Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zalane ocieplenie i GK


xianlong

Recommended Posts

Witam serdecznie,

jestem na etapie wykańczania strychu i poddasza. Pod dachówką wiatroizolacja, wełna 25 cm (15 i 10) podwójny ruszt, folia paroprzepuszczalna i GK, wykończony i pomalowany...jeszcze bez podłogi, na razie płyta, strop docieplony wełną, membrana od spodu i od góry.

Przy ostatnim deszczu 2 dni temu (lukarna, brak obróbek przy oknie) woda poszła po membranie (podobno, tak twierdzi firma wykonawcza), wyciekła na płytę pod ścianką kolankową i zalała pokój na 1 piętrze. Nie ma zacieków na GK, zaczynają się na ściance kolankowej (wys 20 cm)+podłoga i strop 1 piętro.

Co robić w takiej sytuacji?

-czy wełna sama wyschnie i nie ma się czym przejmować?

-czy wełna, nawet po wyschnięciu rzeczywiście traci swoje właściwości i lepiej od razu ją wymienić żeby nie mieć problemu w zimie i nie robić tego od początku?

Podsumowując - co robić? Czy demontować GK na skosach przy lukarnie i podłogę w miejscu zalania? Firma wykonawcza twierdzi, że wszystko jest "ok", samo wyschnie i właściwie to niczego nie zalało.

Dodam, że w strop od stycznia poszedł deszcz 4 razy tak, że musieliśmy nawiercać sufit, żeby wszystko wyciekło.

Bardzo proszę o radę, bo już zupełnie nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam serdecznie,

jestem na etapie wykańczania strychu i poddasza. Pod dachówką wiatroizolacja, wełna 25 cm (15 i 10) podwójny ruszt, folia paroprzepuszczalna i GK, wykończony i pomalowany...jeszcze bez podłogi, na razie płyta, strop docieplony wełną, membrana od spodu i od góry.

Przy ostatnim deszczu 2 dni temu (lukarna, brak obróbek przy oknie) woda poszła po membranie (podobno, tak twierdzi firma wykonawcza), wyciekła na płytę pod ścianką kolankową i zalała pokój na 1 piętrze. Nie ma zacieków na GK, zaczynają się na ściance kolankowej (wys 20 cm)+podłoga i strop 1 piętro.

Co robić w takiej sytuacji?

-czy wełna sama wyschnie i nie ma się czym przejmować?

-czy wełna, nawet po wyschnięciu rzeczywiście traci swoje właściwości i lepiej od razu ją wymienić żeby nie mieć problemu w zimie i nie robić tego od początku?

Podsumowując - co robić? Czy demontować GK na skosach przy lukarnie i podłogę w miejscu zalania? Firma wykonawcza twierdzi, że wszystko jest "ok", samo wyschnie i właściwie to niczego nie zalało.

Dodam, że w strop od stycznia poszedł deszcz 4 razy tak, że musieliśmy nawiercać sufit, żeby wszystko wyciekło.

Bardzo proszę o radę, bo już zupełnie nie wiem co robić.

 

Nieprawidłowo zamocowana membrana. Powinna odprowadzić wodę na zewnątrz, a nie do środka. Firma powinna naprawić membranę, a ty po deszczu obserwuj czy woda nie dostaje się do środka. Dobrze że niewiele masz jaszcze zrobione to i straty nie są duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...