Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol:

 

no sama widzisz co kobiecie może po głowie chodzić :roll:

niskie ciśnienie temu winne, czy co :roll: :wink:

wieczorem wkleję nowe zdjęcia 8)

 

...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest ciepło...proszony o kontakt z tolą

Zgłaszam się.

U mnie w biurze jest całkiem ciepło.

A za oknem pada grad :-?

Tola, gratuluję sukcesu w walce o spokój i ciszę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marjucha, grad? :o

i z tym sukcesem to tak za szybko trochę, walka nie skończona, ale dziękuję.

Idę sprawdzić w Twoich komentarzach, czy dziewczyny wywalczyły zdjęcia z "Wydarzenia roku" :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sonika, Twoja wersja wydarzeń bardzo mi odpowiada i będę się jej trzymać.

 

Po prostu nie ma innej wersji, tak będzie i kropka :D .

 

Zawzięłam się na ten mój biedny trawniczek i wczoraj go przeoraliśmy straszną maszyną :wink: . Wydobyłam z cztery wielkie wory czegoś i dzisiaj będę "czesać", bo nadal dużo suchego zostało.

Wygląda strasznie, ale od wczoraj do dzisiaj nie wyrósł ani jeden grzyb i jakby mu ulżyło. Przestał chrzęścić pod nogami.

Zanim ten dolomit się rozpuści miną wieki.

 

Nie mam pojęcia dlaczego w tym roku jest tak tragicznie, bo jedyną różnicą jest nawóz jakim go posypałam na wiosnę. W zeszłym Hydrokompleksem i był piękny, w tym jakimś długo działającym i jest straszny.

 

Tolu, a Ty czym nawozisz?

 

Ta orka :wink: miała już raz miejsce na początku kwietnia, ale może wtedy za mało suchego się wyciągnęło? Sama nie wiem :roll: .

 

Myślisz, że będzie lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Maluszku :D

Będę miała do Ciebie sprawę.

Najprawdopodobniej będę w Warszawie 26 czerwca rano.

Chciałabym na moment zajechać do Ciebie i zostawić roślinkę wykopaną z mego ogrodu,

którą zawiozłabyś na Spotkanie forumowiczów i przekazała do licytacji na wiadomy cel.

Da się to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniko, ten zabieg wyczesania trawnika na pewno nie zaszkodzi.

Jeśli był zbyt gęsty, zalegały na nim resztki ściętej trawy, mógł być zbyt mało dopowietrzony.

A wtedy korzenie miały trudność z czerpaniem nawozu. I mimo że nawóz był rozrzucony, to efekt słaby.

Obserwuj co się będzie działo, będziemy się zastanawiać co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol:

 

no sama widzisz co kobiecie może po głowie chodzić :roll:

niskie ciśnienie temu winne, czy co :roll: :wink:

wieczorem wkleję nowe zdjęcia 8)

 

...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest ciepło...proszony o kontakt z tolą

 

:D :D Wiem, wiem, wiem..... zapraszam do mojego domku. Ciepło jak w uchu :o Co to za porównanie?

 

W kominku palimy od 18.00. Na Mazurach ok 7 stopni. :D

Ciepłe pozdrowienia i gratulacje wojowniczej Pani ślemy :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tolu,

 

CO ZA RADOSNE WIEŚCI :D :D :D

 

Myślę, że teraz uwierzyłaś w moc swoich działań i sił więcej do dalszych bojów weźmiesz...Ale ja widzę to tak optymistycznie jak Sonika....

 

Tak to już w życiu duchowo bywa: jednemu słonko drugiemu deszcz...teraz do mnie zawitał deszcz...i chyba pójdę też na wojnę :-?

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam...

Cieszę się i ja, Tola,

będzie dobrze.

SKO i tak zawsze więcej "po sprawiedliwości", a jeszcze przy zagospodarowaniu przestrzennym... Nie będą ingerować w zamysły gminy, żeby tylko formalnie decyzja była w porządku, a pewnie jest.

SUUUPEER - wygoniłaś intruzów, śpiewać nie musiałam... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu mam pytanie onosnie tych niebieskich kwiatkow

http://x.screeny.pl/ga4906/f0a3421484cdcd7f14320330/murator_118.jpg

jak przekwitly to obcielam glowki, a teraz liscie jakie zostaly sa cale polamane, zwiedniete i doslownie leza na ziemi - wygladaja fatalnie, a poniewaz nie sa to kwiatki na 1 sezon (chyba :oops: ) to nie wiem czy mozna je przyciac przy ziemi.

Bardzo prosze o porade :p .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolus super wiadomość, choć szczerze mówiąc ja byłam i dalej jestem pewna, że Wam się uda.

Zwłaszcza, że Ty wzięłaś sprawę w swoje ręcę :D .

Dalej trzymam kciuki, żeby nie było przykrych niespodzianek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tola, cieszę cholernie z tego, co zdołaliście osiągnąć już i nadal wspieram,

 

liczę na to :wink:

jak tam wirus, zabiłaś go już, czy jeszcze się rusza?

 

Mayland, a ja jeszcze w tym roku czereśni nie próbowałam :roll:

zimno, palimy w kominku, krupnik też ugotowałam i naleweczką gardło grzejemy :)

 

Grazia-Ol, ktoś niegłupi wynalazł ogień, a jeszcze mądrzejszy kominek 8) :D

pozdrawiam serdecznie i ciepło

 

Arcobaleno, dzięki za gratulacje, ale trzymaj za dalsze decyzje.

 

Ivonesca, zimny Wrocław w czerwcu to rzecz wprost niewiarygodna :roll:

 

Amtla, zaraz biegnę do Twego dziennika sprawdzić w czym problem.

Co by to nie było, wiem jedno, nie dasz się!

 

Jea, dobrze że piszesz, będę pamiętała, pozdrówka.

 

Aluba, śpiewać możesz z każdego innego powodu, jestem na TAK :D

 

Magpie101, te fioletowe kwiatki to szafirki, bardzo dobrze, że po przekwitnięciu obcięłaś i nie dopuściłaś do zawiązania owoców, bo to osłabiłoby cebulki. Teraz, kiedy liście wyglądają źle obetnij je równo przy ziemi, tak trzeba.

Cebule zdążyły już się wzmocnić i z pewnością pięknie zakwitną na przyszłą wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDZIA, to prawda, że to co już wywalczyliśmy to dużo.

Ale powiem szczerze, że jest lekkie podenerwowanie gdy myślę o decyzji SKO.

Na pierwszym spotkaniu z Wójtem słyszeliśmy, że nie ma sensu by Gmina odmówiła deweloperowi, bo SKO na 100% podważy ich decyzję.

I teraz nie wiadomo ile w tym prawdy, czy rzeczywiście są pewni tego, czy była to tylko zagrywka, by nas od razu z miejsca zniechęcić do jakichkolwiek działań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...