Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek, Piec wolnostojącay i zbiornik buforowy.


joanna.de

Recommended Posts

Witam,

był podobny temat ale ja nie znalazłam w nim dla siebie odpowiedniej informacji. Przymierzam sie do wykonania c.o. w starym domu w którym w tej chwili są jeszcze piece kaflowe. Jedym zrodłem ma być kominek z płaszczem wodnym lub piec wolnostojący. Dużo czytałam o zaletach zbiornika buforowego, jednak nie znalazłam informacji jak długo on sie nagrzewa i ile utrzymuje ciepło itd. Zwracam sie wiec do osób ktore takie rozwiazanie posiadają. Dom ma w tej chwili ok.80 metrów jest nieocieplony. Prace ociepleniowe bedę wykonane w przyszłym roku zwiększy sie również metraż do 100 m².

Jak długo trzeba palic w kominku lub kozie wolnostojącej aby nagrzać zbiornik buforowy 1000 l i jak długo będzie ten zbiornik potem ogrzewał dom kiedy wygaśnie? Zbiornik buforowy ma zasilac tylko c.o. Ciepła woda będzie pochodzić z prądu.

Zastanawiam sie nad ogrzewaniem podłogowym, które jest wskazane przy zbiorniku buforowym. Wtedy w budynku byłyby tylko dwa grzejniki i jeden łazienkowy ogrzewające jakieś 40 m².

Mieszkam w Niemczech i mam problem również ze znalezieniem odpowiednich fachowców na rynku. Przez internet można dużo załatwic ale w wielkim miescie. Może zna ktoś z was kogoś z Iławy lub Ostródy, kto w atrakcyjnej cenie i solidnie wykonuje instalacje i kominki? Jaki jest w ogóle koszt takiego najprostszego kominka i czy piec kominkowy wolnostojący zdecydowanie tańszy nie spełniłby tej samej funkcji równie dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam!

O buforze nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Jednak mogę coś napisać o kominku kumulacyjnym / piecu . Ktoś kiedyś napisał nigdy kotłowni w salonie/pokoju mając na myśli kominek z płaszczem wodnym. Przeczytaj co piszą o tym wynalazku z płaszczem jego użytkownicy. Wybór należy do Ciebie. Mam kominek - piec z masą kumulacyjną. Wcześniej miałem zwykły kominek z wiecznie zasyfioną szybą i przestałem go lubić. Teraz palenie to przyjemność. Spalam około 10-15kg(nie ważyłem) suchego drewna, niestety suche mam tylko duże kloce a w przypadku piecyka wskazane są jak najmniejsze polana. Więc spalam trzy połówki dł 50cm średnicy ok 25cm, pali się to intensywnie przez 2-3 godziny osiągając temp spalin na wylocie z kominka do 700 stopni C i po dwóch, trzech godzinach kafle zaczynają być gorące i ciepło utrzymuje się do następnego dnia. Chałupa ma ok 140m2 i jestem w stanie ogrzać ją jak należy. Jeszcze nie próbowałem tego przy dużych mrozach ale przy temp na zewnątrz w okolicach O stopni spisuje się rewelacyjnie. Mam sterownik, który reguluje przepustnicą powietrza. Na koniec dodam, że piecyk jest obudowany białymi kaflami, cacko. Jeżeli masz cierpliwość poczytaj link: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172514-Taki-sobie-piecyk-ceramiczny

Warto przeczytać chociaż jest tego dużo, trzeba ominąć posty oszołomów, których jest trochę.

Mam to o czym tam piszą autorzy wątku. Niestety nie jest to tania zabawa ale uważam, że warto. W zależności od fantazji i wymagań może to kosztować od 30tys wzwyż Dlaczego warto? Oszczędność drewna, kiedyś jak chciałem mieć ciepło latałem jak durny z klocami, czysto wokół kominka, szyba wreszcie czysta i ciepły piecyk aż miło się oprzeć, można pokombinować i dobudować piec chlebowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Essen...Dobre lody mają na Kettwiger Str....

 

Chcąc ogrzewać dom tylko kominkiem, zastanowiłbym się nad propozycja Janusza. Proste i bezpieczniejsze. Tym bardziej że ciepłą wodę użytkową chcesz mieć na prąd (tez tak mam). Zrobiłem w swoim domu dwa systemy : wodny i taki jak u Janusza. Zdecydowanie teraz wody bym nie robił.

 

Jeśli wybierzesz jak medium grzewcze wodę z kominka, musisz mieć zwykle z dwoma fachowcami do czynienia. Hydraulikiem i zdunem, bo takich co "umią" jedno i drugie to w naszym kraju ze świeczką ciężko znaleźć. Kilku pewnie jest, ale czy pod Iławą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dom ma być użytkowany całorocznie można sie pokusić o kominek z płaszczem i buforem, ale jak piszą koledzy, potrzeba do tego fachowca i wiedzy!

W innym przypadku zdecydowanie lepsze jest ogrzewanie urzadzeniem, które promieniuje ciepłem.

Powiem, że obecnie postawiliśmy dom nad kanałem augustowskim. Około 100m.p.u. Dom nie jest użytkowany całorocznie. Woda jest na prąd. Podłogówka na prąd, sterowana telefonem, więc gdy nie ma nikogo w domu, temperatura utrzymywana jest na zadanym poziomie. Funkcje grzewcze przejmuje piecokominek, który ogrzewa swoją bryłą oraz dwa pokoje na górze ciepłym powietrzem grawitacyjnie. Drugi człon ogrzewa piec kaflowy połączony z kuchnia kaflową oraz piecem chlebowym. Jest to jedna bryła która po nagrzaniu oddaje ciepło do 24 godzin. Te dwa urzadzenia przy bardzo niewielkim nakładzie pracy, drewna, czasu ogrzewaja dom bezproblemowo i zdrowo i bez udziału żadnego prądu. Nie dość, że jest cieplutko, to tanio, bez prądu, można się ogrzać, ugotować, upiec to i owo i cieszyć się zyciem....

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...