kenzol 21.04.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Witam. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, (a najchętniej pokazać fotki) w jaki sposób kominek wentylacyjny zamontowany na dachu powinien być połączony z kanałami wentylacyjnymi z komina nie wychodzącego na dach? Otóż miałem taką sytuację, że miałem murowany komin, wystający z dachu, z czterema kanałami: dwoma wentylacyjnymi i dwoma spalinowymi (odchodzącymi z pieca). Komin zaczął się jednak sypać, zaczęły odchodzić cegły i trzeba było go poprawić. Ekipa remontowa, podczas prac, doradziła mi, aby na dach wyciągnąć TYLKO kanały spalinowe, a wentylacyjne NIE, gdyż podobno teraz jest taka moda i przez to komin murowany wystający z dachu został zmniejszony o dwa kanały. Obok komina murowanego zamontowano kominek wentylacyjny do blachy. Problem polega na tym, że kanały wentylacyjne nie są w jakikolwiek sposób połączone z tym kominkiem wentylacyjnym, tylko kończą się na poddaszu... W jaki sposób powinno być to wykonane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lesz 22.04.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 w kominku masz zazwyczaj wejscie (od strony strychu) na rure 110 albo 150 - jakkolwiek to polaczysz, powiedzialbym byle tylko bylo szczelnie (oraz pasujaca srednica). zostaje radosna tworczosc jak z kwadratu czy prostokata przejsc na okragly przewod. czasami sa gotowe elementy plastikowe/metalowe do kupienia, a czasami zostaja wlasne 2 rece, jakas blacha, cos do giecia czy spawania i wolne popoludnie (+ewent. zimne piwko z gotowcow akurat to nie ten rozmiar, ale cos w stylu http://www.leroymerlin.pl/klimatyzacja-i-wentylacja/instalacje-wentylacyjne/kanaly-i-rury-wentylacyjne/lacznik-przekrojow-zmiennych-ko100-29-awenta,p84901,l1045.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.