Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wywiercenie otworu wiertnicą nie na wylot


Kamienios

Recommended Posts

Witam,

 

Mam pytanie, w jaki sposób wywiercić dziurę wiertnicą, ale nie na wylot?

Wwiercenie się wiertnicą tworzy tylko okrągły otwór, ale nie da się wyciągnąć tego co wewnątrz bo wciąż nie jest odcięte od spodu.

 

Chodzi o takie wykonanie jak tutaj:

http://wolmar.com.pl/index.php?strona=system_montazu_slupkow

 

Jak to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim materiale?

Do otworu nie na wylot raczej trzeba użyć czegoś w rodzaju frezu. Ewentualnie, jeśli materiał na to pozwoli, wejdź otwornicą na żądaną głębokość, to co zostanie ponawiercaj dosyć gęsto i delikatnie wyjmuj/wybijaj. Z tym, że "dno" otworu w takim przypadku idealne nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł dobry, ale przy wyciąganiu środka gdzie później chcesz zakotwić słup namachasz się młotkiem lub lekką wiertarką udarową z młotem. Najgorzej jak dojdziesz do żelbetu.

Nie wiem, czy nie będziesz musiał co jakiś czas przerywać pracy koronką, odpylać i skuwać po kawałku. Boję się o to, że będzie bicie na wiertarce. Rąk nie połamie ale będzie szarpać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat chciałem koronką przewiercić się na wylot, przez podmurówkę płotu. Koronka ma jakieś 5-7 cm głębokości więc też musiałem wykuwać urobek. Nie było z tym najmniejszego problemu, dobry cios ostrym przecinakiem pod kątem i ładnie się łupało. Dno też można bardzo ładnie wyprofilować.

 

Natomiast zastanawiam się co do samego pomysłu, taka operacia zniszczy hydroizolację. Zazwyczaj poleca się mocowanie tralek do czoła tarasu na wklejane szpilki stalowe. Co prawda to balkon i zapewne pod spodem nic nie ma i hydroizolacja jakoś mega istotna nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

To balkon. Pod spodem nic nie ma. Hydroizolacja jest tylko po to aby odprowadzać wodę i zmniejszyć ryzyko pęknięcia płytek i rozwalenia balkonu co jest niemniej istotne. Ale czytałem, że jak pręta się potem zakotwi na kotwę chemiczną to jest to mocowanie wodoszczelne. Więc daje kotwę od dna dziury do kleju pod płytkami. A na górę silikon. Własnie zastanawiam się czy kotwe obsadzać tak żeby w razie czego można za pare lat ręką dotrzeć i wymienić silikon (kotwa wyżej) czy tak, że spób kotwy na samych płytkach się oprze. Teraz dam silikon, i przyspawam kotwe do pręta, ale poem nie będe miał jak serwisować silikonu. Chyba lepiej zostawić przestrzeń? Gorzej wygląda, ale łatwiej naprawić za pare lat jak coś? Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dasz silikon i przyspawasz kotwę to z racji braku dostępu dałbym zamiast silikonu uszczelniacz taki jak daje się przy obróbce np. kominów. Wokół komina daje się taki "lepik" i na to np blachę + wkręty. Nie wiem jak to się nazywa, bo nie używam :) ... podpytaj na dziale z dachami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...