Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

240 m2 ogrzewane gazem


Juliette1

Recommended Posts

Witam.

W najbliższym czasie czeka mnie wymiana bardzo starego pieca grzewczego. Do tej pory rozważałam jedynie piec węglowy z podajnikiem, ale coraz więcej osób podpowiada mi zamontowanie kotła gazowego. Wygoda użytkowania w tej drugiej opcji jest bardzo kusząca, ale czy ma to finansowy sens w przypadku mojej nieruchomości?

 

- dom ma 240 m2

- bez garażu

- wybudowany z cegły w 1967 r. (z tego co wiem, to ściany zewnętrzne mają ok. 40 cm grubości)

- trzy równe, zamieszkałe kondygnacje + wysokie podpiwniczenie

- nieocieplony (i w najbliższym czasie raczej nie będzie)

- wewnętrzna klatka schodowa

- nowe drzwi i okna (sześciokomorowe)

- okna są na wszystkie strony świata, najwięcej na południowy-zachód, na północ tylko jedno małe okno łazienkowe; okna są raczej spore

- dach jednospadowy, papa termozgrzewalna; planowana izolacja dachu na strychu wełną

- instalacja stara; planowana wymiana grzejników na jakieś niedrogie, rury muszą zostać takie jakie są

- chciałabym uzyskiwać temperaturę 21 stopni (w nocy 18 stopni)

 

Czy w mojej sytuacja ogrzewanie gazowe ma sens? Jakich rachunków za sezon grzewczy powinnam się spodziewać? Ile porównywalnie potrzebowałabym ton węgla/ekogroszku? Wiem, że pewnie zależy to od jeszcze wielu czynników, ale satysfakcjonują mnie nawet orientacyjne liczby.

 

Proszę o podzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniami :)

Pozdrawiam

 

Ps. Gaz będzie również potrzebny do ogrzania wody i do kuchenek.

Edytowane przez Juliette1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Witam.

W najbliższym czasie czeka mnie wymiana bardzo starego pieca grzewczego. Do tej pory rozważałam jedynie piec węglowy z podajnikiem, ale coraz więcej osób podpowiada mi zamontowanie kotła gazowego.

Wszystko co nie ma wspólnego z syfem węgielnym jest ok,także nie zastanawiaj się i pakuj gaz :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Przepraszam, ale nie zrozumiałam wzmianki o prowokacji ;)

Zalety ogrzewania gazowego są oczywiste, ale w tej chwili chodzi mi głównie o rachunek ekonomiczny.

Rachunek ekonomiczny zależy tylko i wyłącznie od domu czyli im mniej energii cieplnej traci dom tym mniej energii cieplnej trzeba dostarczyć.

Innymi słowami,czym dom mniej traci ciepła tym mniej ciepła trzeba mu jej dostarczyć.

Jeszcze prostszymi słowami,jeśli w domu jest ciepło dzięki temu,że straty ciepła są małe to znaczy,że nie trzeba w nim grzać,a jak nie trzeba w nim grzać to znaczy, że nie zużywamy na ogrzewanie gazu,prądu,węgla,ropy,drewna a jak nie zużywamy w nim gazu,prądu,węgla,ropy,drewna to znaczy,że nie musimy płacić za nie czyli oszczedzamy na ogrzewaniu...

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nie zrozumiałam wzmianki o prowokacji ;)

Zalety ogrzewania gazowego są oczywiste, ale w tej chwili chodzi mi głównie o rachunek ekonomiczny.

 

Ponieważ dom jest dosc duzy i nieocieplony (za wyjątkiem okiem) zapotrzebowanie będzie duże, bez obliczeń trudno podać dokładnie ale szacuję ze nie będzie to mniej

niż 20000 kWh, czyli ok 2200 m3 gazu, bez cwu. Na cwu trzeba doliczyć ok 950-1000 kWh czyli ok 100-110 m3 na osobę na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rachunek ekonomiczny zależy tylko i wyłącznie od domu czyli im mniej energii cieplnej traci dom tym mniej energii cieplnej trzeba dostarczyć.

Innymi słowami,czym dom mniej traci ciepła tym mniej ciepła trzeba mu jej dostarczyć..

To jest oczywiste. Proszę nie traktować mnie jak idiotkę ;)

Dom jest jaki jest (starałam się w miarę precyzyjnie opisać sytuację), a ja nie ma doświadczenia w ogrzewaniu wolnostojącej nieruchomości, ponieważ cały życie mieszkałam w bloku. Teraz czeka mnie wymiana kotła (po poprzednim właścicielu) i pierwszy sezon grzewczy w domu. Ogrzewanie gazowe jest bardzo kuszące, ale nie chciałaby porywać się z motyką na słońce, dlatego proszę o podzielenie się swoją wiedzą osoby z większym doświadczeniem. Relacje znajomych na ten temat są tak skrajne, że postanowiłam zasięgnąć języka tutaj. Więc jeszcze raz proszę o pomoc :)

Edytowane przez Juliette1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
a ja nie ma doświadczenia w ogrzewaniu wolnostojącej nieruchomości, ponieważ cały życie mieszkałam w bloku.

Cóż:

Witam.

W najbliższym czasie czeka mnie wymiana bardzo starego pieca grzewczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nieruchomość została kupiona niedawno. Poprzedni właściciel zostawia wiekowy piec, który wymaga wymiany. Nie bardzo wiem z czego powinnam się tłumaczyć.

 

Bardzo dziękuję asolt za rzeczową odpowiedź. Będę wdzięczna za każdą kolejną :)

Kolejna i podstawowa:

Rachunek ekonomiczny zależy tylko i wyłącznie od domu czyli im mniej energii cieplnej traci dom tym mniej energii cieplnej trzeba dostarczyć.

Innymi słowami,czym dom mniej traci ciepła tym mniej ciepła trzeba mu jej dostarczyć.

Jeszcze prostszymi słowami,jeśli w domu jest ciepło dzięki temu,że straty ciepła są małe to znaczy,że nie trzeba w nim grzać,a jak nie trzeba w nim grzać to znaczy, że nie zużywamy na ogrzewanie gazu,prądu,węgla,ropy,drewna a jak nie zużywamy w nim gazu,prądu,węgla,ropy,drewna to znaczy,że nie musimy płacić za nie czyli oszczedzamy na ogrzewaniu...

Dla blondynki lub brunetki,to nie węgiel zagwarantuje nam małe rachunki za ogrzewanie.

Węgiel zasyfi tylko dom i powietrze sąsiadom a przy okazji sąsiedzi będą się krzywo patrzyli jak syf i sadza spadnie im na parapety...

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Skoro już jej pan udzielił, to nie ma potrzeby powtarzać. Chętnie natomiast wysłucham zdania innych osób :)

Nie sądzę,że ktoś normalny z życia wzięty doradziłby zasyfiać powietrze i sąsiadów węglem,oczywiście oprócz sprzedawców syfów ekogroszkowych ale nie liczyłbym się tutaj z obiektywnym doradztwem,bardziej na złapaniu jelenia.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Skoro jest pan gorącym zwolennikiem ogrzewania gazowego, to może umiałby pan oszacować zapotrzebowanie energetyczne podanej nieruchomości? To byłoby zdecydowanie pożyteczniejsze, niż jałowe przepychanki ;)

Oj,widzę,że asolt też nie ma zbyt dużo roboty posuwając się do takich postów ;)

Sądzę,że ogrzewanie gazem tejże nieruchomości będzie na takim samym poziomie co w M ?

Jeśli będzie na takim samym poziomie co w M to jaki jest problem ?

Zdawaliście sobie chyba sprawę z tego,że w 240m2 koszty mogą być większe lub równe niż w M ?

Jeśli nie zdawaliście sobie sprawy,że koszty ogrzewania w domu 240m3 mogą być o 300% większe niż w M to czyż była to mądra decyzja ?

Sądzę,że raczej nie skoro z bezobsługowego grzania chcecie wejść na syf ekogroszkowy.

 

Ile za ogrzewanie płaciliście w mieszkaniu ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest oczywiste. Proszę nie traktować mnie jak idiotkę ;)

Dom jest jaki jest (starałam się w miarę precyzyjnie opisać sytuację), a ja nie ma doświadczenia w ogrzewaniu wolnostojącej nieruchomości, ponieważ cały życie mieszkałam w bloku. Teraz czeka mnie wymiana kotła (po poprzednim właścicielu) i pierwszy sezon grzewczy w domu. ...

 

Czy nie ma możliwości wypytać poprzedniego właściciela jakie ponosił koszty z tytułu ogrzewania budynku - ile węgla spalał i jakie temperatury w domu utrzymywał?

 

@asolt podał orientacyjne zużycie i znając jego fachowość, na pewno wiele w tych szacunkach się nie pomylił, więc wykonanie rachunku ekonomicznego nie powinno być trudne

 

przy takiej modernizacji/wymianie, nie tylko koszta się liczą, ale i komfort użytkowania instalacji/kotłowni - przy szacunkach @asolta, to pewnie na niezłym węglu wyjdzie ze 3 tony - ja osobiście jakbym miał rocznie przetargać 120 worów wungla, to bym się zastanowił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj,widzę,że asolt też nie ma zbyt dużo roboty posuwając się do takich postów ;)

 

W czym sie pomyliłem podając takie a nie inne wartosci, mozesz to lepiej oszacowac to oszacuj. NIe odniosłem sie do celowosci instalacji kotła gazowego tylko przyblizonych kosztów eksploatacyjnych. Jezeli ktos zapytał odniosłem sie scisle do pytania. Czy mam duzo czy nie duzo roboty to inny temat nie do rozwazenia w tym forum. Napisanie tamtego postu zajeło mi 5 min., w czym widzisz problem?, chyba w tym zeby przyczepic sie wypowiedzi innych, widac taka natura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest pan gorącym zwolennikiem ogrzewania gazowego, to może umiałby pan oszacować zapotrzebowanie energetyczne podanej nieruchomości? To byłoby zdecydowanie pożyteczniejsze, niż jałowe przepychanki ;)

 

Julio wejdź na tą stronę i wypełnij formularz, a wyniki zamieść tutaj. Będziemy chociaż zgrubnie wiedzieć jakie są potrzeby Twojego domu i będzie można coś wyliczyć i doradzić. Węgiel bym odradzał, nie tylko z przyczyn nazwijmy to ekologicznych, ale choćby dlatego, że jako osoba niedoświadczona z tego rodzaju paliwami będziesz się po prostu męczyć - sam przez to przeszedłem. Pozdrawiam

 

http://cieplowlasciwie.pl/start

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takiej modernizacji/wymianie, nie tylko koszta się liczą, ale i komfort użytkowania instalacji/kotłowni - przy szacunkach @asolta, to pewnie na niezłym węglu wyjdzie ze 3 tony - ja osobiście jakbym miał rocznie przetargać 120 worów wungla, to bym się zastanowił

 

Te 3 tony to wersja najbardziej otymistyczna z mozliwych, ale praktycznie niemozliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julio wejdź na tą stronę i wypełnij formularz, a wyniki zamieść tutaj. [/url]

 

Ja oceniam dokładnosc takich kalkulatorów na 50-100% róznicy w porównaniu do dokładnych i rzetelnych obliczeń ozc. Ich dokładnosc jest tez a moze i głownie uzalezniona od dokładnosci i starannosci we wprowadzaniu danych. Wyciąganie wniosków na ich podstawie, a szczegolnie wniosków zwiazanych z ekonomicznoscią konkretnych rozwiązan jest obarczone jednak pewnym ryzykiem niezbyt optymalnego wyboru przyjetego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...