Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smród w łazienkach - problem z przydomową oczyszczalnią ścieków?


szypas

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

szukałem odpowiedzi na moje pytanie ale niestety nie trafiłem na nic co pasowałoby do mojego problemu.

 

We wrześniu przeprowadziliśmy się do nowego domu - dom z drugiej ręki z 2007 roku. W komplecie jest oczyszczalnia 2m3. Tak się złożyło, że prawdopodobnie coś się popierdaczyło poprzednim właścicielom w kwestii opróżniania osadu z oczyszczalni i około miesiąca temu zaczęło mi wybijać z prysznica na parterze i do pralki pół poziomu niżej.

 

Majster od rurki z kremem stwierdził że czegoś takiego jeszcze nie widział i osad z pewnością jest co najmniej 2-3 letni. Po opróżnieniu (około miesiąca temu) wszystko było ok. mniej więcej dwa tygodnie temu zaczęło pośmiardywać w łazience na górze i spod prysznica na dole.

 

Czy jest możliwe aby nieopróżniony osad zatkał przewód wentylacyjny (wychodzący na dach) i żeby smrody cofały się do budynku? Jeśli tak to czy mogę spróbować w jakiś sposób przepłukać go od góry czy narażam się wtedy na jakieś przecieki do ścian?

Jeśli nie, to czy macie jakieś inne pomysły jak rozwiązać problem?

 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

 

szukałem odpowiedzi na moje pytanie ale niestety nie trafiłem na nic co pasowałoby do mojego problemu.

 

We wrześniu przeprowadziliśmy się do nowego domu - dom z drugiej ręki z 2007 roku. W komplecie jest oczyszczalnia 2m3. Tak się złożyło, że prawdopodobnie coś się popierdaczyło poprzednim właścicielom w kwestii opróżniania osadu z oczyszczalni i około miesiąca temu zaczęło mi wybijać z prysznica na parterze i do pralki pół poziomu niżej.

 

Majster od rurki z kremem stwierdził że czegoś takiego jeszcze nie widział i osad z pewnością jest co najmniej 2-3 letni. Po opróżnieniu (około miesiąca temu) wszystko było ok. mniej więcej dwa tygodnie temu zaczęło pośmiardywać w łazience na górze i spod prysznica na dole.

 

Czy jest możliwe aby nieopróżniony osad zatkał przewód wentylacyjny (wychodzący na dach) i żeby smrody cofały się do budynku? Jeśli tak to czy mogę spróbować w jakiś sposób przepłukać go od góry czy narażam się wtedy na jakieś przecieki do ścian?

Jeśli nie, to czy macie jakieś inne pomysły jak rozwiązać problem?

 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc:)

 

To całkiem możliwe, z tym że raczej nie osad, a kożuch. Opróżnienie zbiornika (nie w całości!) powinno pomóc, a przynajmniej pozwoli wyczyścić zbiornik - najlepiej myjką ciśnieniową. Jeśli dasz radę, to przy okazji sprawdź, jak jest wykonana wewnętrzna część wlotu do zbiornika. Powinna mieć formę trójnika lub podobną, tak aby zawsze było otwarte przejście dla powietrza.

 

Druga możliwa przyczyna to kompletne zatkanie drenażu. Jeżeli ścieki stoją tam, to na tej samej wysokości stoją też w zbiorniku i kanalizacji. Sprawdź to.

 

No i mogła się po prostu zatkać rura. Ale jak śpiewał klasyk: "nie ma takiej rury na świecie, której się nie da odetkać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziękuję za szybką odpowiedź.

 

Drenaż jest z tego co widziałem drożny - końcowa studzienka jest zazwyczaj pusta czyli woda dosyć szybko przesiąka z drenażu do podłoża - raczej nie tu leży problem.

 

Cały zbiornik był opróżniony przez beczkę jakiś miesiąc temu - został zalany do połowy i zasypany dawką startową bakterii - to co mogłem spłukałem wodą ze szlaucha - wszystko sprawiało wrażenie że jest ok.

 

Szczerze powiedziawszy dzisiaj patrzę na to trochę inaczej.

 

Smród wydobywa się raczej z prysznica na dole a do górnej łazienki leci przez wentylację. Mniej więcej w okresie kiedy opróżnialiśmy zbiornik przenieśliśmy się z większością spraw łazienkowych na górę (do wanny - własna studnia więc nie trzeba tak patrzeć na rachunki :)) a smrodliwy prysznic na dole stoi raczej nieużywany - jak tak się teraz zastanowić to zaczął waniać właśnie jakoś niedawno - czy możliwe aby było to konsekwencją tego, że przestaliśmy go używać? smród wydobywa się za jakichś resztek w odpływie lub kawałek za nim a nie cofa się z oczyszczalni?

 

Jeśli tak to chyba będę musiał puknąć się w głowę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... smrodliwy prysznic na dole stoi raczej nieużywany - jak tak się teraz zastanowić to zaczął waniać właśnie jakoś niedawno - czy możliwe aby było to konsekwencją tego, że przestaliśmy go używać?

 

A nie zaglądałeś czy nie odparowała woda w syfonie brodzika? Jak nie używasz to nalej szklankę wody raz na tydzień. A jak nie masz zamiaru brać przysznica przez dłuższy czas to zalej syfon np. gliceryną i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zaglądałeś czy nie odparowała woda w syfonie brodzika? Jak nie używasz to nalej szklankę wody raz na tydzień. A jak nie masz zamiaru brać przysznica przez dłuższy czas to zalej syfon np. gliceryną i po sprawie.

Jeszcze jedno. Jesli brodzik na dole i wanna na gorze sa na tym samym pionie, to duzy zrzut wody z wanny, moze przy zle zrobionym napowietrzeniu wentylacji wysysac wode z tego brodzika.Zalewnie wtedy wiele nie pomoze.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

Prawdopodobnie macie rację koledzy, po zalaniu - nawet niewielkiej ilości - wody do prysznica brzydki zapach przestaje się wydobywać. Jastrząb pewnie ma rację bo jednak powraca to o wiele za często na standardowe wyparowywanie wody z brodzika więc coś musi tą wodę zasysać.

 

No cóż. lato idzie więc i tak z pewnością częściej będzie używać się prysznica niż wanny :) w międzyczasie pomyślę jak rozwiązać ten problem.

 

Dziękuję wszystkim za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...