JaroslawG 21.05.2014 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Witam Mam problem z tynkiem Sisitynk 040 Kreisel Baranek 1,5mm. Kupiłem go w grudniu i w tej chwili firma zaczęła mi go kłaść na ściany (styropian pokryty klejem do siatki Knauf z włóknem), ale wychodzi koszmarnie i wygląda na to jakby miał wadę. Fachowcy robili u znajomego w zeszłym roku ten sam tynk (inny odcień) i wygląda to OK. U 2 sąsiadów tez robili ale na innym tynku i też wyszło im bardzo ładnie. Tymczasem u mnie taki efekt: To oczywiście zbliżenie, żeby było widać dziury jakie powstają w fakturze. I teraz pytanie dlaczego tak do do kitu wygląda? - Tynk nieprzemrożony, przynajmniej u mnie, bo od grudnia był w pomieszczeniu w którym miał 10-15 stopni. - Kładą dokładnie Ci sami ludzie. - Przy kładzeniu nie było gorąco, nie świeciło na ściany słońce, nie padał deszcz - ściany gruntowane (pod to co widać na drugim zdjęciu nawet dwukrotnie) gruntem producenta. - woda oczywiście niedolewana, normalnie otworzone wiaderko i porządnie wymieszane - tynk ma pół roku od daty produkcji. Na pewno muszę złożyć reklamację na produkt bo zamawiałem baranek a nie jakieś dziurawe dziadostwo, ale chciałbym wcześniej wiedzieć, co może być przyczyną takiego wyglądu? Wg mnie i fachowców wygląda to tak, jakby mleczko w tynku było za mało gęste i znikało przy zasychaniu , pozostawiając odsłonięte, posklejane kamyczki. Niestety dopiero teraz poczytałem, że firma Kreisel pogrywa sobie w kulki z jakością swoich produktów i z rozpatrywaniem reklamacji i trochę się boję, że będę musiał walczyć o swoje po sądach. Będę wdzięczny za jakieś porady, opinie. Może jakieś pomysły jak przetestować tynk (inny grunt, szybsze nakładanie, inne)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 21.05.2014 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 no do reklamacji... nic nie zrobisz... a Kreisel i tak sie wypnie piszac jakies bzdury w odmowie reklamacji. W oczekiwaniach napisz ze chcesz farbe + ew. zwrot kosztow za pomalowanie calosci lub dogadaj sie z wykonawca, zeby to pomalowal. I tyle... nic wiecej nie wskorasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaroslawG 21.05.2014 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Taka farba jest na tyle gęsta, że wypełni te dziurki?Jeszcze jedno: dobrze mi mówią ludzie, że można spokojnie kłaść tynk bezpośrednio na wcześniejszy taki sam np. baranek? Np. w przypadku poprawiania ściany na której wyszedł jakiś defekt. Pytam, bo próbowali na kawałku to zrobić z ciekawości i dopiero wyszły dziurska jak diabli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 21.05.2014 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 wypelni. Bez sensu jest klasc 2raz tynk - spokonie - malowanie na koszt Kreisla trzeba wywalczyc Da sie to zrobic, ale trzeba miec magikow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 26.05.2014 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 (edytowane) Mieliśmy dokładnie ten sam problem tylko z Akrytynkiem – wygląda jak pumex. Reklamacje złożyliśmy u sprzedawcy (Leroy Merlin) jeśli to ma jakieś znaczenie. Sklep odrzucił reklamacje nawet bez oglądania elewacji. Po interwencji producent przysłał kogoś na oględziny – "fachowca" – przedstawiciela handlowego, który jedyne co potrafił zrobić to strzelić focie komórką. Po jakimś czasie przyszło pismo, że odrzucają reklamację bo tynk został przesuszony przez nadmierne słońce lub wiatr - expertyza wykonana na podstawie zdjęcia z komórki. Jest to oczywiście kompletna bzdura naszym zdaniem – szerzej o tym w tym wątku: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?222618-Kreisel-Akrytynk-jak-pumex-problem Składanie kolejnych pism, do sklepu, z odwołaniem nie przyniosło większego efektu, jak również same rozmowy z producentem niewiele wniosły.Skorzystaliśmy z pomocy Federacji Konsumentów, ale niestety na dzień dzisiejszy jedyna droga to sąd. To są ogromne koszty i sporo czasu. Cała nasza elewacja wygląda jak sito.Dodam że gdzieś w trakcie negocjacji z firmą Kreisel zgodzili się, że dostarcza farbę na pomalowanie. Chcieliśmy jeszcze dostać zwrot kosztów robocizny. Niestety do dnia dzisiejszego nie ma ani jednego ani drugiego, a minęło w sumie 9 miesięcy. Patrząc z perspektywy czasu jedynie co mogę polecić to NIE KUPOWAC PRODUKTÓW FRIMY KREISEL. Niestety dla tych, co jest zbyt późno, to chyba tylko dobry adwokat.Można skorzystać z pomocy np. Rzecznika Praw Konsumenckich lub jakiejś Federacji Konsumentów. Jeżeli tynk był zakupiony w małym sklepie to trzeba go reklamować u sprzedawcy – sprzedawca jest odpowiedzialny za towar (z małym sklepem łatwiej będzie wygrać w sądzie). Jeżeli nie mieło więcej jak 6 miesięcy pomiędzy datą zakupu i datą wykrycia wady – trzeba to zgłosić jak najszybciej u sprzedawcy. Konsument ma 2 miesiące na poinformowanie sprzedawcy o wykryciu wady !!!Rozmowami z producentem nie zawracałbym sobie głowy, bo z jak widać z naszego doświadczenia do niczego nie prowadzą. Lącze się w bólu – myśmy się niestety przyzwyczaili go pumexowej elewacji. Niestety w naszym przypadku walka przed sądem z taka korporacją jak Leroy Merlin bedzie długa i kosztowna. Edytowane 28 Maja 2014 przez lrzawiedziony bledy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 26.05.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 no i podsumowujac ten wpis - wlasnie m.in dlatego polecam Dryvit, STO, Caparol...bo reszta to moze i produkty jakiejs tam jakosci... lepszej / gorszej, ale jak cos pojdzie nie tak - sprawe zalatwia sie szybko i tak aby inwestor byl zadowolony a sprawa szybko rozstrzygnieta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 26.05.2014 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Irzawiedziony - w Twoim watku nawet nie raczyles nic napisac... tez fajnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 26.05.2014 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 (edytowane) Fakt, mieliśmy nadzieję, że cos z tego wyjdzie. Niestey ...Czekaliśmy, aż bedziemy mogli napisać cos pozytywnego, jednak wszystko wskazuje, że już zostaniemy z taką elewacją albo naprawimy ją na własny koszt.Na dzień dzisiejszy nie wynika żeby producent zrobił cokolwiek w celu rozwiązania problemu.Jeżeli jednak coś by sie zmieniło to oczywiście opiszemy to. Edytowane 26 Maja 2014 przez lrzawiedziony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaroslawG 28.05.2014 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Dziękuję wszystkim za informacje. Jeśli chodzi o LeroyMerlin to do tej pory miałem pozytywne doświadczenia z rozwiązywaniem problemów (i reklamacji) z ich strony - może zależy to od pracowników danego sklepu? A co do tynku to mam wstępną informację (jeszcze przed złożeniem oficjalnej reklamacji) od przedstawiciela, który próbował przepchnąć temat na szybko, że technolog firmy Kreisel powiedział, że "ich tynk tak po prostu czasami wychodzi" (w sensie, że niektóre partie mają taki urok) Innymi słowy to tak, jakby człowiek kupował farbę czerwoną, która po pomalowaniu robi się biała a producent powiedział, że ich farba tak czasami ma. Generalnie wygląda mi po wielu próbach testach, oglądaniu produktów z konkurencji itp, że Kreisel rozwadnia za bardzo "mleczko" w swoich tynkach i dlatego zdarza się u nich właśnie taki efekt jak przy wysychaniu to "mleczko" za bardzo się kurczy. Ponieważ jednak partacze uważają to za normę to pomyślałem, że nei będę robił reklamacji do producenta na jakość produktu, tylko do sprzedawcy o to, że dostarczył mi produkt niezgodny z umową. Wg umowy miałem otrzymać tynk typu Baranek o drobnej fakturze 1.5mm a dostałem jakieś dziurawe coś nie przypominające w ogóle baranka i o bardzo grubej strukturze. Zażądam wymiany wiader, które jeszcze mam na nowe, prawidłowe + dostarczenia (dzięki fighter1983! ) farby do pomalowania tego co już jest położone lub zwrotu pieniędzy po oddaniu tego co zostało. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na dzień dzisiejszy moja opinia jest taka, że Kreisel mimo, że kreuje się na porządną (i nietanią) firmę to produkuje badziewie jakich mało na rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 28.05.2014 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Eeeee? Nie rozumiem - jeśli czasem mleczka "wychodzi za dużo" i "się rozwadnia" - to oznacza, że albo mają dwóch różnych dostawców jakiejś tam chemii, albo jakieś składniki muszą być dokładnie wyważane, nawet do miejsca po przecinku, a po wtóre ich stosunek musi być stały... I jeśli coś się stanie to dzieje się "ups"... Wytłumaczenie z serii: gadamy bzdury ale i tam nam może na dekiel... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 29.05.2014 04:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 (edytowane) A ja się zgodzę z wykonawcami. Moje wnioski sa dokładnie takie same. Tynk to mieszanka kamyczka 1,5mm, barwnika i "czegoś". Problem w tym, że to coś po wyschnięciu nie wypełnia porów pomiedzy kamykami. Powstają kratery, dziury itp. Z korespondencji z producentem wiem, że ten problem się pojawia, ale jak wynika z tej samej korespondencji oni "Najczęściej" to tlumaczą nadmiernym wysychaniem. A czemu nie ?Pytanie jak często sie pojawia ? Zapewne sporo klientów tego nie zauważy, część zadowoli sie tlumaczeniem producenta. Z naszych prób wynika, że jeżeli sie położy bardzo cieńką warstwę tego tynku, tak aby kamyki byly stosunkowo daleko od siebie to problem nie występuje. Tylko to jest nielada sztuka to zrobić - możliwe na malej próbce ale na całej elewacji - wątpię. Niedawno widziałem w okolicy elewację wyglądającą podobnie do naszej, krótka rozmowa z włascicielem i bingo, Kreisel. Edytowane 30 Maja 2014 przez lrzawiedziony bląd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 29.05.2014 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 Hubert SAIN sporo robi na Kreislu, moze on ma jakies spostrzezenia, czy mu sie tak zdarzalo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 29.05.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 To "czegoś" to wypełniacz... plus chemia. Pytanie jak jest w instrukcji obsługi czy nie jest napisane że trzeba kłaść na ileś rat (znów zalecane... ech). Pytanie czy jakaś seria tego cuda nie wyszła tak spaprana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 30.05.2014 03:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 (edytowane) Nie ma w instrukcji żeby kłaść na raty, zresztą kto by się tego podją. Moim zdaniem i jest to wyłącznie moja opinia, przyczyna może tkwic w kruszywie. Kiedyś to wytknąłem producentowi ale nie dostałem odpowiedzi. Ten tynk ma strasznie dużo kamyczka 1.5mm. Mam dla porownania tynk innej firmy (nie bede tutaj robil im darmowej reklamy i nie wymieniam nazwy) - jest tam kamyczek 1,5mm, ale też jest sporo drobniejszego 'piaseczku'. Dzieki temu, jakby tego nie kładł, piaseczek zalepia pory pomiedzy kamyczkami. Pewnie, zdarzy się dziurka, ale to jest bez porownania mniej.No i teraz, być może trafi się seria tynku gdzie to kruszywo jest inne, mniejsze, wieksze rozmiary itp. To by mogło wytlumaczyć dlaczego akrytynku i sisitynku jest ten sam efekt albo trafia sie to "od czasu do czasu". Możo jest kwestia fabryki - wydaje mi sie ze Kreisel ma ich kilka w Polsce.Tak jak pisałem to tylko moje gdybanie i wyłącznie prywatne spostrzeżenią, ale tlumaczenie producenta ze tynk (nawet ten wewnątrz pomieszczeń) sie przesuszył od nadmiernego słońca lub wiatru jest ... sami oceńcie. Edytowane 30 Maja 2014 przez lrzawiedziony blad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 30.05.2014 03:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 Tak trochę zbierając myśli to jak widac problem sie powtarza, producent nie kwapi się z jakąkolwiek pomocą przenosząc odpowiedzialność na klienta bądz wykonawcę.To troche tak jakbym kupił widelec i zlamał podczas pierwszego obiadu. Oczywiste - niewłaściwe użytkowanie. A co w sytuacji, gdy np 80% uzytkowników zrobiło to samo ? Czy jest to problem użytkowania czy może jednak kiepskiego widelca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 30.05.2014 04:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 tutaj jest ewidentny błąd producenta. Zjawisko nazywa się "kraterowanie" i ma związek z nieodpowiednim doborem proporcji kruszyw. I milionem innych niuansików z którymi, praktycznie każdy producent tynku się boksował. Tylko jak widać niektórzy boksują się za stołem w laboratorium a inni na gotowych elewacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 30.05.2014 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 coulignon: to rozwarstwienie może być też spowodowane chemią. Ale tak czy inaczej producent powinien to od kopa uznać. Normalnie tynk o grubości ziarna 1, 5mm oznacza, że najgrubsza (w teorii frakcja) powinna przejść przez sito o oczku 1,5 mm, lecz zgodnie z rozkładem normalnym najwięcej powinno być ziarenka o grubości od ok 0,7 mm do 1,2 mm a całość powinna zaczynać się od pyłów (podziarno) i kończyć na nieco ponad 1,5 mm (nadziarno)Pisałem o chemii bo w wielu tynkach to ona odpowiada za fakt rozwarstwiania lub nie. Jeśli zapomnieli o niej albo coś nie bardzo dali... to się rozwarstwiło i efekt na zdjęciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 01.06.2014 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2014 (edytowane) Producent powinien uznac ale tego nie robi. Lepiej i taniej oczywiście jest zrzucić odpowiedzialność na wykonawców. Swoją drogą to bardzo nieodpowiedzialna polityka, nie dość że zrażają do siebie investorów to jeszcze wykonawców. Kto się podejmie robić taką elewację wiedząc ze potem może to naprawiać na swój koszt ? JaroslawG: Co do Leroy Merlin to rekalamować worek zaprawy za 20pln to jedno, wymiana / naprawa elewacji za kilkanaście tys. pln to zupełnie inna historia. Edytowane 1 Czerwca 2014 przez lrzawiedziony blad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 01.06.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2014 lrzawiedziony : mi kiedyś uznali reklamację dopiero jak napisałem do międzynarodowej centrali firmy. Zrobili to w jeden dzień Od polskiej dostałem przysłowiowy "pater noster"... ale nagle zaczęli mnie traktować tak jak normalną osobę a nie namolnego klienta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrzawiedziony 01.06.2014 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2014 Pisalismy juz do miedzynarodowej centrali Kreisel'a - zero odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.