Duża różnica temperatur między częścią mieszkalną a piwnicą - wilgoć

[demboos]

Witam wszystkich

 

Od 2 lat mieszkam w wybudowanym przeze mnie domu. Praktycznie od początku dały nam się we znaki problemy z poziomem wilgoci w piwnicy.

 

Sytuacja wygląda następująco:

- cały dom (piwnica też) posiada wentylację mechaniczną z rekuperatorem

- piwnica od strony południowej i zachodniej nie posiada żadnych okien

- zewnętrzne ściany piwnicy są ocieplone styrodurem, niestety same fundamenty nie mają żadnej izolacji cieplnej

- cała posadzka w piwnicy leży na około 20 cm izolacji styropianowej

 

Skutek jest następujący:

- latem, gdy mocno przygrzeje słońce, w części mieszkalnej (parter i piętro) jest bardzo ciepło, a w piwnicy chłodno (praktycznie stała temperetura przez cały rok)

- na skutek różnicy temperatur, w piwnicy, przy podłodze robi się wilgotno - na płytkach skrapla się woda, w niektórych miejscach odchodzi farba (choć w tym przypadku nie wiem czy to nie czasem przez źle wykonaną izolację poziomą i podciąganie wody z gruntu - nie za bardzo wiem jak to jednoznacznie rozstrzygnąć)

- czuć wyraźnie "zapach" wilgoci

- pranie w pralni (w piwnicy) słabo schnie, podczas gdy zimą, gdy lekko grzeją kaloryfery, schnie całkiem przyzwoicie

 

Poszukuję usilnie rozwiązania tego problemu, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Myślałem żeby przenieść anemostaty wywiewne w piwnicy z poziomu sufitu do poziomu posadzki, żeby ten nadmiar wilgoci wyciągać przy podłodze- ale czy to cokolwiek da ? Anemostaty nawiewne wprowadzą do piwnicy świeże powietrze o wysokim poziomie wilgotności (latem) i ta wilgoć momentalnie znowu się skropli bo ściany są zimne.

 

Czy próbować cokolwiek docieplać od środka ? Opłytkować wszystkie ściany w piwnicy aż po sufit ?? Co tu jest główną przyczyną - brak izolacji cieplnej ławy fundamentowej czy brak okien w piwnicy (przez które piwnica wyraźnie by się nagrzewała) ?

 

Z góry bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, bardzo zależy mi na rozwiązaniu tego problemu gdyż jest to praktycznie jedyna rzecz (na ten moment) psująca mi radość z mieszkania w swoim własnym domu.

 

Pozdrawiam

Edytowane 28 Maja 2014 przez demboos

[Tomasz Brzęczkowski]

Trzeba podnieść temperaturę ścian i podłóg przez zaizolowanie z paroizolacją, lub obniżyć wilgotność nawiewanego powietrza przez np. GWC .

[demboos]

Czy masz tu na myśli wyłącznie GWC "powietrzne" - (rura zasysająca powietrze idzie pod ziemią żeby schłodzić powietrze), czy też GWC glikolowe też się nada ?

 

Akurat pod to drugie mam ułożony wymiennik pod ogrodem, tyle że jeszcze nie odpaliłem instalacji (na koniec budowy zabrakło mi pieniędzy na markowy osprzęt pasujący do rekuperatora).

[Tomasz Brzęczkowski]

Czy masz tu na myśli wyłącznie GWC "powietrzne" - (rura zasysająca powietrze idzie pod ziemią żeby schłodzić powietrze), czy też GWC glikolowe też się nada ?

 

Akurat pod to drugie mam ułożony wymiennik pod ogrodem, tyle że jeszcze nie odpaliłem instalacji (na koniec budowy zabrakło mi pieniędzy na markowy osprzęt pasujący do rekuperatora).

Nie jestem od kilku lat fanem gwc,

... ale to kwestia do jakiej temperatury rurowy, czy glikolowy schłodzi powietrze i ile wody odprowadzi. Jeżeli na chłodnicy będzie tyle samo co w piwnicy, to wykraplanie latem się skończy. Jeżeli chłodniej - będzie suszenie w piwnicy, jak cieplej... doopa

 

http://isola.no/assets/Norway/Installation%20instruction/PlatonXtra_montering.pdf

Na str 7 jest izolacja piwnicy

Edytowane 28 Maja 2014 przez Tomasz Brzęczkowski

[giovaniiii]

Witam!

 

Czy udało się pozbyć problemu z wilgocią , jeśli tak to co pomogło ?

 

 

Mam identyczną sytuację. Piwnica , rekuperator , ściany w piwnicy w styrodurze od zewnątrz posadzka 15cm styropianu.

 

Zimą jest w porządku. Piwnica wilgotność 55% przy 16st. Pranie w pralni ładnie schnie.

Wiosna gorzej wilgotność rośnie ale nie jest najgorzej.

Lato wilgotność 80% przy temperaturze 18st.

 

Rekuperator jedynie tyle daje, że trochę podwyższa temperaturę w piwnicy. Przy wyłączonym rekuperatorze wilgotność też jest duża, więc z dwojga złego lepiej niech mieli powietrze.

 

Radzę sobie osuszaczem coś podobnego:

http://www.leroymerlin.pl/klimatyzacja-i-wentylacja/klimatyzatory-wentylatory-osuszacze/osuszacze-powietrza/osuszacz-powietrza-10-l-celcia,p210859,l1041.html?gclid=Cj0KEQjwxd6oBRCRoMrWmLOCvI4BEiQAYyZdkYuaInhrbpegpTaHzhZahYAbk7c7RXKb14xLIq97X5gaAiuw8P8HAQ&gclsrc=aw.ds

 

Wyciąga latem około 5l wody na dobę ze 120m2 piwnicy. Prądu je 250W/h. Podłączyłem go na stałe rurką do kanalizacji i jak wilgoć wzrasta powyżej 60% włącza się. Działa średnio 12 godzin w ciągu doby.

 

Nie zamykam też drzwi od reszty domu, żeby temperatura w piwnicy była jak najwyższa.

 

Ostatni wynalazek to komputer, do którego wstawiłem cztery karty graficzne i te karty graficzne produkują bitcoiny.

Komputer zużywa 1kW/h prądu działa 24h/d i wydziela bardzo dużo ciepła (prawie tyle co grzejnik 1KW). Wychodzę na tym minimalnie na plusie po odjęciu zużycia prądu, a w piwnicy w zimie jest teraz 19st. Liczę, że latem będzie tyle co w reszcie domu i problem z wilgocią zniknie.