Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, mnie rozjechało kolana i łydki 10 km w dwie strony z 4-godzinną przerwą w połowie. Tyle, że ja na przełaj leśnymi ścieżkami pomykałam rowerkiem za moim J :lol2:

Opisz wrażenia koniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tu trasę rowerową prawie spod domu do samej pracy więc przynajmniej spokojnie. Gorzej z kondycją. Jak ostatnio zrobiłam rundkę próbną wokół naszego "kwartału", to najbardziej bolały mnie dłonie od nerwowego ściskania kierownicy. Bardzo boję się, że w kogoś wjadę i mu krzywdę zrobię, bo chucherkiem nie jestem. No i nie umiem prosto jeździć i nie mieszczę się na chodniku z innymi rowerzystami tylko na pobocze tchórzliwie zjeżdżam przeczekując :D Ale powoli opanuję technikę i strach mi będzie mijał. Wierzę w to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też sie bojam roweru.

Kuźwa, traktorem pomykałam i spoko a tego ustrojstwa jakos nie ogarniam.

Za młodu, pomykałam na Wigry 3 i byłam w tym całkiem niezła.

Po wypadku, gdzie zaryłam szczena w chodnik, starłam łokcie, kolana i nos do zywego mięsa, wątrobę i inne przydasie przerobiłam na mielone...jakos mam opory :sick:

Sama jazda mnie tak nie przeraża jak skręcanie.

Za Chiny nie mieszczę się po łuku a boje sie bardziej ścinac zakręty co by nie wywinąc orła.

I tak źle i tak niedobrze.

Chyba pozostanę przy furze.

Mam jeszcze do odchowania 4 dzieci ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że zadam byc może głupie pytanie, ale...

 

...ale JAK MOZNA NIE MIEC PRAWKA ??? :o

 

Jaja sobie robisz ?

Oboje ??????????????????????????????????????????????????

 

Lampy fajne :yes:

Bardzo mi sie podoba ich kształt.

Szkoda tylko, ze nie mozna powiększyć zdjęć :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja rozumiem braka prawka i brak samochodu :yes: To żaden obowiązek, raczej przymus w pewnych sytuacjach życiowych.

Wawer ma świetną komunikację z centrum W-wy – kolej podmiejska i miejskie autobusy. W-wa jest zmorą jeśli chodzi o możliwość parkowania. Wszystko płatne, a miejsce znaleźć to upiorna karuzela z przeszkodami. Nawet Ci (jak ja) z meldunkiem śródmiejskim i wykupionym karnetem rocznym na parkowanie w okolicy, gdzie mieszkają, mają mizerne szanse. Jak się rozejrzeć po ulicach, to w każdym samochodzie siedzi sam kierowca i za przeproszeniem wozi d... Najchętniej każdy by siebie w samochodzie windą pod same drzwi dowiózł :yes: Nikt się nie zastanawia, że w środku lata np. na Puławskiej nie ma czym oddychać, a smród z niedopalonej benzyny aż zatyka.

My zrezygnowaliśmy z jednego samochodu już. Ja też kierowca, ale samochodem od dawna podjeżdżam (i J. też) do najbliższej stacji kolei, albo autobusu miejskiego. W mieście jest metro oprócz pozostałej komunikacji. Po jaką jasną ... nie mając problemów typu dowieźć dzieci, czy chorego miałabym się skazywać na mękę poruszania się w korkach i stratę czasu na szukanie parkingu.

Andariel nie ma potrzeby mieć samochodu. Podejrzewam, że w razie potrzeby nie ma problemu z dogadaniem się w sprawie pomocy z rodziną. Poza tym na obszarze miasta (a Wawer to jak willowa dzielnica) nie ma problemu z taxi, które przyjeżdża w pół godziny max. Bagażówkę też się tak da szybciutko, albo z dnia na dzień. Gdzie tu problem, że się nie ma samochodu :yes:

 

A z garażu możecie zrobić coś fajnego. Na Houzz jest pełno przerobionych garaży.

 

Lampki super. Większe można zobaczyć naciągając kursor na fotkę + klik prawym klawiszem i przytrzymać – pojawi się okienko, wtedy trzeba przeciągnąć kursor i wybrać „pokaż obrazek” :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zastanawiałam się czy skoro ja tak wszystko po taniości i własnoręcznie robię, to ma to rację bytu na tym forum. Ale chęć spotkania ludzi z podobną fiksacjà na urządzanie i możliwość pobycia w tym gronie choć chwilę były silniejsze od obaw.

...

oooooooooooooooo to jakby o nas :D

my też sami staramy się własnoręcznie wszystko :) od pobudowania do wykonczenia w środku... idzie jak krew z nosa przez to, ale jest ta satysfakcja potem jak się mówi: "tą konstrukcję to w 80% ja sama zrobiła, mierzyłam, docinałam i skręcałam... resztę tata" :)

 

będzie mi tu u Ciebie dobrze :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...