Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W andrewexie maja od 3k rabaty, moze uda sie taniej. Robimy rozeznanie tez gdzie indziej. Jak juz bedziemy znali potrzeby sasiadow, zdecydujemy.

 

A moj syn wlasnie pojechal pierwszy raz na weekend do dziewczyny do Wroclawia. Przezywamy z Michalem bardzo.

Daj znać gdzie to Go skoczę przypilnować :D :p

A tak serio to moje dzieci maaałę a ja już się boję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga ma synów. ;) Zgadnijcie co przeżywałam, jak moja córka wyprowadziła się na 3 miesiące do chłopaka. Oboje oszaleli, bo on dostał własne mieszkanie. Na szczęście przypomniałam sobie jak sama jeździłam do (!!!) Wrocławia :) spotkać się z tym jedynym wówczas. Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak wcale nie myślała o mojej córce. Pamiętam siebie co sama wyprawiałam. Dobrze, że moja matka tylko się domyślała, a ojciec tylko raz mnie zapytał, czy jestem pewna swoich wyborów :)

 

Pomijając wszystko inne, jedna z moich podróży Wrocław-Warszawa mogła się tragicznie skończyć. Jechałam polskim fiatem z pewnym mocno, jak się później okazało, szurniętym znajomym. Ciągnąl zimą we mgle ile mu fabryka dała pod maską. Mój ojciec, który wiedział o której wyjechaliśmy z Wrocka, tylko głową pokręcił jak mnie zobaczył już w domu. Nic nie powiedział. Rozmawialiśmy dopiero, gdy do mnie świadomość czynów wróciła :) i dotarło do pustego mózgu, że zaliczyliśmy trasę w niecałe 4 godziny w fatalnych warunkach. Sama się przestraszyłam niewąsko. Było po fakcie, ale już nigdy z tym facetem do samochodu nie wsiadłam. Zaliczył kiedyś dachowanie z korkociągiem w powietrzu i ma piękną dziurę-wgniecenie kości o wyglądzie gwiazdki na czole.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Karolajna, no gdzie razem przecież to transport w całkiem innym kierunku :D ...

ale ja nie potrzebuję z transportem do siebie... transport do Ciebie i ja sobie odbiorę z Ł :D

 

no ale dobra, nie chcesz ze mną to nie :-P

 

super pomysł na taras!! są i doniczki z roślinkami :)

też osobiście nie jestem za takim ciachaniem na poziomy - wolę jeden duży niż dwa malutkie

 

...

A moj syn wlasnie pojechal pierwszy raz na weekend do dziewczyny do Wroclawia. Przezywamy z Michalem bardzo.

wdech-wydech... wdech-wydech... i spokojnie :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja takiego miałam w liceum. Od dostania prawa jazdy do zrobienia matury skasował 2 samochody. Jak raz z nim na wagary się grupa 6 osobowa zabraliśmy to wspólnie doszliśmy do wniosku że wracamy autobusem i nigdy do jego wozu nie wsiadamy. Ma konto na fb więc jeszcze żyje i jest w jednym kawałku ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też jeździliśmy ;) (ja i mój M) co tydzień na zmianę do siebie ponad 70km ;) przez kilka lat. Zastanawiam się czy rodziny naprawdę myslaly ze sypiamy w osobnych pokojach czy zachowywaly pozory niewiedzy

;) Sentyment do pociągów po tym został.

 

ja przez dwa lata jeździlam do mojego P. 300 km :rolleyes: prawie na każdy weekend i wolne od szkoły /studiów ;) Nocowalam u niego w domu , w pokoju i zaprzyjażniłam sie w tym czasie bardzo z przyszłą tesciową :rolleyes: zatem nie sa takie straszne te wyjazdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję odwagi w wysyłaniu syna. Ile ma lat?

 

siedemnaście ale on ciągle jest malutki dla mnie, mój mały chłopiec :))

 

Daj znać gdzie to Go skoczę przypilnować :D :p

A tak serio to moje dzieci maaałę a ja już się boję...

 

Nie wiem gdzie, podobno 200 metrów od dworca. Poprosiłam o adres :) I już dojechał. Od 7 podróżował polskimbusem. Dorosleje młody.

Aga ma synów. ;) Zgadnijcie co przeżywałam, jak moja córka wyprowadziła się na 3 miesiące do chłopaka. Oboje oszaleli, bo on dostał własne mieszkanie. Na szczęście przypomniałam sobie jak sama jeździłam do (!!!) Wrocławia :) spotkać się z tym jedynym wówczas.

 

Z dziewczynką równie strasznie :)

 

My też jeździliśmy ;) (ja i mój M) co tydzień na zmianę do siebie ponad 70km ;) przez kilka lat. Zastanawiam się czy rodziny naprawdę myslaly ze sypiamy w osobnych pokojach czy zachowywaly pozory niewiedzy

;) Sentyment do pociągów po tym został.

 

:D Mnie teściowa strofowała żeby Julia u nas nie spała i opowiadała mi straszne rzeczy o cwanych dziewczynach, ze teraz jest takie dziwne pokolenie. A ja miałam łóżko kupić dla niej i w końcu nie kupiłam, bo przecież u Michała też z nim w łóżku spałam. Nie ma co dramatów robić. Natury nie oszukasz a im owoc bardziej zakazany tym mocniej nęci :D

 

ale ja nie potrzebuję z transportem do siebie... transport do Ciebie i ja sobie odbiorę z Ł :D

 

no ale dobra, nie chcesz ze mną to nie :-P

 

Chcę :) Zawsze to dodatkowa motywacja żeby działas - szybko, szybko :D

super pomysł na taras!! są i doniczki z roślinkami :)

też osobiście nie jestem za takim ciachaniem na poziomy - wolę jeden duży niż dwa malutkie

 

Musi być jakieś zejście i wolę takie użytkowe, bardzo mi się podoba a najbardziej wyjmowane rury na hamak - rewelacyjnie Misiek to wymyślił :) Kocham hamakować :)

 

wdech-wydech... wdech-wydech... i spokojnie :) :)

już dojechał... ale całą noc nie spaliśmy a jeśli to co chwila koszmary nas budziły, jak pojechał usnęliśmy i obudziłam się o 11

 

ja przez dwa lata jeździlam do mojego P. 300 km :rolleyes: prawie na każdy weekend i wolne od szkoły /studiów ;) Nocowalam u niego w domu , w pokoju i zaprzyjażniłam sie w tym czasie bardzo z przyszłą tesciową :rolleyes: zatem nie sa takie straszne te wyjazdy ;)

 

:) Bardzo lubię Julię. Ciekawe czy będą ze sobą czy to tylko przelotne. Różnie bywa.

 

 

Muszę jechać do pracy jakiś mailing poprawić. Michał też dostał telefon, że jakieś folio ma poprawiać... Wolny dzień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z teściowa mam też ekstra kontakt, gorzej z tesciem ale on nie lubi nawet własnego syna więc czemu miał by lubić synowa ;)

Pytam o wiek bo nam oficjalnie pozwolono do siebie jeździć po 18te (co nie znaczy że wcześniej nie jeździłam 'do koleżanki się pouczyć' co było z ich strony głupie bo jakby coś się działo to nie wiedzieli gdzie jestem), zabawne jest to że na dobrą sprawę usamodzielnienia się praktycznie jak miałam 15lat ;) zarabialam, placilam część rachunków, nie mieszkałam już z rodzicami i szczerze większą szczeniara byłam w wieku 20kilku lat niż wtedy a i tak mi nie ufali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam…

WOW!

Masz super chłopa, mój ma dwie lewe ręce i omdlewa, jak coś trzeba przybić.

A tak bym z nim płytki układała…

 

A tak na szybko - jak się chce dużo coli - jak na przykład mnie ;) - to zazwyczaj pierwszy objaw insulinooporności prowadzącej prosto do cukrzycy. Dlatego po wprowadzeniu posiłków co 2 - 3 godziny ma sie tak spektakularne efekty, i w wadze i w samopoczuciu.

Tak czy inaczej - dobry endo potrzebny, który i tarczycę przebada - ja znalazłam jednego, po paru latach poszukiwań, płacę za wizyty jakby mnie na hebanowym krześle sadzał, ale warto. Facet rozumie co robi, a to niestety rzadkie, bez obrazy, ale endokrynologów przerobiłam tylu, że moja opinia o nich spadła poniżej tej, jaką miałam o dermatologach, co nie było łatwe :)

 

A tak w ogóle, to jesteśmy sąsiadkami :) fajnie to załatwiłaś, masz dom w Wawrze bez czułości z urzędem :no:

 

Kuchnia super, dzięki tej czerni drewno blatu po prostu świeci własnym blaskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś dzielna, ze przebrnęłaś :) Czułam, że mieszkasz nieopodal, wiedziałam to, gdy patrzyłam na zdjęcia. Nie wiem dlaczego.

 

Robię badania - mam VIPa w Falcku i korzystam. Nie mam problemów z tarczycą. Mam brzydkie łydki ale robili mi usg żył i wszystko w porządku. Muszę po prostu schudnąć a będzie lepiej. Chcemy przestać pic colę, bo to okropieństwo jest. Zobaczymy czy się uda bezboleśnie :D

 

Mam super chłopa ale sama jestem tłusta i leniwa. Mogłabym być lepsza. Ale to ostatnie zdanie właściwie do każdego pasuje, Michał o sobie też tak mówi jak się żalę, że za mało mu pomagam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do konkurencji mnie odsyłasz? :D

Byłam na ich stronie nie mają zajawki co w najnowszym numerze. Wcale nie zachęcają.

 

Straszna pogoda i ta burza... mieliśmy na rowerach pojeździć, czekaliśmy aż mój brat pojedzie, pojechał a tu taka pogoda :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty myślisz, że ja zakupy domowo-remontowe robiłam tylko w sieci męża?

:D

I jeszcze ostentacyjnie wkraczał do wrażych sklepów w swej kurtce z logo konkurencji. Męki przeżywałam, bo nie znoszę ostentacji. Ty możesz przynajmniej dyskretnie, cichutko, w jakimś empiku ;)

 

Myśmy mieli ogródek pielić…akurat padać zaczęło, jak dojechaliśmy …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...