Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Montaż wiązarów do wieńca. Fuszerka.


mic81

Recommended Posts

Dzisiaj kilka dni po montażu pojawiła się na mojej budowie ekipa montażystów wezwanych do poprawek.

 

Taki montaż mnie nie zadowolił

 

http://i.imgur.com/6WjaEbc.jpg

 

A tu się komuś chyba zapomniało zakotwić

 

http://i.imgur.com/WvAMKq5.jpg

 

Stwierdziłem, że zweryfikuję to co mieli poprawić i pojechałem sprawdzić - poprawione ale zupełnie przypadkiem ruszyłem śrubę kotwiącą innego wiązara i się wkur....m na całego

 

Fimy

 

 

Tym, którym się nie chce go oglądać opiszę co miało miejsce.

Bez użycia większej siły kręcę całą śrubą kotwiącą wiązar i tak jest w 6 miejscach bo jedną udało mi się wyciągnąć całkowicie.

Jak dla mnie to są jakieś kpiny i igranie z moim bezpieczeństwem. Tego tak nie zostawię. I nie dociekaj tu i nie sprawdzaj.

 

Chyba, że tak to ma wyglądać ale nie wydaje mi się - jutro zrobię lepszej jakości film i przedstawię resztę kwiatków z montażu.

Edytowane przez mic81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Też będę zamawiał więźbę prefabrykowaną z montażem. Daj namiar skąd Twoi montażyści pożal się Boże byli. Czy z firmy , która zrobiła Ci wiązary czy wziąłeś jakichś innych? Tam gdzie ja zamawiał będę więźbę (wiązary) kazali mi ( w przeciwieństwie do tego co widziałem u Ciebie) zamontować murłaty. Dzięki murłatom(tak mi powiedzieli) będzie łatwiej wypoziomować całą konstrukcję i lepiej ją zakotwiczyć. Jaka firma robiła Ci wiązary i kto montował. Jakich wymiarów jest drewno , które będzie sufitem w Twoim domu, pytam bo z filmu wynika, że nie jest za wysokie a co w związku z tym z ociepleniem. Zakładam że ocieplasz strop a nie skosy.

Pozdrawiam. Robert.

Dzisiaj kilka dni po montażu pojawiła się na mojej budowie ekipa montażystów wezwanych do poprawek.

 

Taki montaż mnie nie zadowolił

 

http://i.imgur.com/6WjaEbc.jpg

 

A tu się komuś chyba zapomniało zakotwić

 

http://i.imgur.com/WvAMKq5.jpg

 

Stwierdziłem, że zweryfikuję to co mieli poprawić i pojechałem sprawdzić - poprawione ale zupełnie przypadkiem ruszyłem śrubę kotwiącą innego wiązara i się wkur....m na całego

 

Fimy

 

 

Tym, którym się nie chce go oglądać opiszę co miało miejsce.

Bez użycia większej siły kręcę całą śrubą kotwiącą wiązar i tak jest w 6 miejscach bo jedną udało mi się wyciągnąć całkowicie.

Jak dla mnie to są jakieś kpiny i igranie z moim bezpieczeństwem. Tego tak nie zostawię. I nie dociekaj tu i nie sprawdzaj.

 

Chyba, że tak to ma wyglądać ale nie wydaje mi się - jutro zrobię lepszej jakości film i przedstawię resztę kwiatków z montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...