_ZBYCH_ 19.06.2004 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2004 ... Tynkarze "nie uznali" kabli sterczących ze ściany, przyklepali i zatynkowali... Pewnie zrezygnuję z kinkietów ... Szef tynkarzy "pomylił się" w obliczeniach powierzchni. O 100 m2...(30%) Oczywiście na swoją korzyść. ... Wszystkie puszki zatynkowane są wewnątrz, nie wszystkie w ścianie... ... Resztki gipsu i butelki po piwie są wszędzie. Dlaczego masz zrezygnować z kinkietów . Nie można zostawiać w ścianie nie zakończonych, a podłączonych do instalacji elektrycznej przewodów, bo może to spowodować cykliczne wyłączanie prądu przez wyłącznik różnicowo-prądowy. Po prostu zrezygnuj z... części kwoty do zapłacenia tynkarzom za wykonane prace, jeśli nie zechcą naprawić swoich błędów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 24.06.2004 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Co zrobić, jak nie pasują zamówione okna? Oto przykład. Zamówione okna okazały się za szerokie . Budowlańcy niewiele myśląc... rozkuli ściany i wstawili za duże okna Tylko jak to teraz wygląda? http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Okna1.JPG http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Okna2.JPG http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Okna3.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 24.06.2004 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 A tu przykład "fachowej" zabudowy poddasza... Z ilu kawałków może się składać mały kawałek na skosie dachu? http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze1.JPG Tak, tak z 10 Czym należy ciąć stalowe profile? http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze2.JPG Oczywiście szlifierką Jakie są dopuszczalne odstępy na połączeniu płyt? http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze3.JPG 6 cm A tu połączenie płyt przy kominie http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze4.JPG Chyba coś nie wyszło? Tu obróbka okna połaciowego http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze6.JPG http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze5.jpg Trochę się nie pokrywa, ale trudno... Tu płyta nie wcelowała w wycięcie okna . Trochę wystaje, ale "przydzie kit, bedzie git" http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze7.JPG A tak wygląda obróbka schodków strychowych, jak się docina płytę bez uprzedniego wstawienia schodków http://www.zbychdom.republika.pl/Poddasze/Poddasze8.JPG Żeby było ciekawiej, to zdjęcia pochodzą z domu jednego z forumowiczów, a zabudowę poddasza spartoliła firma ogłaszająca się na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 24.06.2004 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Czym należy ciąć stalowe profile? Oczywiście szlifierką Oj nie! Szlifierka rozgrzewa stal, pali cynk a potem to wszystko rdzewieje szczególnie w sąsiedztwie gipsu. Nożycami powinno się ucinać takie profile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 24.06.2004 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Czym należy ciąć stalowe profile? Oczywiście szlifierką Oj nie! Szlifierka rozgrzewa stal, pali cynk a potem to wszystko rdzewieje szczególnie w sąsiedztwie gipsu. Nożycami powinno się ucinać takie profile Toż dla tego pokazuję tu te oczywiste błędy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pug 25.06.2004 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Znajomi kupili piękną (i paskudnie drogą) glazurę do łazienki. Pani domu ułożyła na podłodze wzorek w jaki ma być ułożona glazura na ścianie, pokazałaa fachowcowi jak ma to wyglądać i poszła do pracy. Jak wieczorem wrócili to oczywiście glazura była ułożona w zupełnie inny sposób niż to sobie życzyli, no ale jak tumaczył fachowiec - tak przecież ładniej wygląda i o co im w ogóle chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 26.06.2004 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 No, bo najważniejsze, aby fachowcowi się podobało. Kto widział, żeby właściciel decydował jak mają wyglądać ściany w jego własnym domu.! Właściciel nie jest fachowiec, więc się nie zna, ma być cicho, na wszystko się zgadzać i grzecznie bez marudzenia płacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 27.06.2004 02:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 I po przeczytaniu tych wszystkich postów powierzyć budowę domu "fachowcom"? Nigdy bez nadzoru!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 28.06.2004 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 te fuszerki na zdjęciach powyżej.... bez komentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 28.06.2004 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 jeny! jak zobaczyłem te gipso-kartony, to ...nawet mi do głowy nie przyszło, że tą robotę można tak spartolić! Normalnie słabo się robi.A ja pracę swoich gipso-kartoniarzy odbierałem bez entuzjazmu. Zrobili to co mieli do zrobienia, normalnie, po prostu dobrze. Teraz widzę, że powinienem się cieszyć i skakać z radości i całować tych moich po rękach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.06.2004 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Jezu..zdjęcia makabryczne... Takiej zabudowu nie robi się przeciez w jeden dzień... Nie można było jakoś wcześniej zareagować? A firma na czarną listę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 29.06.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Ja mam ekipę budowlańcó rewelacyjną i wiem, że nie trzeba ich pilnować, ale nie zrobią mi wszystkiego (stan surowy, wylewki, tynki wewnętrzne) a potem musze brać innych. Tym ufam. Ale co potem. Już osiwiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 29.06.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Wiecie, mnie ten wątek to nastroił optymistycznie. Jak się pojawił to sobie myślałem - teraz to dopiero będzie, setki postów, totalne narzekanie itd. A rzeczywistość - ot, w sumie niewiele postów, żadnej makabry (np. postów w stylu "jak mi zalali strop to po tygodniu się zawalił bo zapomnieli dodać cementu do piasku. Akurat byłem w domu jak się waliło i z zaświatów piszę ..."). W sumie nie jest źle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pingo 29.06.2004 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 No to ja dorzucę swoje - po wymurowaniu ściany fundamentowej przez budowlańców musiałem ją przez 3 dni rozbierać do gołej ławy - trochę im się za mało cementu dało i ze spoin można było palcami wydłubywać piasek... Wyobraźcie sobie odkucie i wyniesienie z wykopu kilku palet bloczków betonowych i paru ton gruzu. A to były dopiero początki budowlanych przygód... W każdym bądź razie wszystko co się da robię sam, a pogłoski o fachowych ekipach traktuję podobnie jak historie o siedmiu krasnoludkach, potworze z Lochness i św. Mikołaju. Tzn. każdy o nich słyszał, ale nikt nie widział na własne oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbys 29.06.2004 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Po tych wszystkich wypowiedziach..........próbuję wszystko robic sam no bo .......jakby ........Sam uważam że powinien być nadzór nad każdą ekipą.Niektóre prace u mnie sam lepiej bym wykonał ale jest po fakcie i nie miałem doświadzczenia w tym "fakcie" i czasu i MÓWIĘ GŁOŚNO : JAK NAJWIĘCEJ RÓBCIE SAMI bo wtedy wiecie że jest wykonane dobrze!!!!!1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 29.06.2004 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Powtorze sie bo juz o tym gdzies pisalem. U mnie gamon zakladal rynny i jak mu zarzucilem, ze woda w nich stoi to mi odpowiedzial: "to ciekawe, spadek jest a woda nie plynie" U znajomego kladziono plytki i wyszlo co nieco krzywo. Na awanture fachowiec odpowiedzial:" a mowiliscie, ze chcecie prosto" Karol N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pingo 29.06.2004 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Niestety wszystkiego się nie da samemu, zwłaszcza ciężkich prac - dach, strop, tynki itp. Ale tych szczególnie mocno trzeba pilnować - ściany mam idealnie równe bo moja małżonka jeszcze wtedy nie pracowała i calutki dzień stała nad ekipą z poziomicą w ręku. Najbardziej żałuję że sam nie docieplałem domu styropianem - praca lekka i prosta, ale ileż można przy tym schrzanić to głowa mała. Aż mi się nie chce opisywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 29.06.2004 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 MÓWIĘ GŁOŚNO : JAK NAJWIĘCEJ RÓBCIE SAMI bo wtedy wiecie że jest wykonane dobrze!!!!! Albo przynajmniej wiecie dokładnie CO jest spie...one Bo jak to słusznie zauważył przedmówca: 1) nie każdy jest w stanie zrobić prace ciężkie (np. proszę mi doradzić jak mam sam, a weźmy nawet z żoną, wnieść płyty gips-karton na poddasze i przyczepić do stropu nad tymże? Dla ułatwienia dodam - wnieść po drabinie ) 2) każda robota, jak się ją robi pierwszy raz, nawet ze wsparciem "teoretycznym", idzie ciężko i długo. Nie każdy ma tyle czasu i siły. Wiem z własnego doświadczenia że robienie samemu trwa znacznie dłużej niż zlecenie tego ekipie (pod warunkiem oczywiście że ekipa to nie tacy sami amatorzy jak ja co czasami się jednak zdaża ) Oczywiście sam pewne rzeczy robiłem. Ale nie wszystkie. I najważniejsze: jak już się zacznie coś samemu robić - to do KOŃCA. Bo jak się zrezygnuje i w trakcie wezwie fachowca - to koszt podwójny i nerwy dodatkowe bo fachowiec uważa że "on to normalnie to robi zupełnie inaczej ..." Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 29.06.2004 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 1) nie każdy jest w stanie zrobić prace ciężkie (np. proszę mi doradzić jak mam sam, a weźmy nawet z żoną, wnieść płyty gips-karton na poddasze i przyczepić do stropu nad tymże? Dla ułatwienia dodam - wnieść po drabinie ) 2) każda robota, jak się ją robi pierwszy raz, nawet ze wsparciem "teoretycznym", idzie ciężko i długo. Nie każdy ma tyle czasu i siły. Wiem z własnego doświadczenia że robienie samemu trwa znacznie dłużej niż zlecenie tego ekipie (pod warunkiem oczywiście że ekipa to nie tacy sami amatorzy jak ja co czasami się jednak zdaża ) Oczywiście sam pewne rzeczy robiłem. Ale nie wszystkie. I najważniejsze: jak już się zacznie coś samemu robić - to do KOŃCA. Bo jak się zrezygnuje i w trakcie wezwie fachowca - to koszt podwójny i nerwy dodatkowe bo fachowiec uważa że "on to normalnie to robi zupełnie inaczej ..." Pozdrawiam Otóż to! Najlepiej jest robić samemu, ale nie każdy ma na to czas, nie każdy ma dwie prawe ręce, nie każdy ma do pomocy śwagra (tak jak ja ). Łatwo się mówi, ale w praktyce jest gorzej. Prace pozornie łatwe do wykonania wcale nie są takie proste, jak się wydaje . Chcąc je wykonać maksymalnie dobrze, robimy to długo. Zrobiłem u siebie ocieplenie dachu i foliowanie, ale zabudowy GK już mi się nie chce . Mam mało czasu, bo sporo pracy zawodowej, więc zarobię pieniądze i niech ktoś fachowy mnie wyręczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iskra 30.06.2004 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 To ja napiszę o naszym super hydrauliku-ksywa "tumanowaty"-ktorego nie wyrzuciliśmy z litości czyt. głupoty po pierwszej próbie zrobienia podłączenia do wanny pod skosem (do wanny nie dałoby się wejść), Następnie zrobienie podłączenia wody w garażu bez zaworu- wody się nie da spuścić więc garaż trzeba będzie ogrzewać podłączenia odwrotnego rur do pieca- co wymagało kucia ścian i wymiany, nie zrobienia przy podłączeniu pralki kolanka wskutek czego w łazience smierdzi z kanalizacji ( tu dał bardzo dobre wytłumaczenie dlaczego tego nie zrobił- bo to by nas za dużo kosztowało - ok 60 zł- nadmienię że łazienka miała być zrobiona na totalny exclusiv za kilka tys, więc mam exclusiv w którym śmierdzi, ostatnim czynem jest takie podłaczenie kaloryferów w łazience, że można je tylko grzać wodnie ( miało być też elektryczne ) No i tak wysoko zrobił kibel, że jak nam nim siedzę to nie dosięgam podłogi- bardzo głupie uczucie. Iskra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.