Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kolektory s?oneczne + elektrownia wiatrowa.


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 128
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

a ja myślę że jednak powinno się dać trochę zarobić komuś kto produkuje kolektory ,w końcu on to robi długo i ma pewną wprawę oraz doświadczenie , policzcie gdyby zrobić kolektor z grzejnika płaskiego o wymiarach 1x2m wyjdzie ok 600 pln , kolektor kosztuje 950 pln , cały gotowy ( oczywiscie nie mówię o tych najdroższych próżniowych itp , które są może 1.5 raza lepsze a 3 razy droższe ) , bez problemów z czernieniem , obudową , szybą itp , jak ktoś jest naprawdę fachowcem to w czasie "produkcji" kolektora mógłby zarobić więcej robiąc to co umie , weźcie jeszcze pod uwagę zmontowanie tego na dachu , instalator który mi montował kolektor na dachu śmigał jak po płaskim terenie ( moje kolektory do obejrzenia na http://www.bachus.com.pl ) sam bym w życiu tego nie zamontował . Resztę instalacji zrobiłem sobie sam , także sam zrobiłem sterownik do pompki ( sam zmienia biegi pompki zależnie od różnicy temperatur ).Zwroććie jeszcze uwagę co zrobić latem z madmiarem ciepła z kolektora .Może przy normalnym użytkowaniu nie ma dużo tego nadmiaru ale jak cała rodzina wyjedzie na wakacje to co wtedy , całość się gotuje i to bez naszego nadzoru.

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież można wyłączyć kolektory (pompę obiegową) gdy mają być nieużywane. Kolektor jest napełniony płynem który wytrzymuje nawet 300 stopni. A więc nie powinno być problemów. Jak ktoś nie ma pompy ciepła to odprowadzanie nadmiaru ciepła z kolektorów tylko generuje niepotrzebne koszty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz troche racji Piotrku! Pewnie ze nie ma sensu samemu wszystkiego robić, najlepiej co kto moze. I przede wszystkim coś wykonane samodzielnie nie powinno być "bylejakie" bo wtedy wszystko mija się z celem. Napisz trochę więcej o tym Twoim sterowniku do pompki. I jaką pompę zastosowałeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotrek,

według mnie jest jedna sytuacja, w której uzasadnione jest własne wykonastwo. Jeśli ma się dużo wolnego czasu to można go poświęcić na takie hobby. Nie chodzi może o oszczędność, chociaż też jest to ważny element, ale o niesamowitą satysfakcję wykonania czegoś samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier - chodzi zapewne o to że skoro pokrywają 100% zapotrzebowania w lecie, to nie o 100 chodzi tylko że całkowicie, ale pewnie mają wtedy jeszcze jakieś nadwyzki (jakies moze 150%). Wiec w zimie można pewnie wykorzystać tą resztę do ogrzewania -przynajmniej ja tak rozumuję wspomaganie CO. Zresztą przy ogrzewaniu niskotemperaturowym podlogowym nie potrzeba wcale wysokich temperatur z kolektora i zima to chyba tez wystarczy, biorac pod uwage zmiane kata naslonecznienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem kiedyś w TV program o kolektorach w jakimś mieście w Norwegii, jest tam zespół kolektorów będących własnością miasta i oni magazynują nadwyżki w podziemnym zbiorniku wodnym.

Firmy oferujące kolektory też proponują taki zbiornik buforowy do przejściowego gromadzenia ciepła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nawet w lecie występują chwilowe nadwyżki to jak się to może mieć do zimy gdzie dokładnie na wykresach widać, że pokrycie zapotrzebowania na ciepło jest niewielkie. Może i są jakieś dni kiedy kilka litrów skapnie do CO, ale czy warto sobie komplikować system? Chyba nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-13 13:47, mlody wrote:

Masz troche racji Piotrku! Pewnie ze nie ma sensu samemu wszystkiego robić, najlepiej co kto moze. I przede wszystkim coś wykonane samodzielnie nie powinno być "bylejakie" bo wtedy wszystko mija się z celem. Napisz trochę więcej o tym Twoim sterowniku do pompki. I jaką pompę zastosowałeś?

 

podając wcześniej adres strony nie podałem że moja instalacja to ta w grodzisku mazowieckim.

jeśli chodzi o sterownik to zrobiłem go na AT89C4051 ( procesor sterujący ) jako czujniki temperatury wykorzystałem układy dallas DS2435 ( co prawda ich przeznaczenie jest troche inne ale temperaturę też mierzą ) , pompka którą mam w układzie to grundfoss UPS 25-60 .Dodatkowo mam zawór trójdrogowy heimeier ( fi 20 ) z siłownikiem elektrotermicznym ( sterowanie dwupołożeniowe ).żeby można było w pompce przełączać biegi zablokowałem oryginalny przełącznik wkładając kawałek plastiku pod styki ( na stałe rozłączony ) a jego funkcję przejęły przekaźniki w sterowniku .Niestety w/w procesor nie jest dość odporny na iskrzenie przekaźników i czasem się zawieszał musiałem dodatkowo dorobić watch-dog , ale teraz już jest wszystko ok.

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier pewnie że nie warto dla tych kilku litrow komplikowac calej instalacji, ale..

Ale jeśli masz ogrzewanie niskotemperaturowe i kolektor i grzałkę elektryczna i to wszystko ładnie "przypiete" do jednego zbiornika "zasobnika cwu i co" to i tak te dwie wężownice są w jednym miejscu, więc jakdyby chcąc nie chcąc jedno zasilane jest przez drugie z założenia. Oczywiscie latem co masz zakrecone i "cała para" idzie w cwu ale zimą cześc idzie do cwu, cześć do co i braki dogrzewane są np. prądem.

Przynajmniej ja mam taką wizję tego wszystkiego.

Mam nawet troche wieksza wizję otóż myślałem nad wykożystaniem zuzytej cwu do podgrzewania wstepnego wody dochodzacej do instalacji. Przecież z takiej wanny po kompieli nie wypuszcza sie zimnej wody tylko jakas tam kolo 30stC, naczyń też nie myje sie w zimnej itp. Trzeba tylko wszystko najpierw w fazie projektu tak rozmyślić sobie aby bez zbyd wielkich nakładów wszystko się "wspomagało" tak jak bysmy chcieli.

No, a frajda z tego że coś działa tak jak się zamieżało jest..

..nieskończona!

 

Piotrku widzę że chyba jesteś niezły z elektroniki. A gdybym Ci podesłał parametry "obliczeniowe co prawda" moich kolektorków to ile bym musiał Ci zapłacić za takie sterowanie, tak żebyś był zadowolony że zrobiłeś ze mną uczciwy interes?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-15 00:04, mlody wrote:

Mam nawet troche wieksza wizję otóż myślałem nad wykożystaniem zuzytej cwu do podgrzewania wstepnego wody dochodzacej do instalacji. Przecież z takiej wanny po kompieli nie wypuszcza sie zimnej wody tylko jakas tam kolo 30stC, naczyń też nie myje sie w zimnej itp. Trzeba tylko wszystko najpierw w fazie projektu tak rozmyślić sobie aby bez zbyd wielkich nakładów wszystko się "wspomagało" tak jak bysmy chcieli.

 

Ale jak chcesz to zrobić. Nawet jeśli masz ogrzewanie niskotemperaturowe to temperatura powrotu nie jest niska też pewnie coś koło 30 stopni. Więc nie ma tu jak ogrzewać od ścieków. A musiałbyś wydać na jakąś wężownicę i poprowadzić ją w kanalizacji. A co jeśli puszczałbyś zimną wodę do zlewu lub wanny? A spuszczanie wody w toalecie? Wtedy zamiast grzać niepotrzebnie byś chłodził CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale...

Zakładam że zużyta cwu podgrzewałaby dolne źródło ciepła w pomie ciepła lub rurami kanalizacyjnymi wychodziłoby wokół fundamentu domu gdzie oddawała by ciepło choć nieznaczne ziemi gruntowej, co wytwarzałoby taki płaszcz cieplny wokół zbiornika ciepłej wody zasilanej z kolektorów, który znajdował by się bezpośrednio pod domem. Taka "mechanizacja" zapewni wykorzystanie na maksa ciepła wychodzącego z domu i będzie chyba ograniczać wychłodzenie gruntu w zimie, co zmniejszy z kolei straty ciepła ze zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I liczyłeś już może zyski? Czy to ma sens ekonomiczny? Straty energi dyżurnej w zbiornikach viessmanna to 5,8 kwh/24h przy 1000 litrów a 11,5 kwh/24h dla zbiornika 2000 litrów (temperatura zewnętrzna 20 stopni a wewnątrz 65 stopni). Pod domem w ziemi pewnie będzie trochę mniej więc straty będą o 20% większe. Ile z tego możesz zaoszczędzić ogrzewając ściekami ziemię wokół zbiornika? Jeśli zasobnik ciepłej wody stoi w domu to ciepło oddaje do pomieszczenia a w twoim wypadku wszystko idzie do ziemi. Aby ścieki dobrze oddawały ciepło chyba nie będą mogły leciec rurami kanalizacyjnymi a jeśli nie to jak z brudami i zatykaniem się rur o małej średnicy? No i pewnie trzeba kupić jakąś pompę do obiegu ścieków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem zysków, ale wydaje mi się że mało kto chciałby mieć w domu zbiornik 2000 litrów. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest go umieścić w piwnicy lub właśnie pod domem. A skoro już tam właśnie to czemu nie zmniejszyć strat oddawania do gruntu ciepła przez podniesienie (choć nieznaczne) temperatury gruntu wokół zbiornika? Czy to się opłaci? - to zależy kiedy to sie zrealizuje. Bo jeśli od początku budowy to raczej warto bo koszty sa wtedy najmniejsze. Nie trzeba nikomu mówić że rura w ziemi z ciepłą wodą i to nawet taka zaizolowana oddaje ciepło podnosząc temperaturę gruntu - patrz zielone pasy trawnikow na osiedlu gdy leży śnieg do okoła. Pewnie że ktoś powie - tam jest prawie wrzątek! Ale jeśli miałoby to podnieść temp. ziemi pod domem o 10stC to już się to chyba opłaca. Nawet o 5stC. Te rury i tak musza wychodzic z budynku, wiec czemu nie dokupic pare dodatkowych metrów. Wydaje mi się że miałoby to taki sens jak nadmuch gorącego powietrza na otwarte drzwi zimą w Marketach - zmniejszenie strat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Piotrku widzę że chyba jesteś niezły z elektroniki. A gdybym Ci podesłał parametry "obliczeniowe co prawda" moich kolektorków to ile bym musiał Ci zapłacić za takie sterowanie, tak żebyś był zadowolony że zrobiłeś ze mną uczciwy interes?

 

Do zrobienia elektroniki sterującej nie potrzeba znać parametrów kolektora , układ sterujący to termostat różnicowy , w moim układzie jest tak że jeśli temperatura na dachu jest większa o 5 stC od temperatury w zbiorniku to pompka chodzi na 1 biegu , jak różnica temperatur przekracza 10 stC to pompka chodzi na 2 biegu , a jak różnica temperatur przekracza 15 stC to pompka chodzi na 3 biegu , dodatkowo jesli temperatura wody w zbiorniku przekracza 60 stC to załącza się zawór który ciepło z kolekotra przekazuje do wymiennika gruntowego ( aby nie przegrzać zbiornika i kolektora ) dodatkową zaletą jest fakt że wcześniej wymienione czujniki ds2435 są czujnikami cyfrowymi , więc ukłąd nie wymaga przetworników A/C oraz nie wymaga kalibracji i nie rozjeżdza się w czasie , dokładność pomiaru temperatury ustalana jes laserem w fabryce podczas produkcji czujników.

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluję pomysłowości i odwagi!!!

 

pozwolę sobie wtrącić parę groszy ...

- sterowanie można zrobić na sterowniku za 2000 PLN i samemu zaaprogramowac go (tak łatwo jak magnetowid)

- wydaje mi się że największe problemu będą z urzędami i polskim prawem - ono nie preferuje pomysłowości niestety

- kolejny problem to akumulacja energii

- dlatego polecam zamiast generatora - geotermię

- w przypadku podpięcia się do energetyki trzeba spełnić duzo więcecj warunków niż oni kiedy sprzedają, poza tym złodzieje odkupują kilowatogodziny za marne grosze

- przy sprzedaży energii sąsiadom polecam zaałożyć wspólnie z nimi spóldzielnię - to uprasza formalności i ... no wiecie -

urząd skarbowy

 

powodzenia!

jestem automatykiem i elektrotechnikiem, zazajmowałem się układami energetycznymi i kotłowymi przez parę lat więc w razie sterowania służę pomocą

pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...