Tomkowa 04.04.2016 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Wyszło świetnie, a przecież to dopiero w trakcie prac Kolekcja luster wygląda ślicznie. Czy nad sofą coś więcej planujesz? Trochę tam pusto, co jeszcze podkreśla biel ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 04.04.2016 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Aga pięknie u Ciebie jak zawsze Nie mogę się napatrzeć Zgadzam się z Tomkową że trochę pusto nad kanapą, trochę małe te ramki które teraz są Twój piec powala na kolana, jest przepiękny...I te wszystkie detale, cudnie po prostu, uwielbiam Twój dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 04.04.2016 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Aguś ale wiosennie u Ciebie, aż się nabiera energii patrząc na takie zdjęcia. Świetne to krzesło obok pieca, zresztą piec również do takiego wnętrza z chęcią przychodziłabym w odwiedzinki na kawkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renata B 04.04.2016 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Mnie niestety bardziej podobała sie poprzednia wersja salonu. Nic nie może mnie przekonać do żółtych ścian :/ Najważniejsze ze dobrze sie czujesz w takich barwach i zazdroszczę odwagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 04.04.2016 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 (edytowane) Doriko, Tomkowa ( widzę nowy avatarek i nie poznałam w pierwszym momencie:) ), Wani dziękuję za wszystko co napisałyście tym bardziej, że wiem jaki stosunek do żółtych ścian i elewacji mają Polacy:). Skądś to umiłowanie to szarości musiało się wziąć po wielu latach jajek na ścianach. Te małe ramki wiszą koło pieca tylko nie mam już rzepów do nich. Nad kanapą będą prawdziwe olejne obrazy w złotych ozdobnych ramach. Najlepiej żeby przedstawiały różne postaci ( pozowane lub w ruchu ) na czarnym lub innym ciemnym tle. Zbieram na Kossaka:lol2: Obrazy planuję od dawna. Moja mama uwielbia płótna i zawsze ściany w domu były obwieszone . Małybiałydomku nie jesteś pierwszą osobą, która pisze, że chętnie wypiłaby u mnie kawę. Mieszkać na stałe to może tak nie za bardzo ale w gości jak najbardziej bo przytulnie:) Renatko może następny kolor salonu przypadnie Ci bardziej do gustu. Ja właśnie zaczynam malować korytarz na jeszcze mocniejszy żółty, chociaż mam nadzieję, że będzie wpadał w musztardę bo mi się zleje z salonem:) Odwagi nie ma co gratulować bo malowanie z oklejaniem taśmami, przesuwaniem mebli i sprzątaniem zajęło mi całą 1 sobotę więc przy takim nakładzie pracy można sobie malować co pół roku a jak się kolor nie podoba to przemalować następnego dnia i już. A z tym najważniejszym, że to mi się ma podobać to wcale tak do końca nie jest. Wszyscy lubimy jak nasza praca zostaje doceniona i podoba się innym:yes: Uwielbiam jak przychodzi rodzina lub znajomi i widzę, że chodzą po domu, zaglądają wszędzie i nie chcą za bardzo wychodzić bo jest im tu dobrze:) Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Aga11* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 04.04.2016 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Nad kanapą będą prawdziwe olejne obrazy w złotych ozdobnych ramach. Najlepiej żeby przedstawiały różne postaci ( pozowane lub w ruchu ) na czarnym lub innym ciemnym tle. Zbieram na Kossaka:lol2: Obrazy planuję od dawna. Moja mama uwielbia płótna i zawsze ściany w domu były obwieszone . Cudownie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 04.04.2016 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Przypomniała mi się sytuacja z Leroya z tej soboty. Stoję w kolejce do kasy i podchodzi do mnie starszy pan ze zwiniętym w rulon chodnikiem dywanowym. Patrzy na mnie i mówi "Czy kupi mi pani ten chodniczek za 40 zł ? Tak bardzo by mi się przydał koło łóżka ". Zdębiałam bo o różne rzeczy ludzie mnie prosili, zazwyczaj o pieniądze ale nigdy o zakup chodnika. Powiedziałam, że nie kupię ale możemy iść do Auchan po zakupy spożywcze albo do apteki zajść. Pan nie odszedł ale przyszedł mój mąż, który po zapoznaniu się ze sprawą przystał na prośbę pana. Zapytany jeszcze czy dać mu na chleb powiedział, że na chlebek go stać. Nie zdziwcie się więc jak ktoś w sklepie będzie chciał żeby mu np. lampkę kupić. Pomijam już celowo całą przykrą otoczkę, że człowieka po całym swoim życiu nie stać na zakup za 40 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 05.04.2016 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 A ja spotkałam się z odwrotną sytuacją, bardzo przykrą jak dla mnie. Starsza pani o kulach podeszła i poprosiła o pieniądze na chleb. Powiedziałam, żeby poczekała, pójdę jej kupić, bo akurat obok była piekarnia. Kiedy wchodziłam do sklepu kopara mi opadła. Kątem oka zobaczyłam, że starsza Pani wzięła kule pod pachy i ruszyła w siną dal dziarskim krokiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.04.2016 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 No, cóż żyjemy w ciekawych czasach. Takie kiedyś istniało przekleństwo i jak widać działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 05.04.2016 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 Aga z Ciebie to zła kobieta jest - dobrze ze się mąż ulitował A tak przy okazji : przydałby mi się chlebak, widziałam taki ładny ostatnio.....Kogo tu prosić....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 05.04.2016 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 A tak serio to ciężko jednoznacznie ocenic sytuację. Moze rzeczywiscie dla tego Pana ten dywanik był taki superważny? Ja mam zazwyczaj mieszane uczucia jak mnie ktoś obcy prosi o kupienie czegoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.04.2016 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 Czasem nie o super ważność chodzi. Czasem wydawanie pieniędzy wyłącznie po długim zastanawianiu się czy mogę i na co muszę, staje się naprawdę ciężką katorgą. Niszczy psychicznie, pozbawia godności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 16.04.2016 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 (edytowane) Duuużo się ostatnio u nas dzieje i na nudę nie narzekamy. Czasu na dom nie mamy zupełnie i raczej nie tak prędko znajdziemy wolne chwile. Zaczęło się od naszych zaprzyjaznionych siostrzyczek zakonnych. Trzeba było im trochę pomóc w pracach ogrodowych typu cięcie grubych gałęzi, naprawa ławek ogrodowych, konserwacja balustrad i takie tam. Odwdzięczyły się pięknymi opowieściami o misjach w Afryce na które regularnie jeżdzą. Kawał dobrej i ciężkiej roboty. Walka z powracającą malarią, ciężkim klimatem ( przez parę dni potrafi być ciemno bo piasek wisi w powietrzu ), strach przed nieustającymi rebeliami, walka z pająkami wielkości dłoni które trzeba zabić miotłą żeby skorzystać z latryny, walka o niedożywione dzieci. Państwowa ochrona szkoły, która w razie zagrożenia ucieka gdzie pieprz rośnie bo się boją. To tylko ułamek informacji. Podziwiam je za poświęcenie i powroty na kolejne misje. Ja bym tak nie potrafiła:( W dalszej kolejności mąż dostał awans:wave: i chciałam nie chciałam wylądowałam na balandze w Londynie z tej okazji. A prawda jest taka, że uwielbiam tam latać. Odkrywanie nowych miejsc, chodzenie po sklepach nie po to żeby coś kupić tylko po to żeby podziwiać sam ich wygląd. Szwędanie się po najbardziej luksusowych dzielnicach i fikcyjne wybieranie najładniejszych kamienic do zakupu, ewentualnie wybieranie między Bentleyem Continentalem GT a Mclarenem F1. Nigdy nie będzie mnie na to stać ale przynajmniej pomarzyć przez chwilę można o takich przyziemnych sprawach:) Na lotnisku oczywiście obowiązkowa wnętrzarska prasówka i już od paru miesięcy widzę, że królują bardzo ostre i zdecydowane kolory. Myślałam, że to tylko takie pojedyncze numery z tendencyjnie wybieranymi domami zgodnie z myślą przewodnią numeru a tu proszę bardzo nieustająco pojawiają się ściany w mocnych fioletach, pomarańczach, zieleniach. Zestawienia kolorystyczne też niczego sobie np. salon czerwony a kuchnia seledynowa. Nie pisze tu tylko o angielskich wnętrzach ale o luksusowych nowoczesnych willach. Dalej też zapowiada się ciekawie ale to już na inne posty:) a teraz parę fotek z tej wyprawy. Edytowane 16 Kwietnia 2016 przez Aga11* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 16.04.2016 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 (edytowane) Edytowane 16 Kwietnia 2016 przez Aga11* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 16.04.2016 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 (edytowane) Edytowane 16 Kwietnia 2016 przez Aga11* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 16.04.2016 22:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 (edytowane) Edytowane 16 Kwietnia 2016 przez Aga11* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 17.04.2016 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 W dalszej kolejności mąż dostał awans:wave: i chciałam nie chciałam wylądowałam na balandze w Londynie z tej okazji. (..) Na lotnisku oczywiście obowiązkowa wnętrzarska prasówka i już od paru miesięcy widzę, że królują bardzo ostre i zdecydowane kolory. Myślałam, że to tylko takie pojedyncze numery z tendencyjnie wybieranymi domami zgodnie z myślą przewodnią numeru a tu proszę bardzo nieustająco pojawiają się ściany w mocnych fioletach, pomarańczach, zieleniach. Zestawienia kolorystyczne też niczego sobie np. salon czerwony a kuchnia seledynowa. Nie pisze tu tylko o angielskich wnętrzach ale o luksusowych nowoczesnych willach. Aga, gratulacje dla Męża!! Gratulacje dla Ciebie A ja tak po cichutku się cieszę, że kolory wkraczają do domów Też zauważyłam ten trend, przeglądając ostatnio dostępne u nas magazyny wnętrzarskie I jakoś mi raźniej, jak rozglądam się po swoim skromnym kolorowym domku Może choć przez chwilę będę, ze swoją miłością do zdecydowanych kolorów, "trendy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.04.2016 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 Tomkowa, Ty jesteś bardzo spokojna kolorystycznie zupełnie jakby kuchnia wyczerpała potrzebę koloru. W salonie tylko obraz i poduchy kolorowe. Reszta neutralna. A tu we wnętrzarstwie atak kolorów, niemal agresja. Całe ściany w ostrych nawet neonowych barwach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 17.04.2016 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 Dziekuje Tomkowa:) Tak to juz jest, ze raz sie ponosi porazke ( jak z praca w Niemczech ) a raz odnosi sukces. Nigdy nie wiadomo jak jest lepiej i co czlowiek musi przyjac na klate. Ciekawa jestem czy ta kolorowa moda przyjmie sie w Polsce no i w jakiej formie. Co innego pomalowac ogromny apartament na soczysta brzoskwinie i fiolet, ktorym beda towarzyszyly wyszukane meble i dodatki a co innego niski pokoj 20m2. Licze na jakis kompromis w tej sprawie:) bo te kolorowe wnetrza naprawde robia wrazenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 17.04.2016 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 W Londynie 4 stopnie i deszcz, tutaj gorąco i efekt w postaci przeziębienia a taka piękna pogoda. Chcę na rower:( Przykleiłam jeszcze z tydzień temu kątowniki w przejściu do salonu. Z jednej strony pies nie będzie mi brudził ścian a z drugiej zasłoniłam zaprawę cementową - nareszcie:) Kupiłam jakieś porcelanowe durnostojki i w sumie tak jak pisałam nic więcej się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.