PeZet 27.05.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Cześć, Labas! Skończyłem robić schody - stoją. No i spieprzyłem projekt: niepotrzebnie uparłem się, żeby architekt wpisał, że dom będzie wykańczany w dwu etapach - parter, a w przyszłości poddasze. Nie warto tak robić, bo zawsze można oddać częściowo do użytku, a z powodu tego zapisu prawie na 100% pojawią się inspektorzy w sprawie odbioru. I to jest z mojej strony największa fuszerka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 27.05.2008 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Cześć, Labas! Skończyłem robić schody - stoją. No i spieprzyłem projekt: niepotrzebnie uparłem się, żeby architekt wpisał, że dom będzie budowany w dwu etapach - parter, a w przyszłości poddasze. Niewarto tak robić, bo zawsze można oddać częściowo, a z powodu tego zapisu prawie na 100% pojawią się inspektorzy w sprawie odbioru. I to jest z mojej strony największa fuszerka. No , wyszedłeś przed szereg , trzeba się u siebie bardziej op............ć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bliżniątrodzice 17.06.2008 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 nasi "specjaliści" (gdyby nie mąż już dawno bym ich pogoniła...) przesunęli wszystkie ściany nośne w środku o wartość równą szerokości pół pustaka co oznacza,że 1. mamy ogromny korytarz bo w tę stronę wszystkieeściany przesunęli 2. będzie trzeba przeliczyć i przemyśleć więźbę, bo posadowienie słupów musi ulec zmianie z powodu tych ścian...szkoda gadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.06.2008 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 takie przesunięcie to praktycznie nic dla więźby, ewentualnie jakaś podwalina pod słup, lub wzmocnienie płatwi, ale i to raczej przy większych rożnicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gianti 20.07.2008 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2008 Jak może producent (znany) spierdzielić pustaka i dopuścić go do sprzedaży (co prawda producent zaznaczył paletę jako pozagatunkowa ale "polski sprytny sprzedawca" sprzedawał to jaki 1szy gatunek. http://images32.fotosik.pl/317/d5cecf682c57ec86m.jpg oraz co sądzicie o takim murowaniu (takie duże wstawki zaprawy zamiast lepszego docięcia pustaka)? raczej nie wygląda to normalnie?? http://images34.fotosik.pl/318/f18529d2449d79cdm.jpg a pozatym róźnice w wypaleniu pustaka - że inwestor nie oddał tego spowrotem do hurtownii gdzie to kupił - to mnie dziwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bliżniątrodzice 20.07.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2008 kurde ohyda te pustaki chyba bym pogoniła ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 21.07.2008 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 u mnie najwieksza fuszerka to wsadzenie listwy startowej dla ocieplenia welna lamelowa do gory nogami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilczur 21.07.2008 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 A u mnie "majster" robiąc więźbę zrobił nacięcia w krokwiach - prawidłowo, ale zrobił też nacięcia w murłacie szkoda że nie mam zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 21.07.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 A u mnie "majster" robiąc więźbę zrobił nacięcia w krokwiach - prawidłowo, ale zrobił też nacięcia w murłacie szkoda że nie mam zdjęciaa wielka szkoda gdyż stosuje sie nacięcia w krokwiach jak i w murłacie - i jeśli jest to prawidłowo wykonane (tworzy sie jakby taki zamek a i przy okazji większa płaszczyzna wzajemnego stylu krokwi i murłaty - ale po co - nie pytajcie ja znam sie na oknach i to nie drewnianych) to nie jest to wcale błąd w sztuce. U mnie w chałupie tak właśnie sa popodcinane i krokwie i murłaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilczur 21.07.2008 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 to chyba jednak lipa w ten sposób osłabia się murłatę po pewnym czsie krokiew może wyrwać ten niby zamek. Tak ożekł mój inspektor nadzoru jaki i żeczoznawca i dwóch cieśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 22.07.2008 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 to chyba jednak lipa w ten sposób osłabia się murłatę po pewnym czsie krokiew może wyrwać ten niby zamek. Tak ożekł mój inspektor nadzoru jaki i żeczoznawca i dwóch cieślinie wiem czy lipa czy nie chałupa stoi już prawie 20 lat wichury jakie były nie powaliły dachu a jest tego ponad 200mkw a swoja droga masz rzeczoznawce na budowie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PeZet 22.07.2008 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 robi się nacięcia i w murłacie, i w krokwi, ale to wyższa szkoła jazdy. A murłaty nacięcie nie osłabia, ponieważ pracuje wtedy nie jej krawędź (tak jest przy braku nacięcia), tylko jej środek. A poza tym zawsze jest jeszcze gwóźdź. A że majster mówi, że osłabia, to nie dziwi, bo jego osłabia myśl, że ma robić dwa nacięcia, jak przecież można jedno. A "żeczoznawca", no cusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilczur 24.07.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 RZECZOZNAWCA ok. Rozmawiamy o ortografii czy murłacie ? Dziękuję bezbłędnym za naukę O Wielcy nieomylni. Rzeczoznawca nawinął się przez przypadek. Jeżeli nacięcia nie osłabią murłaty to świetnie. Na wszelki wypadek dodałem kątowniki i śrubę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 24.07.2008 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 robi się nacięcia i w murłacie, i w krokwi, ale to wyższa szkoła jazdy. A murłaty nacięcie nie osłabia, ponieważ pracuje wtedy nie jej krawędź (tak jest przy braku nacięcia), tylko jej środek. A poza tym zawsze jest jeszcze gwóźdź. A że majster mówi, że osłabia, to nie dziwi, bo jego osłabia myśl, że ma robić dwa nacięcia, jak przecież można jedno. A "żeczoznawca", no cusz. Gwóźdź to pikuś. Najlepiej dodatkowo zastosować kątowniki z blachy (największe jakie można kupić w hurtowni). Jak chałupa odleci, to tylko razem z fundamentami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvo 26.07.2008 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Zamki ciesielskie wzmacniają konstrukcję a nie ją osłabiają. U mnie wymyślnym zamkiem cieśla łączył dwie belki 20x25, byłem pełen podziwu jak on to sprawnie piłą spalinową wyciął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 26.07.2008 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Gwóźdź to pikuś. Najlepiej dodatkowo zastosować kątowniki z blachy (największe jakie można kupić w hurtowni). Jak chałupa odleci, to tylko razem z fundamentami.... Nawet jeśli nie z fundamentami to może z częściami murowanymi. No i nie wiem czy to tak dobrze bądź co bądź łatwiej zrobić nowy dach niż od nowa murować dom. Z tego samego powodu lepiej miec dachówkę bez deskowania niż np blachę bo ta pierwsza wyrywana po kawałku spowoduje w pewnym momencie wyrównanie ciśnienia i mniejsze straty. No ale mówimy o ekstremalnych przypadkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 28.07.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 A u nas największą fuszerką było wylanie wylewek z tym samym spadkiem co nasza działka, czyli pochyło.Na koniec trzeba było to skorygować i przedpokój mamy wyżej o ok 40mm od reszty, którą opuściliśmy, a przecież tego schodka miało nie być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bliżniątrodzice 28.07.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 A u nas największą fuszerką było wylanie wylewek z tym samym spadkiem co nasza działka, czyli pochyło. Na koniec trzeba było to skorygować i przedpokój mamy wyżej o ok 40mm od reszty, którą opuściliśmy, a przecież tego schodka miało nie być... zygmor co tam schodek przy tak przecudnym ogrodzie! przepiękny,gratuluję, bo jakoś nie umiem się z roślinami dogadywać,więc u nas będą gatunki mocno odporne na nasze nad nimi pastwienie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 28.07.2008 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 Bliżniątrodzice, No cóż ten błąd może nie taki znaczący, ale jednak, bo budowlańcy to taki typ człowieka, który lubi się chwalić co to oni nie umieją i nie robili, a tu jak zpiep....to wodę w usta nabrali i już się nie przechwalali.A co do ogródka, to domek tu był choć drewniany i mały, a teraz była możliwość to rozbudowaliśmy go i dopiero jest to co miało być. Dom stawiamy do ogrodu nie inaczej, to troszkę nietypowo ale tak wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 28.07.2008 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 No dobra moja fuszerka jaka wychodzi to strop nad parterem różnica poziomów między pokojem a brzegiem schodów czyli na odcinku około 7 m aż 6cm , musiałem wybierać albo schody różna wysokośc albo nie zamontuje okna balkonowego, no chyba że ze stopniem przed drzwiami . Oczywiście i na parterze sufit niezbyt równy ps dla wrażliwych przepraszam za styl i błędy ort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.