Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dzień dobry....

 

 

TOOOLAAAA - ja się tylko przypomniec chciałam... co byś mi napisała kiedy zdjąć kubraczki zimowe z rododendronów :)

 

 

i jeszcze jedno... co i kiedy trzeba zrobić z trawą przed nawożeniem..?

 

wiem, że Ty coś robiłaś w ubiegłym roku - pytanie czy aerowałaś, czy wertykulowałaś? :wink: :wink: :wink: :wink:

 

 

czekam na wieści :)

 

aaaaaa i znalazłam takie cudo... to o to chodzi?

 

http://www.allegro.pl/item577965530_areator_wertykulator_asgatec_lv1300_jak_nowy.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AnetaG, moja plaża, pustynia, czy jak ją tam zwał ma się dobrze.

Nic się nie dzieje, nawet nie kurzy się specjalnie, przyglądam się kamyczkom, lśniące. Pewnie dlatego, że to we wnęce. Jak się zakurzą, zawsze można je zebrać, spłukać i rozsypać jeszcze raz. U mnie w tej plaży to nie jest piasek plażowy, tylko akwaryjny, czyli właściwie bardzo drobne kamyczki.

 

Arcobaleno, dziękuję Ci kochana za to słonko, dopiero dziś dotarło, po południu przedarło się przez chmury i pierwszy raz zaświeciło od dawna. Oczywiście natychmiast wyszłam do ogrodu, przycięłam swoje wierzby, trawy ozdobne, berberysy. Od północnej strony jeszcze leży śnieg, ale już go nie wiele. Pierwsza po zimie kawa na tarasie dziś wypita :D

 

Ivonesca, AgaJ.G., wyczaiłam dziś żonkile, wychodzą z ziemi.

I kupiłam dziś dwie róże pnące, czerwoną i różową pełną i piękną herbacianą wielkokwiatową. I teraz już tylko czekać na znaczne ocieplenie.

 

Nitubaga, Aga Żona Facia, nic nie musicie robić ze swoimi młodymi trawnikami. Żadnej areacji, żadnej wertykulacji. Tylko nawozić, podlewać i patrzeć jak się pięknie zagęszcza. No i oczywiście fotografować i chwalić się tu na forum swoim zielonym dywanem.

Ja mam trawnik kilkuletni, bardzo gęsty, więc muszę zabieg wertykulacji wykonać, by rozluźnić darń, wybrać zalegający filc, dotlenić ją.

Ale poczekam z tym do kwietnia.

Rododendronów jeszcze nie odkrywam. Najstarszego nie okrywałam wcale. Zobaczymy czy będzie jakaś różnica w kwitnieniu między tymi opatulonymi, a tym nieokrytym. Jednej hortensji też nie okryłam, wystawiłam na ciężką próbę. Mam nadzieję, że się nie obraziła i przeżyje.

 

Dziś obudziłam się rano, za oknem pochmurno, w domu chłodno, bo okazało się że od 4 rano nie było prądu, piec się nie załączył. Na gorącą kawę nie było szans, bo mamy płytę indukcyjną. Przymknęłam oczy i wyobraziłam sobie że jest gorące lato, budzę się i widzę błękitne niebo, wstaję, rozsuwam firanki lekko poruszane wiatrem z uchylonych okien, szeroko otwieram drzwi balkonowe, wychodzę i wdycham poranny zapach jeszcze wilgotnych od rosy łąk. Siadam w wiklinowym fotelu, na kolanie ląduje zabłąkany motyl...ech....życie może być piękne :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooooo Moja Droga, marzycielka z Ciebie okropna!!! :lol: Z tym motylem to przegięłaś, reszta moze być :wink: :lol: :lol:

 

Piszesz zeby przycinać berberysy? Szkoda mi bo jakoś wolno mi rosną.... I chyba tych co je jesienią sadziłam i przycinałam to mam nie ruszać bo całkiem sporo je przyciełam wtedy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maylandziu, ja przycięłam w berberysach te najbardziej wybujałe do góry pędy. Żeby takie zwarte, kształtne były.

Z motylem przegięłam? :lol: jak na działce rekreacyjnej zapadam się w leżaku, to zawsze jakiś przyleci, usiądzie i smyra skrzydełkiem :wink:

W tym wyobrażeniu miało być jeszcze jedno zdanie, że mąż przynosi filiżankę aromatycznej kawy... to dopiero byłoby przegięcie, od razu aromatycznej :roll: 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie kawy smakowe np. waniliową lub truflową :lol: Mam nadzieję, ze jak w tym roku wykończymy drewnem taras to i ja będę marzyc podobnie. Narazie takie niedoróbki spędzają mi sen z powiek :wink: :lol:

Ale budleje sobie posadzę, a co! :lol: Choc jedna niech wabi te motyle jak piszesz, że tak fajnie smyrają 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj fajnie smyrają :D

Ja mam dwie budleje, białą i fioletową. Też je dziś przycięłam tak na 15-20cm.

Raz mi całkowicie wymarzło to, co nad ziemią, ale i tak potem odbiło z korzenia.

Nasz region nie jest łatwy dla roślin. O magnoliach nawet nie marzę.

Ale donoszę, że moje juki ogrodowe, których nie związałam na zimę, wyglądają świetnie. Odpukać w niemalowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitubaga, Aga Żona Facia, nic nie musicie robić ze swoimi młodymi trawnikami. Żadnej areacji, żadnej wertykulacji. Tylko nawozić, podlewać i patrzeć jak się pięknie zagęszcza. No i oczywiście fotografować i chwalić się tu na forum swoim zielonym dywanem.

Ja mam trawnik kilkuletni, bardzo gęsty, więc muszę zabieg wertykulacji wykonać, by rozluźnić darń, wybrać zalegający filc, dotlenić ją.

Mówisz, żeby nic nie robic!? A mi co niektórzy dziwnych rad udzielają. Inna sprawa, że ten nasz świeży trawnik to kiedyś był ładny a przez zimę to się zrobił okropny. Musiałabym zdjęcie wkleic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtla, przyciąć koniecznie. Kwiaty pojawiają się tylko na tegorocznych pędach, które ponownie urosną przez sezon do tych 130.

Zaufaj i tnij :wink:

 

Aga, wklej zdjęcie jak masz. Ale po tej zimie to chyba każdy trawnik o tej porze wygląda masakrycznie. Ale jak zaczniesz go odżywiać, poić i kosić, to się wzmocni, nabierze barwy i gęstości. Jeśli gdzieś będą puste placki, to może trzeba będzie dosiać. Ale to trudno stwierdzić, jeśli się go nie widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sloneczko, no pewnie, że możesz.

Piękny zimowy krajobraz, w grudniu to bym zazdrościła, ale w marcu to się cieszę, że u nas już dużo bardziej wiosennie.

Urlopik w Zakopanem?

 

A teraz muszę to napisać, choć się pewnie niektórym Warszawiakom narażę 8) :roll: :-?

Nasza Jagiellonia przed chwilą ograła Legię :p :p :p

to taki tam "patriotyzm lokalny" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, macie do Zakopca bliziutko.

A tę knajpkę znam bardzo dobrze. Jeszcze zanim ją wybudowali, często nocowaliśmy w Hotelu Biały Potok, który jest po lewej stronie tej knajpki.

Potem już wracaliśmy w to miejsce tak z sentymentu, fajne wspomnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się Dolina Białego podoba :lol:

Melduję, ze dzis był pierwszy dzień pracy na działce. Więcej rozeznania po zimie było niż roboty ale.... odhaczyć mozna :lol: Róże całkiem się przetrzymały. Troche poczerniały ale to przytnę i powinno być ok. Tuje podsikane przez psa..... nie do uratowania. Góra zielona. Wychodzą żonkile i krokusy. Zapomniałam gdzie je sadziłam :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...