Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tolu .

Wzięłam przykład z Ciebie i zanim się wprowadzimy ( co niestety jeszcze trochę potrwa ) zabrałam się za ogród, rozplanowałam ,posadziłam i nabiera to coraz piękniejszych kształtów ,daleko mi do ideału ale początek jest dobry.Posadziłam już bardzo dużo przeróżnych iglaków ,krzewów i drzew ozdobnych .Posadziłam róże na pniu i miniaturki , tulipanów chyba z 12 różnych odmian , hiacyntów 6 kolorów , narcyzy , krokusy , irysy i szafirki w dużych ilościach. .A wiosna ach jakby to wszystko powychodziło to ... oj, ale byłabym szczęśliwa .Wszystko dzięki Tobie Tolu ,a jak się MOŻE w następnym roku wprowadzimy to już częściowo będzie zielono i kolorowo na ogrodzie .Pozdrawiam cieplutko :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do opery też ... w końcu ładny jest, sama Tola zauważyła, to będę sobie żałowac chadzania ;)

Tola, no właśnie,. ładny jest bo do Twojego ogrodu to jakiś taki siermiężny chyba by nie pasował, więc nie marudź ino wiąż, dobra!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arcobaleno, winobluszcz w przyszłym roku bujnie Ci na 20 metrów w górę, słowo :)

 

Braza, zapytam krzaczory jaki by wolały,

może jednak siermiężny, kto tam wie ;)

 

Jamles, nic nie będziemy trzymać.

Na dole wszyscy ci od wyciągów doczekać się go nie mogą.

To niech se biorą...w całości.

 

Alunek, uściski :)

 

Kasia_Grzes, pochwalam, pochwalam :)

Zagospodarowany ogród przed przeprowadzką to rzecz bezcenna.

Będzie cieszył, oj będzie :)

 

Sobotnie przedpołudnie było pochmurne,

a potem wyszło słonko i tak się optymistycznie zrobiło.

Jeśli je ktoś podesłał, to pięknie dziękuję :)

Nie byłabym to ja, gdybym nie wyszła do ogrodu z aparatem.

Ogród nie jest już letni.

Opadły liście z klonów, winobluszcz też nagutki.

Pożółkły funkie, paprocie, irysy, berberysy się przebarwiają.

Jedynie zieleń iglaków jeszcze soczysta, zimą będą takie przygaszone.

Zrobiłam zdjęcie kwitnącym daliom i jak się okazało to była ostatnia okazja.

Nocą przyszedł przymrozek,

podstępnie pomalował ogród na srebrzystoszaro.

Unicestwił dalie i begonie drobnokwiatowe.

Dobrze, że pelargonie wniosłam do domu.

 

Ogród 15 października 2011r.

 

je.JPG

 

je1.JPG

 

je2.JPG

 

je3.JPG

 

je4.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trawy4.JPG

 

z zakątka zniknęła ławeczka zakochanych,

ulegnie odrestaurowaniu i w czasie zimy będzie stała w podcieniu wejścia do domu.

Na niej wiklinowe osłonki z wrzosami.

Wciąż na fioletowo kwitnie i oszałamiająco pachnie bazylia

 

szałwia.JPG

 

konar.JPG

 

konar1.JPG

 

w lustrze wody, siedzibie moich ukochanych żab

odbija się lukarna domu

 

lustro.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudnie jak zawsze Tolu. I wcale nie widać tych przymrozków na roślinkach:) Za to u mnie po dzisiejszej nocy totalna KATASTROFA. Wszystkie kwiatki prawie padły, kwitnące funkie też. Zostały jedynie marcinki...

Obraz wojny i rozpaczy http://forum.barcis.pl/images/smilies/rozpacz.gifhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/rozpacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zygul, dziękuję :)

 

Arnika, cieszę się że tu zaglądasz :)

 

Agawi74, nie ma powodów do rozpaczy.

Październik to taki czas, kiedy w ciągu jednej nocy z przymrozkiem

pada większość bylin. Ale nie na zawsze, jedynie do wiosny.

Trzeba to przyjąć z pokorą, bo taki jest porządek w przyrodzie,

takie prawo pór roku.

Wiosną wszystko ożyje i będziesz się cieszyła każdym zielonym badylkiem wychodzącym z ziemi.

Funkie nieraz w maju dostają ostro po głowie nocnymi przymrozkami.

I też dają radę, odbijają od korzenia.

Więc niczym się nie martw i wiosny wypatruj.

No, może dopiero w marcu :)

 

Kala67, to nie tak.

Wszystko jest możliwe, musisz w to wierzyć.

Ten ogród jest tego dowodem.

Pamiętasz jego początki?

Ugór, nicość, żadnego punktu zaczepienia.

Niczego, co mogłoby być podstawą, bazą.

Fakt, był pomysł, determinacja, mnóstwo poświęconego czasu,

i bardzo dużo pracy.

No nie ma przebacz, trzeba przez ten etap przebrnąć.

No i potrzeba choć trzech sezonów, by efekty były widoczne.

Ale można,

własną pracą i marzeniami o swoim zielonym zakątku,

można, da się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc Tolusia, jak zawsze uroczo u Ciebie. A maragarytki tez juz schowalaś? I co sie z nimi robi jesienią, przycina do zera? Moje jeszcze na tarasie ciesza oko kwiatami ale cos czuje ze niedlugo do garazu pojda, tylko nie wiem czy je przyciac:rolleyes: u nas tez byly lekkie przymrozki w nocy, na szczescie roslinki daly rade. buziaki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...