O czym marzycie w nowym domu?

[tola]

...a ja marzę o ładnej pogodzie, o upalnym lecie które by mi wystarczyło do przetrwania 8 miesięcy zimna. Marze o tym , aby choć na chwile przestało wiać, by móc wreszcie wyjść na taras, a nie patrzeć na niego przez szyby. Marzę o ciepłym wieczorze, /znów było 8 stopni w nocy/.Mamy 15 czerwca a ja wciąż marzę.

Mieszkam na północnym wschodzie kraju.

[asia1997]

Podpisuję się pod Misiem Uszatkiem rękami i nogami

 

 

O CISZY!!!!!!!!

[janusztok]

Górnolotne marzenie: duży pokój kapielowy i sauna!

[Magdzia]

A moje marzenia są już na etapie realizacji, ale jeszcze nie są zmaterializowane (jeszcze jakiś miesiąc), a są to:

- piekarnik (od 4 lat nie miałam szansy upiec ciasta, mąż marzy o pieczeniu mięska)

- własna lodówka (w wynajmowanej razem z mieszkaniem wyrwane są drzwiczki od zamrażalnika i zamarzają mi jaka w lodówce!!!)

- leniwa, celebrowana kawa na tarasie (kawa już była, ale taka pionierska, spartańska, z termosu, a to nie to samo)

- wielkie akwarium (juz jest przygotowane miejsce)

- ogień w kominku (qrcze, nigdy w życiu nie widziałam na żywo palącego się w kominku ognia!)

- kabina prysznicowa (mam dosyć gramolenia sie za każdym razem do i z wanny, kiedy chcę szybkiego odświeżenia)

- umycie szyb w nowym domu (to będzie jak przetarcie oczu po długim śnie, takie pierwsze umycie szyb po budowie)

- pierwsza nos w nowym domu

- pierwszy list w skrzynce na listy

- przywiezienie nowo narodzonego dzieciątka do domu (na razie tylko w planach)...

[Jagna]

A ja marzę o zapachu bzu i maciejki, kiedy będę siedziała na naszym zadaszonym tarasie z książką i psami u nóg. (tzn. tylko psy u nóg, książka jakos tak bliżej oczu...)

[Joskul]

Oj, Jagna u mnie też bez i maciejka muszą być niedaleko tarasu, a wrzosy na końcu ogrodu. Poza tym cisza i czas na nicnierobienie. Chcę poczytać wygodnie przed snem i pobyć sama, bez uciążliwej, ukochanej rodzinki.

[Magdzia]

Nicnierobienie w domu? Bajka? Jak się ma dom, to dopiero jest pracy!

[zielonooka]

Tak jak Latarbnik - o tarasie ogrodzie, cieplym letnim dniu... cisza...zimny drink w reku...wygrzewajacy sie na sloncu kot....zapach rozgrzanych roslin w okrodzie......rozmarzylam sie...trezba wracac do pracy!!!

[zielonooka]

oczywiscie LataRnik!!! sorki za literowki

[Maxtorka]

Popatrzcie jakie podobne mamy marzenia - spokojne życie w nowym domku z kochającą rodzinką,z dala od wielkomiejskiego gwaru,bez kłopotliwych sąsiadów za to w bliskim kontakcie z naturą.Życzę Wam aby te marzenia spełniły się jak najprędzej.Ja mam nadzieję już w tym roku ubierać choinki na Boże Narodzenie na naszej działeczce dookoła naszego wymarzonego domku.

 

Pozdrowienia

 

Maxtorka

[Paty]

A ja marzę o tym aby trzeci pokój znalazł jak najszybciej nowego lokatora ( małego lokatora).....

 

Pozdrawiam Paty.

[Paty]

A ja marzę o tym aby trzeci pokój znalazł jak najszybciej nowego lokatora ( małego lokatora).....

 

Pozdrawiam Paty.

[agniesia]

Jaki wspanialy watek . Ja marze o rownoczesnym gotowaniu obiadu i zabawa w ogrodku. Teraz jak dziecko chce zabrac do piaskownicy do parku to mam w jedna stroe pol godziny + zabawa co najmniej 2 godziny + powrot, akurat jak spacer wypadnie w poludnie to kupujemy potem kurczaka pieczonego ( z budki na placu) A tak moglabym wpasc do domku na pol minuty zobaczyc czy np ziemniaki doszly. No i oczywiscie bezpieczenstwo, teraz pod blokiem mam ulice, obszczymurkow i wyrazy... Och juz nie moge sie doczekac, mamy dzialke i dopiero wybieramy projekt... Ale pomarzyc mozna

[magi]

ja marzę o ciszy i spokoju

i o normalnym życiu rodzinnym

[_ZBYCH_]

ja marzę o ciszy i spokoju

i o normalnym życiu rodzinnym

 

No to marzymy o tym samym .

 

W ciszy i spokoju będę sobie myslał o... następnym domu - wolnostojącym.

[Jagna]

A ja marzę o tym aby trzeci pokój znalazł jak najszybciej nowego lokatora ( małego lokatora).....

 

Pozdrawiam Paty.

Paty, życzę jak najwięcej operatywnych bocianów w okolicy

 

Joskul - nic dodać nic ująć...

[Paty]

Dzięki Jagna

 

 

U mnie za płotem często przechadzaja się bociany. Myślę że wreszcie "coś" wydreptają.

 

Pozdrawiam Paty.

[Maxtorka]

Paty - nie czekaj aż "coś" wydreptają tylko bierz sprawy w swoje ręce.Bociany czasem mają dwie lewe nogi i drepczą bezproduktywnie w miejscu

 

pozdrowienia

 

Maxtorka

[mww]

A ja marzę, żeby moje marzenia spełniły się tak jak to sobie wymarzyłam. A nie jak w krzywym zwierciadle. Wiecie co mam na myśli? Czasami marzenia się spełniają i okazuje się że jest niezupełnie tak jak to sobie tyle razy wyobrażaliśmy. Tak długo marzyłam o tarasie, kominku, spokojnych długich wieczorach we dwoje, porannej kawie w słoneczku na balkonie, przedpołudnie na leżaczku na tarasie itd. No i psy. Teraz nie mogę mieć psa i cierpię. A teraz boję się, że jak to wszystko już będzie możliwe to nie będę miała czasu się tym cieszyć, bo ciągle pracujemy, bo w domu też dużo roboty i wiecznie zmęczeni. I wtedy nawet spacer z psami będzie obowiązkiem, a nie przyjemnością.

[S.P.]

A ja marzę o tym aby latem zasiąść wieczorem na tarasie i wpatrywać się w słońce zachodzące za brzozami. Zimą natomiast w dużym, wygodnym fotelu i wpatrywać się w ogień w kominku i nigdzie sie nie spieszyć i nie musieć jechać na budowę po pracy.