Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciepła obudowa - proszę pomóżcie


mms7

Recommended Posts

Bardzo proszę pomóżcie.

 

Przeszukałam forum, mam nadzieję, że dokładnie i niestety nie znalazłam potrzebnych mi informacji. Jestem już załamana brakiem "fachowości" fachowców. Jak człowiek nie przeczyta całego internetu to po prostu wszystko mu schrzanią. Ale do rzeczy.

Zamówiłam kominek Arysto 10 narożny. Pan zdun przyjechał wszystko obejrzał i zaproponował wykonanie obudowy z ciepłych płyt szamotowych w stanie surowym. Powiedział, że ma kolegę od wykończenia i wszystko będzie ok.

Po wstępnej rozmowie z kolegą zduna okazało się, że on obkłada tylko kominki kaflami i na kamieniu się kompletnie nie zna i nie wie jaki powinien być wymiar ramki jaki mam zamówić u kamieniarza. Tak więc po pierwsze potrzebuję porady:

 

1/ Jeżeli mój otwór pozostawiony przez zduna / kominek narożny/ to : dłuższa ścianka 85cm krótsza 55cm a wysokość 60cm odstęp wkładu od czoła płyty szamotowej 12cm, to przy założeniu że chcę założyć granit 3 cm i ma to być tylko ramka wewnętrzna to jakie powinny być wymiary. Zakładam że ramka będzie wystawać około 2cm.

Ile muszę założyć, że zajmie zaprawa na której wkleję ramkę.

 

Poniżej rozrysowałam jak to u mnie wygląda oraz wymiary elementów jakie chciałabym zamówić -tylko, że one są właśnie zwymiarowane bez uwzględnienia kleju czy zaprawy do wklejenia. Więc jak je mam skorygować żeby było ok?

 

2/ Jakiego kleju /zaprawy/ czy czegoś innego powinnam użyć by wkleić ten granit.

3/ czy ramka może /powinna/ stykać się z wkładem?

 

Bardzo proszę poratujcie biedną kobietę dobrym słowem.

 

AgaDSC_0292.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zmiany wykonawców to nie ma już szans gdyż kominek już prawie stoi. Budowany w okolicach Olsztyna. Szczerze mówiąc mam już dość, chciałabym kupić tą nieszczęsną ramkę, niech ją wkleją i mam nadzieję, że będzie ok.

Co do nowych wykonawców to nigdy nie wiadomo na kogo trafię. A już najgorzej gdy jedni poprawiają po drugich.

 

Jeżeli mógłby Pan pomóc to będę wdzięczna.

 

Dodatkowo, czytałam na Pana stronie, że wykańczając obudowę z płyt szamotowych, należy najpierw zatopić siatkę którą trzeba pokryć tynkiem. W opisie tynku pisze, że trzeba go nałożyć ponad centymetr i tu mam wątpliwość, gdyż kolega zduna powiedział mi, że musi zatopić siatkę i pokryć tynkiem i że to będzie ok 0,5 cm łącznie. Czy jest to możliwe, czy położą mi tego tynku za mało?

 

Dzięki, że chociaż Pan się odezwał.

 

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dodatkowo, czytałam na Pana stronie, że wykańczając obudowę z płyt szamotowych, należy najpierw zatopić siatkę którą trzeba pokryć tynkiem. W opisie tynku pisze, że trzeba go nałożyć ponad centymetr i tu mam wątpliwość, gdyż kolega zduna powiedział mi, że musi zatopić siatkę i pokryć tynkiem i że to będzie ok 0,5 cm łącznie. Czy jest to możliwe, czy położą mi tego tynku za mało?

 

Dzięki, że chociaż Pan się odezwał.

 

Aga

 

Po zatopieniu siatki, zostaje powierzchnia identyczna jak po zatopieniu siatki na styropianie na elewacji budunku. Nieraz tak zostawiamy kominki jako docelowe wykończenie pod malowanie. Nieraz zaciągamy gładzią szpachlową odporną na temperatury, lub cienkowarstwowym "tynkiem" aby uzyskać delikatną strukturę. Zależy jak klient chce.

Nie kładziemy na kominki wykonane z TERMO płyt, tynków grubowarstwowych z przykładowo 5 mm ziarnem, takie tynki przewidziane są do tynkowania cegieł....

 

PS

Post - wydrukować i pokazać wykonawcy....

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już czuję jak ta zabudowa będzie wyglądała. Najgorzej jak przychodzi fachowiec, który się kompletnie nie zna a zgrywa eksperta. Aga ja zasugerowałbym się tym co powiedział bohusz czyli zmień ekipę bo może się to źle skończyć i trzeba będzie zacząć wszystko od nowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, rozumiem, że dobrze radzicie ale kominek juz stoi i szukanie nowej ekipy mnie przeraża tym bardziej, że z tego co pisze Pan Bohusz to z tynkiem chcieli dokładnie tak samo jak on mówił wiec chyba się znają. To jest ekipa która robi bardzo dużo ciepłych kominków tylko, że zawsze wykańczają je kaflami i dlatego problem z ramką.

 

Mam nadzieję, że i w tym temacie mi Panowie pomożecie ;-) bo dla Was to chleb powszedni :-). Będę Wam bardzo, bardzo wdzięczna :-D.

 

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak nie pomożecie :bash: :)? No ja już siły nie mam ;) i tak wpadłam na pomysł który chciałam u Was Panowie potwierdzić. Może ja napiszę do producenta Arysto i on mi powie jakiej wielkości ma być ta ramka :lol2: No co Wy na to? Przecież musi to być jakoś standaryzowane :lol2: albo i nie :no: Aga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj na etapie rozrysowania bryły kominka, powinno się uwzględniać wszelakie ramki (fasady) wokół wkładu kominkowego.

Takie ramki mogą być z kamienia, płytek, kafli, lub metalu...

Czyli wykonawstwo, po kolei, spokojnie, z zachowaniem czystości.

W skrócie

Klient akceptuje kształt bryły i kosmetykę zewnętrzną.... i cenę wykonawstwa, wtedy do dzieła.

Elementy do wykonawstwa obudowy, przygotowane na warsztatach (stołach) w firmie wykonawczej, potem przewiezione do klienta i poskładane jak klocki. Potem idealnie czyste wiaderka i narzędzia i można się bawić w składanie i kosmetykę.

 

Narzędzia, narzędzia czyste podobnie jak u chirurga operatora.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Bohusz masz sto procent racji, szkoda tylko, że dałam się tak załatwić za takie pieniądze, ale niestety człowiek uczy się na błędach

Ja juz swojego nie mam jak naprawić gdyż zapłaciłam kupę kasy za wkład i materiały i robociznę. Wiec nie mam karty przetargowej. Mam co mam i teraz albo to ogarnę albo będę mieć nie wykonczony kominek bo nie mam kasy by płacić dwa razy za to samo. Takie życie czasami. Jak się ma miękkie serce to za zwyczaj trzeba za to płacić :-(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, nie chcę być złym prorokiem ale ta Twoja akcja z zabudową to zalatuje mi niezłą amatorką. Zastanawia mnie co to za fachowcy którzy nie znają się na swojej robocie i mimowolnie zmuszają biedną niewiastę do szukania pomocy. Tak jak wspomniałem nie chcę być złym prorokiem ale żeby nie okazało się że coś zrobią nie tak i trzeba będzie rozbierać zabudowę i robić drugą jeszcze raz. Może warto wystąpić o zwrot pieniędzy i wsiąść drugą ekipę? Bo jak coś pójdzie nie tak to możesz tego żałować. Po raz kolejny podpisuję się pod postem bohusza. Czasami warto troszkę poszukać, dopłacić i zatrudnić konkretną firmę a nie krzak.

 

Zazwyczaj na etapie rozrysowania bryły kominka, powinno się uwzględniać wszelakie ramki (fasady) wokół wkładu kominkowego.

Takie ramki mogą być z kamienia, płytek, kafli, lub metalu...

Czyli wykonawstwo, po kolei, spokojnie, z zachowaniem czystości.

W skrócie

Klient akceptuje kształt bryły i kosmetykę zewnętrzną.... i cenę wykonawstwa, wtedy do dzieła.

Elementy do wykonawstwa obudowy, przygotowane na warsztatach (stołach) w firmie wykonawczej, potem przewiezione do klienta i poskładane jak klocki. Potem idealnie czyste wiaderka i narzędzia i można się bawić w składanie i kosmetykę.

 

Narzędzia, narzędzia czyste podobnie jak u chirurga operatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...