Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wspaniały masz domek Tolu! Pięknie wykończony! Bardzo inspirujący! A ogród... nawet nie marzę, że mój będzie tak wyglądał. Ja u siebie spróbuję choć trawkę dobrze pielęgnować. ;-)

Życzę Ci wszystkiego najlepszego w dalszym procesie tworzenia Twojego domku i jego otoczenia!

ps.

wiem, że to nie najlepiej wyjdzie, ale czy mogłabym prosić o przesłanie na priva chociaż jednego zdjątka ze Scalą? Testowaliśmy ją ostatnio z mężem w salonie meblowym, ale bardzo chciałabym zobaczyć ją w środowisku domowym, a nie znalazłam nikogo, oprócz Ciebie, kto by ją miał. Bardzo dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I przyszedł czas, po wielu latach budowy, kiedy mogę napisać wielkimi literami

 

MIESZKAMY !!!!!!!!!

 

pierwszej nocy właściwie nie spałam, kolejnej też nic mi się nie śniło, poczytuję to sobie za dobrą wróżbę :wink:

 

Śniadanko na tarasie zaliczone, zachody słońca w salonowym oknie podziwiane co dzień, poza tym sprzątanie, układanie, udamawianie, i z każdym dniem coraz bardziej "u siebie".

 

Chciałabym dziś,

pisząc pierwszy post z kącika komputerowego w nowym domu,

podziękować Wszystkim, którzy towarzyszyli mi tu na forum przez ostatnie lata.

Wszystkim, dzięki którym wiele się nauczyłam, wielu błędów ustrzegłam.

Dzięki którym w chwilach trudnych miałam siły wytrwać, a w chwilach szczęśliwych miałam z kim dzielić się swoją radością.

Dziękuję za wszystkie wpisy, za ciepłe słowa, za te 57 stron wątku, za przyjaźń, za spotkania w realu, za wiele chwil które na zawsze zachowam w pamięci.

 

PIĘKNIE DZIĘKUJĘ :D

 

Dziś krótki wpis, bo na razie działa tylko jeden laptop, a ja jestem do niego ostatnia w kolejce.

Niezaprzeczalnym atutem własnego domu, zwłaszcza latem jest taras i ogród.

Bardzo mi się podoba to, że wszystko ma swoje miejsce w garderobach, meblach łazienkowch, a przede wszystkim spiżarnia przy kuchni.

Przesuwam drzwi i wszystko mam w zasięgu wzroku i dotyku.

Próbuję się przyzwyczaić do "dreptania" po dość dużym domu, w mieszkaniu wszystko było blisko, a tu trzeba się nachodzić.

Dokucza mi też głośność domu, cokolwiek dzieje się w jednym z pomieszczeń, słychać to w całym domu.

Duże otwarte przestrzenie, "gołe" podłogi, robią swoje. Ciekawa jestem, czy to się potem choć trochę zmieni, czy już tak zostanie.

 

Jak już ogarnę się z najpilniejszymi pracami, wkleję zdjęcia, w końcu obiecałam wazę-dzban :wink: i stół co mu się nogi ukryły i kuchnię, którą razem tu w wątku tworzyliśmy.

 

Edziu, ogromne buziaki za podnoszenie na duchu w najtrudniejszym momencie rozstania ze starymi kątami.

 

Co to ja jeszcze miałam napisać? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...