magi 15.10.2004 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Może był tak: ona chciała grafitowy dach a on brązowy - więc poszli na kompromis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 15.10.2004 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 wojtekn, ale masz przepięknego rysia Norweski leśny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 15.10.2004 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Może był tak: ona chciała grafitowy dach a on brązowy - więc poszli na kompromis Może się podobać, może razić. "De gustibus..." i tak dalej. Ale na pewno nie zasługuje na umieszczenie w wątku "Największe fuszerki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 15.10.2004 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Inwencja twórcza wykonawcy - brązowa blacha na obróbki przy grafitowej dachówce Hmm... a skoro rynny są brązowe i znajduja się na krawedzi dachu, to wg Ciebie w jakim kolorze miała by być obróbka tejże krawędzi (no, z odcieniem ciut nie trafił ) Fajne rozumowanie... Rynny nie musiały być brązowe. Do tego rynny na różnych poziomach... A w czym to przeszkadza poza Twoim gustem A w czym przeszkadza krzywo wymurowana ściana? Pytanie z podobnego gatunku... Ale przy kominie mogli dać na obróbki grafitową blachę... O którą blachę Ci chodziło? Na ostatnim zdjęciu wyraźnie widać, o którą blachę chodzi. Moim zdaniem całkiem ciekawe rozwiazanie (nieszablonowe ) To może podobne rozwiązanie zastosujesz u siebie? Może się podobać, może razić. "De gustibus..." i tak dalej. Ale na pewno nie zasługuje na umieszczenie w wątku "Największe fuszerki" No jeśli nie w tym wątku, to gdzie Twoim zdaniem powinienem umieścić te zdjęcia? Dla wyjaśnienia dodam, że zdjęcia umieściłem na prośbę właścicielki domu (jednej z forumowiczek) - ku przestrodze. Kolor obróbek i rynien wybrał wykonawca domu, a nie właściciele. Oni teraz się zastanawiają, co z tym fantem zrobić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 16.10.2004 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 To może podobne rozwiązanie zastosujesz u siebie? pewnie, że jak bym ten dach widział wcześniej, to bym zamiast zejścia blachą z głównego dachu na daszek przybudówki w postaci klatki schodowej (może wrzucę fotkę później ) przedłużył główny dach i zrobił rynny na różnych poziomach (teraz w sumie też mam na różnych poziomach) i nie wiem jak się to ma do krzywo wymurowanej ściany co do dalszego komentarza, to skoro te kolory nie pasowały inwestorowi, to rzeczywiście jest problem (bo mnie osobiście nie rażą ) pytałeś się mnie gdzie te zdjęcia umieścić, ja proponuję "Trzeba mieć fantazję" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 16.10.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Autentyczna historia znajomego z kominkarzem. Wymurowanie kominka z cegły klinkierowej i płyt marmurowych. Uzgodniono cenę za materiał i usługę na 7.000,- Pierwszego dnia przyjechał szef z materiałem i Pracownikiem1. Oboje młodzi poniżej 30tki. Pokazane co i jak - Pracownik1 zostaje po chwili sam i zaczyna murować. Tego dnia szef przyjeżdża po niego około 21. Nastepnego dnia sytacja sie powtarza. Robota powoli ale jednak idzie do przodu - powiedzmy że inwestorzy są średnio zadowoleni. Trzeciego dnia szefo przyjeżdża po Pracownika1 o godz 24 - umówieni są oczywiście na pracę od 8 do 16 no ale "gdzieś się przeciągnęło". Oczywiście spoglądanie na zegarek co chwila bardzo przeszkadza w pracy więc i efektów za dużo nie ma. Pracownikowi1 jest wstyd za szefa i około 23 nawet proponuje "Państwo idzcie juz spac ja tu na schodach sie położę i poczekam na szefa"..... Po tym numerze Pracownik1 obraża się na szefa i dnia czwartego nie pojawia się w pracy - dzień stracony. Piątego dnia szef przywozi jakiegoś studenta który cegłę ma pierwszy raz w ręku, przedstawia go jako Pracownika2 i każe mu dokończyć to co Pracownik1 zaczął. Jak można się domyślać pojawiają się poważne zastrzeżenia co do jakości pracy bo Pracownik2 się dopiero uczy - z dużą pomocą inwestorów... Na zwracane uwagi szef reaguje tekstami "to ja się na tym znam nie Państwo bo to ja jestem tu fachowiec i dlatego mnie Państwo wybrali i ja mówię że jest dobrze" Delikatnie mówiąc cegły klinkierowe nie są kładzone równo i gołym okiem widać że całość będzie do poprawki. Po kolejnej ostrej wymianie zdań z szefem inwestorzy dziękują za jego usługi. Szef ma przyjść jeszcze tylko jutro z rozliczeniem materiału. Zjawia się rano z tajemniczą miną, młotkiem w ręce i rozliczeniem na kwotę 3.200zł. Po weryfikacji okazują się pozycje typu "przycięcie płyty marmurowej na wymiar" za kwotę 700zł - po telefonie do sprzedawcy marmurów okazuje się że przecież w prostokąty i kwadraty tną w cenie materiału itd itp. Idąc tym śladem po długiej i coraz bardziej nieprzyjemnej rozmowie chcąc zakończyć tę sytuację inwestorzy (starsi ludzie) zgadzają się zapłacić 800zł, które szef kasuje. Po czym..... wyciąga wspomniany młotek i rozp....a wszystko w drobny mak grożąc mieszkańcom "no podejdź pan podejdź tu tylko" i wychodzi pozostawiając kupę klinkierowego gruzu..... no comments OD WSZELKICH FACHOWCÓW UCHOWAJ NAS PANIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 16.10.2004 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Inwencja twórcza wykonawcy - brązowa blacha na obróbki przy grafitowej dachówce http://www.zbychdom.republika.pl/Nerja/1.JPG Inwencja twórcza wykonawcy? Czyżby tylko wykonawcy!!!? A gdzie był inwestor? Budowa wygląda na poważnie zaawansowaną (są już tynki) czyli domniemywać należy, że inwestor zaaprobował taką zbitkę kolorystyczną lub też nawet sam zakupił blachę na pasy przyrynnowe o tym kolorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michał_B. 16.10.2004 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Autentyczna historia znajomego z kominkarzem. Wymurowanie kominka z cegły klinkierowej i płyt marmurowych. Uzgodniono cenę za materiał i usługę na 7.000,- Pierwszego dnia przyjechał szef z materiałem i Pracownikiem1. Oboje młodzi poniżej 30tki. Pokazane co i jak - Pracownik1 zostaje po chwili sam i zaczyna murować. Tego dnia szef przyjeżdża po niego około 21. Nastepnego dnia sytacja sie powtarza. Robota powoli ale jednak idzie do przodu - powiedzmy że inwestorzy są średnio zadowoleni. Trzeciego dnia szefo przyjeżdża po Pracownika1 o godz 24 - umówieni są oczywiście na pracę od 8 do 16 no ale "gdzieś się przeciągnęło". Oczywiście spoglądanie na zegarek co chwila bardzo przeszkadza w pracy więc i efektów za dużo nie ma. Pracownikowi1 jest wstyd za szefa i około 23 nawet proponuje "Państwo idzcie juz spac ja tu na schodach sie położę i poczekam na szefa"..... Po tym numerze Pracownik1 obraża się na szefa i dnia czwartego nie pojawia się w pracy - dzień stracony. Piątego dnia szef przywozi jakiegoś studenta który cegłę ma pierwszy raz w ręku, przedstawia go jako Pracownika2 i każe mu dokończyć to co Pracownik1 zaczął. Jak można się domyślać pojawiają się poważne zastrzeżenia co do jakości pracy bo Pracownik2 się dopiero uczy - z dużą pomocą inwestorów... Na zwracane uwagi szef reaguje tekstami "to ja się na tym znam nie Państwo bo to ja jestem tu fachowiec i dlatego mnie Państwo wybrali i ja mówię że jest dobrze" Delikatnie mówiąc cegły klinkierowe nie są kładzone równo i gołym okiem widać że całość będzie do poprawki. Po kolejnej ostrej wymianie zdań z szefem inwestorzy dziękują za jego usługi. Szef ma przyjść jeszcze tylko jutro z rozliczeniem materiału. Zjawia się rano z tajemniczą miną, młotkiem w ręce i rozliczeniem na kwotę 3.200zł. Po weryfikacji okazują się pozycje typu "przycięcie płyty marmurowej na wymiar" za kwotę 700zł - po telefonie do sprzedawcy marmurów okazuje się że przecież w prostokąty i kwadraty tną w cenie materiału itd itp. Idąc tym śladem po długiej i coraz bardziej nieprzyjemnej rozmowie chcąc zakończyć tę sytuację inwestorzy (starsi ludzie) zgadzają się zapłacić 800zł, które szef kasuje. Po czym..... wyciąga wspomniany młotek i rozp....a wszystko w drobny mak grożąc mieszkańcom "no podejdź pan podejdź tu tylko" i wychodzi pozostawiając kupę klinkierowego gruzu..... no comments OD WSZELKICH FACHOWCÓW UCHOWAJ NAS PANIE Myśle że u mnie ten niby fachowiec zostałby już na zawsze w moim domu....w fundamencie tarasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 16.10.2004 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Mąż postawił wczoraj w łazience na dwóch cegłach sedes. Ślepy zauważy, że nie jest do niczego podłączony, ani do wody ani do kanalizy. Byli wczoraj fachowcy od drzwi, których poinformowałam, że to tylko nie podłączona atrapa. Był też instalator od gazu. Dziś rano patrzymy a w kibelku nasikane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 16.10.2004 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Ślepy zauważy, że nie jest do niczego podłączony, ani do wody ani do kanalizy. Oczywiście, że zauważy, bo nie usłyszy szumu spuszczanej wody. A siku już zrobione.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosiek 16.10.2004 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 W jakiś sposób umiejscowienie komina przeszkadzało w montażu więźby, więc aby nie ucinać krokwi (i tak sztukowanych) dwa szyby wentylacyjne na pewnym odcinku połączono w jeden. Ps. to nie u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Husy 16.10.2004 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daroll 16.10.2004 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Zbychu jak widze to ta twoja ekipa spier..............ci na calego ten domek ja bym nie zaplacil za zadna wykonana robote , ja mam firme juz zamowiona i to szukalem jej 2miesiace oglkadalem 3 domy postawione przez nich i pytalem ludzi co w nich mieszkaja i sa zadowoleni i polecaja ich dalej. teraz pracowali za granica 3 miesiace przy remontach szkół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 16.10.2004 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Zbychu jak widze to ta twoja ekipa spier..............ci na calego ten domek ja bym nie zaplacil za zadna wykonana robote , ja mam firme juz zamowiona i to szukalem jej 2miesiace oglkadalem 3 domy postawione przez nich i pytalem ludzi co w nich mieszkaja i sa zadowoleni i polecaja ich dalej. teraz pracowali za granica 3 miesiace przy remontach szkół. Spoko Na moje szczęście żadne z prezentowanych zdjęć nie pochodzi z mojego domu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczery 17.10.2004 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2004 Może się podobać, może razić. "De gustibus..." i tak dalej. Ale na pewno nie zasługuje na umieszczenie w wątku "Największe fuszerki" No jeśli nie w tym wątku, to gdzie Twoim zdaniem powinienem umieścić te zdjęcia? jednak stanę w obronie Tomka J. kolorystyka to rzecz gustu. I Zbych po prostu się czepiasz o szczegóły, pomyśl że ktoś podobnie może uważać iż kolor ścian w Twojej hacjendzie jest "afee", ale tego tutaj nie napisze bo to twoja sprawa, jaki masz kolor (w sumie wybierałeś). Naprawdę Zbychu pokazywałeś już tu lepsze fuszerki (jako przestrogę), a z Tym zniżasz poziom tego wątku, a raczej podwyższasz I to nie powinno być w wątku Największe Fuszerki, a że klientce się teraz nie podoba tak bywa. Znajmy, który ma hurtownie budowlaną ostatnio opowiadał o klientce, która przyszła reklamować z wielką frustracją tapetę, która już 5 dni była na ścianie, bo w sklepie jej doradzono tą tapetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAL 17.10.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2004 Fuszerek, niestety, trudno sie ustrzec . U mnie dwoch fachowcow od schodow betonowych wylewanych pracowalo dwa tygodnie, kreslac na otaczajacych je scianach rozmaite wykresu ala Leonardo da Vinci, po czym po wylaniu okazalo sie, ze nie wzieli pod uwage warstwy wykonczeniowej na trepach, i pierwszy stopien zrobili tak wysoki, ze schody powiiny pozostac w stanie surowym, aby sie domownicy nie pozabijali. Gdy sobie to uswiadomili, postanowili chalupniczo naprawic blad, i przed zwiazaniem betonu sciagneli z trepow po 4 cm betonu. Niestety, kiedy doszli do spocznikow, okazalo sie, ze zbrojenie lezy za plytko - sciagneli wiec tylko 1 cm. SKutek oczywisty - stopnie maja rozna wysokosc!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 17.10.2004 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2004 Może się podobać, może razić. "De gustibus..." i tak dalej. Ale na pewno nie zasługuje na umieszczenie w wątku "Największe fuszerki" No jeśli nie w tym wątku, to gdzie Twoim zdaniem powinienem umieścić te zdjęcia? jednak stanę w obronie Tomka J. kolorystyka to rzecz gustu. I Zbych po prostu się czepiasz o szczegóły, pomyśl że ktoś podobnie może uważać iż kolor ścian w Twojej hacjendzie jest "afee", ale tego tutaj nie napisze bo to twoja sprawa, jaki masz kolor (w sumie wybierałeś). Naprawdę Zbychu pokazywałeś już tu lepsze fuszerki (jako przestrogę), a z Tym zniżasz poziom tego wątku, a raczej podwyższasz I to nie powinno być w wątku Największe Fuszerki, a że klientce się teraz nie podoba tak bywa. Znajmy, który ma hurtownie budowlaną ostatnio opowiadał o klientce, która przyszła reklamować z wielką frustracją tapetę, która już 5 dni była na ścianie, bo w sklepie jej doradzono tą tapetę. Możecie już zejść ze mnie Jak już pisałem, to nie mnie się nie podoba, tylko właścicielom domu!!! Umieściłem te zdjęcia na ich prośbę, aby pokazać innym, jak źle wyglądają brązowe obróbki i grafitowy dach. Dom od A do Z buduje firma. Inwestorzy po to zlecili budowę firmie, aby nie zajmować się budową, tylko zarabianiem pieniędzy. Przecież nie każdy musi się znać na budownictwie i nie każdy musi mieć czas i ochotę na pilnowanie budowy. Płaci kasę i ma być zrobione. Nie każdy jest świadomy, że w polskiej rzeczywistości jest inaczej i nawet zlecając budowę od A do Z jakiejś firmie, trzeba budowy pilnować . Inwestorzy wybrali kolor dachu i nie wiedzieli kiedy trzeba kupić blachę na obróbki. Zadzwonił wykonawca, że trzeba kupić blachę, to kazali kupić. Wykonawca pojechał i kupił... Jak inwestorzy przyjechali po kilku dniach na budowę, to już było za późno . Takimi postami "że to rzecz gustu", "że mi się nie musi podobać", "że nie pasuje do tego wątku", itd. skutecznie zniechęcacie mnie do dalszego umieszczania zdjęć na forum . ZBYCH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
masch70 17.10.2004 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2004 Odnośnie uryny, to przypomniało mi się, jak onegdaj, na praktykach "zerowych" przed pierwszym rokiem studiów, pomagaliśmy budować Ursynów. .... To chyba bydowaliście Alternatywy 4 ? oj Alternatywy wysiada przy moich obserwacjach. O nie istniejacych pisac juz chyba mozna bez obiekcji - firma STEBUD z C...... (miejscowosci jednak nie podam - jakos zal mi jednak tych ludzi) budowali Wlodarzewska II i takie obrazki (pomijam jak budowali gdyz miejsca tu malo na opis - oddzielny watek trzebaby stworzyc ) na piec budynkow BRAK chocby jednej slawojki - efekty? Trawa pod plotem "wypalona" moczem w ciagu tygodnia, Klatki schodowe - jejku - to juz nawet szalety publiczne za Gomolki i Gierka tak nie smierdzialy a szczytem byl taki obrazek: Odbior ostateczny - okien, tynkow i wyposazenia z kierownikiem budowy i klientem wchodzimy do zamknietego juz od dosc dawna lokalu a tam smrod, ze wytrzymac nie mozna - a skad? na srodku salonu nawalona taka kupa jakby ktos krasule wpuscil a wszystkie okna pozamykane usterek nikt nie zglosil - po prostu klient wycofal sie ciagu dalszego nie znam - czy mieszka w tym mieszkaniu i te kupsko jak zasypia wciaz widzi przed oczyma czy tez inny lokal dostal a w nim ktos inny w nieswiadomosci mieszka hi hi! ja znalazlem dwa wiadra po farbie pelne szczyn!!!!! podczas sprzatania zona zrobila pawika ze zdziwienia po tym fakcie juz jest twarda jak po szkole przetrwania!! pozdro !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krashan 17.10.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2004 a ja uważam że dobrze zbych zrobiłeś, bo wygląda to paskudnie i gust trzeba mieć nieco zryty zeby te obróbki mogły sie podobać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 18.10.2004 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 No jeśli nie w tym wątku, to gdzie Twoim zdaniem powinienem umieścić te zdjęcia? W osobnym wątku. Możesz go zatytułować "Niedoróbki", "Bezguście" lub tp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.