Do psiarzy...

[OlaK]

Pomóżcie, bo zaczynam miec wyrzuty sumienia...

 

'Wprojektowałam" legowisko mojego psa (sznauci miniatura, sliczniuch :)) w miejsce w holu obok szaf ubraniowych. Jedna z szaf jest obrócona o 90 stopni (otwiera sie z innej strony i w jest szafą 'gospodarczą'), na jej boku ma byc wieszak na ubrania, pod wieszakiem stać ława a pod ława psie legowisko. Problem w tym, że ława ma stać na gresie i do tego być z kamienia . Lawa będzie na tyle duża, ze zwierzak zmiesci sie wygodnie i na stojaco i na leżąco a jednoczesnie bedzie mial przytulny domek. Chcialam mu dać gruby podklad-poduche a ścianki ławy może wykleic czymś cieplym (jakims filcem albo czyms w tym rodzaju) i myslalam, że bedzie dobrze, natomiast moja Rodzicielka jak to zobaczyla na kartce to prawie wykleła mnie z Rodziny (a Rodzinke mam psiarzy... ).

 

No i mam problem. Bo juz sama nie wiem czy psie legowisko na gresie i pod kamienną ławą to męczenie zwierzaka czy nie...? Ławe mogę bez problemu zrobić drewniana, choc troche popsuje koncepcje, gres niestety musi zostac (rany, ogrzewanie podłogowe mu ciągnać??). Nie wchodzi tez w rachube przeniesienie legowiska w inne miejsce w holu, bo po prostu nie ma innego rownie dobrego miejsca .

 

Jak tak dalej pojdzie to mnie wyrzuty zjedza, ulegne i bedzie sypial w salonie (na nowej sofie)..

[Anam]

Nie znam sie za bardzo na psach, ale z tego co wiem psy raczej wolą chłodniejsze powierzchnie niż ciepłą podłoge wiec na pewno ogrzewanie podłogowe odpada. Co do wyboru miejsca na legowisko dla psa to byłabym ostrozna, bo zazwyczaj nie podobaja im sie nasze wybory. Ja swemu pekińczykowi sprawiłam swego czasu piękne posłanie , ale widać nie trafiłam w guscik, bo po powrocie z pracy to zbierałam strzępki po całym pokoju. Powiedziałm mu: dobrze Ci tak bedziesz spał na gołej podłodze! Po kilu dniach zrobiło mi się go szkoda i kupiłam mu dywanik. Po tygodniu musiałam wyrzucic do smieci tak był poszarpany. Od tej pory śpi gdzie chce, a jak nas nie ma to oczywiscie na tapczanie.

Pozdrawiam i życze Ci bardziej posłusznego pieska.

[akwarysta]

Z tego co wiem sznaucerki miniaturki to małe pieszczochy ( ja takie znam) i chyba z daleka od rodziny i głaskania za uchem nie wytrzyma długo.

A teraz gdzie spi Wasz pieszczoch?

[Jolka]

Zrób mu łóżko polowe . A poważnie, jeśli pod ławą jest odpowiednia wysokość to rama drewniana obciągnięta mocnym materiałem odizoluje posłanie od podłogi i wszyscy bedą zadowoleni.

[peilin]

Nie powinno byc problemu. Ja wychodze z zalozenia, ze to ja rzadze, a nie moja labradorka, wiec ona spi tam gdzie ja uznalam za sluszne. Poslania zjada, ale raczej nie dlatego, ze sie jej podobaja, a raczej dlatego, ze ja to bawi. Mnie mniej, wiec spi obecnie na dywaniku z IKEI, ktory starcza na okolo 3 miesiace.

Co do ogrzewania podlogowego, to moim zdaniem nie przeszkadza, chyba, ze grzeje mocno i pies bedzie mial saune. Natomiast na pewno nie powinien lezec na plytkach bez ogrzewania, nawet jesli to lubi, bo to niezdrowo.

pozdrowienia

[Mwanamke]

Zdecydowanie zaplanowałabym jakąs izolację od kamiennej podłogi ( uwaga na stawy!), filc po bokach to będzie cudne zabiorowisko kurzu i sierści , siedlisko roztoczy i ogólnie niefajny pomysł Nie da się tego utrzymać w czystości .

Ale podstawowa sprawa jest taka, że legowisko urządza się psu tam gdzie on się kładzie - sa miejsca, gdzie pies nie będzie leżał i koniec!

Dla psa najlepsze miesjce to takie, skąd ma widok na wszystko co się dzieje wokół, jak go odizolujesz to i tak będzie ze swojej "budy" wychodził . A w efekcie będzie spał na sofie, więc cała Twoja robota na nic!

Jeśli sie jeszcze nie przeprowadziliście - a dopiero zamierzacie to weź pod uwagę, że taka zmiana dla psa to duże przeżycie i tym bardziej będzie chciał na nowym miejscu być jak najbliżej Was......

 

Wiesz co? Kup mu ładny kocyk na tę sofe - wyjdzie taniej

[OlaK]

Dzieki Juz mam mniejsze wyrzuty

 

Lobuz powinien spac na swoim legowisku w korytarzu ale tak nam ostatnio dokuczal o 5 nad ranem, ze zamykamy go teraz w drugim pokoju, spi na sofie i wytrzymuje prawie do 7:00

A wczoraj przed pojsciem spac znalazlam go w lozeczku, na mojej poduszce i pod kolderka, ktory sam sobie odgarnal Pewnie chcial wygrzac mi lozeczko przed spaniem (brr... kiedy ta zimnica sie wreszcie skonczy) a ja niedobra wygonilam go do zimnego pokoju na zimna sofe

 

Jak widzicie musimy mu jednak zrobic jakis ladny domek i go tam wyeksmitowac bo jak tak dalej pojdzie to nie pozostanie nic innego jak tylko zamienic sie z nim na legowiska:)

[Majka]

Ola, Twoje ostatnie zdanie oddaje całą istotę zagadnienia Nie planuj legowiska, pies sam znajdzie odpowiednie dla niego miejsce.

[Katy]

Prawda jest taka, że najlepszym psim legowiskiem na noc, jest takie, w którym może przytulić się do człowieka

A tak poważniej, to lepiej nie narzucać psu miejsca do spania czy leżenia, bo mają one szósty zmysł i pewnych miejsc zwyczajnie unikają jak ognia. Lepiej zaobserwować gdzie pies lubu leżeć i tam mu urządzić posłanie, tak jak ktoś już wyżej napisał, psy lubią miejsca z których mogą obserwować wszystkich domowników.

[aishan]

No cóż, hm... moja ruda słysząc takie pomysły mruczałaby z politowaniem . I tak ma kanapę, a w domu to nie sądzę, żeby coś się miało zmienić, bo niby dlaczego? Posłanie niby ma i nawet nie niszczy, ale może dlatego, że tak rzadko tam bywa . A na poważnie gres to nie najlepsze miejsce na stałe legowisko, bo zimno. Najlepiej coś izolującego na to położyć np. grubą gąbkę, podłogówka też nie najlepsza. A obleczka powinna być łatwo zdejmowalna, coby ją wrzucić do pralki. A i nie zapomnij zafundować psu posłania na tarasie, takiego co to nie nawilga - niech ma psina na chłodne dni.

Pozdrawiam Aishan