Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zakup drewna do kominka


kazik1906

Recommended Posts

Mam zamiar kupić dom z ogrzewaniem kominkowym.chciałbym się dowiedzieć czy warto kupować drewno już suche na palecie ułożone(można u nas kupić za 130zł 1m3)nie wiem dokładnie jakie za tyle jest ale chyba chodzi o brzozę ,czy lepiej przyczepę do pocięcia za 500-600zł ? ile mniej więcej w przyczepię będzie w przeliczeniu na m3?sam nie potnę więc musiałbym komuś jeszcze zapłacić więc moje pytanie brzmi czy dużo taniej wyjdzie z przyczepą czy nie będzie to duża różnica cenowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić dom z ogrzewaniem kominkowym.chciałbym się dowiedzieć czy warto kupować drewno już suche na palecie ułożone(można u nas kupić za 130zł 1m3)nie wiem dokładnie jakie za tyle jest ale chyba chodzi o brzozę ,czy lepiej przyczepę do pocięcia za 500-600zł ? ile mniej więcej w przyczepię będzie w przeliczeniu na m3?sam nie potnę więc musiałbym komuś jeszcze zapłacić więc moje pytanie brzmi czy dużo taniej wyjdzie z przyczepą czy nie będzie to duża różnica cenowa.

 

Bierz przyczepę do pocięcia ! Tylko żeby była sucha ! Jak sam nie potniesz daj cynk to ci pomogę - za darmo . Tylko kup najpierw przyczepę a potem dom z ogrzewaniem kominkowym . Nie pomyl kolejności zakupów !:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem foreścika z 2003 roku.

 

Witam.

Jeżeli chodzi o drewno to wg kolejności od najlepszego:

-brykiet (obojętnie jaki - iglasty czy liściasty)

-grab

-dąb

-wiąz

-robinia (akacja)

-buk

-jesion

-klony i jawor

-brzoza (jest ok. ale faktycznie bardzo kopci nawet jak jest sucha)

Innych nie warto używać do palenia bo mają małą wartość opałową.

Ale:

-zawsze warto mieć trochę osiki do przepalenia komina (nowego) z sadzy

-zawsze najlepiej rozpala się iglastym (dla mnie świerkiem)

-jeżeli mam do wyboru palenie mokrym liściastym i suchym iglastym to bez wachania należy wybrać to drugie.

Pozdrawiam

 

A jeśli chodzi o wybranie opcji to zdecydowanie ta z przyczepą.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i czarują zapewne, że to suche.

 

Też kiedyś się nadziałem na taką firmę. Kupiłem drewno "niby to suche 13% wilgotności". No i fakt faktem tyle miało, ale po zewnątrz:bash:, jak zacząłem palić to całe palenisko brudne, szyba czarna i wtedy zorientowałem się że nabito mnie w balona, po zmierzeniu drewna w środku okazało się że ma prawie 30%:bash: Cóż człowiek uczy się na błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30% wilgotności po rozłupaniu polana to nie jest tragiczny wynik. Wskazuje na min 1 rok leżakowania, a jeżeli polana były bardzo grube, to nawet po dwóch latach wilgotnościomierz mógł wskazać taki wynik. Rzadko kiedy wilgotność polana jest taka sama na całej objętości.

Do mnie z "suchym" drewnem przyjeżdżali i odjeżdżali ponieważ proporcja wyglądała inaczej : 20-24% po zewnątrz, a po rozłupaniu okazywało się, że drewno ma 50% wilgotności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić dom z ogrzewaniem kominkowym.chciałbym się dowiedzieć czy warto kupować drewno już suche na palecie ułożone(można u nas kupić za 130zł 1m3)nie wiem dokładnie jakie za tyle jest ale chyba chodzi o brzozę ,czy lepiej przyczepę do pocięcia za 500-600zł ? ile mniej więcej w przyczepię będzie w przeliczeniu na m3?sam nie potnę więc musiałbym komuś jeszcze zapłacić więc moje pytanie brzmi czy dużo taniej wyjdzie z przyczepą czy nie będzie to duża różnica cenowa.

 

Zaproponuję Ci jednak brykiet - na palecie - wygodnie - taniej - bez wykopceń.

Bylebyś tylko znalazł prawdziwy, porządny, czysty brykiet dębowo-bukowy u producenta ( RUF). :-)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192864-Drewno-czy-brykiet/page9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponuję Ci jednak brykiet - na palecie - wygodnie - taniej - bez wykopceń.

Bylebyś tylko znalazł prawdziwy, porządny, czysty brykiet dębowo-bukowy u producenta ( RUF). :-)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192864-Drewno-czy-brykiet/page9

 

Trochę z tą reklamą RUF pojechałaś :D To nie jest jedyny "prawdziwy, porządny i czysty" na rynku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaziu, w linku sprzedają kostki z drzewa mieszanego. :/

Skoro chcesz ogrzewać dom, a koza ma być jedynym źródłem ciepła, to im wyższa kaloryczność, tym lepiej.

Czyli dąb i buk.

 

A RUF lub maxi RUF, bo to większa masa, niż "makaroniki", a często gęsto, także "inny stopień sprasowania trocin".

( Niektórzy prasują pod małym ciśnieniem i brykiet się rozpada po 2-3 miesiącach.)

Poszukaj w Google w swojej okolicy przedsiębiorstw z hasłem "brykiet" - tam możesz kupić bezpośrednio 2-3 paczki i zobaczyć "co to warte".

Zobaczyć CO pakują na produkcji do pras, a to, da Ci pojecie jak długo będzie palił się wsad i czy będzie to czyste spalanie.

 

 

Piotrze, piszę o tym co znam "na własnej.. zimie i własnej kozie".:p

Teraz tylko suche patyki na krótką przepałkę starczą, a w domu cały czas ok. 20*, mimo, że nocami przymrozki.

Dobra koza, to jest to ( na drugim miejscu za prawdziwym piecem)! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brykiet nie może być tańszy od drewna, bo to nielogiczne. Trzeba TYLKO zainwestować i poczekać 2 lata. Mieć gdzie to złożyć i sezonować. Za rok powtarzasz zakup kolejnej porcji, którą użyjesz za kolejne 2 lata. Czyli po osiągnięciu "stabilności energetycznej", musisz mieś zgromadzoną jednocześnie potrójną ilość drewna. Tylko wtedy będzie to opłacalne. Średnio palenie SUCHYM drewnem jest o 50% tańsze od palenia brykietem. Pod warunkiem, że zrobiłeś tak jak napisałem. Kupno SUCHEGO drewna jest porównywalne cenowo z zakupem dobrego brykietu (oprócz wspomnianego, dobry jest jeszcze Barlinek, Eco-Pal i wiele innych...). Problemem w zakupie suchego drewna może być uczciwość sprzedawcy. Hanka dobrze Ci radzi, że jak nie rozumiesz filozofii palenia drewnem, nie wiesz jak sprawdzić wilgotność, kupuj brykiet....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełniając wypowiedź Piotra, tak mi przyszło do głowy, byś spróbował kupić pierwszą paczkę brykietu/ drewna? w markecie budowlanym typu Obi, Castrorama/ itp.

Bo najsuchszy, słowacki brykiet mieliśmy właśnie stamtąd ( fakt, droższy od naszego producenta o 15%) i ta, castoramowa jakość, przekonała nas do wygody palenia brykietem.

No, a przed zakupami, koniecznie miernik wilgotności drewna,

który zaoszczędzi Ci, wielu niepotrzebnych wydatków i złych zakupów, mokrego drewna/ brykietu.

Przy paleniu w czymkolwiek, to odpowiednik mydła i papieru toaletowego w łazience.

Dosłownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...