Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bo Mi rok szkolny jeszcze nie dotyczy ;)

 

Pytalam Michała, powiedział, ze nie wszystko jeszcze wymyślił ale np drzwi już wie jakie zrobi. Ale na pytanie Jakie? Odpowiedział - Zobaczysz.

Taka z nim gadka.

 

Zmeczona jestem po pracy, sił mi brak na cokolwiek. Młody wczoraj wyjechał na integracje i wróci dopiero w piątek. Tęsknię.

 

jak będę miała kaske, to kupie jakiś olej do blatow, tym razem z atestem do kontaktu z żywnością. Muszę tez kupić kratki do kominka ale to tez z 5 stow trzeba. Wszystko w zawieszeniu. Tzn prace nad kominkiem postępują z wolna ale jednak. Głownie w weekendy, bo codzienność jest silnie męcząca.

 

Trzymaj się mamuś - jak tęsknisz za młodym, to pisz tutaj, będziemy pocieszać:yes:

A Michał umie podstycać atmosferę;) Te męskie tajemniece:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Staram sie o tym nie rozmyslac. Ale ciezko i tak. Jakby cos sie dzialo, to juz by dzwonili. Nigdy wiecej nie pozwole mu bez komorki wyjezdzac!!! Ech...

 

a kominek juz obudowany, jeszcze MISIEK DZIURE WYRZNIE NA DOLE, jako i na gorze pozostawil narozna i dokupie pasujace do tych otworow kratki :). Potem nakladanie siatki i gipsowanie a na koniec pomalowac i juz. Jakies 3 tygodnie najmarniej znajac zycie.

 

[ATTACH=CONFIG]280258[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o temperaturę, a nie o odkształcanie.

O kleju już pisałam. To nie klej odporny na wysokie temperatury.

Pancernie to by było jakbyście użyli kleju, tynku i farby odpornych na wysoką temperaturę.

Ale to w końcu Wasz kominek i Wasze ściany.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta jest odporna i okey, ale czy to znaczy, że się nie nagrzewa? Czy też, że nie popęka pod wpływem temperatury? Zobaczysz "w praniu".

Ja bym tak nie ufała panu, którego wiedza zasadza się na doświadczeniu z obudową jednego kominka. Zbyt często budzi nasze zafanie ktoś, kto mówi "u mnie to działa". A czy u innych ta metoda się też sprawdziła?

Pierwsze pytanie, jak często i jak mocno ten pan pali w kominku?

 

Szamot też wytrzymuje wysokie temperatury. Różnica między nim a płytami, którymi obudowaliście kominek polega na tym, że potrafi kumulować ciepło i potem wolno je oddaje. Czyli stygnie powoli. Płyty zaś nie mają tej właściwości. Tak też będą oddziaływać na klej i gips. W komorze między wkładem a obudową temperatura może wynosić 300 stopni. Wszystko zależy jak dużo (mocno) będziecie palić. Ta temperatura nie zniknie. Płyta po jakimś czasie może nagrzać się wystarczająco by klej (on zdaje się ma na karcie technicznej wpisane 80 stopni max) przypiekł się. Nie pamiętam jakie temperatury znosi gips. O farbie nawet nie myślę.

Zgodnie zasadami fizyki materiały o różnej zdolności reagowania na ciepło, w różny sposób się kurczą i rozprężają pod wpływem temperatury.

Może tylko będzie żółkło, a może coś więcej.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ale te płyty to są izolujące?

Jeżeli tak to one się nie będą nagrzewały więc nie ma potrzeby stosowania tynku i farby odpornej na wysokie temperatury. Jeszcze niedawno a właściwie nadal bardzo popularne są tak zwane wełniaki czyli kominki obudowane płyta k-g zaizolowane wełną mineralną oczywiście odporną na temperatury. W takich kominkach nie ma potrzeby stosowania odpornych na temperaturę materiałów wykończeniowych

 

Inna sprawa jest z płytami szamotowymi czy innymi kumulującymi ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U moich rodziców kominek jest obudowany karton-gipsem (nie wiem czy jakimś specjalnym), potem zaizolowany watą. Na to ojciec położył tynk elewacyjny typu kornik. Kominek był robiony w 2001 lub 2002 roku, teraz palone w nim jest okazyjnie ale przez pierwszy rok paliliśmy niemal codziennie, tynk nie popękał albo z racji takiej a nie innej struktury nie widać pęknięć... Chyba musicie spróbować organoleptycznie czy to zda egzamin. Ja bym tak dużej wagi do niego nie przywiązywała bo zobaczycie że nie będzie wam się chciało w nim rozpalać zbyt często, no chyba że się nim też będziecie grzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko, o wełnie to nawet nie pisz. To się nie nadaje do izolacji wkładów kominkowych. Nagrzewa się, a jakże i wtedy nawet potrafi wonieć. To akurat ten mniejszy problem. Pod wpływem temperatury wydziela związki szkodliwe dla człowieka.

Niedowiarków zapraszam na wątek kominkowy. Wszyscy zduni potwierdzą.

 

Przed pożarem wełna też nie zabezpiecza. Czytałam raport z prób przeprowadzanych przez straż pożarną. 10-centymetrowej grubości izolacja stropu wykonana z wełny powstrzymuje ogień najwyżej przez 15 minut. Potem pali się już cały dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ale te płyty to są izolujące?

Jeżeli tak to one się nie będą nagrzewały więc nie ma potrzeby stosowania tynku i farby odpornej na wysokie temperatury. Jeszcze niedawno a właściwie nadal bardzo popularne są tak zwane wełniaki czyli kominki obudowane płyta k-g zaizolowane wełną mineralną oczywiście odporną na temperatury. W takich kominkach nie ma potrzeby stosowania odpornych na temperaturę materiałów wykończeniowych

 

Inna sprawa jest z płytami szamotowymi czy innymi kumulującymi ciepło.

Z tego, co się zdążyłam zorientować, szanujący się zduni nie stosują wełny mineralnej. A materiały wykończeniowe muszą być, jak najbardziej, odporne na temperaturę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko, o wełnie to nawet nie pisz. To się nie nadaje do izolacji wkładów kominkowych. Nagrzewa się, a jakże i wtedy nawet potrafi wonieć. To akurat ten mniejszy problem. Pod wpływem temperatury wydziela związki szkodliwe dla człowieka.

Niedowiarków zapraszam na wątek kominkowy. Wszyscy zduni potwierdzą.

 

Przed pożarem wełna też nie zabezpiecza. Czytałam raport z prób przeprowadzanych przez straż pożarną. 10-centymetrowej grubości izolacja stropu wykonana z wełny powstrzymuje ogień najwyżej przez 15 minut. Potem pali się już cały dom.

 

Z tego, co się zdążyłam zorientować, szanujący się zduni nie stosują wełny mineralnej. A materiały wykończeniowe muszą być, jak najbardziej, odporne na temperaturę

 

Ale ja nie pisze że wełna to dobry materiał. Napisałam tylko że tak się robiło i nadal robi kominki, tak jest zrobiony każdy kominek jaki widziałam i nikt nie używał materiałów wykończeniowych odpornych na temperaturę bo ściany się nie nagrzewają. Pewnie za parę lat będą bo wełna nie bardzo się nadaje do tego i straci swoje właściwości.

 

Płyty które ma Andzia to inna bajka ale skoro do wełniaczka nie są niezbędne specjalne materiały to przy nich tym bardziej.

 

A sama mam nadzieję na kominek ciepły. Obudowany cegłą szamotową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, rozumiem, ze trzeba zachowac rozwage i uzywac bezpiecznych materialow. Kupilismy najlepsze jakie byly na rynku. Czytalismy, ogladalismy filmy, Michal szukal opisow na roznych forach, dowiadywalismy sie u sprzedawcy i u wykonawcy. Nie sadze by bylo nadal jakiego ogromne ryzyko czegokolwiek. Wiadomo, ze roznie bywa ale wszystko zrobilismy zgodnie ze sztuka. Michal mi przytaczal statystyki i np gdy plyta nagrzeje sie do 250 stopni od strony wkladu, to po zewnetrznej stronie ma 58 stopni. Od takiej temperatury raczej nic z uzytych materialow sie nie zajmie. Wklad nagrzewa sie do 300 stopni i tez nie w kazdym miejscu, plyta izoluje do ponad 1000 stopni, obudowa jest tak stonstuowana by byl obieg powietrza, by ono sie nagrzewalo i rozchodzilo sie dalej chlodzac. Zeby dosLo do zaplonu np drewna temperatura musi przekroczyc 700 stopni, to jest zwykly kominek a tempera na zewnatrz wkladu dochodzi do 300 stopni. Masz racje w wielu sprawach ale niea co straszyc, bo wszystko jest dla ludzi.

 

Jesli chodzi o wspomniany ceresit, to polozymy go na posklejane juz plyty, na wierzchu. Bede zdawala relacje ale nie przewidujemy problemow.

 

Nasz kominek ma juz jeden sezon grzania za soba, tylko bez obudowy. Mozna samemu, nie ma sie czego bac

Edytowane przez andariel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, ważne, że wełny nie kładziecie :)

O tych jej właściwościach ppoż. napisałam, bo generalnie ludzie nie rozumieją, że to nie jest doskonały izolator.

 

Samemu na pewno można. Obserwowałam na fm wątek PITa, ktory samodzielnie budował obudowę wkładu z odzyskiem ciepła. Pomagali mu wirtualnie forumowi zduni, szczególnie Eniu.

Czytałam też kilka obserwacji innych forumowiczów, których obudowy kominków nagrzewały się do 90 stopni. Nie więcej, ale jednak. Tu wszystko zależy od intensywności palenia.

 

Bezpieczne materiały, tzn. płyty, to Wy macie. Moja wątpliwość to ten klej. fizyka mówi, że materiały o niejednakowej reakcji na warunki (temperatura, wilgotność itp.) zachowują się niejednakowo. Różnie się rozprężają. Stąd moje zastanowienie. Najwyżej powierzchnia obudowy popęka, a to w końcu jest tylko kłopot, a nie tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fundusze na pilne sprawy. Ogarniam je szukając porad na forum i przekopujac wątki wszelakie.

 

1. Olej do blatów z atestem spożywczym. Jakie polecacie / nie polecacie.

 

2. Taras - modrzew syberyjski czy coś innego i jak to ugryźć, bom laik.

 

3. Ocieplanie poddasza - jakie materiały, czy słupy podtrzymujące ruszać czy podłogę na razie zostawić niech czeka na przyszły rok i tylko ocieplić...

 

4. Schody na poddasze - z jakiego drewna najlepiej zbudować aby było trwałe i żeby nie wydać kroci. Jak obliczyc wysokość stopni oraz powierzchnię do stąpania - wiem, że po 16 cm się wspinam a na 20 już mi nie idzie, bo boję się schodzic i trzymam się sciany...

 

5. smartfon dla 16-latka w rozsądnej cenie i jak to pogodzić z jego wymaganiami, ze ma mieć ponad 5 cali - raczej nierealne cenowo dla mnie. Tanie i mniejsze zamienniki.

 

6. Gdzie w Warszawie pożyczyc glebowgryzarkę czy jak to się nazywa oraz rusztowanie (na grafitti)

 

 

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w którymś z powyższych tematów, proszę o zabranie głosu :)

 

Wszystko bardzo pilne, bo zima za pasem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, ja mam też sosnę na tarasie.

Siądę do kompa to zaraz ci trochę napiszę o schodach i innych. Powklejam linki do odpowiednich miejsc na schodowym.

U nas drewno to wszędzie wyłacznie sosna.

tarasowa jest z Andrewex (podeśle link), mają stanowisko przy Ikei w Jankach. Reszta drewna z tartaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...