Jak zakup okien może sparaliżować budowę i zdrowie- Stolbud Włoszczowa, Ekoprofit

[T12345T]

T12345T - jestes sprzedawca, tak?

 

Nie.

[uwaga_groźnyinwestor]

Groźny, przestań

Niestety nie przestane mówic o tym co zostało zrobione źle i przez kogo.

Mam powyzej uszu takich wypowiedzi i oskarżeń.

Ja też czekam i czekam... wypowiedz tutaj na forum przedstawiciela Stolbud Włoszczowa (i Pchełki ??) nic nie zmienia w mojej sprawie. Budowa stoi od półtora miesiąca i nagle okazuje się, ze są prowadzone poważne rozmowy. Po takim czasie? A co działo sie wczesniej? Nic!

Stolbud Włoszczowa jest odpowiedzialny za tą sytuacje, kupiłam okna w salonie firmowym, z certyfikowanymi przez Stoblud montażystami, mozna ich znalesc na stronie producenta, wyjatkowo polecani, inaczej nigdy w zyciu nie trafiłabym do tego salonu.

Skoro salon firmowy to można było sie spodziewac, ze na wysokim poziomie jesli chodzi o dobor, sprzedaz i montaz stolarki... Dzis ten poziom widac na mojej budowie...

 

Dziekuje wszystkim, którzy piszą do mnie prywatnie. Piszcie rowniez tutaj, na forum. To jak widac jest potrzebne. Jesli sami, jako klienci, o siebie nie zadbamy i nie powiemy o tym co nam sie nie podoba, to zjedzą nas, a potem jeszcze oskarżą o łykowatość.

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez uwaga_groźnyinwestor

[nikt ważny]

.... Jesli sami, jako klienci, o siebie nie zadbamy i nie powiemy o tym co nam sie nie podoba, to zjedzą nas, a potem jeszcze oskarżą o łykowatość.

Napisałem przestań, bo bijesz pianę niepotrzebnie. Starałem Ci się pomóc na tyle na ile mogłem. Po wypowiedziach Pchełka (nie związanego z Fabryką, uwierz mi) zachowam dystans

Nawołujesz do linczu bo co?

Bo tak wypada?

Bezkarność i anonimowość w sieci pozwala zniszczyć każdego ?

Znamy Twoje stanowisko, poznajemy drugiej strony i choćbyś nie wiem co tu wypisywała sprawa już nie wygląda tak jednoznacznie jak ją przedstawiłaś

Dla mnie chwilowy EOT bo to tylko nabijanie postów, nic ponad to

[uwaga_groźnyinwestor]

Dla Ciebie niepotrzebnie, dla mnie jak widac potrzebnie - bo obudziłam byc moze producenta.

Na szczescie dzis jest taka mozliwosc zeby pewne informacje upubliczniac i zmusic do rozmow, jesli prosba o rozmowe nie skutkuje.

 

Sprawa jest oczywista, tylko trzeba umiec sie przyznac i zrobic to co nalezy wobec klienta.

Przypuszczam, ze niejednoznacznosc sprawy i moja w niej wina miałby tutaj polegac na tym, ze nagle, w trakcie montazu czy tuz przed przywiezieniem okien na budowe, zmieniłam zdanie, poziom zero lub wielkosci okien. Tak nie było. Budowa czekała nietknieta od pomiarów do montazu, zostałą jedynie wykonana podmorowka zgodnie z poleceniem montazysty (zgodnie z umowa).

A zdania nie zmieniam, bo wszystko mam zgodne z projektem, tak teraz jak i przed pomiarami.

 

Zniszczył to mnie na razie sprzedawca. Dla niego, nawet tutaj nie jestem anonimowym klientem, rowniez dla producenta. Znaja moja sprawe doskonale.

 

Moj wątek niszczy innych, uczciwych sprzedawców? Nie sądze, wręcz przeciwnie. Jesli sprzedawca przedstawia swoja oferte rzetelnie, zgodnie z prawda, wyjasnia i jest skłonny zmodyfikowac umowe pod klienta to chetnych do zamawiania okien u niego bedzie coraz wiecej. Rowniez takich klientów, którzy uciekaja od innych, nie do konca uczciwych sprzedawców.

 

Za pomoc bardzo dziekuje, była nieoceniona. Naprawde.

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez uwaga_groźnyinwestor

[Eraska]

Ludzie dlaczego płacąc za czyjąś wiedzę i fachowość , zlecając wykonanie usługi na której się nie znamy mamy: po pierwsze się na tym wszystkim znać a po drugie jeszcze za to zapłacić?

 

Czy jest jakiś powód do tolerowania fuszerki, nierzetelności i partactwa opłaconego niemałymi pieniędzmi?

 

UGI u nas podobna sytuacja.Trzymam kciuki.

[Eraska]

Chętnie zapłacę za dostawę okien z montażem, 100% po ich poprawnym zamontowaniu i wymontowaniu tych spartaczonych i jeszcze dopłacę premię.

Jest ktoś chętny przytulić taką ofertę w Czestochowie czy tylko pieniądze?

[nikt ważny]

dawaj, chętnie przytulę Eraskę

[plonskij]

pomiary z projektu - zmienione w trakcie budowy - inspektor nadzoru i kierownik budowy od tego budynku nie zareagowali jak zaczeli montowac - to o co chodzi ???

 

rozne drzwi z roznymi progami - HS i typowe

 

szyby zgodne z umowa -

 

miniwczepy - tu moze byc zastzrezenie

 

tyle wiem

[Eraska]

Dziwna cisza zapadła –– kto jest bez winy niech pierwwszy rzuci kamieniem

 

Dlaczego wymagacie, żeby ten biedny inwestor który jest tak naprawde pierwszy raz na pomiarze i pierwszy raz na montażu okien wiedział więcej od fachowców pracujących naście lat w branzy? Po tygodniu zazwyczaj wie już więcej od „fachowców”.

[krysiek301]

Dziwna cisza zapadła –– kto jest bez winy niech pierwwszy rzuci kamieniem

 

 

 

Cisza bo co tu komentować Wina za pewne leży po środku, a żeby go znależć musielibyśmy najpierw poznać jedeną i drugą strone całego zamieszania. Na razie znamy tylko jedną, która mam nadzieje swoje żale wylała i jej ulżyło, a teraz może wreszcie będzie można się dogadać i poszukać środka sprawy...... powodzenia życzę

[nikt ważny]

Inwestor - i może to w końcu do Was, dotrze, ma mieć kasę i tyle.

Przestańcie z siebie robić ofiary losu, nikt nie wymaga od Was wiedzy budowlanej

Od całej reszty ma Kierownika Budowy i to kończy tą dyskusję

Do czasu, kiedy będziecie traktować KierBuda jak chodzącą pieczątkę, byleby najtaniej i "zgodnie" z prawem tak będzie

Co prawda o kand d... takie prawo ale cóż, jest jakie jest

 

Na przestrzeni ostatnich lat, nie wiem pięciu czy nawet dziesięciu, na etapie pomioarów tylko DWA RAZY był obecny KierBud i z nim wszystko było uzgadniane. Symptomatyczne jest to, że tam także był naniesiony repper na wszystkich ścianach jako linia wyznaczająca odległość 100 cm od DPP

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez nikt ważny

[Eraska]

nikt wazny - masz uprawnienie na kier buda i nikt cie niechce czy za mało ci płaca i stąd takie wyrzuty - niewiesz ze kierbuda rola sprowadza sie tylko do tego zaby sie nie zawaliło

a z innej beczki - jesli ktos pracuje w jakims standardzie to zadne pieniadze, ile by się mu nie zapłaciło tego nie zmienia; dla niego na plus ze potrafi ładnie czarować

[nikt ważny]

....czy za mało ci płaca i stąd takie wyrzuty - ....

Właśnie, jak się już na tej funkcji chce zaoszczędzić to o czym mowa?

Są budowy gdzie KB pełni prawdziwą funkcje KB.

Nie, nie jestem KB więc uwaga wobec mnie chybiona

Niestety zauważyłem tu jedną prawidłowość, chce się jak najlepiej i najlepiej . . . za darmo

Później to już tylko szuka się kozła ofiarnego zamiast spojrzeć w lustro i walnąć się w czereb nie raz, nie dwa

[Eraska]

a nie pomyślałeś ze czasem się chcę zapłacić albo i się płaci, ale to nie idzie w parze z jakością usługi

 

polec chętnie zmienię i zapłace, dwa razy zmieniałam co mi tam zmienic trzeci

 

to i ja się pochwale jak skończyła się moja niewiedza budowlana, której ode mnie nie wymagasz

 

na razie rozmawiamy, ale sprzedawca zaproponował nam rabat w zamian za zaakceptowanie aktualnego stanu - okien - nie otwierające się przesuwy z powodu uszkodzenia mechanizmów, przeciekające uszczelki, uszkodzone ramy , skrzydła, plamy na listwach od walenia młotkiem przy dobijaniu listw na produkcji (skąd panowie z serwisu to wiedzieli?), wtrącenia w szybach itd.., a na koniec zdziwienie sprzedawcy że niechcemy rabatu tylko doprowadzenia stanu okien i ich montazu do zgodnego z wytycznymi producentów , zaleceniami ITB itd - chyba ich to przerosło

[Eraska]

dodam jeszcze że pytałam "Pana" sprzedawce jak mu przygotować otwory, czy trzeba coś robić odpowiedział że nie, że sobie poradzą i znów moje zaufanie do wiedzy fachowca i moja niewiedza budowlana mnie zgubiła - "Pan" sprzedawca jednak to pamietał i zobowiązał się poprawić przygotowanie otworów - i co? - rwanie okien - pouszkadzenie, poprzecieranie okleiny, itd.

Poziom zero mielismy ustalony i naniesiony na scianach, wiedzielismy ze musza być poszerzenia pod oknami balkonowymi co wymogliśmy na sprzedawcy, niestety niezgodności pakietu szybowego z zamówieniem,kiepskiej jakości okien za które niemało zapłaciliśmy nie udało się przewidzieć

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez Eraska

[finlandia]

Eraska,

powinnaś opisać w czym rzecz, bo większośc patrzących nie ma pojęcia o co chodzi.

W wykuszu rozumiem że masz zastrzeżenie do braku listwy i/czy do układanki z klinów różnej maści? A drugie zdjęcie to okno na podkładzie podparapetowym?

[nikt ważny]

podtrzymuję swoje zdanie. Od tego masz Kierownika Budowy by nadzorował wykonanie tego co wymyślił Architekt. Chyba nigdzie w europie nie buduje się domów jak u nas i rynek tych usług nie wymaga prawidłowego projektu Architekta bez błędów, KierBuda nadzorującego to wszystko

 

Choć.... od pewnego czasu szlajam się tu i ówdzie i obraz rynku usług budowlanych jawi się . . . no powiesić się można jest takie dno. Mała miejscowość, może z 5 tyś mieszkańców, w promieniu 30 km może z 10 tyś się uzbiera, na rynku cztery punkty handlujące oknami na każdym winklu jeden a tam . . . specjaliści w temacie sprzedaży . . .ceny, najniższej ceny.

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez nikt ważny

[Sturmer]

Co Wy tak do tego kierownika budowy się przyczepiliście? Spychologia stosowana? Proszę podać przepisy i wytyczne, że KB ma być podczas pomiarów i montażu okien? Kilka postów wstecz zapytałem o to i do tej pory nikt z Was fachowców się nie wypowiedział. Mój kierownik jest sumienny i jak go poproszę to przyjedzie na pomiar i montaż, tylko czy Wy sądzicie, że on na wszystkim ma się znać? Będzie na kogo swoją fuszerkę zwalić?

Jest kilkaset stron o oknach. Czy nie można zrobić podwieszenia i w nim zamieścić punkt po punkcie jak przygotować otwory, czy i gdzie i jakie powinny być repery, jak sporządzić protokół pomiaru, kto i po co ma przy tym być i to samo przy montażu. Można dodać ogólne wskazówki jak powinna wyglądać dobrze sporządzona umowa. I może się okaże, że to nie do końca inwestorzy są tymi złymi, pazernymi, chciwymi hienami, którzy chcą sprzedawcę okien z torbami puścić a wręcz przeciwnie.

Marzę o tym by te wszystkie miernoty, pseudofachowcy poszli na bruk i nigdy nie dotknęli się budowlanki. Marzę o tym żeby wziąć pierwszą lepszą istniejącą firmę, zapłacić jej uczciwie i wiedzieć, że bez pilnowania i nadzoru zrobią swoją robotę dobrze. A nie jak teraz, bierzesz nawet polecaną firmę i nie wiadomo czy zrobią dobrze. Jestem na etapie stanu surowego i ile już godzin spędziłem na uczeniu się budowlanki to żal ściska, a i tak niewiele wiem i można mi niejedną pewnie fuszerkę wcisnąć.

[Eraska]

STUMER dzieki , normalny inwestor ( i nie budujący systemem gospodarczym ) pracuje i zarabia na te swoją inwestycje i często chętniej zapłaci wiecej za to żeby bylozrobione dobrze, bo nie ma czasu pilnować- ale to nie ma żadnego przełożenia na nasze Polskie warunki, a oni ciagle o tej kasie jakby mieli jakieś kompleksy

W umowie mamy wpisane " zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, wytycznymi producentów itd." I co z tego?

 

Może "fachowiec" skomentuje zdjęcia? -ale, nie że nie ma tragedii tylko co jest schrzanione

 

 

dodam ze na pierwszym zdjęciu jak sie dobrze przyjrzeć w rogu to chłopakom poziomy uciekły miedzy prawa a lewa częścią okna naroŻnego, pewnie ż e można to poprawić - tylko nie rozumiem dlacżego od razu nie zrobić dobrze

U nas montaż odbywał się przez pięć bynajmniej nie kolejnych dni = pięć dni urlopu i dalej nie jest skończony

[nikt ważny]

Co Wy tak do tego kierownika budowy się przyczepiliście? Spychologia stosowana? .....

Bynajmniej, żadna spychologia. Ale nie mam siły tłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi i kto za co powinien być odpowiedzialny

Może inni mają więcej siły tłumaczyć zawiłości odpowiedzialności na budowie

Miłego weekendu