Podłoga z OSB / MFP a warstwa docelowa

[pillproof]

Zastanawiam się nad warstwami, jakie powinny się znaleźć na podłodze z OSB lub MFP ułożonej na legarach (co 60cm).

 

W tej chwili mamy już położone płyty 25 mm z dylatacją 2-3 mm pomiędzy płytami i 1 cm od ścian.

Co powinno się położyć na to, bo czytam różne wersje...

 

Planuję na płytę dać:

- twardą wełnę mineralną (4 cm) lub styrop. elastyczny 3 cm- co lepsze?

- płyta MFP 12 mm na pióro-wpust,

 

do tego w łazience:

+ folia w płynie

+ folia paroszczelna

+ klej elastyczny (z siatką czy bez?)

+ płytki

 

w pokoju:

+klej

+panele drewniane

 

Zastanawiam się również, czy tą dylatację od ściany 1cm, czymś uzupełnić np. pianką niskorozprężną?

Czy ta przestrzeń ma być otwarta na całej grubości podłogi i osłonięta listwą brzegową przy podłodze? Martwię się czy ciepło i dźwięki nie będą przechodziły przez te szpary przy ścianach...

 

A w łazience przerwę dylatacyjną przy ścianie to i tak się paroizolacją chyba zasłoni i kaflami, prawda?

[amca]

Jeżeli płyty nie byłyby łączone na pióro i wpust, to należałoby pozostawić między nimi odstępy szerokości 3 mm, które później wypełnia się klejem do drewna. Jednak przy ścianach trzeba pozostawić szczelinę dylatacyjną.

 

Polecam artykuł na ten temat: Podłoga na legarach

[pillproof]

Tylko, że moje legary leżą pomiędzy belkami stropowymi z piętra ponizej. Nie mam stropu betonowego, dlatego zastanawiałam się jak to jest z dźwiękami z dołu, jak się zostawia 1 cm wokół ścian.

[amca]

Dźwięki rzeczywiście mogą przenikać, ale akurat pianka niskoprężna to pomysł taki sobie. Najlepiej zastosować jakąś masę elastyczną, gąbkę lub masę akrylową. Dodatkowo oczywiście listwa przypodłogowa, która zasłoni szparę.