Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Manuela" - komentarze


Recommended Posts

Powtarzam - przekroje belek nie zostały zmienione (takie jak w projekcie, łącznie z tymi 16x24), ściana kolankowa została podniesiona o 1 pustak i w związku z tym zamówiłem dłuższe belki. Kwestia dźwigu była rozpatrywana na początku, później panowie stwierdzili że zjedzą lepsze śniadanko i sami wciągną belki na górę. Dodam, że chciałem im pomóc to poprosili grzecznie żebym nie ruszał, że sami sobie poradzą. Najpierw zrobili sobie "rusztowanie" (kwadrat łączący 4 krokwie), postawili je na słupach i na to wciągali krokwie.

U mnie cały dach robiła jedna ekipa, począwszy od konstrukcji kończąc na dachówce. Co do Twojej to czy oglądałeś drewno po przywiezieniu na budowę, czy ekipa która robiła konstrukcję zgłaszała jakieś uwagi co do tego czy belki są proste?

Jeżeli nawet ugięcia są to myślę że przy zachowaniu przekrojów belek nie powinno się więcej dziać. Będziesz deskować cały dach czy poprzestaniesz na folii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 154
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

adamski No to tylko pogratulować krzepy tym Twoim fachowcom.

 

Jak przyjechały krokwie na plac budowy wszystko było z nimi OK - ale jak pisałem były niedawno ścinane. Jesli chodzi o wytrzymałość konstrukcyjną to i ja nie przejmuję się tym ugięciem - konstrukcja jest sztywna bo trochę cobie po niej pochodziłem.

 

Dach bedzie foliowany, a w zasadzie już został (wczoraj i dziś). Został także od razu ołacony, a teraz przyjdzie czas na niwelowanie ewentualnych różnic w płaszczyznach. Efektem będzie trochę większa przestrzeń wentylacyjna, no i pewnie małe problemy z montowanie płyt gips-karton od wewnętrznej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie wiem jak do tej pory mogłem przeoczyć Twój dziennik. Przeczytałem go w całości od wczoraj do dzisiaj. Rozbawiłeś mnie uwagą, że krokwie nie byłyby o metr za długie gdyby majstrowi chciało się policzyć cos 28,9 :D :D :D Co do Twojego postu z 2.11, że w najczarniejszych wizjach nie wyobrażałeś sobie, że jeszcze nie będzie dachu - wyobraź sobie, że ja wtedy nawet nie wiedziałem kiedy będę miał strop 8) 8)

Pozdrawiam !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie wiem jak do tej pory mogłem przeoczyć Twój dziennik. Przeczytałem go w całości od wczoraj do dzisiaj. Rozbawiłeś mnie uwagą, że krokwie nie byłyby o metr za długie gdyby majstrowi chciało się policzyć cos 28,9 :D :D :D Co do Twojego postu z 2.11, że w najczarniejszych wizjach nie wyobrażałeś sobie, że jeszcze nie będzie dachu - wyobraź sobie, że ja wtedy nawet nie wiedziałem kiedy będę miał strop 8) 8)

Pozdrawiam !!!!

No to ja muszę się pochwalić, że Twój już wcześniej czytałem. A jeśli chodzi o opisane przez Ciebie moje posty, to na szczęście było minęło i teraz wrócił mi optymizm - zobaczymy na jak długo - bo podobno w sobotę mamy mieć śnieg, a u nas jeszcze trochę mokrych robót do skończenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RYDZU mam nadzieję, że dach będzie piękny, ale czy za kilka dni to nie wiem, bo wczoraj z układania dachówki nic nie wyszło przez deszcz, a dziś wali taki śnieg, że stolica przeżyje chyba kolejny paraliż.

 

Najważniejsze, że zdążyli ofoliować, bo dzięki temu i murarze na poddaszu mogą spokojnie stawiać działówki i ociepleniowcy kleić watę pod szerokimi okapami.

 

Zdjęcia oczywiście będą, problem w tym, że wracam z pracy gdy jest już ciemno, więc budowę oglądam po ciemku z latarką, a jedyna okazja na robienie zdjęć to weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, ja też bardzo liczę na powrót jesieni.

Gość od równania terenu mi się zbuntował, bo albo ma być mróz albo nie śnieg stopnieje - kretyn. A mam u niegu upust 30% więc niech robi później bo taniej to na pewno.

Właśnie dzisiaj ociepliłem rurę wodną w domu coby nie zamarzła. :o

W poniedziałek przyjeżdzają okna i brama i w końcy wszyscy czekający na start będą mogli wejść uffff.

 

Pozdrawiam (wiosennie :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurni widzę, że z oknami jesteśmy na tym samym etapie. Jak masz zamiar zabezpieczyć je przed zniknięciem?

 

Dla zainteresowanych podaję, że próby odzyskania danych z mojego sformatowanego dysku powiodły się. Udało się odzyskać tak ok. 80%. Jedyny problem to konieczność żmudnej analiza odzyskanych danych, bo duże pliki są pocięte, zniknęła struktura katalogów, więc wszystkie zbiory są w "jednym worku", a to co najważniejsze, odzyskane pliki zachowały tylko oryginalne rozszerzenie, a nazwa przepadła (pliki nazywają się FILE001.DOC, FILE002.DOC...) Ale już wszystko jest w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurni widzę, że z oknami jesteśmy na tym samym etapie. Jak masz zamiar zabezpieczyć je przed zniknięciem?

 

Dla zainteresowanych podaję, że próby odzyskania danych z mojego sformatowanego dysku powiodły się. Udało się odzyskać tak ok. 80%. Jedyny problem to konieczność żmudnej analiza odzyskanych danych, bo duże pliki są pocięte, zniknęła struktura katalogów, więc wszystkie zbiory są w "jednym worku", a to co najważniejsze, odzyskane pliki zachowały tylko oryginalne rozszerzenie, a nazwa przepadła (pliki nazywają się FILE001.DOC, FILE002.DOC...) Ale już wszystko jest w porządku.

 

Etap - okna - powinien być skończony 3 tyg. temu @#$%^&* :evil: :evil: :evil: , ale to na spokojnie opiszę w dzienniku już po instalacji bo najpierw muszę je zobaczyć i się trochę uspokoić.

 

Będzie rozpięty alarm "na roboczo" tak aby pilnować okien. A potem powoli już na spokojnie będzie można "dłubać" instalację właściwą.

Już podpisałem umowę z Juventusem więc tylko czekają na sygnał kiedy może przyjeżdżać technik podłączać nadajnik.

I tu ciekawostka ku przestrodze - jako, że teraz jest dużo podłączeń (Juventus, Solid) od momentu załączenia centralki i nadajnika w system, monitorowanie może nastąpić dopiero po 24-48 godz. Przez ten czas obiekt nie jest monitorowany tylko chroniony alarmem.

 

A co do danych to tylko chyba ja mam takiego pecha, że jak mi padnie dysk (a padły już 3) to nic nie da się zrobić. :-? Jeden dysk to nawet pojechał do Niemiec i ....... nic 8) :cry:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kon to zmykamy domki prawie w jednym terminie :D

U mnie dzisiaj właśnie skończył się montaż okien i bramy oraz "roboczego" alarmu.

Gratuluje Tobie i sobie. Dla mnie to do dzisiaj była budowa a teraz już jest dom, który zamknąłem na klucz i włączyłem alarm.

Domek śpi sobie już zamknięty i uzbrojony.

Co do wczorajszej nocy to też ciężko spałem choć miałem oklejony parkan "Juventusem", ale nie było okien na górze i bramy garażowej. Z patrolem umówiłem się tak, że będą w nocy przejeżdżać w nocy co 2 godzinki. Inna sprawa, że pogoda też była beznadziejna i nawet pies by nie chciał wyjść.

 

Pozdrawiam

 

PS

Od zapałek na oczy lepszy jest lepiec wg. "Teori spisku" z Melem Gibsonem :lol: :D :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kon to zmykamy domki prawie w jednym terminie :D

U mnie dzisiaj właśnie skończył się montaż okien i bramy oraz "roboczego" alarmu(...)

U nas także zakończyliśmy dziś zamykanie budynku. Pojawiły wszystkie okna, drzwi i brama garażowa.

No i oczywiście alarm - właśnie zmarznięty pożegnałem się z instalatorami centrali (23:15).

 

Niestety nie mogę sobie pozwolić na świętowanie bo pogoda cały czas do bani a u nas ocieplenie w proszku - to jest teraz mój cel życiowy - skończyć elewację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gorąco uwagi:

żeby nie było fałszywych alarmów

- wszystkie otwory na parterze uszelnij spód - cegły, wełna, styropian - głównie koty i małe psy załączają alarm

- góra- szczelinę między dachem a ścianką kolankową można uszelnić siatką do ociepleń - ptaki, wiewiórki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gorąco uwagi:

żeby nie było fałszywych alarmów

- wszystkie otwory na parterze uszelnij spód - cegły, wełna, styropian - głównie koty i małe psy załączają alarm

- góra- szczelinę między dachem a ścianką kolankową można uszelnić siatką do ociepleń - ptaki, wiewiórki.

 

Dzięki za rady.

Dziś wszystko będę uszczelniał i dopiero wieczorem uruchomimy PIR'y. Do tej pory zależało mi przede wszystkim na kontaktronach w oknach, a te są odporne na wszystko poza wyrwaniem lub otwarciem okna i zniszczeniem czujki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Chciałbym dowiedzieć sie ile kosztują okna do Manueli?

Czy wymiary otworów są do standardowych okien?

Jestem narazie na etapie więźby dachowej, mam nadzieje, że chłopakom udaje się pokryć dom dachówką do świąt.

 

pozdrowienia

--------------------

 

zdjęcia naszej Manueli :

http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=31263&q=manuela&k=10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Chciałbym dowiedzieć sie ile kosztują okna do Manueli?

Czy wymiary otworów są do standardowych okien?

(...)

 

Jeśli chodzi o koszt okien do naszej Manueli to komplet okien drewnianych z M&S drewno meranti, ze szprosami, z montażem i VAT 7% to 19.850PLN do tego dodatkowo trzy nawiewniki Aereco po 250PLN i oczywiście drzwi wejściowe także z M&S dokładnie pasujące do okien - 5100PLN

 

Wymiary okien poza łukami są standardowe, ale same dwa łuki to koszt rzędu 7.000PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Obejrzałem sobie sobie zdjęcia i wszystko wygląda bardzo ładnie.

Ale drzwi to masz zaje.................ste !!!

Po prostu bomba.

Powiedz tylko jak planujesz je zabezpieczyć żeby tynkarze, hydraulicy i cała reszta ich nie zdemolowali.

Mam podobnym problem i też drzwi z doświetlami. Skrzydło bez problemu zabezpieczyłem ale ciężko jest z doświetlami. Poprostu się już nie chcą zamknąć. A samo doklajanie folii nic nie daje. Nie wiem czy całego "ciężkiego" ruchu nie puszczać przez drzwi garażowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Ale drzwi to masz zaje.................ste !!!

Po prostu bomba.(...)

Nam też się strasznie podobają - sami instalatorzy "cmokali" gdy je montowali, a szef sklepu który je nam sprzedał prosił już o zgodę na zrobienie zdjęcia, żeby mogli opublikować na swojej stronie internetowej.

(...)Powiedz tylko jak planujesz je zabezpieczyć żeby tynkarze, hydraulicy i cała reszta ich nie zdemolowali. (...)

Nie wiem czy całego "ciężkiego" ruchu nie puszczać przez drzwi garażowe.

Dokładnie tak jak piszesz, my od pierwszego dnia wszystko wnosimy i wynosimy garażem, a drzwi wejściowe są zamknięte na klucz i żadna ekipa choćby chciała nie może z nich skorzystać. Podobnie bym zrobił z drzwiami balkonowymi, gdybym tak jak Ty miał do każdej klamki klucz. Niestety ekipy otwierają je kiedy chcą i przeciągi bujają skrzydłami do momentu gdy nie pójdę i czegoś nie podłożę w ramach odboju. Tak więc korzystanie z drzwi garażowych to bardzo dobry i sprawdzony sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem.

Ja niestety mam bramę z mechanizmem elektrycznym bez możliwości obsługi ręcznej z zewnątrz (bez zamka i klamki)

Więc albo zaufam i dam ekipie pilota albo codziennie będę przyjeżdżał i otwierał im bramę. Potem to już można ją przestawić na otwieranie i zamykanie ręczne - tylko trzeba uważać żeby jej nie zatrzasnąć bo zaskakuje mechanizm przeciwyważeniowy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi dobrze doradzili sprzedawcy bramy, sugerując żebym nie montował na razie automatu, bo wykonawcy przy budowie uszkodzą napęd lub będą się bawić i rozregulują. Inna sprawa, że my mieszkając u moich rodziców dwa kroki od budowy, możemy sobie pozwolić na codzienne osobiste otwieranie i zamykanie bramy z klucza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...