Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pochwaliłam się, że nie pada no i zaczęło.

Sypie tak, że nic za oknem nie widać i wieje strasznie.

Za dwa dni kalendarzowa wiosna?

Wkrótce Wielkanoc?...jajka przyjdzie w igloo malować ;)

A może ulepimy bałwana, który koszyk ze święconką w jednej łapce, a palmę w drugiej trzymać będzie?

Też będzie ciekawie, co tam, nie dajmy się chandrze i żadnym dołom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też zasypane masakrycznie i ciągle sypie.. Mąż odwoził młodego i tak nim sponiewierała na drodze, że raz wylądował by w rowie ( ku uciesze Emila, że tata drifty robi) a drugi raz w drugą sttronę na czołówkę..

Na obwodnicy dwa tiry stanęły i korek masakryczny..

Jak spojżę za okno to mi się zimno robi a w domku +24*C.. wczoraj paliłam w kominku, nie to, ze mi zimno było z temp, ale mi było zimno.. z ogniem od razu cieplej..

A wczoraj na trawce u siebie znalazłam dwa krokusiki zakwitnięte, buzia mi się uśmiechnęła.. a dzisij.. normalnie zima jak nic...

Marzannę trzeba utopić.. ale czy to coś da>?

Ja mam w wiatrołapi 5 par kozaków traperków i innych zimowych, ale już mam też klapeczki.. bo zobaczycie, ze z kozaków w klapki wskocvzymy.. bez butów przejściowych.. zobaczycie..

I oby było to natychmiast..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj i u mnie zasypało z 15 cm, do tego -3 i wiatr. A przecież ja z bieguna ciepła w Polsce pochodzę, w Szczecinie zawsze zima jest najłagodniejsza. Widać zapomniała o tym. Ja chcę słonko, ciepło, kwatki w nowym ogródki i śniadanko na tarasie przy śpiewie ptaków. Buuu. Trzymajmy się, oby do prawdziwej wiosny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam prognozę, pan Zubilewicz ogłosił

że u nas w niedzielę ma być minus 8 w dzień i minus 15 nocą :bash:

Pogodowy koszmar. Muszę mieszać w garach i odczyniać uroki :stirthepot:

 

madzialena-lublin, wolałabym, żeby Twoja prognoza była prawdziwa:yes:

 

Ew-ka, to bardzo moje klimaty, też zakupię, dzięki za info.

Ty już w domu, czy jeszcze w stolicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że u nas w niedzielę ma być minus 8 w dzień i minus 15 nocą :bash:

 

optymistka ......dzisiaj mówił ,że minus 20 !!!! ;)

 

Tola -jestem juz w domu ...z Kasią wszystko załatwiłyśmy bo Młoda doskonale wie czego chce i wszystko poszło jak z płatka ......w poniedziałek od 9 do 14 miałam czas i bez pośpiechu miałam Złote Tarasy tylko dla siebie ...najwiecej czasu spędziłam w Empiku bo uparłam sie na taka muzyke jaką słyszałam w Ami Decor więc przesłuchałam chyba z kilkanaście płyt ale udało sie i jeszcze nabyłam nową płytę Basi Stępniak-Wilk ( tę od Bombonierki) ...jest taka radosna i optymistyczna ,że też mogłabym jej słuchać bez końca :) Kupiłam sobie jeszcze biały płaszczyk w Zarze i ...mogłam wracać do domu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ew-ka....biały płaszczyk w Zarze?...nie byłabym kobietą, gdybym nie zareagowała na to zdanie;)

Empik to odkurzacz na moje oszczędności, Zara z nim często przegrywa.

Cieszę się, że z Kasią poszło wszystko szybko i sprawnie.

Mam prośbę do wszystkich tu zaglądających, trzymajcie kciuki za moją córkę.

Nerwówka w pracy straszna, Prezes LOT-u w przyszłym tygodniu wręczy grupowe zwolnienia z pracy.

Ona bardzo chciałaby zostać,

uwielbia swoją pracę, ale jest jedną z najmłodszych stażem, więc nie wiadomo co bedzie.

Ludzie dostaną...zgniłe jajko na święta, no takie życie.

 

Jamles, wybawicielu. Kupiliśmy na zimę 8 metrów olchy do kominka

i topnieje w oczach ostatni rządek. Fakt, od listopada palimy codziennie.

Jakoś nie wyobrażam sobie wieczoru bez płomienia w kominku.

To już siła przyzwyczajenia. Ale drewna zostało tak na tydzień może dwa.

A wiosny nie widu nie słychu.

Mam już takie obrzydzenie na śnieg, że niedobrze mi się robi patrząc na te zaspy.

Cierpliwości, cierpliwości...

Dziś pierwszy dzień wiosny, dzień wagarowicza.

Co roku miejskie planty okupował młodzież, wszystkie ławki zajęte.

Dziś okupowane będą kawiarnie, park nie koniecznie.

 

WIOSNO...PRZYBYWAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłałąbym trochę wiosny, ale też nie mam...

Postanowiłam ze stoickim spokojem to znieść, skoro nie mogę zmienić. ;)

Na siłę i za wszelką cenę chcę dostrzeć, że ten biały świat piękny przecież... był... jeszcze niedawno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, zapamiętam i jak coś, to po to drewno przyjadę.

A dziś było tak. Podjazd mimo wczorajszego odśnieżania zawalony, bramka i ścieżka do domu zasypana,

chodnik przed domem też.

M. za granicą, syn ledwo się obudził już musiał zmykać na uczelnię,

no więc wzięłam się za łopatę.

Macham i macham, przybiegł pies sąsiada, żeby ze mną pogadać i pomóc ;)

Po chwili zaczął obszczekiwać zbliżającego się jegomościa z notatnikiem w ręku.

Dzień dobry, chciałem spisać wynik z licznika prądu.

Hm...licznik prądu...tiaaa...

Pan pyta więc...gdzie ten licznik?

Omatkokochana a skąd ja mam to wiedzieć. To że mieszkam tu pięć lat

nie jest jednoznaczne z wiedzą o umiejscowieniu licznika.

Więc teraz ja zadaję pytanie, gdzie może być? Pan odpowiada że jest na zastępstwie,

pierwszy raz w tej okolicy, więc nie wie.

Aha...to jest nas dwoje niewiedzących.

Pytam, czy może gdzieś w garażu?...pan patrzy na mnie jak na głupią blondynkę,

może nią jestem, bo nie rozumiem skąd takie spojrzenie?

No zgaduję... chcąc pomóc, tak?

Pan nieco poirytowany stwierdza, że liczniki są montowane na zewnątrz posesji,

zwykle gdzieś we fragmencie ogrodzenia.

No nie mógł tak od razu?

Przecież przy bramie wjazdowej, czyli tu, gdzie właśnie odśnieżam jest kawałek muru

i bardzo prawdopodobne że w nim jest ta nieszczęsna skrzynka.

Ale jak to sprawdzić, jeśli zwały śniegu są wyższe od ogrodzenia?

Pan postanawia mur odkopać, wyjmuje mi z ręki łopatę, i odkopuje...wywalając śnieg spod muru na odśnieżony podjazd.

No nie, tego nie zdzierżę. Tym razem ja patrzę na niego jak na mądrego inaczej.

Nie po to odśnieżam, żeby on zaśnieżał.

Pan w spór ze mną nie wchodzi, śnieg wyrzuca na ulicę.

Odkopuje skrzynkę, spisuje licznik i idzie w świat.

Ja wracam do domu, idę do kuchni zaparzyć herbatę, spoglądam przez okno

i widzę pług śnieżny, zsuwający śnieg odrzucony przez pana od licznika...na mój podjazd :bash:

 

I do tego pług śnieżny śmigający po ulicach w Pierwszy Dzień Wiosny...świat się kończy:cool:

Edytowane przez tola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...