Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

życzenia z okazji Dnia Kobiet przesyłam ...

 

...wraz ... z metalowym kwiatkiem .... trochę dziwnym ... ale od serca :)

 

http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/dodatki/1798_zpsaf23655f.jpg

 

 

PS. ... Dziwność polega na tym, że jeżeli się "najedzie" kursorem na poszczególne "talerze" tego kwiatka ... to one grają jak talerze perkusyjne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoździku, ocynkowany kwiatek, jedyny w swoim rodzaju, dzięki :)

 

Mam, mam, mam...słońce od wczoraj, świeci przecudnie, nareszcie.

Od swoich osobistych mężczyzn dostałam w sobotę 50 słońc (od przybytku głowa nie boli),

tak więc zaświeciły zanim namyśliło się to niebiańskie :)

 

http://www.iv.pl/images/74109352560158271462.jpg

 

http://www.iv.pl/images/02709131558221690275.jpg

 

http://www.iv.pl/images/04265086011064867576.jpg

 

Na środę zaplanowałam wertykulację trawnika.

Nigdy tak wcześnie tego nie robiliśmy, ale na co czekać, jeśli temperatura pozwala.

Jest sucho, trzeba to wykorzystać. Co prawda rano jeszcze przymrozki, trawnik siwy od szronu,

ale to nie przeszkadza.

Zobaczymy, czy trawa z podgryzionymi przez pędraki korzeniami nie zacznie wyłazić w całości w trakcie wertykulacji.

To będzie sprawdzian, jak z jej kondycją.

Ciekawa jestem i trochę się martwię, zobaczymy.

 

Od rana dziś kicham, prycham, oczy swędzą...no tak,

wczoraj dwugodzinny spacer, a pyli leszczyna.

Czas włączyć leki, też wcześniej niż w latach poprzednich.

Dla mnie wczesna wiosna ma swoje zalety, ale i wady niestety.

Alergicy mają przechlapane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu, teraz to słońce przez dobrych kilka dni zostanie - korzystaj, kochana i ładuj akumulatory. :yes:

A prywatne 50 słońc piękne i wspaniale w domu rozświetlają wnętrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tolusia

No właśnie w sobotę i niedzielę rwałam chwasty w ogródku i zastanawiałam się, czy w końcu to słonko do ciebie dotarło. Bardzo ładnie je poprosiłam, aby było tak miłe i zagrzało troszkę moją koleżankę Tolę i ozłociło blaskiem jej ogródek. Cieszę się, że mam aż takie dobre porozumienie ze słoneczkiem i dotarło.

U mnie przez weekend tytyaniczna praca wykonana. Chwaściki wyrwane, teren pod nowe nasadzenia przygotowany przez moich trzech muszkieterów, zostało czekać na cieplejsze dni i sadzić. Wertykulację zlecę w tym roku ogrodnikowi, mam jeszcze gwarancję na trawnik od niego. Niech siła fachowa się wykazuje.

U mnie w ogródku kwitną krokusy i minaturki żonkili. W takich okolicznościach przyrody mogłabym do nocy w ogródku spędzać.

Pozdrawiam wszystkich wielbicieli zieleni i słońca. Tam, gdzie jeszcze nie dotarło wysyłam expresem jasne i ciepłe promienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toluś przepięknych masz tych wszystkich 50 słońc i jeszcze dodatkowe, te przy sobie też! Kochana łap wszystkie takie chwilę, malutkie słoneczka które podgrzeją serducho i dodadzą sił.

Toluś mówisz, że już można trawnik przerąbać? Zaraz mężowi powiedziałam i powiedział, że w sobotę się za to zabierze. Mówi, że najpierw skosić trzeba i dopiero potem. Ja się nie znam kompletnie. Więc do Ciebie przyszłam po rady, jak to zrobić by było dobrze? Jeśli znajdziesz chwilkę to chętnie skorzystam z rady, a jeśli nie, to i tak jakoś to będzie, więc mną się zbyt nie przejmuj.

Przytulam mocno i słonecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tolu cudownie w domu i za oknem u Ciebie.U nas też od kilku dni słonko nas budzi i cały dzień nie opuszcza.Prace w ogródku zaczęte ,pięknie kolorowo się robi.Najchętniej cały dzień w ogrodzie bym spędziła, tylko rodzince brak obiadu mógł by się nie spodobać. No cóż nie można mieć wszystkiego.

Pozdrawiam i pięknego słonecznego dnia życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja też najchętniej nie wychodziłabym z ogrodu,

ale pylenie leszczyny i alergia sugerują, żeby zbyt długo na powietrzu nie być.

Wczoraj wieczorem zamiotłam chodniki przed domem, ulicę, bo przy krawężnikach

nazbierało się po zimie różności, których być nie powinno.

Posprzątane pięknie, ale odchorowałam to.

Oczy swędziały, z nosa kapało. Włączyłam leki żeby złagodzić te dolegliwości.

 

Żelka, ja nie koszę przed wertykulacją, bo u mnie trawa nisko skoszona jesienią.

Ale jeśli wasza odrośnięta mocno, to można skosić.

Po wertykulacji, zgrabieniu, Mirek zawsze trawnik przeleci kosiarką. Nie po to, by kosić,

ale po to, by zebrała ona jak odkurzacz wszystkie pozostałości wybrane, wyciągnięte z darni przez wertykulator.

Po tym zabiegu przez dwa tygodnie trawnik wygląda okropnie.

Teraz zazieleniony, gęsty, robi się szary, wszędzie przebija ziemia,

a w miejscach gdzie było dużo mchu...łyse placki. Czasem trzeba dosiać trawę.

Nie cierpię takiego trawnika, ale zabieg ten jest konieczny.

Dlatego cieszę się, że zrobimy to tak wcześnie.

Na początku kwietnia rozrzucę nawóz i wtedy szybko zrobi się ładny.

W połowie kwietnia mam nadzieję będzie już prawdziwą ozdobą ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, alergii to ja Wam bardzo współczuję.

Serce rwie się na dwór do ogrodu, a ciało nie daje...

Dzielne jesteście, dziewczynki, że z alergią macie takie zadbane ogrody! :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do wyrazów wspólczucia z powodu alergii, okropieństwo!!

 

Mój ekologiczny wertykulator działa już od jakiś dwóch tygodni .... Mam pięknie przewietrzony trawnik tam, gdzie pojawia się Tyrion z kamieniem ... czyli właściwie wszędzie:lol2:

 

Piekne słońca!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tolu :)

 

Mam nadzieję, że już powolutku z dnia na dzień odchodzi od Ciebie ten najgorszy ból po stracie Taty i coraz częściej świeci słońce, nie tylko w Twoim wiosennym ogrodzie ale również w życiu ! Tego Ci życzę, chociaż wiem, że tęsknota pozostaje chyba na zawsze, mimo że słońce nadal tak samo świeci, to już w życiu jest zupełnie inaczej ....

 

Czekam niecierpliwie na pierwsze zdjęcia Twojego ogrodu :) I obyś uporała się z pędrakami .... sio robale :)

 

Mam do Ciebie też pytanie. Niestety tej zimy i to chyba całkiem niedawno sarny obgryzły maleńką jodełkę i kosodrzewinę na skalniaku :( Do połowy zeszłoroczne przyrosty, dosłownie oskubały ! Zła jestem teraz na siebie, bo zostawiliśmy małą dziurę przy ogrodzeniu z sąsiadami i jednak się wdarły ... i tutaj moje pytanie ... jak myślisz, czy w tym roku jeszcze ruszą z nowymi przyrostami, czy w ogóle nie ma już szans ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR, mnie najbardziej uczula brzoza, olcha i leszczyna.

Tak jak piszesz, wszystko dopiero przed nami, co roku się z tym zmagamy,

damy radę, wiosenne słońce daje siłę.

 

DPS, tak to jest, kicham, z nosa leje się na rabaty, ale grabi z rąk nie wypuszczam.

Drażni mnie to, że w takie dni, kiedy pościel na balkonie pięknie by się wietrzyła,

nie wyniosę jej na dwór, bo ilość pyłków na niej osadzona, zabiłaby mnie w nocy:bash:

 

Braza, czyli ja mam spalinowy wertykulator, a Ty szczekający...ekologiczny :)

 

Sylwiap-w29, bardzo mi Taty brakuje, bardzo.

Pogodziłam się z Jego odejściem, poukładałam w głowie,

nie burzę się na odwieczny porządek świata.

Ale tęsknię...bardzo tęsknię za rozmową, uśmiechem,

spojrzeniem kochanych oczu i Jego niezwykłym optymizmem.

Zawsze mi tego będzie brakować i zawsze będę tęsknić.

Na każde wspomnienie najpierw oczy wilgotnieją,

a potem staram się uśmiechać do wspomnień.

No tak to jest...

 

Pytasz o swoje obgryzione przez sarny drzewka.

Trudno mi nie widząc ocenić wielkość strat, ale ja bym poczekała.

Nie wykopuj zanim się nie przekonasz, jak sobie to drzewko poradzi,

jakimi pędami odbije i czy ten wygląd będzie dla Ciebie satysfakcjonujący.

Poczekaj do wypuszczenia pędów.

 

Oglądam prognozy pogody, które straszą nas zimą, śniegiem i nocnymi spadkami temperatur.

Mam nadzieję, że to nie powrót zimy, ale jej ostatnie wybryki, oby nie długotrwałe.

Bo pomimo tego, że mamy najchłodniej w stosunku do reszty kraju,

to i u nas jest ciepło, słonecznie i bardzo wiosennie.

I niech by już tak zostało.

Klucze ptaków szybują po niebie, słychać gęganie,

bociany przyleciały.

A w ogrodzie też już wiosnę widać.

Trawnik potraktowany wertykulatorem wygląda całkiem dobrze, aż jestem zdziwiona.

Potrzebuje wilgoci, więc jeśli ten front jutrzejszy przyniesie opady, apotem znów zrobi się ciepło,

będzie pięknie.

Wczoraj pracowałam w ogrodzie całe popołudnie, wysprzątałam wszystkie rabaty,

odświeżyłam obrzeża, przycięłam krzewy, jest błysk :)

 

No i tak to teraz na przedwiośniu wygląda

 

http://www.iv.pl/images/93159028823649356852.jpg

 

http://www.iv.pl/images/58371969622367494465.jpg

 

http://www.iv.pl/images/15533781263756336853.jpg

 

http://www.iv.pl/images/50007084605390001140.jpg

 

http://www.iv.pl/images/75079932238775243541.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...