Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no chyba po to, żeby znów z wagi zlecieć, tylko ja z tych , co nie bardzo chcą kilogramy tracić :roll:

 

przypomniało mi się:

 

kolega opowiada kumplowi

- wiesz, moja druga połowa podpowiedziała mi co by chciała dostać na urodziny

- a co chciałaby?

- nooo mówiła że marzy o takim cudeńku, srebrnym, błyszczącym...i żeby przyspieszało do setki w dwie sekundy

- i co, kupiłeś?

- kupiłem

- co kupiłeś?

- no jak to co, wagę łazienkową :lol:

 

Wielkie brawa naszym siatkarkom za zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Europy :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3595363
Udostępnij na innych stronach

Tolu dziękuję za wyczerpującą odpowiedź co do płytek i za poradę. Te Antaresy to widziałam na żywo, owszem ładne, ale nie dałabym ich do holu. Co do tych z Luny to faktycznie muszę zadzwonić do AGI. Nie wiedziałam, że tylko tam można je dostać... a ja szukałam i mogłam sobie szukać dalej :wink: .

 

Nie pamietasz ile kosztował metr? Bo aż się boję, jak mają tylko oni to może być cena kosmiczna :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3596245
Udostępnij na innych stronach

Hej Tola...jak tam zdrówko...??? mam nadzieję że sie kurujesz, i jakoś Ci lepiej...ach te choróbska będą nas atakować teraz i te dzieci...trzeba czekać na siarczysty mróz wtedy te latające świństwa zostaną wyniszczone przez temperaturę...takie 5-10st. w nocy to dla nich raj....

buźka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3596376
Udostępnij na innych stronach

Wiedziona instynktem przyszłam utulić i zdrowia życzyć. Tola, Ty nam nie choruj, trzeba trawnik i roślinki na zimę przygotować. Jakieś nowe cebulowe dokupić, dosadzić. Zdrowiej szybciutko :D

Ten dworek u w Jodłówce jest cudny, ale mi smaku narobiłaś. Uwielbiam klimat takich miejsc ... Chyba będę musiała kiedyś tam pojechać. Daleko to od Ciebie? Bardziej na wschód?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3599899
Udostępnij na innych stronach

O matko, jak ja nie cierpię chorować :evil:

Wymęczyło mnie to choróbsko, brrrr.

 

Pogoda jesienna i to mogę zrozumieć, w końcu październik.

Ale dlaczego w poniedziałek ma padać śnieg? :o

U mnie jeszcze kwitną dalie i niecierpki, róża okrywowa ma milion malusich pączków do rozkwitnięcia i na to pierzyna śniegu?

I jak ma mnie głowa nie boleć, no jak? :roll:

Wypisuję się z takiego klimatu, ot co!!

 

Asuulek, dzwoniłaś do tego sklepu? mają w ofercie ten gres?

 

Kordzina, ale ja nie chcę mrozu, buuuu, ja jestem jak roślina szklarniowa, ciepła do życia potrzebuję, co tam ciepła, upału nawet.

Trzeba się było bocianów uczepić i odlecieć do ciepłych krajów, przegapiłam, no :roll:

 

Coffee82, było łóżeczko, teraz już na chodzie. Nareszcie :D

 

Alunek, mam już kolejną opowieść w zanadrzu, buziaki :D

 

Magi77, DarioAS, dzięki za troskliwość, kochane jesteście :D

 

TomKa, cebulowe dokupić powiadasz, jak Ty mnie dobrze znasz :lol:

dziś pierwsze kroki po wizycie u lekarza skierowałam do apteki, a drugie do centrum ogrodniczego i kupiłam czosnki olbrzymie XXL.

Giganty będą, kosmiczne kule normalnie.

A Jodłówka jest ode mnie jeszcze 80 km na wschód, aż pod granicę z Białorusią. Ale warto tam się zapuścić, inny świat.

 

Edytko Kozłowska, truskawki z grządki w październiku :o

nie mogłaś jednej wysłać do chorej koleżanki? :wink:

 

Renatko, ten front z piękną pogodą był u nas wczoraj.

Słońce i ciepło jak w Toskanii, cudnie. Oczywiście ledwo człapiąc zrobiłam kilka zdjęć w ogrodzie. Słońce czyni magię oświetlając tylko fragmenty ogrodu.

Wrócę do tego oczywiście.

A dziś już było deszczowo i smutno, i ma być jeszcze gorzej, ech.

 

Krzysztofie54, czuj się w mojej altance jak u siebie w domu :wink:

Czyli przede wszystkim zaglądaj częściej, bo ostatnio to coś zaniedbywałeś wątek.

Na zachętę widoczki z altanki, especially for you :D

te jeszcze letnie

 

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/alt.jpg

 

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/alt1.jpg

 

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/alt2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3603932
Udostępnij na innych stronach

A wszystkim, którzy mnie tu gorącą herbatką i nie tylko herbatką leczyli,

dokarmiali owocami i innymi smakołykami,

zdrówka życzyli i słabościom nie pozwolili się dać pokonać

 

domowej roboty papryczka w zalewie słodko kwaśnej...smacznego :D :wink:

 

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/papr.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3603947
Udostępnij na innych stronach

Brazuś, jak choruję, to wtedy nic nie robię...noooo prawie nic :wink:

a tę papryczkę zdołałam w słoiki upchnąć tydzień temu.

Oczywiście musiałam nabroić.

Nowy przepis, koleżanka uprzedzała, że dość dużo cukru będzie, no dobra.

Czytam: 6 szklanek wody (wlewam do garnka),

3 kilogramy cukru, wsypuję, ale w połowie drugiego kilograma patrzę, że już wody nie ma, sam cukier :o

oczywiście chodziło o 3 szklanki cukru, nie kg.

I to już był początek mojej choroby :wink:

A grypy żołądkowej nikomu nie życzę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/321/#findComment-3604011
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...