Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

10 KWIETNIA 2010

 

10kw..jpg

 

 

Straszliwa katastrofa...

Czarna wstążka na fladze narodowej, żałoba po tragicznie zmarłych Ludziach pełniących najwyższe stanowiska w Ojczyźnie.

Zapalam znicz Pani Marii Kaczyńskiej, pochylam się nad cierpieniem Rodziny Stewardessy z Białegostoku.

Płaczę razem z Rodzinami ofiar, ich ból przy identyfikacji zwłok jest niewyobrażalny.

Myślami jestem z Żoną zmarłego Krzysztofa Putry, którą znam osobiście.

Została z ośmiorgiem dzieci.

Ich córka i mój syn uczą się w tej samej klasie, za trzy tygodnia matura.

Nie sposób nie współczuć, nie płakać, kiedy się myśli o tym wszystkim...nie sposób.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez tola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę o przyszłości naszego kraju, o konsekwencjach tej katastrofy.

I choć mój wpływ na rozwój wydarzeń jest prawie żaden,

to jednak będę musiała pójść do głosowania.

A chcąc zrobić to odpowiedzialnie, trzeba coś wiedzieć.

My trwamy w pewnym otępieniu, a co dopiero ludzie, którzy muszą teraz wziąć odpowiedzialność za kraj,

a odeszli ich przyjaciele, znajomi, współpracownicy, zwierzchnicy.

Oni znają Ich Rodziny i są bliżej i mocniej osadzeni w tej tragedii.

A muszą opanować emocje i pracować tak, by kraj nie pogrążył się w chaosie.

Są tylko ludźmi, nie cyborgami. Dlatego się martwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toluś - krokusy masz śliczne ! Tylko czekać aż Twój ogród buchnie życiem !

 

A w temacie tragedii..wielki smutek i przygnębienie, mnie też dopadło tak, że chwilami otrząsnąć się nie mogę. jakiś straszliwy strach mi się włącza o moich bliskich, o dzieci, wszędzie widzę jakieś złe obrazy...staram się już nie oglądać tv bo mam wrażenie, że ten strach się potęguję, nie mogę potem normalnie funkcjonować...i właśnie ogród, taki kolorowy i budzący się do życia jest moją odskocznią w te trudne dni..

 

Pozdrawiam serdecznie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja cały czas rozmażona w Twym ogrodzie...

 

dzisiaj moja rodzinka oglądała ze mną twój dorobek ogrodniczy!!!

 

a wiesz, że dzisiaj planujemy obkładać panelami nasz tarasi? jest bardzo podobny układem do Twojego....

córka ujrzawszy Twój wzdychnęła i wypowiedziała: ALE TU PIĘKNIE!!!!

Edytowane przez aka z Ina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DarioAS, a jak Twoje róże po tej srogiej zimie, żyją?

 

Renatko, moja skrzynka mailowa czeka na aktualne zdjęcia Twojej budowy.

 

Arcobaleno, Aka z Ina, ja od chwili nadejścia wiosny w ogrodzie spędzam każdą wolną chwilę.

Uwielbiam wiosnę, każdego dnia robię szczegółowy obchód całej posesji, zaglądam w "oczy" każdej roślince, każdemu krzaczorkowi.

Obserwuję, jak rozwijają się liście, pierwsze kwiaty, w tej chwili szaleją prymule, kwitną żonkile, lada dzień rozkwitną tulipany.

Czekam na żółte kwiaty forsycji. I tak tłukę się po tych rabatkach każdego dnia i dziwuję temu odradzaniu przyrody.

Tu piwonie wychyliły swoje czerwone łebki, tam floksy, wzeszły czosnki olbrzymie, ech...cuda, cudeńka ;)

Jeszcze trochę i zacznie się bogactwo zapachów, kwitnące wiśnie, śliwy, grusze, czeremchy, bzy, jaśminy.

W takich chwilach nie zazdroszczę miastu Los Angeles, w którym jest zawsze ciepło...bo nie mając zimy nie ma też wiosny. O!

Zdjęcia, no tak, trzeba zrobić jakieś zdjęcia. Najpierw jednak muszę się uporać kolejny raz z tymi,

którzy wykorzystują moje zdjęcie do reklamy własnych interesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu, poradź mi proszę kolejny raz ... Jak mam podlewać róże jeżeli rosną w dość bliskim sąsiedztwie innych roślin. Słyszałam, że róż nie można podlewać z góry po roślinie, ponieważ wtedy jest większe prawdopodobieństwo chorób. Musiałabym wtedy spory kawałek ogródka podlewać konewką, nieukrywam, że to wysiłek dla mnie nie do pokonania przy codziennym podlewaniu. Czy bardzo zaszkodzę różom jeżeli będę je podlewać z węża zraszaczem tak jak inne rośliny??:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w poniedziałkowe południe :)

Aniu, idę do Ciebie,

Renatko, dzięki za ekspresowego maila,

Iwuś, jeśli już musisz podlewać wężem, to nie rób tym różom prysznica.

Ustaw strumień zwarty, przykręć kran, by zmniejszyć ciśnienie wody

i podlewaj takim delikatnym wąskim strumieniem bezpośrednio pod krzaki róż, nie lejąc po liściach.

No i oczywiście przy okazji szczerze namawiam do założenia systemu automatycznego podlewania.

To nie jest wielki koszt, a wygoda nie do przecenienia.

Na trawnik zraszacze, na rabaty linia kroplująca i problem podlewania z głowy.

Naprawdę warto.

Markoto, pod brązowe drobne kamyczki na skarpie nie dawałam agrowłókniny.

Wiedziałam, że rośliny skalniakowe szybko zadarnią powierzchnię i chwasty nie będą miały szans.

A jak się ziemi nie przewraca, nie piele, to kamyków nie ubywa, nie mieszają się z ziemią i mata nie jest potrzebna.

Dziś święto w ogrodzie, pierwsze po zimie koszenie trawnika :)

Po wertykulacji i Florowicie trawa szaleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...