Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bogda, jeśli już, to koniecznie odbiór osobisty ;)

 

Megana, ja swoje pelargonie przycinam, ale zostawiam z listkami.

 

Arnika, byłam dziś u Ciebie, bardzo mi się podobają te jasne deski na skosach sufitowych i meble w sypialni.

Siła prostoty formy i naturalnego drewna. Pięknie.

 

Żelko, wiem, wiem, mój też mi przypomina, że go mam, zwłaszcza po intensywnej pracy w ogrodzie.

 

U nas już mroźne noce, rano siwiuteńko od szronu.

Sikorek coraz więcej w ogrodzie. Jak ścisną mrozy i napada śniegu uruchomię ogrodową stołówkę.

W niedzielę zmiana czasu. Zmrok po 16...jak to wytrzymać.

Moja klaustrofobia tego nie znosi, można się udusić tą ciągłą ciemnością.

Ale nic to, najważniejsze, że do wiosny coraz bliżej ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mohag, Perełko, nie mam krawężnika. Trawnik jest nieco wyżej, potem takie wyżłobienie i dalej albo płasko, albo rabata się wznosi.

Dzięki temu wyżłobieniu, kamulce nie wydostają się na trawę. Trudno to opisać. Musisz przyjechać i oblukać :)

 

Jamles, Arnika, polowanie udane, nawet bardzo, choć za tę kitę lisa przyjdzie płacić jeszcze przez wiele miesięcy.

Kita ma kolor czarny metalic, pod maską trochę koni, dynamiczna niezwykle więc nie łatwo było ustrzelić.

Wczoraj zarejestrowana, więc w dokumentach już całkiem moja. Oblewanie w sobotę, zapraszam :)

 

Soniczko, ściskam :)

mam karmnik, mam, wisi na ścianie altanki.

Sikorki bardzo lubią swoją stołówkę, pełno ich w karmniku, na kratkach altanki i na gałęziach winobluszcza.

Podglądam te harce z okna jadalni.

Nie mam psa, ale mam cudze koty. Czują się u mnie jak u siebie. Ostatnio przyniosły mysz i położyły przed drzwiami.

Chyba prezent ;)

Twój piesio prześliczny :)

 

Jak znosicie zmianę czasu? ja nie szczególnie.

Jakoś mi bliżej do smuteczków teraz. Jesienna melancholia, czy jaki diabeł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mohag, może być przypadkiem, ważne, by było (to spotkanko) :)

Liście z kamyków odkurzam odkurzaczem ogrodowym.

Tak z grubsza, a to co zostaje, jakoś tak się utlenia, ulatnia, znika, wsiąka.... bo jest, a potem nie ma.

A nawet jak całkiem nie zniknie, to z pewnością da się z tym żyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie teraz jest szlaban na wyjazdy (z Mam nie jest najlepiej ostatnio) ale obilo mi sie o uszy a raczej o posty hihi ze bedziesz we Wrocku, to daj tylko cynk i zorganizujemy spotkanie.

 

Pocieszylas mnie ze da sie z tym zyc, bo mam przewidziane kotyto z otoczakami a ja jestem strasznie leniwym krasnoludkiem w tej leniwosci nie bylo by nic takiego szczegolnego ale pomimo mojego lenistwa lubie jak wszystko jest "na blysk" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tola ... Czy już i jak zabezpieczyłaś róże i inne krzewy na zimę.

Co z drzewkami Hakuro i kiku....? i innymi.....

Nie ukrywam... czekałam na zdjęcia i nic nie widzę, a sama nie wiem co mam z nimi zrobić.... Ale i tak wyglądają tragicznie.... z róż to mam jeden badyl i nic więcej.....

W ogóle trzeba będzie zrobić wiosną rewolucję w ogrodzie..... ale to na inny temat i inny wątek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...