jarekc123 11.06.2014 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Dzień dobry, Kupiłem mieszkanie w starej przedwojennej kamienicy na pierwszym piętrze i po zdjęciu desek z podłóg pojawił się problem. Otóż w miejscu gdzie była łazienka dwa dźwigary - jeden zaraz przy ścianie 9x24cm i drugi obok 18x24cm są totalnie spróchniałe. Strop to konstrukcja ze ślepym pułapem, od dołu do belek są przybite deski, a na nich cała reszta sufitu sąsiada z dołu czyli trzcina i tynk. Problem w tym, że sąsiad nie pozwoli mi rozebrać tego sufitu, dodatkowo zaraz za dźwigarem od strony ściany jest pion kanalizacji i nie ma miejsca, żeby go wzmocnić dodatkową belką. Planuję obok starych dźwigarów położyć łaty, do których później przykręcę na wkręty te deski z dołu, potem musiałbym usunąć stare dźwigary - w 3/4 długości są kompletnie spróchniałe więc powinno być w miarę łatwo, ale tam gdzie są zdrowe, to robi się problem jak to zrobić. Kombinuję, żeby ciąć dół dźwigara na styku z deskami brzeszczotem przecinając po drodze gwoździe i zaraz potem przykręcać odcięte deski do łat - może jakiś inny pomysł na to? Zakładając, że usunę stare dźwigary, to w ich miejsce wstawiam nowe (mam pole do manewru, bo akurat jest okno w tym miejscu i da się to zrobić) i przykręcam łaty z deskami do nowych dźwigarów i problem z głowy. Pytanie brzmi, czy to ma ręce i nogi, bo może gdzieś popełniam błąd, którego w tej chwili nie widzę, a potem będzie klops. PozdrawiamJarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 12.06.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2014 A ja widzę tu poważne problemy prawne - mianowicie planujesz ingerencję w tzw. część wspólną - rozumiem że budynek jest wspólnotą mieszkaniową. ściany, stropy, dach, instalacja co, piony wodne,kanalizacyjne i WLZety - są na pewno własnością wspólną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 13.06.2014 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Problem, problemem, ale jest też korzyść: do remontu części wspólnej dokłada się cała wspólnota. Dodatkowo, skoro belki są spróchniałe mogą zagrażać bezpieczeństwu i remont jest konieczny jak najszybciej ( co w razie oporu nakaże PINB). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekc123 14.06.2014 05:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2014 Budynek nie jest wspólnotą mieszkaniową. Cały budynek to trzy mieszkania - patrer, Ip i IIp, każde ma swojego właściciela i każdy własciciel ma udział 1/3 w gruncie (działka jest większa i stoją tam inne budynki jak garaże), Z praktyki do tej pory sytuacja prawna wyglądała tak, że sąsiad z góry sam naprawiał dach, jak mu się lało na głowę, bo to był jego problem. Zresztą mam dokumentację fotograficzną na wszelki wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.