Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na życzenie Pepega z Gumy i nie tylko - Wstęp na własną odpowiedzialność


Recommended Posts

Na życzenie Pepega z Gumy i nie tylko - Wstęp na własną odpowiedzialność :p

 

Będzie długo:rolleyes:

Dedykuję Pepegowi :rolleyes:

Erudycji takiej jak Pepeg nie mam więc:

 

Cytaty z tematu "Beatyfikacja Jana Pawła II

 

14-02

Bardziej moralni są ludzie mniej wierzący, ci wierzący dostają rozgrzeszenie co tydzień na niedzielnej mszy i mają czyste konto i mogą grzeszyć dalej.

16-02

To bardzo ciekawe stwierdzenie,

zaliczasz siebie do tych "bardziej moralnych" ?

Jak ta twoja "moralność" ma się do NIE- łożenia na utrzymanie własnych synów i NIE interesowanie się ich losem?

Krytykowanie innych wychodzi ci koncertowo.

No cóż...dostrzeganie "belki we własnym oku" - to jest trudne dla każdego.

17-02

Zdradzisz w końcu adresik??? Przy dzieciaku się awanturujesz a teraz na FM przyleciała.... śliczny awatar pasuje ci idealnie....

Ps. własnych wychowałaś na kryminalistów... a jak wychowasz mojego?

 

19-02

Wykrot ma rację mówiąc o solidarności jajników.

Pragnąłbym zauważyć jednak przy tym, że kop zza węgła w jaja i z przytupem, jako pierwszy, poleciał w Jego, an-budową stronę, stawiając gościa w wyjątkowo czarno-białym i mocno niekorzystnym świetle.

 

Zaiste wykop z przytupem

 

Stara zasada demagogów mówi : wal pierwszy, choćby argument miał lipne zaczepienie. Jak dobrze rzygniesz to i nawet niewinnego obryzgasz.

 

Taa..

 

Nikt nie zna ich sytuacji więc na takie dictum nie pieprzmy tu o szarościach i nie oceniajmy przez pryzmat czyjegoś złośliwego ( bez względu na stan faktyczny konfliktu) a lekko histerycznego i mocno żenującego ataku.

 

Oczywista żenada..

 

21-02

Ta część to z pewnością do mnie... z prawnego punktu widzenia nie wiszę nawet złotówki....wczoraj dostałem odpowiedz z sądu... kroczek do przodu...

22-02

a z moralnego punktu widzenia?

moralność KALEGO?

 

30-04

alimenty jednak trzeba placic.

Zgadzam się.... Masz przyznane to płać .....ja niemam

nie moge tego sprawdzic.

ps ex, pisala cos innego.

 

02-05

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

Zgadzam się.... Masz przyznane to płać .....ja niemam

Cytat Napisał pożar w temacie Zobacz post

nie moge tego sprawdzic.

ps ex, pisala cos innego.

 

niestety jeszcze nie ex - oczywiście NIE sądownie :rolleyes:

tylko sądownie przyznane alimenty TRZEBA płacić? :o

w innym wypadku dziecko może nie jeść?

a zresztą.. na swojego starszego syna sądownie przyznanych alimentów też nie płacił :( :(

taaak... jedyny SPRAWIEDLIWY tak właśnie uważa...

a nieuczciwość innym wypomina :confused:

 

03-05

Twoja to jest ta prawie prawda.....

Dziwne jest że rozmawiam z pierwszą byłą i pierwszym synem normalnie. Prawdą jest iż przestałem płacić na starszego syna jak skończył 18-cie lat.... do tej pory czekam na jego papiery z niemieckiej szkoły.... a ma on już 25 lat.

Daleko mi jest do jedynego sprawiedliwego.... więc walczę od roku o doprowadzenie do sądowego rozwiązania tematu. Ty ukrywasz obecny adres zamieszkania więc twa to tak długo.... Ty wywiozłaś naszego syna i ograniczasz z nim kontakt. Wyjechałaś jak wyrzuciłem Twojego syna darmozjada kryminalistę... mając w d.... kredyt na wspólny domek (połowa kredytu przewyższa teoretyczną wysokość alimentów) Naraziłaś mnie swoim postępowaniem na stratę kilku....set tysięcy zł.

Czekam więc na wyrok sądu.... pierwsza sprawa może odbędzie się w tym miesiącu....

 

Moja dłuuuuuga wypowiedź

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

Prawdą jest iż przestałem płacić na starszego syna jak skończył 18-cie lat....

 

Taaak…i dlatego jak twój syn skończył 18 lat kolejny raz przyszedł komornik po zaległe alimenty a ty zadzwoniłeś do syna z awanturą, że się Go wyrzekasz… bo jak On śmie nasyłać komornika na ojca.

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

a ma on już 25 lat

 

– w styczniu skończył 24 – to tak dla pamięci.

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

ograniczasz z nim kontakt

 

– dziecko ma telefon, skypa – dlaczego nie dzwonisz do Niego ? też się Go wyrzekłeś?

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

kredyt na wspólny domek

 

– dom wspólny – kredyt twój – mamy rozdzielność majątkową, „moje” pożyczki też masz głęboko w…

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

Wyjechałaś

 

– tak, ponieważ w Polsce nie miałam pracy i środków do życia.

 

Cytat Napisał an-bud Zobacz post

Twoja to jest ta prawie prawda.....

 

taaak twoje postrzeganie świata...czym różnisz się od księży?

 

04-05

Mam wrażenie ,że oprócz was, wszyscy inni występujący w tym temacie mają te wasze spory głęboko w dupie.

 

Z pewnością

 

Są nie tylko żenujące ale i świadczą o wspólnym , silnie zakorzenionym infantylizmie i zabierają tlen w temacie nagłówkowym.

 

Jakie to troskliwe z Twojej strony...

 

a potencjalni kibice, lubiący pralnię, sami sobie wyrobią zdanie, które z was jest większą szmatą.

 

...i kulturalne - kłaniam nisko

 

Wiesz Pepegu taka jeszcze myśl powstała w mojej infantylnej głowie:

kiedy an-bud opluwał i negował moralność Jana Pawła II, księży i kościoła i stawiał różne inne zarzuty np. kradzieże, to nie było to w żaden sposób złe – a przypomnijmy, że osobiście nigdy nie poznał Karola Wojtyły, natomiast moja opinia o an-budzie, którego ja znam, wywołała Twój „niesmak”.

Reasumując – opluwamy tylko nie znane sobie osoby?

 

 

05-05

:lol2: To co teraz, i jak, piszesz, nazywa się dyskretną manipulacją ciemnego rozmówcy.

 

Nie jestem pewna, sugerujesz, że uważam Ludzi z Forum za "ciemnych"?

 

Nie znam ani Twojego byłego chłopa , ani Ciebie, zresztą jak chyba i reszta pozostałych tutaj.

 

W większości znamy się tylko wirtualnie

 

Gówno mnie obchodzi zarówno Jego nieludzka hipokryzja jak i Twoja uporczywa i systematyczna chęć rewanżu na Nim za niewyobrażalne cierpienia jakie zadał.

 

No tak, to "gówno" - dużo tłumaczy

 

Twoje intencje zawarte w wypowiedziach na, rzekomo, clou wewątka, są zanadto wyraźne

 

Moje złośliwe intencje, tak?

 

Nie ma to nic wspólnego z tematem a przytoczenie regułki o zasadach Hyde Parku, którą mnie uraczyłaś, jest w tym miejscu kompletnie bez sensu.

 

Cóż...Wstęp na własną odpowiedzialność

 

Perm obrazowo ujął to w opisie osranych gaci. Ich zawartość jest Wasza i nie oczekuj od innych entuzjazmu , kiedy się ona rozpryskuje.

 

Ależ wybacz - nie oczekuję

 

"Opluwamy" nie osoby a ich czyny, o których coś wiemy, czyli głównie działania postaci publicznych, osobista znajomość z nimi nie jest do tego absolutnie potrzebna.

 

Tak, teraz wszystko jasne.

 

 

 

Do eniu:

 

W pierwszej chwili wpis Pepega wzbudził mój entuzjazm....Ale....

Cóż mam powiedzieć eniu… ale…?

:lol2: To co teraz, i jak, piszesz, nazywa się dyskretną manipulacją ciemnego rozmówcy.

 

Ponownie o wybaczenie upraszam eniu :p

Edytowane przez Gosia-Anbudowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee tam...tu nie będzie tej pikanterii. To tak jak z psychoanalitykiem...Nie sztuka rozwalić jakiś problem na jego leżance. Ale u dentysty, czy w piekarni, to może być interesujące...W tamtym wątku byłaś częścią świata. Tu jesteś tylko swoim problemem...

 

Zresztą, nie przejmowałbym się uwagami typu nie "na temat"...Najbardziej protestujący zwykle należą do czołowych rozwalaczy innych wątków:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...