Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy nie zamarznę grzejąc kominkiem?


Recommended Posts

Czy ktoś z Was ogrzewał dom zimą tylko kominkiem z rozprowadzeniem?

 

Mam taką instalację, przy czym rozprowadzenie na górze mam do czterech pomieszczeń (pokoje bez łazienki) a na dole tylko do dwóch (salon i łazienka bez kuchni i jednego pokoju). W piwnicy nie mam rozprowadzenia wcale. Zastanawiam się czy przetrzymam zimę grzejąc tylko kominkiem. Dom jest nowy, właśnie wykańczany więc trzeba go ogrzewać, żeby to wszystko wyschło a na gaz ziemny w tym roku mam małe szanse. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomych z dwójką małych dzieci, którzy przez trzy lata ogrzewali tylko kominkiem. Wodę mieli z termy elektrycznej. Dopiero w tym roku załatwili gaz i czeka ich malowanie salonu. Oczywiście mieli gorzej bo bez rozprowadzenia i temperatura była różna w dalszych pokojach. Nie mniej dało się przetrzymać tylko ta upierdliwość dokładania drewna i wyrzucania popiołu. To już nie palenie w kominku dla przyjemności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie jestem po pierwszej zimie palenia właściwie TYLKO kominkiem i... już więcej nie chcę. Raz, ze się brudzi (malowanie co 2 lata na bank, przynajmniej u mnie, bo ja "czyścioszka" jestem), dwa: rozkład temperatury rózny w róznych pomieszczeniach, różnica 3-4stopnie, a to dużo trzy: noszenie drewna+wybieranie popiołu+dokładanie., bo pilnować trzeba :cry: cztery: czymś grzać trzeba, kiedy się wyjeżdża na kilka dni, jak nie, to masz lodówkę w domu :wink:

Ja mam po pierwszej zimie dość, sprawdziłam, od następnej prąd (nie jest tragicznie z ceną) + kominek dla przyjemności

 

PS

Dla mnie temperatura "do życia" to 19 nocą i 21-22 w dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka, kominkiem to grzali parę wieków temu niestety kominek sam nie wystarczy do ogrzania, chyba że zwolnimy sie z pracy i będziemy cały dzień palili no i musimy mieć stały dostęp do taniego drewna. Kominek powinien służyć do rekreacji lub czasowego dogrzewania w okresach przejściowych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka, kominkiem to grzali parę wieków temu niestety kominek sam nie wystarczy do ogrzania, chyba że zwolnimy sie z pracy i będziemy cały dzień palili no i musimy mieć stały dostęp do taniego drewna. Kominek powinien służyć do rekreacji lub czasowego dogrzewania w okresach przejściowych...

Niekoniecznie.

Dobry wkład kominkowy pozwala na załadunek 2 maxymalnie do 3 razy( rano i wieczorem), a oczywiście mam w domu typową instalację CO gazową i jak nie będę mógł lub chciał :) to piec gazowy załączy siE gdy temperatura spadnie poniżej ustalonej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Grzałem, grzeję i będę grzał. I żałuję, że robiłem gazowe ogrzewanie za ileś tam tysięcy. Wystarczyło by zrobić dodatkowo elektryczne (gdybym nie miał ochoty na palenie albo nie było mnie w domu) za mniejsze pieniądze. Tłumaczenie, że w kominku trzeba palić, brudzi się, jest popiół jest wymijający. To wymówka ludzi takich jak pewna moja znajoma cyt." pies - nie bo trzeba dać jeść, robi kupy i chodzi na spcery, trawa - zła bo rośnie i trzeba kosić, drzewa - odpadają bo na jesień spadają liście, itd.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Oczywiście, że miejscem kotłowni jest piwnica o ile ją ktoś ma. Chodziło mi o podejście do sprawy. Jeżeli ktoś nie chce lub nie lubi zajmować się taki sprawami to niech od razy odrzuci pomysł ogrzewanie kominkiem (znajoma nie ma psa, drzewek a trawę kosi z wielkim bólem) a niech potem nie narzeka i rozpowiada wszem i wobec jakie to ogrzewanie kominkowe paskudne (chyba, że chce zapalić 2x w roku). Ja b. lubię palić, cieszy mnie widok palącego się kominka a o wymiatanie kominka to często są boje z moim synem kto to ma robić. Dlatego grzałem, grzeję i będę grzał np. z powodów finansowych.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

my również grzejemy kominkiem i w przyszłym domu będziemy ogrzewać dom za pomoca kominka z płaszczem wodnym. W 100% zgadzam się ze zdaniem Chemika co do osób które narzekają na palenie w kominku. Uważam iż po prostu chcieli być "modni", bo przecież wypada mieć kominek, natomiast nie mieli pojęcia na czym polega palenie w nim. Nie jest to sposób ogrzewania dla ludzi wygodnych i przyzwyczajonych do tego, iż ktoś inny zapewnia im ciepło w mieszkaniu (np. w blokach)

Ja mając obecnie do wyboru palenie w piecu węglem (kotłownia w piwnicy) a kominek w pokoju nawet nie zastanawiam się i palę w kominku. Nie przeszkadza mi noszenie drzewa ani sprzątanie w kominku.

Ponadto rzeczywiście powód finansowy to dodatkowy atut

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzałem całą zeszłą zimę. Dzisiaj przywieźli mi 16 m3 drewna. Z tym co mi zostało to myślę, że na dwie zimy wystarczy.

 

Ściany są dużo bardziej brudne od rąk mojej córki niż od kominka. Zawsze znajdzie się szybszy powód do malowania niż kominek. Chyba, że coś z nim jest nie tak.

 

Do tego dochodzi ciepło, nie parametr fizyczny, tylko uczuciowy, czy jakkolwiek go nazwać.

 

Cała radość w tym, żeby przyjść do domu i napalić, chociaż czasami jest to uciążliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy grzeje ktoś kominkiem, a dogrzewa prądem jakieś 150 mkw.?

 

Gazownia ma 60 m do końcówki i będzie prowadziła akcję marketingową na 4 działkach, które pozostawiła kidyś niedołączone w ślepej ulicy :cry: .

 

Chę ogrzewać GWZ z kominkiem 18 kW z rozprowadzeniem po całości, a dogrzewać dorywczo prądem.

Chciałbym poznac koszty prądu.

Jak nie da rady, pochandlować z Indiamami :-? muw im paciorki oni man rurkę to nie chciałbym brnać w koszty ułożenia c.o. i propan butan, a na komink i tak jestem zdecydowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....a o wymiatanie kominka to często są boje z moim synem kto to ma robić. Dlatego grzałem, grzeję i będę grzał np. z powodów finansowych. Pozdrawiam!

 

he he.... jasne

 

chemik.. pisz od razu, że grzejesz kominkiem z powodów finansowych, a nie mydlisz oczy.

 

Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem używania kominka jako podstawowego sobosbu ogrzewania jest kasa. Pozostałe arguemty wkładam do tego samego pudełka, w którym leży np. "budujemy dom razem z teściem bo żadna firma nam tak dobrze nie wybuduje" albo "jeżdżę na gazie bo podobno wtedy silnik pozostaje czysty i jego trwałość jest większa"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz się, są jeszcze tacy którzy lubią ciepło płynące z prawdziwego ognia, takiego specyficznego rodzaju ciepła żadne inne urządzenie grzewcze ci nie da, poza tym to że lubimy płomienie to chyba jakiś rodzaj atawizmu, ale jaki miły! poza tym, to kwestia wyboru, chemik lubi palić w piecu , więc wybrał to rozwiązanie u siebie, a ty rafale nie lubisz i pewnie wybrałeś jakieś rozwiązanie w miarę bezobsługowe.

 

Nie odmawiaj ludziom prawa do wyboru, a co powiesz o takich, którzy świadomie rezygnują z dobrodziejstw natury i przenoszą się do chat z wodą ze studni, wygódką na podwórku i lampą naftową, i to w cale nie z braku kasy, lecz swojego modelu na życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku powiedzcie :cry: no powiedzcie iloe może kosztować jakiekolwiek (najlepiej elektryczne) dogrzewanie przy grzaniu kominkiem 150 m kw. jako podstawowe.

 

Żonki rodzina nie chciała dać się robakom i teraz płomienie przez szybkę ma dla niej inne znaczenie. Potrzebuję argumenta :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honorato, czytaj uważnie, napisałem "...jedynym racjonalnym wytłumaczeniem używania kominka jako podstawowego sposobu ogrzewania jest kasa..." A jak ktoś lubi ciepło z kominka to może sobie rozpalić od czasu do czasu jak ma ochotę.

 

Opowieść o ludziach, którzy przenoszą się do chat z wodą ze studni.... wrzucam do tego samego worka co poprzednie gagi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

 

he he.... jasne

 

chemik.. pisz od razu, że grzejesz kominkiem z powodów finansowych, a nie mydlisz oczy.

 

Oczywiście, że grzeję z powodów finansowych ponieważ nie stać mnie na ogrzewanie nadmuchowe, klimatyzację itp. A niestety tak to już jest świat poukładany, że za przyjemności trzeba płacić. Dla mnie taką przyjemnością jest palenie w kominku i wybieranie popiołu. He! he! Dlatego wydałem na niego sporo kasy. Skoro dla ciebie są inne przyjemności to nie uważaj, że inni są gorsi bo palą w kominku, i

przenoszą się do chat z wodą ze studni....

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...