Szaran 26.05.2004 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2004 Zapraszam na 54 str najnowszego Muratora.Właśnie się dowiedziałem, że "temperatura w wewnątrz czopucha sięga nierzadko 3000oC", tak sugeruje reklama f-my ISOVER.Jak przestanę się śmiać to chyba sprzedam patent do NASA, żeby promy kosmiczne Isoverem owijali. Ma ktoś inne pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 27.05.2004 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Nie mam tego muratora, ale rozsądek podpowiada, że jest to błąd w druku i nie 3000 st.C, a 300 st.C chciano napisać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szaran 27.05.2004 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Bio,pewnie masz rację, ale trochę śmiechu nikomu jeszcze nie zaszkodziło.Wyluzuj!Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 27.05.2004 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Napisałem to na 109 % luziku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzem 27.05.2004 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Tez zwróciłem na to uwagę myślę, że autorowi chiodzuło o temerature najcieplejszej częsci płomienia? Np. żelazo topi sie w ok 1600 st C a taśma aluminiowoa którą powleczono wene zaledwie w 660 st C. "by the way" przeczytałem też, że "błędem jest zatrudnianie jednej ekipy na wykonanie wszystkich prac od piwnicy az po dach - nie można przeciez znać się na wszystkim" idąc dalej tym wątkiem proponuje nie zatrudniać jednego architekta do całego projektu ale kilku jednego do piwnic innego do patreru a innego do dachu ... przecież nie można znać sie na wszystkim.A tak poważnie to moim zdaniem wine za będy budowlane ponoszą przede wszystkim właśnie architekci, którzy nie załączją kompletnej dokumentacji wszyskich niezbednych detali i budowlańcy muszą mysleć "na szybko" a z tym różnie bywa. Mnie architekt nie tylko narysował wszystkie szczegóły ale jeszcze wytłumaczył dlaczego ma być tak a nie inaczej.właściwie to mógłbym zamkąć oczy i robic wszystko bez zastanowienia wg rysunkow i chyba o to chodzi, a nie o kompetencje wykonawcy który "specjalizuje się " w jakiejś tam dziedzinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 27.05.2004 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Nie mam tego muratora, ale rozsądek podpowiada, że jest to błąd w druku i nie 3000 st.C, a 300 st.C chciano napisać . Cześć, podejrzewam że przy dopaleniu się gazu drzewnego w czopuchu ( dość częsty przypadek ) lub w samym przewodzie kominowym spokojnie będzie/może być ok 500-600 st. a przy zapaleniu się sadzy przylegającej do wewnętrznych ścian czopucha może być 900 a nawet troszkę ponad 1000 st. oczywiście chwilowo. Dlatego przy montażu kominków tak bardzo trzeba zwrócić uwagę na czopuch. Pozdrawiam kominiarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.