Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bogusiu, mnie mój ślubny nieźle dziś urządził :roll:

nie dość, że pojechał w Alpy beze mnie :evil: to rano moim autkiem spakowany pojechał na inne osiedle, gdzie się przesiadł do auta kumpla z którym razem pojechali do Włoch, rano to było.

Przed południem córka mnie swoim zawiozła na to osiedle, żebym mogła swoją hondkę zabrać.

Ja do samochodu, a tu alarm nie działa, otwieram kluczykiem, próbuję uruchomić, nic.

Samochód zaparkowany zderzakiem w żywopłocie, żeby otworzyć maskę muszę w tym żywopłocie nurkować, dłonie poranione kolcami, bo jakiś kłujący, płaszcz cały utytłany, bo auto w taką pogodę to wiadomo jakie czyste, otwierając klapę złamałam dwa paznokcie :x .

Po otwarciu klapy widzę, że żadne światełko na akumulatorze się nie pali, więc rozładowany, ale dlaczego :roll:

Dzwonię do ślubnego, a ten mi mówi że on nie wie o co chodzi, bo jak jechał to działało, a poz tym to on na urlop jedzie a ja mu głowę zawracam...no żesz :evil:

Dzwonię po córkę, żeby zawracała po mnie, pojechałyśmy do znajomego mechanika, przywiózł mi zastępczy akumulator, wstawił i uruchomił.

Okazało się, że mój najślubniejszy zostawił hondkę na włączonych światłach!

Nie dziwne że akumulator się rozładował.

 

Krótko mówiąc ma u mnie przechlapane...rozwód :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..I cóż tu powiedzieć?...O! ŻESZ!!!

 

Te chłopy to na nas nie zasługują!!!Wcale, ale to wcale :roll: :roll:

Ja w takiej sytuacji, to wrzeszczę, krzyczę aż ślubnego uszy zabolą..A co, niech ma :-? :-? .

Mnie mój małż też kiedyś (kilka lat temu) nieżle załatwił.Miał zatankować i oczywiście nie zrobił tego.A ze pływak się zawiesił, to kontrolka była bz.Pojechałam dalej za miasto(do pracy).Wracam wieczorem i nagle..ja w gaz o on zgasł :evil: :evil: W połowie drogi do domu :evil: .Na szczęście pojechał ze mną mój kochany Tata :roll: .

Już wtedy chorował, nie był w dobrej formie ale poszedł z buta ze 2 km(po nocy!) do wsi po "pomoc".A ja sama, na ciemnej drodze, po jednej stronie las :x .

I tata przyjechał z młodym chłopakiem, na "ssanie" wlali mi trochę paliwa do mojego auta. I tak dojechaliśmy.Możesz sobie wyobrazić, co się wtedy u nas działo :lol: :lol: A po tym..cciiiiiche dni :x I wtedy już postanowiłam-kupuję swoje auto, i będzie tylko moje.Jestem niezależna,czasami tylko pozwolę małżowi pojeździć moim :lol: .

 

A Twój małżonek pewnie sprawę przemyśli :wink: , zrobi rachunek sumienia, kupi miły prezent :lol: I będzie dobrze :lol: .

Ale Ty Tolu oczywiście tak łatwo nie odpuszczaj :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tolu!

Bardzo dziękuję za odpowiedź, nie wpadłam na taki sposób zakończenia słupków, a jest bardzo ładny i co najważniejsze nadaje się też na szerokie słupki (w moim ogrodzeniu zaplanowano słupek o szerokości 1m no i zastanawiałam się czym taki zakończyć...). Mam jeszcze prośbę Tolu, od razu przepraszam, że tak nudzę, ale czy mogłabyś zmierzyć jak długie są u Ciebie te płytki, chodzi mi o długość jednej płytki. Z góry dziękuję! A co do Twoich podłóg i schodów to nie żartuj! Jasne są równie piękne, ja też uwielbiam jasne (zobacz jakie mam podłogi na piętrze :wink: ). Cudne roślinki zakupiłaś, a przygody z autkiem nie zazdroszczę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu, nie wiem, czy byle prezentem mnie udobrucha :roll: :wink:

 

Utek76, pytaj o wszystko o co będziesz chciała.

Płytki przed chwilą zmierzyłam, mają 23 cm długości i te dwie tworzące daszek przykrywają słupek lekko wystając poza niego.

Utek, ja zrobiłam jasny parkiet i jasne schody ze względów praktycznych.

Duże przeszklenia, dużo światła i bardzo widać kurz na moich ciemnych półkach, jeszcze gorzej byłoby z podłogą. Dlatego są jasne.

Ale zawsze mi się podobał ten egzotyk w ciepłych rudych odcieniach.

W drugim domu zrobię sobie tak jak u Ciebie, postanowione :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu oczywiście,że to nie może być byle prezent :wink: .To musi być coś extra :lol: .Małż ma czas, niech myśli :p .

Zgadzam się z brazą- rozwody są drogie, nie opłacają się :wink: .A poza tym jak się nie ma tyle kasy,żeby małża wyprowadzić z domu, to i tak dalej będzie mieszkać :-? .Czyli dalej tak samo :x :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruela, mówię jak na spowiedzi, gdybym miała dom w takim miejscu jak Twoje, w życiu nie robiłabym takiego wymuskanego ogrodu.

To co stworzyła natura, do tego azalie, rododendrony, paprocie, funkie i kwitnące byliny wokół tarasów, więcej nie trzeba.

Ciągle wracam do zdjęć z Twojej budowy, jak tam pięknie będzie wśród świeżej zieleni brzóz, a do maja tak niedaleko.

 

Soniko, dobrze, że piszesz że idzie.

U nas na trawniku wciąż ze 20 cm śniegu, a przed wejściem na tej rabacie której zdjęcia są wyżej około pół metra.

Dziś cały dzień mróz, nic się nie topiło :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tola cieszę się, że Ci się u mnie podoba :) Już nie mogę się doczekać wiosny, wtedy jest pięknie zielono i zakwitnie piękna czerwona azalia, którą posadził mój syn i jest jego ;) a także dwie różowe miniaturki, hortensja, perukowiec, jaśmin, bzy, magnolia i jeszcze kilka innych drzewek, które posadziłam jesienią :lol:

 

W większości nasza działka zostanie taka dzika, tylko troszkę przy domu ją udomowię ;) Mam leśne wrzosy, mchy i paprocie, których nie chciałabym wyrzucić z lasu :)

 

Zapraszam, odwiedzaj mnie i służ dobrą radą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu- baaardzo dziękuję Ci za odpowiedź- wszystko wskazuje na to, że będę mieć takie zakończenia słupków ja Ty :oops: mam nadzieję, że się nie obrazisz?

A co do ciemnej podłogi to faktycznie szybciej widać na niej kurz, ale nie jest aż tak źle jak się spodziewałam :wink:

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko, wystarczy popatrzeć na mapę pogodową, w całym kraju od 7 do 11 stopni, u nas 2 :x

Jest słonecznie, ale zimno, nawet jeśli trochę się stopi, to znów marznie, bo nocą do -7. Biegun zimna, cóż zrobić.

Kruela, oglądalność swego dziennika będziesz miała imponującą i ja z pewnością się do tego przyczynię, niech już tylko ta wiosna przyjdzie :D

Bodziu, a może ta moja Hondka to jakaś podróba :roll: , czyli Homdka :wink:

Kasiorku, do tej pory broniłam się przed gladiolami, bo nie bardzo lubię sadzić rośliny, które trzeba wykopywać jesienią, odpowiednio przechowywać zimą.

Ale tym nie mogłam się oprzeć, mam nadzieję, że pięknie zakwitną i warte będą tej pracy.

Utek76, malutka cegiełka mojego pomysłu u Ciebie...sama radość :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu, mnie mój ślubny nieźle dziś urządził :roll:

nie dość, że pojechał w Alpy beze mnie :evil: to rano moim autkiem spakowany pojechał na inne osiedle, gdzie się przesiadł do auta kumpla z którym razem pojechali do Włoch, rano to było.

Przed południem córka mnie swoim zawiozła na to osiedle, żebym mogła swoją hondkę zabrać.

Ja do samochodu, a tu alarm nie działa, otwieram kluczykiem, próbuję uruchomić, nic.

Samochód zaparkowany zderzakiem w żywopłocie, żeby otworzyć maskę muszę w tym żywopłocie nurkować, dłonie poranione kolcami, bo jakiś kłujący, płaszcz cały utytłany, bo auto w taką pogodę to wiadomo jakie czyste, otwierając klapę złamałam dwa paznokcie :x .

Po otwarciu klapy widzę, że żadne światełko na akumulatorze się nie pali, więc rozładowany, ale dlaczego :roll:

Dzwonię do ślubnego, a ten mi mówi że on nie wie o co chodzi, bo jak jechał to działało, a poz tym to on na urlop jedzie a ja mu głowę zawracam...no żesz :evil:

Dzwonię po córkę, żeby zawracała po mnie, pojechałyśmy do znajomego mechanika, przywiózł mi zastępczy akumulator, wstawił i uruchomił.

Okazało się, że mój najślubniejszy zostawił hondkę na włączonych światłach!

Nie dziwne że akumulator się rozładował.

 

Krótko mówiąc ma u mnie przechlapane...rozwód :wink: 8)

 

Za te dwa złamane paznokcie-koniecznie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...