Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bodziu, ...z tamtych lat, z tamtych lat...wróć do mnie... :rolleyes:

 

to chyba Krzyś K. śpiewał :)

 

a co się stało, że łapka w gipsie?

ktoś podpadł i musiałeś zaprowadzić porządek,

czy gołoledź (ć) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przypomniało mi się.. Bo Tola o deskach, a Bodzio w jakieś sporty zimowe...

 

Kiedyś raz nie słuchały mnie narty... jedna w jedną stronę jechała, druga miała odmienne zdanie, a i kijki też jakby kosmiczne były... przyciąganie ziemskie zadziałało... noo prawo grawitacji... i za nic z tymi nieskoordynowanymi nartami i kijkami w sumie sztuk osobnych cztery plus dwie nogi i dwie ręce... nie mogłam się pozbierać.. najbardziej przeszkadzał mi obłędny śmiech... Znajomy podjechał, zbierał mnie ze stoku.. a te narty i kilki zupełnie w inną stronę się rozjeżdżały... w sumie oboje chichraliśmy się, że brzuchy nas bolały... dobrze, że nikomu nic się nie stało...;)

 

Bodzio.. nie jeździj na łyżwach.. i walcz z przyciąganiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że mój kręgosłup szybciej zareagował na łyżwy niż grawitacja. Bo mogłabym też z gipsem latać ;) za to najmłodsza w rodzinie przegrała walkę z grawitacją i ma dwa szwy na głowie. Z posłuszeństwem też na bakier i nie potrzebny jej był zimowy sprzęt ;)

Ja jutro w pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzieżby tam!

Obowiązkowo cała piętka po drodze znikała!

Taka solidna, szczodrze od chleba oderwana!

Do piekarni mieliśmy jakieś 300 metrów, gdyby nie to, zżerałabym więcej. :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z tym chlebem to śmiesznie w dzieciństwie było.

My kupowaliśmy biały, pszenny w sklepie.

Nasza sąsiadka, miała piec chlebowy i oni piekli sami,

taki prawdziwy, na zakwasie, żytni.

Długo mógł leżeć, więc często był już twardy no i dość ciężki.

Te kupowane, wiadomo, pulchne, lekkie.

Ich córka, moja młodsza koleżanka, uwielbiała ten ze sklepu,

no zwykle tęskni się za tym, czego się nie ma.

Tak więc często ją tym chlebem przekupywałam.

To była moneta przetargowa w różnych sprawach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to karnawał 2015 dobiega końca.

Tym samym wiosna też znacząco bliżej.

W domu już wiosną pachnie :)

 

http://www.iv.pl/images/09437625513086351878.jpg

 

http://www.iv.pl/images/06426144683485797169.jpg

 

http://www.iv.pl/images/61194571524538551679.jpg

 

http://www.iv.pl/images/36176062719043509026.jpg

 

http://www.iv.pl/images/73476116824765964263.jpg

 

http://www.iv.pl/images/67206051969669710007.jpg

 

 

I jak ostatki, to trzeba jeszcze dziś zatańczyć.

Może być upojne tango....zatańczymy? :wiggle:

 

http://www.iv.pl/images/82879058760700078651.jpg

 

Smacznego śledzika wszystkim życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tolu,

wielokrotnie gościłam na Twoich stronach, Twój dom jest śliczny.

Niestety nie wszyscy mają takie wyczucie gustu, stąd moja prośba.

Solarz nam będzie robił schody wewnętrzne z dębiny.

Mąż chce, żeby drewno tylko wylakierować. Przyglądałam się Twoim schodom. Mają one taką niejednakową barwę, jasna przechodzi w ciemniejszą...

Jak to zrobiliście?

Czy to jakaś bejca?

Odpowiedz proszę.

Marzena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...