Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Ew-ka, Ty te wszystkie książki z biblioteki wypożyczasz?

Ja w swojej lokalnej przeczytałam już wszystko.

A w miejskiej książek nie poprzeglądam, do ręki nie wezmę.

Wszystko skomputeryzowane, trzeba wiedzieć jaką książkę chcesz wypożyczyć, wrzucić tę informację w system

i chyba dopiero następnego dnia będzie na ciebie czekać.

Bezduszne to jest, nie umiem w czymś takim się odnaleźć :bash:

 

:)

Tola ,nie przejmuj się -ja też nie biorę książek do ręki tylko czytam książki z polecenia . Mam czytające koleżanki ,panią bibliotekarkę oraz wątek o książkach na FM :yes: ale też lubię czasem zajrzeć do Księgarni . Książki plecone przeze mnie czyta potem moja mama oraz H.

Ale ostatnio mam trochę inną pasję .....wyciągnęłam farby ....ciiiii;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6174516
Udostępnij na innych stronach

Super Czytelniczki. Też czytam głównie to co mi mój J. maniak czytelnictwa poleci. Nasza wspólna ściana biblioteczna ma 7 m długości i 2,7 m wysokości, ale to on to wszystko strawił. Ja to maleńki żuczek.

Czytałyście Haruki Murakamiego. Niektóre jego książki są okropnie smutne, ale są i takie, które wessały mnie ze szczętem. Nawiasem mówiąc autor to bardzo ciekawy człowiek.

 

Witaj Ewka. Malujesz :D ? Mnie się też zdarzało kiedyś popełniać obrazki ołówkiem i piórkiem głównie. Farby tylko akryle. Teraz od lat wszystko spakowane, ale mam nadzieję, że kiedyś znowu znajdę czas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6175096
Udostępnij na innych stronach

Dołaczam do nieznoszących głupiego i zawsze nie na miejscu padającego słowa "Żartujesz" !

 

Przypuszczam Tolu, że masz rację z tą "ogrodniczką", no bo skoro juz "zadołowuję" rośliny żeby nie zmarzły ......;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6181012
Udostępnij na innych stronach

Toluś! Ależ pięknie Ci ogród kwitnie listopadowo:o:cool:. Pamiętam moje róże kwitnące w zeszłym roku do końca grudnia:eek:, w tym roku chyba na początku października były mocne przymrozki, bo jak wróciłam z wojaży, wszystko zastałam zmarznięte i "ścięte":(. Czy Ty nawozisz jesiennie swoje roślinki?:rolleyes:

 

Ps. Grają Twoje Chłopaki na Andrzejki???:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6183487
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie włączyli prąd i mogę pisać.

Przerwy w dopływie energii paraliżują wszystko.

Nie trzeba zagłady z kosmosu...wystarczą "głuche" gniazdka ;)

 

Rasia, za leniwa jestem, żeby robić jesienne zasilanie.

Hartuję rośliny...muszą walczyć ;)

Z Andrzejkami sprawy się mocno komplikują, dlatego na razie nie dzwonię.

Jak będą konkretne ustalenia, od razu dam znać. Serdeczne uściski :)

 

Arnika, dziękuję za umieszczenie linku.

Nasza Żelcia jak zawsze mimo własnych problemów,

ma ogrom serca i potrzebę pomocy innym.

To wulkan empatii, dzięki takim ludziom ten świat trzyma się na powierzchni

i nie tonie w morzu bezduszności i egoizmu.

Paulinie trzeba pomóc, i wierzę, że tę pomoc otrzyma.

 

Braza....jestem z Ciebie dumna :) :)

 

Pestka56, taka biblioteka w domu to skarb.

Jestem człowiekiem starej daty,

nie wyobrażam sobie czytania książek poprzez ekran laptopa.

Muszę trzymać książkę w ręku, przewracać strony.

Uwielbiam książki kupione w księgarni, całkiem nowe, pachnące.

Ale do tych leciwych z pożółkłymi stronami i rogami kartek wielokrotnie zaginanymi przez leniwych czytelników też mnie ciągnie.

No jest w tym pewna magia, której sobie nie odmawiam...i czytam kiedy tylko mogę.

 

Ew-ka, hm...no, no, jakbyś chciała kogoś obdarować to ja stoję w kolejce :)

Mój Tata pięknie szkicował, ja tam coś swego czasu też, ale to dawne dzieje.

Może to jest pomysł, aby zacząć odkrywać przyjemność w tym, na co do tej pory nie było czasu.

Pestka56, jeśli spakowane...to połowa drogi do tego, by znów zacząć pokonana :)

 

Bogumil, TAR, DPS-ia :hug:

 

 

Za oknem mgliście, chłodno, jak na listopad przystało.

Ale nie pada, nie wieje, więc można powiedzieć, że przyzwoicie.

W domu pachnie świeżo upieczonym chlebem.

Jak na moje antywypiekowe zdolności,

mogę o sobie powiedzieć,

że piekąc chleb, jestem bohaterem we własnym domu :rolleyes:.

Za pierwszym razem poniosłam sromotną klęskę.

Zakalec taki, że szok...problem co z tym chlebem zrobić.

Bo ani go jeść, ani wyrzucić.

Ale nie dałam za wygraną, musiałam dojść w czym popełniłam błąd.

Okazało się, że miałam błąd w przepisie wziętym od koleżanki.

Dałam o pół kilograma mąki za mało.

No i z tej "luźnej zupy" chleb wyrosnąć nie zdołał.

 

Dzisiejszy wygląda tak :wiggle:

 

http://www.iv.pl/images/61623398450218427370.jpg

 

http://www.iv.pl/images/61916616756849283232.jpg

 

:wiggle: :wiggle:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6183580
Udostępnij na innych stronach

Aż mi u mnie chlebem zapachniało.. :)

 

Ja piekę tylko zakalce.. ciasta.. a moje chłopaki mówią, że ich mama piecze najlepsze zakalce na świecie, i tak ten zakalec znika :)

 

Dzięki Tolu, żeś mnie nie przegoniła:hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6183601
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, chleb na zakwasie.

Trzymanie zakwasu w lodowce to motywacja do tego, by w ciągu 10 dni upiec następny.

No muszę...bo zakwas się zmarnuje i pozamiatane.

Tak więc piekę raz w tygodniu i kurcze, cieszę się jak dziecko :)

Ew-ka, ja i bez chleba wiem, że się nadaję,

najbardziej do opowiadania bajek ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6184218
Udostępnij na innych stronach

Tolu - gratuluję chlebka, wygląda doprawdy imponująco i nie wątpię, że taniec radości już tańczą Wasze wątpia na sam zapach tego chlebka. ;)

Powtórzę pytanie Ew-ki: zakwas czy drożdże?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6184224
Udostępnij na innych stronach

Pisałyśmy chyba razem Depesia...zakwas :)

Pochwały z ust takich mistrzyń kulinarnych jak Ty i Ewka to zaszczyt dla mnie :)

No jak niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba :yes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6184313
Udostępnij na innych stronach

No jak niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba :yes:

 

jeszcze naucz się robić ciasto drożdżowe z kruszonką ( a to dopiero jest sztuka ...najlepsze na świecie robił mój Tato ) i ...dopiero duma będzie Cie rozpierała ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6184947
Udostępnij na innych stronach

Tolu, przyszłam zachęcona zadjęciami jesiennego ogrodu w wątku "Święta i jesień.." Piękny ogród:) Cudny, naprawdę:) Widac włożone w niego serce i pasję.

Mam nadzieję, ze znajdę tu więcej fotek:)

 

Pozdrawiam,

 

Aga

Edytowane przez agalind
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18908-dom-toli/page/680/#findComment-6190386
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...