Plusy i minusy klimatyzacji.

[Lilka08]

Witam.

Nie wiem czy taki temat już był, bo w tym dziale jest ich mnóstwo - jeśli nie, to proponuję przykleić, a nóż komuś się jeszcze przyda.

 

Rodzice moi zastanawiają się nad kupnem klimatyzacji. W tym celu polecili mi, abym "poczytała w internecie opinie"

Cóż się okazało - opinie są różne, jak ze wszystkim. Nie wiem gdzie szukać aktualnych, dlatego też postanowiłam założyć tu temat.

Zapewne część z was ma klimatyzacje w domach i chciałabym się dowiedzieć jakie i o jakich mocach i czy nie żałujecie kupna?

 

Wyczytałam, że obecnie koszt kupna klimatyzacji to około 2000 zł. Nie wiem czy w cenie jest już montowanie czy nie. Okazało się, że trzeba robić jakieś coroczne (?) przeglądy oraz czyścić ją, a koszt płynów, z tego co widziałam - 50 zł i więcej. Plus do tego koszta prądu: jedni piszą, że nie opłaca się brać klimatyzacji o 3,5 kW i że jeśli już to najmniej 5 kW. Inni, że rachunek za prąd wzrósł o 500 zł gdy codziennie taka klimatyzacja sobie chodziła. No nie ukrywam - 500 zł to jednak sporo ale znowu nie mieszkamy w Afryce i nie ma codziennie upałów. Z innej zaś strony patrząc - jeśli nie ma codziennie upałów to nie jest najgorzej i czy jest sens wtedy kupować i montować takie cuda.

Rozważamy z rodzicami właśnie wszystkie za i przeciw takiego czegoś.

W lato najgorzej jest na piętrze (mamy dom: parter + piętro), gdyż są dwa pokoje od strony południowo-zachodniej z dużymi oknami balkonowymi - i prawdę mówiąc nie ma czym oddychać tam w najgorsze upały gdy pokój się nagrzeje, stąd też pomysł klimatyzacji.

 

A co wy o tym sądzicie?

[homecactus]

dodatkową wadą klimy są potencjalne problemy ze zdrowiem.

[Nefer]

Potencjalne kłopoty ze zdrowiem występują jak się jej nie czyści. Tak, trzeba dezynfekować raz na rok dla własnego zdrowia (tak robię, pomimo, że klima ma opcję samoczyszczenia. Dla mnie to za mało). Po 6 latach kłopotów ze zdrowiem nie zanotowano :)Moc klimatyzacji nie dobiera się do wielkości rachunków tylko do wielkości pomieszczenia jakie ma chłodzić

[_John]

Kłopoty ze zdrowiem będą zawsze jak się klimy używa nieprawidłowo.

Jeśli mamy na zewnątrz +32 st C, to nie chłodzimy wnętrza do 20 *C bo taki szok temperaturowy jeszcze nikomu na dobre nie wyszedł.

 

Przydatna funkcja to osuszanie wymiennika.

Po wyłączeniu klimatyzacji, wentylator jednostki wewnętrznej pracuje na biegu minimalnym jeszcze np godzinę, by osuszyć wymiennik.

[firewall]

Mam klimę w mieszkaniu od lat i nie zauważyłem problemów zdrowotnych. Dezynfekcję przeprowadzam 3 razy do roku samodzielnie. Jak często trzeba to robić wystarczy czuły nos i jak zaczyna zajeżdżać smrodkiem to trzeba czyścić.

Jak na zewnątrz było sporo ponad 30 stopni to w mieszkaniu było 22 stopnie i nikt nie umierał ani nawet nie był przeziębiony.Chyba że ktoś lubuje stać w strumieniu wywiewanym przez klimę to choroba wywołana jest jego głupotą a nie działaniem klimatyzatora.

Zwracać uwagę należy na głośność pracy urządzenia bo to rzutuje na komfort użytkowania.

[Nefer]

Używam w nocy funkcji "sleep"

[gentoonx]

same minusy

1 trzeba wybrać - minus

2 trzeba zapłacić - minus

3 trzeba zamontować - minus, bo jak w pkt 2

4 trzeba nauczyć się używać - minus, bo kto czyta instr.

5 używanie - minus, bo jak w pkt 2

 

ogólnie same minusy...

 

no jeden plus - temperatura w lato do opanowania w pomieszczeniu z klimą, ...

ale w innych? - minus, bo trzeba wrócić do pkt 1

[Nefer]

nie zapominajmy o klimie w samochodach.

[firewall]

I czy panuje tam epidemia?

 

Pewnie że panuje. I dlatego panie tam chodzą w żałobie i maseczkach na twarzy:yes:

[rwxw]

jedni piszą, że nie opłaca się brać klimatyzacji o 3,5 kW i że jeśli już to najmniej 5 kW.

To zależy, czy chcesz mieć w domu chłodnię na półtusze, czy też komfortowo mieszkać. Przy klimie bardzo głupim pomysłem jest przewymiarowanie, czyli wymiarowanie jej na np. 18-20*, bo dom to nie chłodnia ani nie serwerownia. Wtedy klima to same wady. Moim zdaniem klima w domu ma za zadanie przede wszystkim obniżyć wilgotność w upalne i parne dni i nieco zbić temperaturę. Nieco, czyli latem utrzymać np. komfortowe 25-26*. Wtedy w takim domu jest przyjemnie, a klima nie ciągnie po kościach. U siebie mam zamontowaną na piętrze klimę 2kW i to w zupełności mi wystarcza. Podczas upałów chodzi 24h/dobę, teraz, gdy było parę ciepłych dni, to działała koło 10h/dobę. Na górze utrzymuje się komfortowe 25* i jest fajnie.

Założenie klimy polecam, ale z głową. Nie chciałbym mieć jej w sypialni, ani nie chciałbym, żeby dmuchała w takie miejsce gdzie się siedzi czy leży. Dobrze sprawdzają się otwarte przestrzenie.

Wady, to zazwyczaj wyższy rachunek za prąd, ale jeśli się założy małą klimę, to efekt będzie dobry, a zużycie prądu niewielkie.

[Nefer]

Co do pomieszczeń : parter mam taki, że nie potrzebuję klimy. Sypialnia bez klimy ? Właśnie tam jest najbardziej potrzebna moim zdaniem. Historie o klimatyzacji "wiejącej po plecach" to już na tym etapie rozwoju technologii można włożyć między bajki. Choć nie wiem - może jakiś chiński no-name można kupić o takich właściwościach.

Latem w sypialni mam 22-23 stopnie i dla mnie to jest komfortowa temperatura - ale każdy ma inaczej

[rwxw]

Historie o klimatyzacji "wiejącej po plecach" to już na tym etapie rozwoju technologii można włożyć między bajki. Choć nie wiem - może jakiś chiński no-name można kupić o takich właściwościach. Latem w sypialni mam 22-23 stopnie i dla mnie to jest komfortowa temperatura - ale każdy ma inaczej

Trudno włożyć między bajki wianie po plecach, chyba że ma się wyłączoną klimę. Nie wiem jakim cudem miała by nie dmuchać zimnym, przecież taka jest właśnie zasada działania klimy. Ja mam klimę w holu i mam drzwi otwarte do sypialni i jest super, ale jak kto lubi i zależy od powierzchni sypialni, gdybym miał 50m2, to może by było ok.

[rwxw]

Dobrze dobrana... OK. Ale co gdy bedzie "za slaba"? Inverterowe urzadzenia dopasuja sie do potrzeb.

Bez inwertera to porażka, takiej nie ma co kupować. Moim zdaniem przy klimie, w przeciwieństwie do pompy ciepła do ogrzewania, lepsza za słaba niż za mocna. Oczywiście najlepiej gdy jest w sam raz.

[Nefer]

Takim cudem, że powietrze jest kierowane na boki pomieszczenia (np. lewo prawo i dół) a nie bezpośrednio na środek. Nic na mnie nie wieje ani na moje dzieci

[Tomasz Brzęczkowski]

Wszystko można źle wykonać. Jeżeli latem odczuwamy coś poza błogą przyjemnością ( szum, dmuchanie, zbyt chłodno, kichanie... ) to system ustawiania komfortowej temperatury i wilgotności jest źle wykonany.

Najczęstszym błędem i najgroźniejszym błędem jest - montaż splitów przy wentylacji grawitacyjnej.

[pawelkokosz]

Jak poczytałem co piszecie, że minusy to to i to i to...a plusy to to i to i to.....to ja wolę tak jak wczoraj wieczorem na meczu wprowadzić się w odpowiedni klimat za pomocą lodu, szklaneczki, whiskey. I nie widzę wtedy żadnych minusów, no chyba że dodatnie minusy

[Tomasz Brzęczkowski]

Jak poczytałem co piszecie, że minusy to to i to i to...a plusy to to i to i to.....to ja wolę tak jak wczoraj wieczorem na meczu wprowadzić się w odpowiedni klimat za pomocą lodu, szklaneczki, whiskey. I nie widzę wtedy żadnych minusów, no chyba że dodatnie minusy

I w tym przypadku może być kiepskiej jakości materiał i źle dobrane proporcje.

A tak à propo

Alkohol pity w normie nie zaszkodzi nawet w największych ilościach.

Edytowane 14 Czerwca 2014 przez Tomasz Brzęczkowski

[gentoonx]

...

Alkohol pity w normie nie zaszkodzi nawet w największych ilościach.

 

czyżby z doświadczenia?

[pawelkokosz]

A właśnie, że nie boli mnie dzisiaj głowa ))).... z czego jestem mocno zadowolony. I dzisiaj taką klimatyzację również powtórzę.

[rwxw]

Takim cudem, że powietrze jest kierowane na boki pomieszczenia (np. lewo prawo i dół) a nie bezpośrednio na środek. Nic na mnie nie wieje ani na moje dzieci

Zależy to też od rozmiaru pomieszczenia i osobistej wrażliwości. Jestem chyba bardziej wrażliwy na zimne nadmuchy choćby i po ścianach. Jeśli jesteś zadowolony ze swojego rozwiązania to bardzo dobrze. Ja, jak pisałem, mam klimę w sporym holu i gdy siedzę na fotelu też na mnie nie wieje bezpośrednio, tylko w innym kierunku, ale mimo to siedząc bez ruchu odczuwam gdy klima jest włączona i nie chciałbym tego samego odczuwać w sypialni w czasie snu. Nie chciałbym też podczas upałów mieć 22* w domu, lecz wolę 25*, również zimą. No ale to osobiste preferencje i oczywiście każdy może mieć je inne.