Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ładne te fioletowe tulipany tolu.

Ja posiadziłam jesienią jakieś ale nie pamietam jakie :oops: Wiem tylko, że było też 70 żonkili i też nie wiem gdzie je sadziłam :oops: Za to wiem, gdzie przesazałam szafirki. Wybłubywałam je z trawy z całej działki i przeniosłam przy tarasie :lol: One chyba się rozsiewają same? :o :roll: Znajdowałam je w sadzie pod drzewami :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie cebulowe same Ci przypomną lada dzień, gdzie je posadziłaś :lol:

Ja jesienią też sporo nowych dosadziłam i bardzo ciekawa jestem swoich czosnków olbrzymich, czy zakwitną, czy miejsce im się spodoba?

W pomieszczeniu gospodarczym pierwszy raz zimuje oleander, trochę liści zgubił, ale żyje. Już bym go chciała wynieść na powietrze, ale na razie nie ma szans, zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz, oleander. Ja swoje znów w tym roku dorobiłam :oops: Stały oba w garażu ale....zapomniałam o nich i im się podeschło nieco. Tzn. wszystkie liscie :oops: Ale łodygi po nacieciu są w środku zielone. Zacznę intensywnie je podlewać i chyba muszę przyciąć te końce z liśćmi suchymi ? :roll:

Kurcze, pewnie kwiatów w tym roku przez to mieć nie będzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja przycupnę i podsłucham o ogrodach. Bo może kiedyś, za 20 lat, doprowadzę działkę do stanu używalności i ta wiedza mi się przyda

 

 

nie wytrzymasz tyle ... jak się wciągniesz w ogród,poczujesz tego bakcyla to już po tobie :wink:

 

 

 

Ja jesienią też sporo nowych dosadziłam i bardzo ciekawa jestem swoich czosnków olbrzymich, czy zakwitną, czy miejsce im się spodoba?

 

Moje posadzone jesienią mają już kilka centymetrów wzrostu. Teraz bidulki stoją w wodzie porozstopowej i obawiam sie czy to im nie zaszkodzi :roll:

 

Jak myślisz Tolu czy już jest dobra pora na przycinanie pnączy (wiciokrzew, clematis) ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja przycupnę i podsłucham o ogrodach. Bo może kiedyś, za 20 lat, doprowadzę działkę do stanu używalności i ta wiedza mi się przyda

 

 

nie wytrzymasz tyle ... jak się wciągniesz w ogród,poczujesz tego bakcyla to już po tobie :wink:

ale to tak ogromnie dużo pracy, że mnie na pewno się szybko nie uda... :(

 

od soboty mam wolne i wiosna idzie, dobra okazja, żeby zacząć - na razie od wyrównywania skarpy!... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Tola i Goście :)

 

Tolcia pytanko mam :) czytałam kiedyś jak pisałaś o śniegu spadającym z dachu wprost na roślinki :roll: czy bardzo je poniszczył? czy dziś jakbyś robiła rabaty na nowo zmieniła byś ich miejsce ? np alejka bliżej domu a rabata dalej od dachu?

 

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek :D

Śniegu nocą dopadało, jakby go mało było :roll:

ale słonko świeci, Książę Karol karmi żubry niedaleko nas, może wpadnie na herbatę o 17, czajniczek do zaparzania przygotowany, jakby co :wink:

 

Nitubaga, myślałam, że spadający śnieg poczynił wiele szkód, ale okazało się, że tylko przygiął niektóre gałęzie, które po stopieniu śniegu wróciły na swoje miejsce, nie były połamane. U mnie okapy są bardzo szerokie i najwięcej śniegu zsuwało się już poza rabaty na ścieżkę wiodącą wokół domu. Za to mróz narozrabiał. Bardzo ucierpiały iglaki zwłaszcza te o żółtym zabarwieniu igieł. Masakra, jak się na nie patrzy. Od strony południowo zachodniej są całkowicie rudo-brązowe. Żal.

 

Sure, jeśli masz możliwość zróżnicowania terenu, nie równaj wszystkiego.

W ogrodzie będzie ciekawiej, jeśli teren będzie miał skarpy, zagłębienia, można to fajnie zaaranżować. No chyba, że się nie da z jakiś względów.

 

Sonika, Alunek, moich czosnków nie widać, bo w miejscach ich posadzenia leży jeszcze warstwa zbrylonego śniegu. Tam gdzie krokusy też. A prawdziwe ciepło od soboty zapowiadają na południu kraju, u nas to jeszcze potrwa, my zawsze na szarym końcu :roll:

 

Famelia, no co Ty, za 20 dni, a nie lat śmigasz do ogrodu i zaczynasz ogrodowe szaleństwa, zwłaszcza w pobliżu cudnego przeszklonego wykuszu. Tam musi być szybko pięknie i zielono.

 

Alunek, ja swoje clematisy zawsze przycinałam wtedy, gdy zauważałam gdzie wypuszczają pąki. Wtedy te żywe części zostawiałam, a martwe, suche przycinałam. W tym roku wymarzło wszystko. Jeśli się odbiją, to tylko od korzenia.

Milin też wymarzł, wielka szkoda, bo w ubiegłym roku już tak ładnie się rozrósł i miał kilka pomarańczowych kwiatów.

 

Nie mogłam już patrzeć na kabel z żarówką wiszący nad stolikiem w salonie.

Pojechałam do stolicy na polowanie, bo u nas nic mi nie pasowało.

Problem w doborze czegoś odpowiedniego polegał na tym, że w salonie na suficie przy oknach mam nowoczesne, proste "szklanki".

Ale sporo też dodatków z Almi Decor w klimacie kolonialnym, taka komoda i lampa na niej stojąca i moje kochane latarenki.

Zakładałam, że chcę coś bardzo prostego w formie. Widziałam w naszym Almi Decor wiszące proste abażury, ale strasznie drogie.

W Warszawie objeździłam sporo sklepów, nic mnie nie powaliło.

Na koniec zajrzałam do Farmy Kolonialnej i....kupiłam :D

Prosty spory abażur, który zawisł nad stolikiem i taki sam, z tej samej szaro-beżowo-oliwkowej tkaniny do lampy stojącej na komodzie.

Dzięki temu jest zachowana pewna spójność w oświetleniu tego salonu i o to chodziło.

Tak więc na razie tak zostaje, do czasu, gdy jakaś inna lampiana piękność powali mnie na kolana, wtedy zmienię.

A poza tym, jak mawia Ew-ka, wszystko to marność nad marnościami i nie ma co brać do głowy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zaczęłam się rozglądać za lampami i trudny wybór, co tu kupić żeby nie były oderwane od całości. Też mam trochę stylu kolonialnego :D

Salon z jadalnią połączony na korytarz też otwarta przestrzeń - jak to podzielić.

Kupić zwis do jadalni do kompletu z lampą i dwoma kinkietami do salonu, czy może być z innej pary :roll: ciężki orzech do zgryzienia dla mnie :roll:

A Ty pokazuj fotki tych abażurów :lol: :lol: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu to świetnie, ze wreszcie coś dobrałaś. Nie było to łatwe :wink:

 

Powiem Ci, że ja w sypialni mam żarówkę osłoniętą tym kloszem z papieru ryżowego. Nawet mocowania nie mam tylko wisi ona na wygietym gołym kablu :oops: Też nie mogę nic kupić. Jak coś wybiorę i juz to chcę to nie mam kasy i zaczynam zbierać. Jak uzbieram to lampa mi się juz nie podoba a kasa idzie na inny cel. Potem znajduję kolejną i historia zatacza koło :lol: Nie wiem jak dlugo z tym wytrzymam :lol: Choć ostatnio uświadamiałam męża, ze przed porodem to chciałabym szafę (drzwi) w sypialni zrobić i lampę kupić żeby było zrobione bo jak będzie potem dziecko (a będzie z nami w pokoju na początku) i zaczną się wycieczki rodzinne to obciach tak ciagle bez szafy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświetlenie to moja największa zmora. A jeszcze biorąc pod uwagę to, że ja nie bywam zbytnio zadowolona ze swoich dokonanych wyborów, to czuję ulgę, że coś jednak wisi i zbytnio nie denerwuje :wink:

Inka14, no u mnie też wszystko otwarte z holu widać lampę w salonie, z salonu widok na jadalnię i dalej na kuchnię. To co wisi nad stołem w jadalni to w sumie też taki kompromis...lepiej to co wisi, niż goła żarówka. Ale nie żeby mnie specjalnie zachwycało.

 

Mayland, obciach obciachem, ale musi być przede wszystkim wygodnie. Bo po porodzie innych niewygód będzie dość, niech więc choć szafa będzie jak należy :wink: My czekamy na dzidziunię mojej chrześniaczki, już dawno nie było żadnego maleństwa w rodzinie, więc będziemy piszczeć, ochać, achać i rozpieszczać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłym miesiącu rodzi męża siostra i moja kumpela. Potem kolejno co miesiąc następne :lol: W tym roku to u nas będzie taki wysyp dzieci, ze odrazu mi raźniej :lol:

 

Nie daj sie długo prosić o zdjecia lamp :wink: Jak tylko przeczytałam, ze kupiłaś odrazu na Allegro wlazłam i aż się boję bo jak znajdę to tragedia, bo konto wyczyściłam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aka z Ina, u mnie świerki Conica tragiczne, 2 thuje orientalis "Aurea Nana" te cytrynowe całe przemarznięte do pnia i choina kanadyjska wysokości ponad dwóch metrów prawie cała brązowa, rozpacz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...