DOM TOLI

[markoto]

kora ale taka gruba

[Amtla]

toluś,

 

po powrocie z podróży służbowej do Łodzi, przyszłam odpocząć w Twoim ogródku....Teraz jest mi idealnie i zabieram się do pracy Idealność zależy oczywiście od miejsca odpoczynku....

 

A u nas, żar leje się z nieba.

[bemark]

witaj Tolu

piekny domek i oczywiscie ogrod

mam do Ciebie pytanie

przy tarasie masz mala skarpe chcialam sie dowiedziec czy ona przylega bezposrednio do tarasu czy wokol tarasu masz opaske z kamienia?

mam dylemat

zakladam ogrod -chcialam przy tarasie zalozyc skalniaki /z jednej i drugiej strony tarasu/ i jak to zrobic czy poprowadzic opaske przy budynku i tarsie a nastepnie zalozycskalniak

czy skalniak moze przylegac do kafli tarasu ? czy dac jakas folie nie wiem jak sobie z tym probl;emem radzic

[DarioAS]

Toluś, rozkosznie..

[jamles]

news z ostatniej chwili ............... wodolejek działa

[sure]

...tak przy okazji - czy u Was "wodolejki", czyli fontanny, strumyczki i inne płynące wykonane na działce są bardzo głośne? Dotychczas dźwięk płynącej wody dość miło mi się kojarzył, przyjemnie posłuchać szemrzącego strumyka. Teraz mam po sąsiedzku jakąś kaskadę i gdy zostanie włączona - najlepiej szybko zwiewać i zamykać za sobą drzwi i okna...

(zaobserwowałam, ze sąsiedzi wtedy też raczej nie siedzą na zewnątrz, a poza tym jest ona bliżej naszego domu)

[Kasiorek]

Nasz faun pluje wodą krótko, za bardzo mnie wkurza ale podobno można sie przyzwyczaić, natomiast po drugiej stronie fauna mam dwa gejzerki i z przyjemnością je słucham, nie sa uciążliwe dla uszu

Tolu jak zwykle piekne zdjecia idę sobie powzdychać

[Nadulka]

Tolu gdzie te zdjęcia?

My tu czekamy:)

[tola]

Dobry wieczór

 

mam zdjęcia, ale najpierw odpowiem na pytania.

Rynka, możliwości jest tak wiele, że trudno wymienić konkretne propozycje.

No i dobrze, żebyś wkleiła zdjęcie tego miejsca, ważne co jest za ogrodzeniem, do czego nawiązać, co ukryć,

co chcesz osiągnąć, co lubisz, czego nie....no wiesz...napisać coś można, ale to nie o to chodzi, by tak byle jak doradzić.

Zdjęcie konieczne.

 

Alunek, jak ja Ci zazdroszczę że latasz i nie boisz się latania. Udał się ten służbowy wyjazd?

 

Nadulka, Natalia Stanko, u nas z komarami jeszcze nie tak źle.

W te ostatnie bardzo ciepłe wieczory siedzieliśmy na tarasie bardzo długo i nie dokuczały.

Trochę tam coś fruwało, ale nawet żadnym Offem się nie pryskałam.

Natalio, ja swoje żółte tawuły, które kwitną na różowo przycięłam wczoraj. Wolę zachować ich kulisty kształt.

One jeszcze raz wezmą się za kwitnienie, ale już nie będą tak mocno wybijać długimi pędami.

 

Yuka, ta kora z ogrodu Oli na zdjęciu jest bardzo gruba. Ta u nas sprzedawana była delikatniejsza, mniejsze te kostki.

 

Amtla, podróżowałaś w taki skwar? Fakt, gorąco było, ale ja latem kocham upały i żałuję, że się tak mocno ochłodziło.

I dziś znów wiało okrutnie, a w nocy burza, kilka razy tak przygrzmociło, że ogłuchnąć było można.

Dobrze, że popadało, bo deszcz był juz potrzebny.

Cieszę się, że odpoczywasz w moim grodzie

 

Bemark, przy tarasie opaski nie trzeba. Ale żeby płytę tarasy odizolować od wilgoci skarpy,

między tarasem, a ziemią rabatową daj cienki centymetrowy styropian, lub warstwę folii kubełkowej, takiej izolacyjnej.

Ja u siebie niczego nie dałam, bo nie wiedziałam, że trzeba.

Na razie nic się nie dzieje. Ale lepiej zaizolować.

[tola]

Jamles, a zdjęcie wodolejka? czekam

 

Sure, po to, by szumu o którym piszesz nie było głośnego na tyle, by przeszkadzał,

kupiłam pompkę małej mocy, by ta woda sobie delikatnie ciurkała, a nie spływała wielką, głośną kaskadą.

I jest dobrze. Szemrze.

 

Kasiorku, dzięki za wszystkie miłe słowa.

Nie mam czasu, by do Was wszystkich zajrzeć, dziewczyny.

A tak mnie korci, by poczytać co majstrujecie na swoich budowach i ogrodach.

Mam nadzieję, że jutro mimo poniedziałku będzie trochę luźniejszy dzień.

Z ogromną przyjemnością uzupełnię zaległości w czytaniu Waszych dzienników . Już się cieszę

[tola]

Teraz obiecane zdjęcia.

zdjęcia, to chyba za dużo powiedziane...to jakaś marność straszna.

Nijak one nie oddają tego, na co się patrzy w realu.

Zdjęcia są zawsze fragmentaryczne, a będąc w ogrodzie widzi się całość.

Z jednej strony to, co pokaże na zdjęciach, z drugiej oświetlony taras i ścieżka wokół domu.

Całość robi wrażenie, no i te wszystkie falujące trawy, które ożywiają ogród, wieczorne koncerty żab i ptaków.

Tego wszystkiego nie odda żadne zdjęcie, niestety.

Ale jak obiecane, musi być zapodane.

 

Najpierw strumyk i oczko wodne

 

 

 

 

i wierzba mandżurska tuż obok oczka

 

 

[tola]

 

klon i świerk

 

[tola]

brzoza płacząca i wierzby Hakuro Nishiki

 

 

[tola]

altanka

 

 

taras

 

[tola]

Spojrzałam na licznik odwiedzin,

jutro pewnie będzie już milion czterysta tysięcy wejść...czy to możliwe?

Bardzo wam wszystkim dziękuję, że o mnie nie zapominacie.

 

Duża buźka

[konstancja30]

uznałam że nie mogę tylko patrzeć i choć to kolejny wielki achhhhhh nad pięknem które pokazujesz ...to w pełni zasłużony

 

tu się zagląda po to aby uwierzyć że rośliny potrafią byc piękne w podziękowaniu za prace nad nimi ....

i po rady ....

i to ja dziękuje bo choć nie pytam to intesywnie podczytuje

[jamles]

Jamles, a zdjęcie wodolejka? czekam

też czekam ...... jeszcze nie cyknięte:oops:

muszę się jeszcze przysłuchać czy mi ten szum z wodolejka

czasem nie dokucza

[Aneta Wagner]

Ogród przepiękny, zawsze jak mam chwilke to tu uciekam :> hihi. Tolu mam pytanko co macie na scianie w kuchni, fajnie wygląda.

Pazdrawiam

[oldzia]

Tolu pięknie!!! już sobie wyobrażam, jak to wygląda w realu.... teraz juz wiem na pewno, że moja jabłoń musi być tak podświetlona - nie dam mężowi żyć

 

A jeszcze jedno..... na jednym ze zdjęć zauważyłam, że przycinasz swoją brzozę płaczącą - kiedy to robisz? mam obecnie u siebie taką i przycięłam jej gałązki na początku kwietnia - płakała strasznie aż żal patrzeć.......

[aka z Ina]

Spojrzałam na licznik odwiedzin,

jutro pewnie będzie już milion czterysta tysięcy wejść...czy to możliwe?

Bardzo wam wszystkim dziękuję, że o mnie nie zapominacie.

 

Toluniu bo u Ciebie tak przyjemnie!!!

a Ty dusza-człowiek to nie ma co się dziwić...