PADI 25.05.2004 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2004 Tak sobie czytam to forum i dochodze do wniosku, ze Polska to strasznie drogi kraj. Jak to jest, ze majac ,, prawie,, najtansza sile robocza w Europie cena wykonanej uslugi ( budownictwo ) w stosunku do mat. wypada strasznie niekorzystnie dla inwestora porownujac inne kraje. Czytajac posty forumowiczow i zasiegajac opini znajomych wnioskuje, ze koszty budowy domu to +- 60 % mat i 40 % robocizna. Podkreslam, ze cena mat. bud. i tak jest drozsza niz w innych krajach europejskich. Za cene np. 400 tysi mozna smialo budowac np. we Wloszech. Rozumiem W-wa i ,,inne,, ale woj. np. podlaskie. Dlaczego?Moze jakis ,, lotny,, ekonomista mi to wyjasni.POZDR> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 26.05.2004 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Nie sądzę abyś we włoszech zbudowała dom za 400tys zł,za 400tys € to owszem można chyba zaczynać.Ale trzeba sie zaopatrzyc w ekipę z polski. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-324873 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 26.05.2004 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Ja mysle, ze to spadek ubieglej epoki gdzie pan rzemiesnik byl Panem. Przychodzil do umowionej pracy pod warunkiem otrzymania obiadu, pol litra/na dzien, zawyzonej zaplaty i zjawial sie oczywiscie z okolo miesiecznym poslizgiem na placu budowy. Mysle, ze to powoli mija ale potrzeba jeszcze troche czasu. Zastanawim sie czesto skad te stawki za wykonanie pracy. U mnie jeden z fachowcow zaspiewal taka cene, ze na godzine przebijal inzynierow, adwokatow, lekarzy i.t.p. Gdy mu policzylem czas x stawki, zyski, narzuty i wg tego zaplacilem to mi powiedzial " ze gdyby wiedzial, ze pracuje na godzine to pracowalby wolniej" . Mysle ze w tym jest sedno sprawy. Ceny z powietrza a nie z kalkulacji czyli naciaganie gdzie sie da. Karol N Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-324878 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 26.05.2004 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Tylko, że w starej EU materiały są kilkakrotnie droższe niz u nas. Robocizna więc wychodzi stosunkowo tanio, mimo, że i tak jest droższa niż u nas. Mój brat robi "kokosy" wożąc wszystko co się da na zachód. Ma zbyt, 200% przebitkę, a klient, który od niego kupuje też się cieszy bo ma jeszcze 50% taniej niz u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-324954 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 26.05.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 znajomi budowali dom w Berlinie, siłę roboczą i wszystkie materiały brali z pobliskiego Szczecina i okolic, zarówno budowlane, jak i wykończeniowe... ale zgadzam się, że u nas trzeba szukać, rozbiezności w cenie okien -do 50%, robocizna-ceny z kosmosu (mój mąż mówi ze wystrzelone z dupy ) , na zasadzie -"a może się ktoś złapie?", wogóle koszt wybudowania małego domku, to nietstey ciągle w stosunku do naszych zarobków, ma się nijak.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-324986 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 26.05.2004 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Widocznie za mało zarabiamy?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325003 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 26.05.2004 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Przy wybieraniu ekipy tylko 2 przejrzału projekt. Szef pierwszej zaraz po wyjściu zadzwonił, że jest skłonny obniżyć ceny robocizny o 6 tys zł . Reszta ekip nawet nie przejrzaqła projektu czyli cena to było przysłowiowe strzelanie. Wybraliśmy tych drugich co przejrzeli projekt mimo, że nie mieli najniższej ceny, ale za to dobre referencje - jak na razie jesteśmy zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325136 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 26.05.2004 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Mój brat robi "kokosy" wożąc wszystko co się da na zachód. Ma zbyt, 200% przebitkę, a klient, który od niego kupuje też się cieszy bo ma jeszcze 50% taniej niz u siebie. Np. Niemcy:Ceramika od pustakow po dachowki (te ,,normalne,, firmy) sa tam tansze.Cement (nie bialoruski) jest tam tanszy.Piece (wiadomo jakich firm ) tez tansze.ITP> ITD.Co on tam wozi (tak z ciekawosci)PADI> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325393 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 26.05.2004 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Nie sądzę abyś we włoszech zbudowała dom za 400tys zł,za 400tys € to owszem można chyba zaczynać. Ale trzeba sie zaopatrzyc w ekipę z polski. Ostanio bylem u znajomych na nurach w Marina di massa czy jakos tak. Nie uwierzysz ich sasiad sprzedaje domek. Mowie Ci przepiekny parterowy ok 120 metrowy domek. Do morza 2 km. z ogrodu widok na panorame gor.Przepiekne 7 tys. miasteczko w sezonie ok 35 tysi (turysci) Pracy tez jest tam troche. Wiesz ile kosztuje cos takiego 95 tysiecy euro- a za 90 by szprzedal od reki. Bylem w szoku- zaczynam zalowa, ze pakuje sie w dom (nota bene wcale nie duzo tanszy) na jakims podlasiu. Ale to tylko moja opinia. POZDR> PS. Zapomnialem dopisac, ze zostawia meble i zolwie w oczku wodnym. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 26.05.2004 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 A co masz do Podlasia? Nazywasz Podlasie Jakims tam Nie podoba Ci sie to droga wolna do " znajomych na nurach w Marina di massa czy jakos tak" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325404 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 26.05.2004 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 A co masz do Podlasia? Nazywasz Podlasie Jakims tam Nie podoba Ci sie to droga wolna do " znajomych na nurach w Marina di massa czy jakos tak" hej spokojnie tygrysie. W Bialymstoku sie urodzilem i wychowalem i generalnie mi sie podoba ( no moze poza podejsciem ludzi - nic nie mozna powiedziec- zero samokrytycyzmu). A swoja droga co tu takiego jest by sredniej wielkosci dom o normalnym standarcie kosztowal np. 350 tysiecy, a 58 m. mieszkanie w dziesieciopietrowcu na osiedlu Piaski 85 tys. (wlasnie sprzedalem) Tak sie tylko pytam, wiec zamiast krzyczec i sie pienic Przedstaw walory podlasia innym forumowiczom- bo ja je znam az za dobrze. POZDR> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325405 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 26.05.2004 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 350tys,to dużo,fakt.Ale powiedz mi czy auto o wcale nie az tak wielkim standardzie i za te pieniądze to cena w sam raz?U nas ciągle jeszcze dom jest tańszy od bryki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325411 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 26.05.2004 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Ja mysle, ze to spadek ubieglej epoki gdzie pan rzemiesnik byl Panem. Przychodzil do umowionej pracy pod warunkiem otrzymania obiadu, pol litra/na dzien, zawyzonej zaplaty i zjawial sie oczywiscie z okolo miesiecznym poslizgiem na placu budowy. Mysle, ze to powoli mija ale potrzeba jeszcze troche czasu. Zastanawim sie czesto skad te stawki za wykonanie pracy. U mnie jeden z fachowcow zaspiewal taka cene, ze na godzine przebijal inzynierow, adwokatow, lekarzy i.t.p. Gdy mu policzylem czas x stawki, zyski, narzuty i wg tego zaplacilem to mi powiedzial " ze gdyby wiedzial, ze pracuje na godzine to pracowalby wolniej" . Mysle ze w tym jest sedno sprawy. Ceny z powietrza a nie z kalkulacji czyli naciaganie gdzie sie da. Karol N calkiem bledna kalkulacja - sezon budowlany trwa mniej niz rok pracy na etacie - rozloz to na 12 miesiecy a okaze sie ze to nie sa kokosy takie jak sadzisz, poza tym wkalkulowac jednak trzeba przestoje miedzy jedna a druga "robota" - jak to wszystko uwzglednisz dojdziesz do wnioskow: - lepiej isc na 8 - 10 godz na etat i miec co miesiac pensje niz zasuwac 14-16 godzin w sezonie nie majac urlopu i wolnych sobot a czesto i niedziel - gdy zona cie z domu wyrzuca a zima zyjesz z tegoi co zarobiles i w sumie masz przechlapane gdyz nikt ci kredytu udzielic nie chce, rodzina w rozsypce, dziecko zaczyna mowic do ciebie - "wujku" - nie siwiejesz z powodu dostawcow spozniajacych sie i powodujacych ze cala twoja klkulacja bierze w leb - cen z sufitu juz dawno nie ma - konkurencja wymusila niejednokrotnie ze oplacalnosc dzialalnosci jest zbizajaca sie ku zeru a poza tym niestety za dobra robote trzeba placic - stawki w przeliczeniu na euro sa takie ze nikt w europi by z domu nie wyszedl - pracujacych na czarno jest coraz wiecej i wypieraja oni solidne firmy z tradycjami - a ze pozniej jak cos s..... do szukaj wiatru w polu to oddzielny temat w sumie budowlanka chyli sie ku upadkowi takze dzieki genialnej polittyce rzadzacych - o wprowadzeniu 22% vatu juz nie wspominam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325442 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karorka 26.05.2004 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 my mamy znajomego w Belgii, ktory kupil segment do remontu i zatrudnial murarza na czarno, do tego sam zasuwal i wynioslo go to ok. 100 tys. euro z materialami - wiec jednak u nas chyba jest caly czas zdecydowanie taniej karorka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325485 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 26.05.2004 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 my mamy znajomego w Belgii, ktory kupil segment do remontu i zatrudnial murarza na czarno, do tego sam zasuwal i wynioslo go to ok. 100 tys. euro z materialami - wiec jednak u nas chyba jest caly czas zdecydowanie taniej karorka zdecydowanie taniej z tym tylko ze nie zarabiamy tyle co oni (przeliczajac na euro - niestety) Wszedzie na swiecie wybudowanie domu to sa koszta duze (no moze wyjatkiem jest tu USA - ale to temat na inne opowiadanie). Nie dosc ze u nas technologie w wiekszosci sa przestarzale, praco i koszto żerne to na dodatek nie istnieje system kredytowania z prawdziwego zdarzenia - ktos kiedys mowil o kredytach preferencyjnych i tym podobnej kielbasie wyborczej - na gadaniu jak zwykle sie skonczylo. Pamietam jak swoja chalupe budowalem - popelnilem tam sporo idiotycznych bledow - i jak sadze wciaz podobne bledy sie popelnia - jak sie juz buduje to z zalozeniem ze to ma byc takze nasz grob - czyli na wyrost, ze zbyt duzym metrazem i zbedna liczba pomieszczen do konca naszych dni. Z kertymi schodami a moze nawet i dwoma pietrami - ciekawe jak nasze stare kolana nosic nas po tych schodach beda? . Pozniej okazuje sie ze wybudowanie chalupy to pestka - utrzymac ja, ogrzac, odkurzyc, wypelnic domownikami - to dopiero zadanie Postawilem dom ponad 300mkw i teraz mieszkam w klitce gdyz rozszedlem sie z zona (czego innym nie zycze - zona to naprawde mile stworzenie futerkowe ) - to wypadek losowy ale jak przyjdzie w poszukiwaniu pracy miasto zmienic? lub kraj? Czy nie prosciej, taniej, lepiej budowac z lekkim (powtorze) LEKKIM zapasem a nie na wyrost? jak w wiekszosci budow jakie obserwuje w okolicach warszawy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325494 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WITEK P. 26.05.2004 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 niestety jareko ma racje, większość domów buduje się na wyrost albo na aktualne dochody... a w Polsce niestety jeszcze jest niestabilnie, masz prace wszystko OK nie masz i wtedy problem...mało z osób budujących nie bierze kosztów utrzymania domu a są to nie małe.zreszta podobna sytuacja jest z samochodami...ale to już inny tematWP Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 27.05.2004 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 jareko nie zgadzam się, wczesniej późna jesień i zima oznaczała przestoje, teraz, kiedy ludzi goni wzięty kredyt i pojawiły się polepszacze pozwalajace budowac przy niskich temperaturach zauwazcie ile budów jest kontynłowanych zimą! A ceny uwierz mi, nadal sa z kosmosu, "fachowcy" to naparwde odrębna branża, którą jakoś nie ruszają prawa rynku i konkurencja. Za murarkę naszego małego domku, rózne ekipy chcialy od 10 do 35 tysiecy, wileu nawet nie spojrzało na projekt, rozmwiałam z ekipami z tzw. polecenia różnych ludzi, ceny nie miały zadengo osadzenia w realiach, np. ekipy pracujące na czarno bez własnego sprzetu i referencji żądały więcej niz te ktore wystawiaja faktury i maja swój sprzet oraz potwierdzone doświadczenie. Pełna dowolność! Podobnie sprawa ma się teraz przy wyborze dekarza, od 20 do 40 zl za metr! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-325876 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 27.05.2004 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 jareko nie zgadzam się, wczesniej późna jesień i zima oznaczała przestoje, teraz, kiedy ludzi goni wzięty kredyt i pojawiły się polepszacze pozwalajace budowac przy niskich temperaturach zauwazcie ile budów jest kontynłowanych zimą! .... I milego mieszkania w takch budynkach - wszystko sie zgada ale pewnych spraw nie przeskoczysz a jak docieplenie zacznie ci odpadac gdyz bylo klejone przy zerze lub ponizej t miej pretensje do siebie. Wiem ze teraz wszystko nagina sie do tego by jak najszybciej wybudowac dom i zamieszkac w nim bo rozne uwarunkowania do tego zmuszaja - ale naginanie technologii poszlo juz w kierunku nie gwarantujacym jakosc wykonanej pracy Szlajam sie po inwestycjach (roznych - malych i duzych) od 96 roku i widze jak one wygladaja po kilku latach. Okna montowane na sciany oszronione w temperaturze (minus 5) jeszcze gwarantujacej uzycie piany (piana do -10 stopni) i jakie efekta wiosna? szczelina co najmniej milimetrowa miedzy piana a murem i wieje, i przemarza - to obserwacja tylko z mojego podworka docieplenie styropianem klejone przy zerze - sciany mokre przez kilka lat, odpadajace tynki gipsowe wewnatrz od zawilgocenia lulb pojawiajacy sie na nich grzyb, od nadmiaru wilgoci lejaca sie woda po oknach szalenstwo osiagnelo juz stadium chory i nie mow mi ze mozna cala zime budowac gdyz sa srodki to umozliwiajace - przy wielu pracach takich srodkow nie ma i nie zanosi sie na to by byly a ten kto mowi inaczej w sumie z budowalnka nie ma nic wspolnego i jest kiep Ławe fundamentowa sobie mozesz lac do minus 15 (na Syberii do -30 ale od razu moroz beton scina i tak naprawde wiosna dojrzewac zaczyna), sciany murowac realnie do minus 5, tynki - powyzej plus 10, chyba ze budujesz kanadyjczyka - gwozdzie wbijac mzesz jesli wytrzymasz to nawet w minus 50 ale juz welne powinienes ukladac w temperaturze dodatniej wiem co sie dzieje na budowach, wiem, ze sa firmy szacujace prace z sufitu ale to co napisalem w poprzednim poscie jednak ma wplyw na koszty - jesli oczywiscie do tego co sie robi podchodzi sie rzetelnie i zgodnie ze sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-326141 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 27.05.2004 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 350tys,to dużo,fakt. Ale powiedz mi czy auto o wcale nie az tak wielkim standardzie i za te pieniądze to cena w sam raz? U nas ciągle jeszcze dom jest tańszy od bryki. Co masz namysli przytaczajac takie porownanie ? Zobaczymy za lat 15 ( niz demograficzny + otwarte granice). Ceny nieruchomosci w woj. podl. to paranoja. To moje zdanie. POZDR> MY tu kupujemy dzialeczki po $$$ za metr (woj PODLaskie) a np. we wschodnich Niemczech cale miasta swieca pustkami i Flaty oddaje sie uchodzcom, a my co TBSy zas 1800 zl za metr w kredycie ( lichwa zreszta) . Tego wlasnie nie rozumiem. CUZ GUPIM. POZDR> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-326386 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 27.05.2004 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 - cen z sufitu juz dawno nie ma - konkurencja wymusila niejednokrotnie ze oplacalnosc dzialalnosci jest zbizajaca sie ku zeru MOglbys rozwinac te mysl. POZDR> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/19033-takie-glupie-pytanie-odnosnie-cen-robocizna/#findComment-326400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.