Mój Mały Azyl

[Aga111719511846]

Edytowane 17 Kwietnia 2016 przez Aga11*

[waniliana]

Aga gratulacje dla męza Fajnie że możecie jeździć razem

 

 

Dziekuje Tomkowa:) Ciekawa jestem czy ta kolorowa moda przyjmie sie w Polsce no i w jakiej formie. Co innego pomalowac ogromny apartament na soczysta brzoskwinie i fiolet, ktorym beda towarzyszyly wyszukane meble i dodatki a co innego niski pokoj 20m2. Licze na jakis kompromis w tej sprawie:) bo te kolorowe wnetrza naprawde robia wrazenie.

 

Ja myślę że moda się nie przyjmie, chociaż nie do końca mam wyobrażenie o czym piszecie Mam wrażenie że dopiero co wyszliśmy z żółtawych i brzoskwiniowych ścian na rzecz bieli i szarości i trochę ta moda potrwa Ja osobiście nie chciałabym u siebie bardzo intensywnych kolorów na dużych powierzchniach, myślę że szybko bym się nimi zmęczyła. Co innego kolorowe dodatki Ale z tego co piszecie aktualne trendy są dokładnie odwrotne

[Aga111719511846]

Wani dziękuję w imieniu męża a takie wypady są naprawdę fajne w szczególności jak są za mile lotnicze:)

 

Ja mam wrażenie, że moda na szarości to już ładnych parę lat gości u nas. Nie wiem w sumie co ile zmieniają się trendy ale jak dla mnie to już najwyższy czas:) A biel to biel, klasyka zawsze w modzie.

[mały biały domek]

Aga gratulacje dla męża i zazdroszczę tak pozytywnie tego łażenia po sklepach.

Moja koleżanka właśnie się wybiera doi Londynu na dwa tygodnie, chyba upcham się jej do torby

 

Śliczny kredens, z chęcią bym go przygarnęła

 

Odnośnie kolorów, to właśnie kilka dni temu podjęłam decyzję, że walnę sobie ( na rzazie jedną) ścianę w sypialni na ciemny morski kolor, zobaczymy, jak to będzie wyglądać

[AnikoPL]

Ja natomiast mecze się w szarościach i nadmiarze bieli. Do szczęścia potrzebuje koloru na ścianach ale jakoś tak nigdy nie zwracałem uwagi na Mode

U syna myślę o wojskowej zieleni, córka to już zupełnie ferie barw w każdym pomieszczeniu jakiś kolor. A twoje wnętrza są niesamowite.

Edytowane 19 Kwietnia 2016 przez AnikoPL

[Aga111719511846]

Aniko, Wani czekam z niecierpliwością na Wasze projekty bo czuję przez skórę, że to będzie coś co przypadnie mi do serca. Nie potrzebuję żeby w domu było tylko elegancko i ze smakiem. Potrzebuję czegoś więcej co wydaje mi się, że znajdę u Was. Pięknej kolorowej przytulnej przestrzeni gdzie dzieci mogą rozstawić po kątach zabawki i nikomu to nie przeszkadza. Przeciwnie, tworzą jeszcze fajniejszą domową przestrzeń Fajnie jeśli dzieci mogą decydować o ich własnym lokum a nie mają narzuconych im kolorów i stylu np. pokój samochodowy. Zdaję sobie sprawę, że dorosły wprowadza jakieś korekty ale im mniej idealnie tym więcej życia w takim otoczeniu:)

 

Ja powolutku jak ślimak każdy kąt doprowadzam do mojej wizji. Piszę tu na forum o moich planach zakupowych albo roboczych ale wiadomo,że nie wszystko na raz. Pisałam o dywanach,że mogę mieć ich dziesięć i zdania nie zmienię więc pojawiają się coraz to nowe większe i mniejsze. Krzesełko nareszcie obiłam i wstawiłam jednak do przedpokoju bo tu mi się bardziej podoba. Do wiatrołapu wróciło stare granatowe. Mąż dłubie w drewnie i tak powolutku do przodu.

 

Edytowane 24 Kwietnia 2016 przez Aga11*

[Aga111719511846]

Edytowane 24 Kwietnia 2016 przez Aga11*

[pestka56]

Lubię taK sobie wpaść i popatrzeć

[Tomkowa]

Aga, rewelacja!! Uwielbiam patrzeć na to, co realizujesz, bo pokazujesz, że dywan w geometryczny wzór komponuje się z rokokową tapetą, a fotel w stylu PRL/art deco/scandi pięknie wygląda na tle angielskiej boazerii Coś fantastycznego!

[Aga111719511846]

Dzięki dziewczyny. Zawsze można na Was liczyć

[vesila]

Niesamowity klimat ma Twój dom... w bardzo pozytywnym znaczeniu

[mmikka]

Aga, chciałam zapytać o dywany, kupujesz nowe, czy ''antyki'' po czyszczeniu?

Najbardziej interesuje mnie ten pers koło czerwono-zielonego fotela.

A krzesło od dziadka wygląda cudownie

[Aga111719511846]

Vesi dziękuję

 

Mmikka ten koło fotela i mały w sypialni to dywany używane. To prawdziwe persy i naprawdę są nie do zajechania. Pies mi ich nie oszczędza i wożę do pralni co miesiąc. Cały czas wyglądają tak samo. Reszta to nówki sztuki.

[mmikka]

Aga, dzięki

czasem oglądam je w necie i aż mam ochotę ekran głaskać

[pestka56]

Też mam jednego, ale będzie wisiał na ścianie.

Aga, oczywiście wiesz, że te dywany zanim zostaną wystawione na sprzedaż, są specjalnie deptane. Dzięki temu wyglądają tak diablo szlachetnie

[matkaleena]

Witam serdecznie! Spieszę powiedzieć, że trochę przejrzałam i domek mi się strasznie podoba! Nie mój styl, ale w takim domku aż chciałoby się spędzić wakacje, wypocząć. Nie dziwię się, że to Twoj azyl Aga! I dołączę do ohów i ahów nad spiżarnią. Na pierwszy rzut oka- jak z amerykańskiego magazynu! Kitchen Aidy dodają swoje dwa grosze do tego cudowna! moja spiżarnia to dwa regały i kilka półek, jestem z niej zadowolona, ale przy twojej torpedzie aż mię zazdrość wzieła! Pozdrawiam serdecznieeee

[Aga111719511846]

Pestko nie wiedziałam:no: Może po to żeby odpowiednio zagięte włosie odbijało światło. Taki dywan powieszony na scianie będzie robił niesamowite wrażenie:yes: Tylko to jakieś specjalne haki będą potrzebne bo one takie lekkie nie są.

 

Kurcze zmarzły mi trawy pampasowe i chyba miskanty, bo tylko takie pojedyncze zielone zdzbła wychodzą. Może odbiją. Mam jeszcze jedną trawę, której nie wiem co się stało. Oczywiście nie pamiętam nazwy ale była jednym z najdroższych gatunków jakie kupiłam. Zimozielona bo pięknie wyglądała przez całą zimę a jak było już ciepło to w przeciągu kilku dni uschła. Obcięłam ją ale niestety nie odbija. Kurcze nawet trawa niedzwiedzia się zazieleniła a to cholerstwo nie chce. A taka piękna była, zasadzona w białych donicach. Coś w nazwie z rex - tak mi coś świta. Jestem kompletną nogą w sprawach ogrodowych. Wydaje mi się, że taniej będzie jak mi ten ogród powoli profesjonaliści doprowadzą do ładu bo ile można kupować roślin do testów, padną czy nie.

 

Matkaleena witam serdecznie:welcome: Bardzo mi miło, że dobrze byś się u mnie czuła:) KA musiałam wystawić z kuchni bo dużo miejsca mi zabierały na blacie a nie używam ich codziennie. W spiżarni też jest blat roboczy więc jak najbardziej tam się sprawdzają w razie potrzeby. Również pozdrawiam.

 

Mój pies bije już wszelkie rekordy:( Nie pomaga obijanie drzwi blachą, musi spróbować zjeść drzwi żeby się wydostać. To prawda, że jesteśmy z mężem bardzo odporni na zniszczenia ale są granice. I myślę, że tymi granicami będą dziury na wylot w drzwiach. Zelda dostaje w dupsko a potem i tak wędruje do naszej sypialni i ma wszystko w poważaniu:(

 

Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez Aga11*

[pestka56]

Pampasowa Marzycielko, to najmniej odporna z traw ozdobnych - najczęściej szkodzi jej podmakanie korzeni, ale zmarznąć też potrafi. Ja mam kilka miskantów i nic im się złego tej zimy nie stało. My po sąsiedzku, więc i Twoje powinny być okey. Tyle, że kiełki jeszcze u większości w ziemi dość głęboko. One potrzebują stałej temperatury powyżej +10, a tu huśtawka.

 

Trawy na rex sobie nie przypominam. Jeśli miała czerwone liście to może Red Baron? Masz jakieś zdjęcie?

 

O sypialni z tą żywą poduchą powiem, że piękna A łobuziakowi zróbcie drzwiczki. Nasze koty mają drzwiczki z wiatrołapu do garażu i drugie w ścianie garażu na zewnątrz. To niby śluza powietrzna. Są takie, które otwierają się tylko gdy zwierzak ma chipa specjalnego, więc nic obcego nie wejdzie. Podejrzewam, że to jedyny sposób, żeby drzwi nie zjadał.

[Aga111719511846]

Pestko to są drzwi do pomieszczenia gospodarczego gdzie nasz pies jest zamykany na czas naszej nieobecności. Przebywając na ''salonach'' wszystko by zdewastował. Nie może sobie wychodzić przez drzwiczki :no:W gospodarczym ma sporo miejsca, legowisko, swoje zabawki ale to dla niej za mało. Przecież pies powinien przespać ten cały czas jak nie ma właściciela a nie brykać. Tak piszą w mądrych książkach. No przecież to jest teoretycznie leniwy buldog a nie border collie. Może sobie na wycieczkę pójść do garażu, pozwiedzać zakamarki, ale nie, on woli dewastować drzwi.

 

Zdjęcie nic nie da bo ścięta wygląda tak jak wszystkie inne trawy. Miała takie trochę pofalowane liście, dwukolorowe - zielone z białymi paskami. Na jakiś bordowych to ja się swoją drogą też przejechałam bo oczywiście w ferworze zakupów zapomniałam zapytać czy są wieloletnie a tu się okazały jednoroczne, a piękne były. Musiałam teraz wykopać. Zdjęciami tak jak pisałam raczej nie pomogę. To zielone to nie wiem czy teraz się pojawiło czy to jest pozostałość po zimie świetności tej trawy. Może gdzieś w sklepie zobaczę.

 

 

Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez Aga11*

[Emila3000]

Aga a może zamontować drugą parę drzwi od środka - jakieś metalowe techniczne??