Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tolu żałuj, że nie zostałaś.

W niedzielę wybrałam się na spacer do Łazienek....słoneczko, koncert muzyki Chopina, jesienne liście....przeżycie bezcenne.

Weź to pod uwagę na następnym spotkaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Łazienki jesienią... bajka... Tam zakochałam się w miłorzębie...

A orzechy dla wiewiórek miałaś?

 

Mam taką rodzinną opowieść.. Kiedyś po powrocie z wycieczki Emil , może nawet po 2-3 latach miał lekcje nt Warszawy. Chętnie w nich uczestniczył, zobaczył pomnik Chopina.. i mówi.. ja wiem gdzie to jest.. - to jest w "Umywalkach" :)

Tak Młody zapamiętał Łazienki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelko, dziękuję :hug:

 

Dziewczyny, po oficjalnym spotkaniu powinnyśmy się zbierać na całonocne ploty.

Wtedy choć trochę zdążyłybyśmy się nagadać. A tak, to...ech...choć zawsze lepsze to niż nic.

Arcticę naszą pomyliłam z Zuzanką, potem się okazało że Zuzanki nie było.

Gosiek33 pomyliłam z Wusią...no szaleństwo :rolleyes:

Yetek drogę mi zastąpił zaraz po wejściu do pałacu i kazał zgadywać kto on jest.

A tylko co witałam się z Królikiem i Redakcją, karuzela w głowie...nie zgadłam.

Dlatego nie skubałam go potem z sierści, choć razem z Wusią ustaliłyśmy wcześniej, że to zrobimy.

Z Edzią mogłam po stolicy dnia następnego po Łazienkach pobiegać...nie poganiałam.

Edzia, żałuję. A na koncercie Chopinowskim w niedzielę była moja córka.

Może stałyście obok siebie :)

Całe szczęście, że tydzień wcześniej spacerowałam po Parku Wilanowskim, więc jest to jakaś pociecha.

Arnika, skojarzenia Młodego jak najbardziej prawidłowe.

Łazienki Warszawskie odwiedzam co roku wiosną...kiedy kwitną rododendrony :)

 

A teraz z innej beczki, jeśli ktoś potrzebuje pokrowce na krzesła,

to w Jysku są teraz w cenie -50 % od ceny regularnej.

Kupiłam 8 sztuk na swoje krzesła, w kolorze jasnobeżowym.

Nie te z kokardą, ale te z guzikami. Te mi się bardziej podobały.

Ciekawe jak będą się sprawdzać w użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łazienki jesienią... bajka... Tam zakochałam się w miłorzębie...

A orzechy dla wiewiórek miałaś?

 

Mam taką rodzinną opowieść.. Kiedyś po powrocie z wycieczki Emil , może nawet po 2-3 latach miał lekcje nt Warszawy. Chętnie w nich uczestniczył, zobaczył pomnik Chopina.. i mówi.. ja wiem gdzie to jest.. - to jest w "Umywalkach" :)

Tak Młody zapamiętał Łazienki....

 

Arniko...umywalki ....dobre, dobre...:)

 

Orzechów niestety nie miałam, ale wiewiórkę widziałam

 

Tolu - Ty to widzę stałym bywalcem w stolicy jesteś...ja to tak raz na 10 lat.

 

Chyba, że spotkania forum poprawią moją statystkę wizyt w W-wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...