Urządzamy nasze mieszkanie z widokiem na park:)

[Mmelisa]

Ubostwiam takie widoki

[Tomkowa]

[ATTACH=CONFIG]313755[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]313756[/ATTACH]

 

Bajecznie Wiesz z czym mi się skojarzyło? Z Twoim Niebiańskim obrazem od Szocik Chyba go przechrzczę na Cypryjski

[olalee]

Oj Ania ma rację cudnie:)

[martaMarcia]

No to wracam do domku,było super,ale teraz już przebieram nogami co tam się dzieje w mojej kuchni;)

[Mmelisa]

Welcome Home

 

Toooo co sie dzieje?

[martaMarcia]

Welcome Home

 

Toooo co sie dzieje?

 

 

Jeszcze nie wiem,za kilka godzin zdam relację

[Mmelisa]

to ja padam juz na zawal

 

Mam nadzieje, ze wypoczynek sie udal...zresetowalas sie troszke od tego tempa jakim jest wykonczeniowka.

 

Ja to chyba za jakies 3 lata sie udam na jakis urlopik..

[martaMarcia]

Urlop był cudowny:) lubię wyjazdy poza sezonem,mniej ludzi,fajnie trafiliśmy z hotelem(nawet taki dość designerski był), dużo pojeździliśmy, pojedliśmy pyszności:) bardzo nie chcieliśmy wracać

[lukasz69karolina]

plażowiczka wróciła :)

 

będzie focikowo-widoczkowo?

[owcaania]

To czekamy na kuchnie :)

[olalee]

Martusia wróciła huraaaa:D

[Juskra]

to ja padam juz na zawal

 

Mam nadzieje, ze wypoczynek sie udal...zresetowalas sie troszke od tego tempa jakim jest wykonczeniowka.

 

Ja to chyba za jakies 3 lata sie udam na jakis urlopik..

 

ja też już przestałam jeździć tylko oszczędzamy i oszczędzamy na domek

 

Martuś, gdzie kuchnia?

[martaMarcia]

Stolarz mnie poinformowal,że kuchnia "w realizacji" ... nie zabrzmiało to zbyt dobrze:/ a my dalej w drodze,bo musieliśmy jeszcze coś załatwić w Katowicach.

[ivy17]

Stolarz mnie poinformowal,że kuchnia "w realizacji" ... nie zabrzmiało to zbyt dobrze:/ a my dalej w drodze,bo musieliśmy jeszcze coś załatwić w Katowicach.

 

to maja kilka godzin forów Mogą nadrobić

[Mmelisa]

ja też już przestałam jeździć tylko oszczędzamy i oszczędzamy na domek

 

sek w tym, ze ja z moim jeszcze nie bylam na wczasach

ciagle odkladanie na dom...

NO to nie wczasy, bo tutaj to zycie i praca, wiec to sie nie liczy

 

w sumie...na wczasy to ja do PL jezdze..na "budowe" ..jeszcze bez nocek, ale to sie poprawi:lol2:

[Mmelisa]

Stolarz mnie poinformowal,że kuchnia "w realizacji" ... nie zabrzmiało to zbyt dobrze:/ a my dalej w drodze,bo musieliśmy jeszcze coś załatwić w Katowicach.

 

moja rada: sprawdzaj fronty szafek pod katem swiatla (rysy, pekniecia)

szuflady otwieraj i zamykaj..nasluchuj czy nic nie puka, nie obciera.. zerknij czy okap dobrze zamontowany (u mnie jeden bok uchwytu/blaszki, ladny a drugi odstaje)

przyjzyj sie cokolowi-jakie ma wykonczenie na laczeniu... moze sie okazac ze wsadzili ci ten paskudny plastik ktory peka..

[owcaania]

Mel znam to z autopsji. Wczasy na budowie eh... eh...Ale w tamtym roku sie zbuntowalam i bylismy 3 razy na PRAWDZIWYCH wakacjach szkoda tylko ze krotko;)

[Mmelisa]

Owieczka..u mnie to juz 8 lat stuknie w tym roku...

owszem, budowa trwa krocej, ale wtedy to malenstwo bylo, a dla mnie wyjazd z maluchem to nie odpoczynek, a "bez" sie nie dalo bo na piersi

pozniej drugie... i tak ten czas leci..

 

maz obiecuje, ze na pewno kiedys gdzies pojedziemy.. moze zaczniemy od Polski

 

jak to mowia: cudze chwalicie, swego nie znacie

[ivy17]

Ja nie mam maluchów wiec nie wiem czy to utrudnia czy nie sprawe ale my mimo budowy/wykończania staramy sie jednak ruszac gdzieś, oczywiści enie jest to niewiadomoco i 5 ***** ale chociaż chwila oddechu Mimo ze wiem ze w zamian mogła bym miec coś fajnego , czego mi brakuje w domu i było by na stale a nie ulotne jak tydzień czy dwa wczasów , to jednak wolę miec co wspominac, korzystać z życia chociaż tak odrobinę...bo nie wiadomo co bedzie jutro, co mi z pieknego full opcja domu jak może nie będe już mogła nigdy skorzystać z tych przyjemności zobaczenia świata , świat i życie jest kruche nieprzewidywalne wiem ze najlepiej by było mieć kasę i na jedno i na drugie...ale jak nie ma to czasem trzeba wybrać

[martaMarcia]

Ja nie mam maluchów wiec nie wiem czy to utrudnia czy nie sprawe ale my mimo budowy/wykończania staramy sie jednak ruszac gdzieś, oczywiści enie jest to niewiadomoco i 5 ***** ale chociaż chwila oddechu Mimo ze wiem ze w zamian mogła bym miec coś fajnego , czego mi brakuje w domu i było by na stale a nie ulotne jak tydzień czy dwa wczasów , to jednak wolę miec co wspominac, korzystać z życia chociaż tak odrobinę...bo nie wiadomo co bedzie jutro, co mi z pieknego full opcja domu jak może nie będe już mogła nigdy skorzystać z tych przyjemności zobaczenia świata , świat i życie jest kruche nieprzewidywalne wiem ze najlepiej by było mieć kasę i na jedno i na drugie...ale jak nie ma to czasem trzeba wybrać

To my tak samo jak Ivy,staramy się gdzieś wyrwać,trochę zmienić otoczenie, aby mieć później co wspominać. A póki jesteśmy tylko we dwójkę to możemy poza sezonem najbardzoej lubię takie wyjazdy jak ten,czyli organizowane samodzielnie a nie przez biuro podróży:) już myślę o kolejnym wyjeździe