Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z miasta na wieś, czyli Prosty1 do celu


Recommended Posts

Następnym krokiem w całym zagospodarowaniu terenu było ukończenie drenażu, aby wreszcie woda miała którędy odpływać z spod płyty fundamentowej. Ekipa, która robiła drenaż ułożyła go dookoła domu i zostawiła wystające rury na dwóch przeciwległych rogach. Pierwszym krokiem było więc ich odkopanie:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00727.jpg

 

Później założenie trójnika, aby rury połączyć i wykopanie rowu ze spadkiem w kierunku cieku Sowa. Nie było to łatwe ze względu na ciężką glinę dodatkowo stwardniałą podczas ostatnich susz oraz spore ilości gruzu zalegające w warstwie nasypowej. No ale z pomocą teścia i kilofa - udało się. Ok 6m wykopu wykonane.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00731.jpg

 

Później już tylko przygotowanie rury spustowej i ułożenie jej w spadku z obsybką z piasku. Rura to PCV 120mm x 3.2mm grubości. Przygotowana na ewentualne przyszłe obciążenia, gdyby trzeba było czymś cięższym przejechać do ogrodu lub budynku gospodarczego.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00734.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00735.jpg

 

A po drugiej stronie również kolanko, rura szara 110mm i kominek wentylacyjny będący odpowietrzeniem całego układu.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00738.jpg

 

Kolejna rzecz do przodu! Takie zamknięcia kolejnych etapów są budujące i jeśli tylko przedłuża się jakiś etap budowy domu warto zabrać się za te wszystkie rzeczy, które zostawiliśmy kiedyś na później. Pozwala to zachować pewną płynność i nie traci się zapału z powodu przeciągających się prac budowlanych.

Edytowane przez semcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 199
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Więźba dachowa to niestety pierwszy poślizg na budowie. Zamówiłem ją tak, aby w najgorszym wypadku przyjechała na kilka dni przed pojawieniem się cieśli. Niestety jak to w życiu bywa tartak nie wyrobił się z transportem i więźba dojechała dopiero tydzień później... Na szczęście cieśle nie robili większego problemu i zgodzili się przesunąć termin. Gdybyśmy musieli czekać, aż będą mieli kolejne okienko, to nie wiadomo jak by się to skończyło. A na tej konkretnej ekipie nam zależało, bo w sumie jako jedyni podjęli się wykonania dachu zgodnie z projektem. Z ogniomurkami, całą obróbką blacharską etc. Inni nie bardzo chcieli się za to zabierać, bo to 'Panie, tak się nie robi'. Robi się, tylko się nie chce cholera, bo niby mały dach, a tyle roboty. W każdym razie w zeszły piątek (1.07.2014) więźba pojawiła się na budowie:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00724.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00725.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00726.jpg

 

niecałe 6,3 m3, więc bardzo mała więźba. A mogłaby być mniejsza, bo krokwie są delikatnie mówiąc przewymiarowane (8x20). W piątek przyjechała więźba, a już w czwartek byli cieśle i w jeden dzień zrobili na domu tak:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00744.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00748.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00753.jpg

 

Brakowało w sumie tylko dwóch krokwi i kleszczy, które wyznaczają poziom podłogi na strychu. Następnego dnia więc budynek wyglądał już tak:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00754.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00756.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00759.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00763.jpg

 

My tymczasem zabraliśmy się za porządkowanie działki, przygotowanie desek szalunkowych do użycia na deskowanie dachu i za rozszalowywanie ław w budynku gospodarczym. Pracy zawsze jest tam mnóstwo, a desek ok 4m3 do oczyszczenia i zaimpregnowania. Na razie mamy ok 1/3-1/2 potrzebnej ilości, ale czekamy aż ekipa rozszaluje strop parteru (co ma nastąpić w poniedziałek). Mamy 2 tygodnie, żeby ogarnąć temat desek, bo za tyle wraca ekipa od dachu. Do tego czasu trzeba:

- przygotować deski

- wymurować szczyty i zalać wieńce (ekipa zacznie od jutra)

- zamówić wszystkie potrzebne rzeczy w hurtowni (mamy dachówkę zaklepaną i czeka)

- zamówić okna dachowe, których jest OSIEM sztuk! Fajna rzecz, ale koszt straszny! Prawie na pewno będą to 6 x Fakro FTP-U5 bez wywietrzników i 2 x PTP-U5 do łazienki i pralni.

 

Kilka fotek z prac terenowych:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00760.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00762.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wiezba%20dachowa/CAM00764.jpg

 

No! Nareszcie jesteśmy na bieżąco z dziennikiem! Teraz będę się starał uzupełniać wszystko codziennie!

Edytowane przez semcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ruszyła ponownie ekipa murarzy. Ściany szczytowe, ściany poddasza, działówki, przygotowanie otworów okiennych i ogniomurków. Ostatni już zryw przed zamknięciem budynku. Za dwa tygodnie przyjdą cieśle/dekarze skończyć dach, a za 4 tygodnie powinny być okna i bramy garażowe. Przed tym wszystkim powinna być też zrobiona instalacja elektryczna, alarmowa i doprowadzone przewody od PC do domu. Trzeba zacząć już pertraktacje z tynkarzami a zaraz później znaleźć kogoś do wylewek! Dzieje się! I to lubie :)

 

A tak prezentuje się powstające powoli poddasze Prostego:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00767.jpg

 

komin:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00768.jpg

 

przejście przez strop:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00769.jpg

 

tak wygląda sam wkład kominowy(komin IBF - jest ok, ale nie idealnie. zdarzają się małe odpryski i pęknięcia):

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00770.jpg

 

Widok na taras:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00771.jpg

 

Mocowanie wieńca ściany - zostało przez ekipę dorobione, bo przegapili, ale szczerze mówiąc ta ściana i tak niczego nie trzyma...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00773.jpg

 

O tyle jest :)

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00775.jpg

 

Jeszcze w tym tygodniu spodziewam się pomiarów okien, a jutro ekipa zaleje wieńce skośne. Beton zamówiony na jutro 13-14, ale już bez pompy. Panowie będą musieli zatargać to na górę w wiaderkach. 2,5m3 to nie tak mało...

 

Było dzisiaj strasznie gorąco i ekipa dała radę pracować tylko do 15.30. I nie dziwie im się. Na koniec widok z tarasu - oby nigdy się nie zmienił!

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20szczytowe/CAM00777.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zmagania ze skosami i ścianami poddasza. Ekipa wymurowała komin zostawiając blaszki montażowe do przymocowania płyt OSB, bo komin będzie obity blachą.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00796.jpg

 

Zostały zaszalowane wieńce na górze i zabezpieczone kleszcze przed wilgocią.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00797.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00799.jpg

 

Jutro mają zalać wieńce i zacząć działówki. Do następnego piątku obiecali skończyć. I jest to dokładnie czas, kiedy wrócić mają dachowcy. Materiał naścianki działowe już jest:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00795.jpg

 

Poskręcane zbrojenie też:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00794.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00793.jpg

 

Nastąpiło także długo oczekiwane rozszalowanie stropu parteru. Nareszcie widać wszystkie pomieszczenia w pełnej krasie! Domek ponownie się nieco skurczył, ale wygląda na prawdę fajnie! Wchodzimy tędy (wejście zmniejszyliśmy w stosunku do projektowanego. Będzie miało 210cm wysokości zamiast 230cm):

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00780.jpg

 

Gabinet na parterze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00781.jpg

 

Kuchnia z jadalnią:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00783.jpg

 

I kuchnia bliżej:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00784.jpg

 

No i salon!:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00785.jpg

 

Widok z salonu(na razie dość mocno budowlany):

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00788.jpg

 

Widok na taras z okna kuchennego:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00789.jpg

 

I w drugą stronę - z kuchni na ogród:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00790.jpg

 

I okno w jadalni(stąd będzie widok na rabaty kwiatowe i ogródek warzywny w tyle):

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00791.jpg

 

No i dziura na schody:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00792.jpg

 

Poczyściliśmy też trochę desek pozostałych po rozszalowaniu stropu na parterze. Jutro Panowie skończą czyścić parter i znowu będzie co czyścić i impregnować. W tej chwili mamy ok połowę desek potrzebnych na deskowanie przygotowanych 'na gotowo'. Powinniśmy się wyrobić do powrotu cieśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj krótko, bo cały dzień leje deszcz. Tzn nie calutki, bo zdążyli Panowie przed południem zalać wieńce ścian szczytowych. I w trakcie pogoda się załamała. Mam nadzieje, że beton zwiąże ok i nie będzie problemów.

 

A deszcz naszą działkę zmasakrował. Glina z twardego podłoża zamieniła się w zasysającą miękką masę po której nawet nie da się przejść. Totalny syf. Przy tej ilości wody, to przeschnie to dopiero gdzieś za tydzień. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie będzie tak źle z tym przesychaniem. Byłem dzisiaj na chwilę na działce, żeby spotkać się z analitykiem z banku. Można się po niej ostrożnie poruszać. Ale murarzy nie było. Rano padało, to pojechali robić pod dachem gdzieś. Jutro podobno wrócą.

 

Z rzeczy, które wyszły, to trzeba pociągnąć nieco dalej rurę odprowadzającą od drenażu. Została zalana przez płynący piasek i zasypało ją w 3/4 gdzieś. Mam w garażu jeszcze jeden 2m moduł, to jutro dołożę. Będzie już prawie do cieku wodnego sięgać. Widać też, że drenaż i spadki robią swoje, bo woda stoi właściwie w jednym miejscu, skąd nie ma gdzie odpłynąć przez naszą górę ziemi. No i na tarasie nad garażem ze 3cm wody zalega. Trzeba pomyśleć o płąskim dachu, zanim coś mu zaszkodzi.

 

Tak dzisiaj było na działce. Wielu zmian nie ma, ale coś rośnie...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00808.jpg

 

Przyjechał też styropian na ogniomurki:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00807.jpg

 

Tym będzie oklejony nasz dom. 20cm grafitowego styropianu z POLSTYRu o współczynniku 0,31. Na dwóch ścianach będzie styropianu tylko 15cm, ale o tym przy okazji robienia elewacji napiszę. Wszystko przez umiejscowienie okien.

 

Jeszcze jedna pozytywna wiadomość z dzisiaj. Kolega wyczaił stare oświetlenie wyrzucone w jakimś kontenerze. A ja właśnie takiego industriala szukałem do garażu albo gospodarczego. Dostałem w prezencie :) Jupi! Oprawka ceramiczna i grube szkło. Trochę się oczyści i będzie klasyk :)

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/CAM00810.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewizyta.Można tu? Nie widzę linku do komentarzy, więc skrobnę. Jakby co to wywal i przeniesiemy się do komentów.

Po pierwsze to już byłam bo też się nabrałam, że mamy ten sam projekt, ale mimo, że nie ten sam to taki nawet podobny jak się przyjrzeć z tym nastawieniem ;) Ale ten TARAS!!!! No boski, po prostu! Garażu też zazdraszczam przeokropnie. My się nie zmieściliśmy geograficznie i finansowo, ale podziwiam u innych bo to super sprawa jest. Genialny pomysł z ciurkającą wodą na działce. Ludzie unikają, zasypują, ugniatają, a u Was sobie będzie strumyczek zachrzaniał i szumiał. Rewelacja. No i Góry Kocie... Mniam.

I też masz industrialny styl we wnętrzach. Na dodatek sugerując się wyborem oświetlenia garażu (cudo) w te klimaty celujesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jagna i dzięki za miłe słowa. Woda płynąca otacza nas teraz z dwóch stron - i tak jest fajnie. Szum wody działa zdecydowanie kojąco. Polecam każdemu! Komentarze proszę w tym wątku - jakoś tak wolę.

 

Dzisiaj działka już nieco przeschła i można było się swobodnie po niej poruszać. Jest to dla mnie w sumie nowość, bo z reguły była nie do użytko przez 2 tygodnie po takiej ulewie. Zakładam więc, że zarówno chwasty porastające naszą działkę, ponawożony (poroznoszony raczej, i to nie specjalnie) piach i opaska drenażowa dały taki efekt. I to mi się podoba.

 

Co do drenażu, to okazało się po tych deszczach, że trzeba go poprawić. Niosąca piasek woda dość szczelnie zakryła wylot rury PCV odprowadzającej wodę do rowu. Dołożyliśmy zatem kolejne 2 metry i dzięki temu rura wisi dość mocno w powietrzu. Po dokładnym zasypaniu powinno już być znacznie lepiej. Zabraliśmy się też za porządki pod mirabelką, która to już niedługo zrzuci owoce. Żona już się szykuje na drzemik :) Tak więc chwasty wykoszone, zagrabione i płachta na śliwki już czeka na ziemi. Będzie łatwiej zbierać. Przerzuciliśmy też chyba z tonę zbrojenia i przebraliśmy to, co się jeszcze może przydać. Bezużyteczne kawałki trafią na złom. Trochę tego jest, ale kokosów ze sprzedaży nie przewiduje ;) Jutro na budowie cały dzień. Trzeba obrabiać deski szalunkowe do deskowania dachu. A jeszcze trochę brakuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio nie wiele się na budowie dzieje, bo ekipa nie może skończyć ścian szczytowych. Ale już prawie... A my od kilku tygodni przygotowujemy deski na deskowanie dachu. Trochę tego musi być, a robota niełatwa. Trzeba deski oczyścić z gwoździ i wkrętów, potem z kawałków betonu i cementu, a na koniec z kory, sęków i innych niedoskonałości. Dopiero wtedy deski są malowane dwukrotnie środkiem do więźby dachowej. I jakoś to idzie, ale mozolnie. Tutaj zdjęcie linii produkcyjnej. W tle gotowa sterta desek...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00834.jpg

 

W sobotę przy tych deskach zastała nas już noc... księżyc był niesamowity, jednak telefon nie podołał ze zdjęciem :/ Ale proszę:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00816.jpg

 

A dzisiaj już na spokojnie, bo wiem, że zdążymy. Zostało do przygotowania może 40-45 desek i będzie git. Więc zabraliśmy się za koszenie łąki...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00817.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00818.jpg

 

A tak wygląda dom z prawie gotowymi szczytami. Wieńce zaleją jutro ok 15 i będzie czapa.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00820.jpg

 

Podczas ostatnich deszczy więźbę coś wypłukało...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00824.jpg

 

I szczyty z drugiej strony:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00828.jpg

 

Tędy będzie się wjeżdżać do domku gospodarczego. Na razie się tam przyczajamy, bo popołudniu jest tam cień...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00829.jpg

 

A tu będzie wjazd właściwy:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00830.jpg

 

I jeszcze droga. Taka wiejska, swojska. Bardzo lubię ten widok:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00831.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/wience%20na%20szczytach/CAM00832.jpg

 

Ufff... teraz czas na ogniomurki, działówki, pokrycie dachu i potem instalacje i okna. Okna - we środę pomiar. Potem cztery tygodnie i powinny być zamontowane przed 15-tym sierpnia. Oby!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na tapecie szczegóły dachu. Ponieważ małżonka ma wyjeżdża służbowo na kilka dni załatwienie wszystkich rzeczy pozostaje na mojej głowie. Najbardziej przerażają mnie wybory natury estetycznej. Jaka będzie dachówka, to już wiadomo - Creaton Domino w kolorze Łupka Angobowanego. Już zaliczkowana czeka na placu w hurtowni. Do tego trzeba dobrać kolor blachy na komin (bo będzie obudowany blachą - tak nowocześnie), na wszystkie obróbki blacharskie - a jest ich sporo, i na rynny. No i do tego okna dachowe, okna zwykłe (tylko szczegóły, bo główne decyzje już dawno podjęte i zaliczkowane).

 

Co do dachu w prostym, to jeszcze nigdzie nie widziałem wykonanego zgodnie z wizualizacją i projektem. Wraz z ogniomurkami i wszystkimi obróbkami blacharskimi. Wszędzie albo dach okapowy, albo jakoś tak modyfikowany, że tego nie ma. I wiem dlaczego. Z kilkunastu cieśli to chyba tylko kilku się chciało podjąć, a tylko jeden z pewnością siebie powiedział, że nie będzie przeciekać i w ogóle się tego nie przestraszył. A my się uparliśmy na te rozwiązania, bo się nam podobają i już. I zrobimy jak jest w projekcie i zgodnie z projektem. I już! O!

 

oczywiście rozwiązania niestandardowe są droższe... jak zwykle. Bo dach wymaga deskowania, bo aby zachować ciągłość izolacji przy wąskich ogniomurach trzeba je zrobić ze styropianu, a nie murowane, bo to, bo tamto... mam nadzieje, że wyjdzie dobrze. O to przecież walczę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień na budowie i kolejne wyzwania, choc ten akurat był lajtowy. Załatwione zostały trzy rzeczy, choc jedna wywołałą u mnie stan mocnego podenerwowania i ogólnie wkurwienia. Ale od początku.

 

Już dawno zastanawiałem się, czy ten mój drenaż w ogóle coś daje. Nigdy od jego rozłożenia nie widziałem, żeby leciała z niego woda, a jedna porządna ulewa była. Od tamtego czasu drenaż został upgradowany o jedną rurę (przedłużaliśmy odpływ), dzięki czemu już nie kończy się w skarpie, tylko za nią i nie ma szans zostać zamulony, jak ostatnio. No ale właśnie męczyło mnie, czy spadki są ok, czy drożny jest etc. No to wepchnąłem wczoraj wąż ogrodowy do odpowietrzenia i już myślałem, że jest coś nie halo, aż nagle, po ok 40 minutach...

 

TARA!

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00862.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/drenaz/CAM00861.jpg

 

Nie wiem, dlaczego tak długo to zajęło, ale pewnie najpierw drenaż troche wody "oddał' w suchy grunt. W każdym razie działa, jestem szczęśliwy.

 

Druga rzecz, to w końcu zaczęło się coś dziać z działówkami i widać już początki pomieszczeń na górze i na dole:

 

Na dole: kolejno - stoję w garderobie, dalej łazienka i kotłownia.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/przylacze%20poziome/CAM00839.jpg

 

Wnęka przy schodach i jednocześnie wnęka na szafę w gabinecie na dole. Nie będzie już niedługo też więcej tędy przejścia...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00842.jpg

 

I góra.

 

Tutaj garderoba przy głównej sypialni, obok łazienka na piętrze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00845.jpg

 

Pralnia I znowu kawałek łazienki:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00846.jpg

 

I dwie pozostałe sypialnie na piętrze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00847.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00848.jpg

 

Jeszcze rzut oka na szczyt z pierwszą łątą brzegową. Jest to zaczątek konstrukcji ogniomurków przy szczytach.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00849.jpg

 

Kolejnym ważnym wydarzeniem był dzisiaj pomiar otworów okiennych oraz pod bramy garażowe. Wykonany bardzo dokładnie i pieczołowicie. I mam nadzieję na okna w ciągu 3-3,5 tygodnia. Będą to Veka Softline z potrójnym pakietem szybowym (0,5) - całe okna ze współczynnikiem poniżej 0,8. Kolor antracyt. Bramy Normstahl w kolorze SIgnal Grey.

 

A teraz rzecz ostatnia dzisiaj - przyłącze poziome do pompy ciepła. Panowie przyjechali z minikoparką i wykopali. Przy okazji mówili coś o wielkiej bryle korzeniowej na samym środku działki. Nikt nie pamięta już, żeby było tam jakieś drzewo - a korzeń jeszcze został. W każdym razie omineli. No i problem powstał przy wchodzeniu z tymi rurkami do domu. Bo Panowie stwierdzili, że przez przygotowane wcześniej przepusty (według ich rysunku) to SIĘNIEDA! Trzeba wiercić! Kurde, to po co my je robiliśmy? I po co cała izolacja przeciwwilgociowa płyty, jak teraz ją podziurawimy? No ale oni na to, że tak pod kątem prostym, to się rura nie zegnie i musi być pod kątem. OK, mają wiertnicę, to do dzieła!

 

Przyjechałem na budowę jak zwykle po pracy już - tak ok 16 i widzę, że już wszystko zasypane, rury mucują do ściany i podłogi - jest ok. Tylko jeszcze zapytałem, jak wyszło z przebiciem przez styropian w płycie. "Zapiankowaliśmy ile się dało". No to OK. Tak te rurki wyglądają w kotłowni:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/przylacze%20poziome/CAM00835.jpg

 

I przy przejściu przez płytę:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/przylacze%20poziome/CAM00836.jpg

 

Przy okazji Panowie prowizorycznie zabezpieczyli, żeby nikt nie łąził po nich i było OK. Próba ciśnieniowa (powietrzna) też niby OK, ale mnie nie było przy tym. Wierzę na słowo. Ale tak jakoś oczekując na pana od okien stwierdziłem, że zobaczę, w którym miejscu przez płytę się przebili. Co to jest odkopać troche... No i się zdziwiłem!

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/przylacze%20poziome/CAM00856.jpg

 

Przejście wyszło ładnie blisko brzegu płyty, ALE! Pianki BRAK! i do tego za przepustami zionie wielka pusta jama(słabo to na zdjęciu widać) - podbudowa wypłukana przy wierceniu prawdopodobnie! No żesz! Telefon do gościa - nie odbiera! No to naskrobałem maila do Pani koordynatorki z firmy robiącej PC. Dzisiaj rano dzwoni właściciel firmy, że oni wiedzą, że pamiętają i oni poprawią następnym razem (bo niby pianki nie wzięli - ale to po co mówili, że piankowali? A nie - 'nie mamy pianki, ale jak będziemy robić wod-kan, to naprawimy' - byłoby przecież OK) A dziura? A tam taka dziura - zasypiemy i zagęścimy następnym razem. A dlaczego zasypali tak i nie powiedzieli? A bo nie chcieli mnie denerwować, bo z reguły inwestorzy, to się nie interesują. No to teraz wiedzą, że ten konkretny się interesuje. I oby więcej takich numerów nie było.

 

Przy okazji - czy ktoś wie, jak to naprawić? Zasypać piaskiem jamę i jakoś tak ubić? Ale to chyba troche siądzie? jak to zagęścić? nie bardzo jest dostęp. Izolacje termiczną, to można naprawić pianką, ale co z wilgociową? Są tam dwie warstwy folii, ale to już chyba nie da rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był zły tydzień. Nie dość, że mnie w środęj ekipa od pompy wkurzyłą, to wczoraj kierownik budowy stwierdziła, że więźba jest do poprawki. Tego się spodziewałem, bo już wcześniej widziałem pewne odchyły. A nie jest dobrze. Różnice ponad centymetrowe na wysokości krokwi(podobno w jednym miejscu 2,5cm, ale ja nie widziałem tego osobiście) wyjdą jak nic na płaskiej dachówce. A Pani kierownik była wściekła, bo sama poleciła ekipę. I dali czadu jak nie wiem. No I obróbka ogniomurów już prawie skończona, czyli po prostowaniu więźby nie będą się tam zgadzać wysokości. Cieśli czeka ciężka przeprawa z tą więźbą, nie daruję.

 

Przynajmniej ekipa murarzy nie próżnuje. Działówki rosną I góra już do 170cm wymurowana. Dzisiaj skończą, a jutro już tylko wieniec na górze im zostanie (na działówkach też jest wieniec!). Oto postępy prac.

 

Garderoba w naszej sypialni:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00864.jpg

 

Wyjście z sypialni na korytarz. Za niedomurowaną ścianą widać drzwi do łazienki:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00865.jpg

 

Pozostałe sypialnie:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00866.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00867.jpg

 

Pralnia:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00868.jpg

 

Łazienka na górze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00869.jpg

 

Oby tylko ten tydzień już nie miał już więcej niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ekipa murarzy skończyła swoją działkę. Budowa posprzątana, działówki skończone, ogniomurki są i tylko jeszcze zostało wieńce na działówkach rozszalować. To już chwila moment w tygodniu zostanie zrobione. Te ogniomurki to ciężka przeprawa była, bo projekt zakłada zrobienie ich z ocieplenia na stelażu drewnianym i z płyty OSB. I tak zostało to wykonane. Jak na naszych murarzy przystało wszystko równo i dokładnie. Nie jestem tylko pewien, czy nie za nisko, ale to się okaże i jest na to proste rozwiązanie - poprawią.

 

Biały styropian na końcach, bo grafitowego zabrakło i w okolicznych składach nie mieli:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00873.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00893.jpg

 

Kilka fotek z piętra, gdzie już wszystko skończone. Nasza sypialnia z wyjściem na taras na końcu i garderobą po lewej:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00879.jpg

 

Garderoba:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00881.jpg

 

Pralnia:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00885.jpg

 

Łazienka na górze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00883.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00884.jpg

 

Jeden z pokoi na piętrze:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00889.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00890.jpg

 

Klatka schodowa z barierką konstrukcji własnej. Proces patentowy w trakcie:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00891.jpg

 

Tutaj klatka schodowa. Miejsca nie ma za dużo, więc będą schody zabiegowe. Ale wcześniej trzeba sklecić coś tymczasowego, bo Panowie od okien zarzekają się, że po drabinie okien nie wniosą i trzeba i coś wstawić ze stopniami. Zobaczymy - coś się wymyśli.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00892.jpg

 

No i finalna ilość desek na deskowanie. Nie wiadomo, czy starczy, ale więcej nie ma. Na szalunki było w końcu ojk 7m3, i wszystko co się udało odzyskać i nie jest ścinkiem zostało oczyszczone i zaimpregnowane. Chyba z 3 tygodnie nam to zajęło.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00896.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00897.jpg

 

i przykryte w razie deszczu:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/sciany%20dzialowe/CAM00898.jpg

 

Teraz czas na dach i elektrykę. Okna będą za ok 3 tygodnie i wtedy tynki, instalacje itd. Byle się nie zatrzymać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas dalej ruszyć z robotą. Jutro pojawiają się cieślę, żeby dokończyć dach (I go poprawić!). Deski mają, w poniedziałek przyjedzie płyta OSB, dachówka, rynny i cały ten majdan. Gdzie ja to pochowam, żeby nie zginęło? Zwłaszcza, że sprzedałem blaszak... tzn jeszcze stoi, ale tylko jeszcze tydzień. Zostanie w całości ręcznie przeniesiony na budowę ok 500m dalej. Tylko stempli nikt nie chce odkupić. A pozbył bym się już.

 

W międzyczasie przyjechał materiał na ściany fundamentowe do domku gospodarczego. Bloczki i cement. Piasek mam - został i zawadza mi przed garażem. Trzeba się nauczyć murować. I to prosto :/

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/gospodarczy/CAM00915.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/gospodarczy/CAM00917.jpg

 

A ponieważ w przyszłym tygodniu zacznie się robić elektryka postanowiłem zasłonić okna. W tym celu zbudowałęm swoje pierwsze rusztowanie (przegiąłem - utrzymałoby słonia, a aż tyle nie ważę!) i zrobiłem ramę w pierwszym oknie. Z OSB. Reszta będzie z desek - da dużo cięcią i zmasakrowane już te OSB po szalunkach. Szalujcie drewnem! To się da potem odzyskać! I 2xtaniej. OSB to ściema i wygoda dla wykonawcy. Tylko tyle.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/gospodarczy/CAM00913.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/gospodarczy/CAM00914.jpg

 

Mam 4 dni za obicie wszystkich okien + zrobienie drzwi. Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieśle nie przyszli wczoraj, ale już wiem, że dzisiaj przynajmniej są. Deskują podobno...

Zato wczoraj deszcz uniemożliwił nam murowanie gospodarczego, ale zaczęliśmy zato "zamykać" budynek :) Zabiliśmy jeden otwór garażowy OSB, a w drugim powstaną dzisiaj drzwi. Po kilku borowaniach w slice już wiem, że żaden obraz nigdy nie spadnie mi na głowę. Kołki trzymają się jak cholera. I całkiem dobrze się wierci, I nie kruszy się. W ogóle pod tym względem bomba.

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/CAM00918.jpg

 

Pocięliśmy też już deski do zafoliowania wszystkich okien na parterze. Zmieniła się teraz koncepcja I w imię szybszej pracy włożymy folię bezpośrednio między mur a deski zamiast pomiędzy dwie dechy. Teść tak wymyślił, że będzie się trzymać. Będzie sporo szybciej, więc pomysł zaakceptowany. To okno będzie jedynym przedstawicielem koncepcji pierwotnej:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/CAM00920.jpg

 

Dzisiaj jazda dalsza z oknami i drzwiami. Te też trzeba zamknąć. I może jakiś tymczasowy alarm/monitoring założyć? Ktoś robił coś takiego? Jakaś apka w telefonie, albo coś gotowego jest na rynku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie ruszyło się coś z dachem. Jedna połąć już cała odeskowana i tylko ostatnie 50cm czeka na płyty OSB. Druga połać ledwo zaczęta i zostanie skończona w poniedziałek. Krzywizn nie widać gołym okiem, ale i tak trzeba będzie równać na łatach.

 

A tak to teraz wygląda:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00927.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00928.jpg

 

I po drugiej stronie:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00931.jpg

 

Do tego praktycznie zamknęliśmy już garaż i tylko musimy jutro kupić zawiasy i dostawić drzwi do wejścia (zapomniałem zrobić zdjęcia). Zasłoniliśmy też jedno okno. Całkiem nieźle to wygląda. Jutro muszę przywiercić ramę do ściany, bo zapomniałem ;P

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00937.jpg

 

Trzeba też posprzątać w blaszaku, bo niedługo go zabiorą.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00938.jpg

 

No i zająć się ogródkiem, bo rośnie jak szalone!

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00933.jpg

 

Jutro będzie bardzo pracowita sobota. Jak zwykle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i minął weekend i pracowita sobota za nami. W całości została poświęcona ogarnianiu terenu działki i tym podobne. Zamknęliśmy garaż, który teraz służy jako duży magazyn i warsztat. Nie ma tam jeszcze oświetlenia, ale już niedługo... Zasłoniliśmy folią kilka następnych okien i powoli w domu robi się bardzo ciemno. Ale zato nie widać nic z zewnątrz i nie hula wiatr i deszcz...

 

Pozostały sobotni czas spędziliśmy na dogadywaniu układu włączników, oświetlenia i gniazdek oraz na pracach ogrodowych. W końcu trzeba dbać o ten kawałek pola uprawnego ;P Działka przecież rolna...

 

A na koniec pożegnał nas taki oto widok...

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00941.jpg

 

I to tyle jeśli chodzi o sobotę. W niedzielę na tapecie również sprawy budowlane - trzeba było w końcu kupić drabinę i jakieś oświetlenie przenośne. Zatem drabina 3x7 i halogen na statywie 2 x 500W już czeka na swoją kolej... Tak BTW kupione w Leruła - teraz odkrywam ile tańszy jest ten market od Casto. Szkoda, że tak nie po drodze.

 

Weekend minął... a dzisiaj przyjechał transport i przywiózł takie oto rzeczy:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00949.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00950.jpg

 

Wygląda, że wszystko przeżyło transport w jak najlepszym stanie. Jutro druga część dostawy. Blacha na obróbki, rynny i kilka pierdół.

 

Dach dzisiaj wyglądał już tak:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00943.jpg

 

Jak widać tylko trochę zostało do odeskowania, a deski jeszcze są, choć nie dużo. Ale starczy... O tyle jeszcze w zapasie:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00944.jpg

 

No i pewien problem wiążący się z nie posiadaniem jeszcze dachu. Półgodzinna ulewa wypełniła wszystkie rowy i zagłębienia w całej okolicy. Niestety jednym z takich zagłębień jest nasz domek... Miejscami po 4-5cm wody stoi. A podobno to nie koniec opadów.

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00947.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM00948.jpg

 

No i do tego była dzisiaj przerwa w dostawie prądu. Akurat jak wierciłem w ścianie... skutkiem czego wiertło zostało w otworze. I nie udało się też za dużo dzisiaj zrobić... Liczę, że jutro będzie już założona membrana, więc przestanie się lać do środka domu. No i jutro spotkanie z elektrykiem. Będziemy tłumaczyć wszystko co i jak. A od środy mają zacząć kłaść kable...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca wre. Dach się już prawie zamknął - został jeszcze kawałek połaci od drogi. Od strony ogrodowej są już nawet przygotowane, ponabijane I wyprostowane łaty. Blacha czeka na gięcie w magazynku, dachówka na podjeździe... Wszystko powoli do przodu. Dach od strony ogrodowej:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01007.jpg

 

I od drogi:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01009.jpg

 

Niestety jakość zdjęć późnowieczorna...

Ale zato na poddaszu prace również ruszyły pełną parą. Bruzdownice poczyniły szkody, Panowie cośtam powtykali I efekt jest taki:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00994.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00995.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00996.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00997.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00998.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM00999.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01000.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01001.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01002.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01004.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01005.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/elektryka/CAM01006.jpg

 

Bardzo zgrabnie I czysto praca elektryków wygląda. Puszki osadzone równo, peszle przy podłodze pomocowane jak trzeba, wszystko w bruzdach. No i raczej się nie obijają. Robota idzie szybko. Dzisiaj będą dalej walczyć z poddaszem, a potem prawdopodobnie na dole i na zewnątrz. Do zrobienia będzie też porządne uziemienie, bo jako, że dom na płycie, to go nie ma przymocowanego do zbrojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj była dalsza część oklejania okien folią i trochę dach posunął się do przodu. Niestety ok 14.30 zaczęło padać i ekipa dachowców się zawinęła do domu. Zauważyłem też, że mambrana membraną, ale poprzebijana gwoździami lubi sobie przesiąkać. No ale z dachówką na wierzchu nie powinno być już problemu. Do tego dach ma 42st spadu - takie dachy rzadko przeciekają...

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01011.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01012.jpg

 

I nie, żeby woda kapała czy coś... deski są po prostu mokre.

 

I zasłonięte zostały już wszystkie okna parteru. Jutro mam zamiar przywieźć na budowę tymczasowe drzwi, które potem powędrują jako wejściowe do domku gospodarczego. Jest teraz na nie promocja w Leroy Merlin - 249zł za drzwi stalowe Hormann z ościeżnicą. Drzwi 90-tki. Jutro z kolegą będziemy je przewozić. Przy okazji przyjedzie stary stół stolarski od teściów z działki. W sumie, to już zaraz będzie SSZ :) Tyle, że zamknięty folią :D

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01013.jpg

 

A tak dzisiaj prezentowała się obrobiona już do końca krawędź dachu. Łaty też już podbite klinami:

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01014.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01015.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01016.jpg

 

Dach jest w 100% robiony zgodnie z projektem - bez uproszczeń itd. I tak się zastanawiam, czy nie będzie to kolejna pozycja lekko niedoszacowana w kosztorysie z pracowni. Poprzednio nie zgadzała się kwota fundamentów - ale to z powodu zmiany ich na płytę i powiększenia bryły garażu. Reszta jak na razie wydaje się być jednak nieco tańsza, niż zakładał kosztorysant. A na materiałach staram się nie oszczędzać. Taka dygresja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...