Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Wymarzonego domku wg. projektu indywidualnego


Gość AiŁ_gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 132
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wypowiem się w sprawie zmian na ostatnią chwilę.

1. Trzeba by spytać architekta, czy projekt jest już u konstruktora, jeśli jeszcze nie, to niech architekt się jeszcze pomęczy i zmieni ściany zewnętrzne tak jak chcecie. Jeśli projekt konstruktor już przeliczył, to zapewne trzeba będzie dopłacić za ponowne liczenie.

Tylko zastanówcie się jak to wpłynie na wygląd domu: czy wydłużacie tylko jedna połć dachu - tą nad przesuniętym wiatrołapem i kuchnią, czy może zmieniacie położenie kalenicy? Czy będzie to dobrze wyglądało? Czy zmieścicie się w założonym budżecie?

2. Powiększenie przeszklenia od zachodu to byłoby chyba za dużo na taką powierzchnię. Ja bym raczej przesunęła te drzwi tarasowe w kierunku kuchni - byłoby więcej miejsca na TV, głośniki, kolumny, szafki itp.

3. Wejście do łazienki widoczne będzie z jadalni - trzeba będzie je, co najmniej, jakoś ukryć wizualnie (np. drzwi "zlewające sie ze ścianą"). Obecnie, ukryte za ścianką, nie są widoczne ani odgłosy łazienkowe słyszalne.

4. Zapewne w projekcie naprzeciw schodów zaprojektowany jest podciąg, więc aby wydłużyć bieg schodów (a może i zrobić spocznik) nie trzeba będzie wydłużać ściany pomiędzy salonem a gabinetem. Chyba że konieczie chcecie powiększyć gabinet, to wówczas wydłuzenie tej ściany nieuniknione.

5. Poprawianie schodów

- jeśli górny bieg schodów dochodziłby aż do ściany nośnej/podciagu, to wejśie do wypialni wypadałoby zrobić w obecnej pralni

- jeśli do dolnego biegu schodów dodalibyście kilka dodatkowych stopni, to może być tak, że albo wchodząc na górę, będziecie bili głowa w sufit, albo trzeba będzie przesunąć drzwi do górnej łazienki kosztem siłowni (z powodu większego wycięcia w stropie).

 

Omówcie to może najpierw z Waszym architektem. Dowiecie się, co da się poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie zgadzam się ze wszystkimi uwagami moniss - zwłaszcza wydaje mi się, że zmiana kształtu domu wymaga dodatkowej pracy architekta. No i ZA WSZELKĄ CENĘ nie dopuście aby drzwi łazienki były widoczne z jadalni. I tak mała odległość będzie tutaj wystarczającym problemem... Gdyż niektóre dźwięki (choćby spłuczka) będą bardzo krępujące podczas imprez z rodziną/przyjaciółmi.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spocznik w schodach i większe okno to są detale, tak naprawdę architekt nie musi nanosić takich zmian gdyż są traktowane jako "nieistotne". My podobne kwestie uzgadnialiśmy z ekipą budowlaną.

 

Natomiast wszelkie zmiany kształtu budynku to już grubsza sprawa... Wymaga przeliczenia stropu i więźby przez architekta :(

 

Wejście do domu będzie od północy, a taras od południa, prawda?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba gościa lekko "pogięło"! Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale to on tworzy ten projekt od podstaw i już macie zapłacić kilkanaście tys.? Dobrze pamiętam czy coś mi się "pokiełbasiło"?

A może już konstrukcja policzona i to jest kasa na kolejne liczenie? Ale to i tak dużo za dużo, bo my za konstrukcję większego domu zapłaciliśmy mniej.

Za niewiele więcej niż te 4800 można już dostać projekt indywidualny (taki do złożenia w urzędzie).

Może zastanówcie się jeszcze, czy nie zostawić tego tak jak jest, tylko pokombinować z tymi schodami (najlepiej nawet wstępny rzut domu pokazać jakiemuś budowlańcowi i niech sie wypowie czy da sie to zrobić.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszelkie zmiany ścian nośnych i więźby to będą koszty, jak się sami właśnie przekonaliście. Tak samo jak zlikwidujecie teraz część wystającą, to i tak za tę zmianę zapłacicie.

Ale muszę przyznać, że w porównaniu z Waszym architektem, to my mieliśmy całkiem niezłego.

A moze w tej całej kwocie za projekt, jest też projekt wykonawczy, a nie tylko ten skłądany do urzędu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne wyliczył sobie architekt koszty! Ja jak cypryski sugerowałabym szukanie innego projektanta - my naszej nie zapłaciliśmy jeszcze w sumie takiej kwoty jak Wasz chce za dokonanie zmian, a mamy już gotowy projekt budowlany i konstrukcyjny.

 

I jeszcze jedno pytanko - co to jest projekt wykonawczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co robić... gdybym miała architekta, który zrobiłby projekt w 2 miesiące. Jak długo Wam architekt robiła projekt?

 

Od momentu zamknięcia koncepcji jakieś 4 tygodnie, ale wymyślanie koncepcji trwało u nas dłuuugo (my zmienialiśmy zdanie wielokrotnie) - jakieś 2 a nawet 3 mce (zakładaliśmy miesiąc ;)).

 

Dla mnie to jest tak - nie po to płacicie za projekt indywidualny żeby potem być niezadowolonym, prawda? Projekt indywidualny powinien leżeć jak ulał, jak rękawiczka szyta na miarę. Owszem, nie wszystko się da, jakieś kompromisy muszą być, itd, itp, ale zmiany których chcecie są - tak z mojej perspektywy - zbyt istotne, żeby można było je sobie odpuścić (będize to Wam się potem latami czkawką odbijało).

 

Gdybyście chcieli namiary na naszą projektantkę, to oczywiście służę i polecam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pytanko - co to jest projekt wykonawczy?

Sheila, projekt wykonawczy pokazuje jak wybudować dom. Przykładowo: jak zbroić ławy (ile prętów i jak powiazanych), jak głęboko osadzić nadproża, jak osadzić okna/drzwi aby zapobiec stratom ciepła itp.

Gdy zamawialiśmy projekt to o czymś takim nie słyszeliśmy, architekt też nic nie powiedział. Dopiero gdy projekt był w urzędzie, dowiedzieliśmy się od znajomych, że coś takiego istnieje.

Gdy projekt domu jest prosty, to doświadczona ekipa sobie poradzi bez projektu wykonawczego. Jednak, gdy dom ma mieć nietypowe rozwiązania, lub budujemy samodzielnie, to przydałoby się już więcej szczegółów.

My ławy fundamentowe robiliśmy sami, więc udaliśmy się do kostruktora, który nasz dom przeliczał, po szczegółowe rysunki zbrojenie ław oraz ścian piwnic (dodatkowe kilka stówek). Na etapie parteru, wraz z szefem ekipy budowlanej, myślimy o tym jak głęboko osadzić nadproża i stalową belkę podciągu (bo tego w projekcie brak).

Edytowane przez moniss
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniss, w zdecydowanej większości przypadków wystarczy projekt budowlany :) Każda ekipa z minimalnym doświadczeniem sobie poradzi.

 

W naszym projekcie budowlanym (który przestudiowałem chyba kilkadziesiąt razy) było tyle szczegółów, że chwilami myślałem iż sam bym sobie poradził :) I nawet było zestawienie materiałów i kosztorys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz cypryski, a u mnie w projekcie indywidualnym nie ma właściwie niczego, poza tym co potrzebne było do urzędu. Nawet nie mam zestawienia stolarki otworowej, a wymiary samych otworów różnią się na rzutach i na przekrojach :mad:

 

Teraz, gdybym budowała, to wybrałabym chyba jednak projekt gotowy.

Edytowane przez moniss
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...