grumpy 18.06.2014 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2014 Witam, mam prośbę do kogoś kto się zna na temacie o zweryfikowanie poprawności wyliczeń ogrzewania mieszkania. Drugi rok z rzędu dostałem wysoką dopłatę za ogrzewanie (w tym jeszcze więcej niż w poprzednim) różnica jest taka, że w tym roku w mieszkaniu nikt nie mieszkał przez pół roku (wyłączone kaloryfery) oraz budynek został ogrzany. Budynek liczy 4 klatki po 6 mieszkań czyli 24 mieszkania (moje ma 54 metry kw i chyba reszta też). Moje mieszkanie usytuowane jest na ostatnim piętrze. Na kaloryferach zamontowane są podzielniki parowe. Dane: Zestawienie kosztów nieruchomościKoszty ogrzewania - 63 345, 99 Podział kosztów nieruchomości40% koszty stałe - 25338,4060% koszty zużycia - 38007,59 jednostki łącznie1 262,33 m kw1 535,6 jednostki Rozliczenie indywidualne:koszty stałe - 20,07272 (zł/jednostkę) X 56,74 (ilość jednostek) = 1138,93koszty zużycia - 24,75097 (zł/jednostkę) X 98,0 (ilość jednostek) = 2425,60 Poproszę o wypisanie wszelkich wątpliwości oraz możliwych powodów wysokiej ceny za ogrzewanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 21.06.2014 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2014 Proszę na wstępie opisać, które pół roku grzejniki nie pracowały. W normalnym gospodarstwie też grzejniki przez pół roku nie pracują. 40% to chyba w każdym bloku ustala się na tzw koszty stałe. Wchodzą w to straty przesyłowe, ogrzewanie wspólnej suszarni, klatek schodowych, ciepłych rurek co przez domostwa idą itp. Poza tym za pomocą kosztów stałych w pewnym sensie zmusza się ludzi do grzania aby zbytnio nie oszczędzali. Jest to próba zabezpieczenia się przed kretynami co w domu w kalesonach i polarze chodzą a ściany grzybieją... Nie pamiętam ile u mnie w bloku było za jednostkę, ale u was wydają mi się jakieś bardzo duże stawki. Po tych danych wnioskuję, że jesteście ogrzewani z jakiejś wspólnej kotłowni na miasto/osiedle.My też kiedyś mieliśmy wysokie rachunki i się odłączyliśmy od miejskiej kotłowni i zamontowaliśmy piec gazowy na blok (40 mieszkań koszt ok 100tyś zł).Od tego czasu blok jest bardzo dużo do przodu (ja już tam nie mieszkam, ale znajomi dalej potwierdzają). Jest tak za sprawą 2 podstawowych czynników. Nie płaci się za przesył, czyli gówno mnie to obchodzi czy kotłownia miejska grzeje dżdżownice czy nie, a te straty na przesyle też są potężne pomimo preizolowanych rur. Druga sprawa to każda firma chce coś dla siebie zarobić, więc narzut też jest wliczony w ceny jednostek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grumpy 23.06.2014 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 (edytowane) Witam i dziękuje za odpowiedź. Oczywistą oczywistością jest fakt, że przez pół roku się nie grzeje. Mieszkanie było puste w okresie zimowym - kaloryfery były wtedy nastawione na niezbędne minimum. Koszty stałe 40% według publikacji które wyszukałem w internecie jest ok, tutaj nie mam zastrzeżeń. Generalnie liczyłem na to, że ktoś zwróci uwagę na stawkę za jednostkę która wychodzi (jeśli dobrze liczę): koszty stałe + koszty zużycia1138,93 + 2425,60 = 3564,53 zł cena : ilość jednostek = cena za jednostkę. 3564,53: 154,74 = ~23 zł Rachunek za ciepło jest z Metrony czy to oni ustalają stawki i co ma na nie ewentualnie wpływ? Mam jeszcze jedno pytanie czy nie jest tak z tymi podzielnikami parowymi, że jeśli w momencie remontu w mieszkaniu było bardzo gorąco (dużo korzystałem z opalarki) to te słupki wariują? Edytowane 23 Czerwca 2014 przez grumpy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 23.06.2014 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 (edytowane) z jednej strony są liczniki, ktore mierzą pobrane ciepło z wody i w tym przypadku można zakręcic ogrzewanie i grzać się sąsiadami, wtedy nic nie zaplacimy a oni więcejz drugiej strony są podzielniki, możemy nic nie zużyć a mamy zużycie, bo pobieramy ciepło przez sąsiadówcieżko powiedzieć co jest lepsze/uczciwsze, jeśli sąsiedzi grzeją podobnie to licznik jest w sam raz, jesli sąsiad nie grzeje to podzielnik uchroni przed kosztami ogrzewania sąsiedniego zimnego pomieszczeniaco do podzielnika to działa on na zasadzie odparowania cieczy, najlepiej jakbys porównal swój rachunek z rachunkami sąsiadow, przez tydzien 60 stopni to chyba nie miałeś od opalarki, najlepiej się dowiadywać u tych co montuja/rozliczaja/produkuja ale zacznij od porownania z sasiadami. ale masz ogólnie duży rachunek PS podziel koszt całkowity na liczbę mieszkań.... już widać że jest coś nie tak z rachunkiem. z podzielnikami to tak jest ze czy sie ostro grzeje czy nnie to rachunki sa zblizone ale mimo wszystko powinienes miec ponizej sredniej Edytowane 23 Czerwca 2014 przez BrodowskiG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.